Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Miedź działa na siarkowodór, nie słyszałem, żeby działała na DMS. Ale być może coś mi umknęło.
  2. Startery robi się z drożdży z fiolki, z gęstwy nie ma sensu.
  3. Na pewno skończyło fermentować? Tak okazała czapa wskazuje często, że fermentacja jeszcze trwa. Choć są oczywiście wyjątki.
  4. Jeśli dobrze interpretujesz aromat i jest to faktycznie kanaliza, to tak, merkaptan. Raczej nie zmaleje. Albo skopana fermentacja albo infekcja. Z tym starterem to cieżko mieć 100% pewności, jakieś ryzyko jest. Tak w ogóle to po co robisz starter z gęstwy? Indol nie pachnie jak kanaliza, tylko jak kał. Powstaje w zasadzie wyłacznie przy infekcjach enterobakteriami, co raczej się nie zdarza w innych piwach niż fermentowanych spontanicznie. Merkaptan produkuje więcej bakterii i jest znacznie powszechniejszy.
  5. Tylko miej na uwadze, że filtracja przy takim zasypie może być problematyczna.
  6. Mi to wygląda na drożdże. Konsekwencji zdrowotnych nie będzie, nawet jak zakażone.
  7. Wygląda na zakażenie, choć zdjęcia kiepskie. Jak smakuje dobrze to butelkuj, jak nie to do kibla. Podniesienie temperatury nie powoduje infekcji. Wirusy infekujące ludzi też nie.
  8. To kanalizacyjny czy stęchło-piwniczny? Bo to dwa zupełnie inne aromaty. Nie zlewa się piwa na cała gęstwę z poprzedniego.
  9. Samo w sobie jakoś szczególnie nie, ale dopóki w piwie są aktywne drożdże to aldehyd może maleć. Jak wyczuwasz alehyd to lepiej przetrzymać piwo dłużej na burzliwej, niż dawać do lagerowania. Jak trzymasz wystarczająco długo i nic nie daje, to jeszcze jest szansa, że go drożdże zjedzą przy refermentacji jak się wezmą od nowa do roboty.
  10. Tylko z kolei przy klasycznym bocku tyle pszenicy w zasypie to też coś do końca nie tak. No nie wiem co autor miał na myśli. Pewne jest to, że na drożdżach lagerowych weizenbocka nie zrobisz.
  11. Jak się podejrzewa, że piwo niedofermentowało, to się przenosi do cieplejszego i czeka, a nie przelewa na cichą. Jak nie znasz ekstraktu początkowego to można wróżyć z fusów. Możliwe, że już niżej nie zejdzie.
  12. #33 CZESKI PILSNER (OG: 12.5, EBC: 8, IBU: 40) Zasyp: Słód pilzneński – 3.5kg Słód monachijski– 0.35kg Słód Carapils – 0.20kg Zacieranie: 62°C – 20' 72°C – 40' mash out Gotowanie/Chmielenie (90min): 60' – 55g Saaz (4,4% ak) 15' – 20g Saaz (4,4% ak) 10' – 4g Mech irlandzki + 3g Wyeast Nutrient Blend 05' – 20g Saaz (4,4% ak) 01' – 25g Saaz (4,4% ak) Schłodzone do 12-13°C bo już schodziło strasznie wolno. Drożdże: Fermentum Mobile FM30 Bohemska Rapsodia (do 21.01.2017) (starter 2.1l, 45h) Fermentacja: Burzliwa (51 dni): 18 dni – temp otoczenia 8°C (na fermentorze 10~°C) 3 dni – temp otoczenia 10°C 4 dni – temp otoczenia 12°C 3 dni – temp otoczenia 14°C 12 dni – temp otoczenia 16°C 11 dni – temp otoczenia 5°C Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 3.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.2%) Rozlew (21l) ze 105g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.25v/v) Komentarz: Starter trochę mały, ale może coś z tego będzie. Update 21.12.2016: Piwo po 51(!) dniach fermentacji trafiło w końcu do butelek. Planowany rozlew był po około 30 dniach ale miałem wrażenie, że nie odfermentowało. Jak się potem okazało słusznie, bo zeszło jeszcze 1blg z groszami. Przy rozlewie zapowiadało się zacnie. Fajny aromat Saaza przy dokładniej takiej intensywności jak lubię w pisach, przyjemna słodowość i dosłownie muśnięcie diacetylu, który nawet lepiej, że jest niż jakby miało go nie być, bo zamienia go w rasowego czeskiego pilsnera
  13. Chyba po prostu dają do wyboru, czy chcesz sobie zrobić weizenbocka czy bocka/dopplebocka.
  14. Na pewno dadzą czystszy profil niż przy normalnych temperaturach, ale idealnie lagerowy profil bez żadnych estrów to nie będzie.
  15. 35g chmielu z czego pewnie większość na goryczkę i by dało na tyle intensywny smak? Bardzo wątpię. No i tego drugiego nie używałem, ale Target na pewno nie pachnie kukurydzą. A co do tematu - infekcje się po prostu zdarzają, nawet jak robisz wszystko dobrze.
  16. No to brzmi jak apteka, dziwne. Chlorofenol to są właśnie infekcje dzikimi drożdżami, tylko do piw brettowych wybiera się takie szczepy, które go nie produkują. Może użyłeś szczepu, który w jakichś specyficznych warunkach go wytwarza, a kolejne 2 warki na gęstwie już miały inne warunki. Piwo na brettach też ciągle żyje i zachodzą w nim zmiany, więc może produkcja jakichś nowych aromatów go przykryła.
  17. Przy takim zasypie, gotowaniu i chłodzeniu powinno być wszystko ok, więc infekcja faktycznie wydaje się jedynym sensownym wyjaśnieniem. DMS potrafi produkować sporo bakterii, więc mogą być inne objawy ale nie muszą. Nie każda infekcja kończy się błoną i zmętnieniem. Więcej o temacie DMSu możesz sobie przeczytać u mnie na blogu: http://www.beerfreak.pl/dms-czyli-puszkowana-kukurydza/
  18. Przecież i tak wysładzasz, więc na końcu to co tam zostaje ma już bardzo mało ekstraktu.
  19. Przede wszystkim to zostaw starter w spokoju a nie go otwierasz i wąchasz.
  20. Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem żeby chlorofenol zanikał. Jak jest to zostaje do końca. Może źle interpretujesz aromat?
  21. Niby dlaczego? Piłem piwa na gwoździach i goździki zawsze były.
  22. Serio? To opisz szerzej swoje doświadczenia z weizenowymi drożdżami od FM jak już wygłaszasz takie opinie, bo moim zdaniem jak i zapewne większości tutaj WB-06 to marna namiastka drożdży pszenicznych w porównaniu do takich FM41.
  23. Jak wyżej, słód pilzneński i pszeniczny to wszystko co potrzebujesz w hefe-weizeinie. Przy 50% słodu pszenicznego nie masz się co martwić o pianę. Żyto Ci tylko wniesie beta-glukany, które w tym stylu nie są specjalnie pożądane. Co do drożdży - FM41 to jest prawdopodobnie to samo co 3068. Sprawdzone drożdże i jak najbardziej ok. O 3638 krążą opinie, że produkują sporo estrów innych niż banan (gruszka etc.) co niekoniecznie jest mile widziane. Osobiście ich nie używałem. Chmielenie na 30min? Jaki w tym sens? Chmiel na 60 zużyjesz mniej chmielu. I tak chcesz tylko goryczkę a nie aromat.
  24. Zależy ile tam bakterii jest. Potrzebujesz około 10mld CFU na litr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.