#33 CZESKI PILSNER (OG: 12.5, EBC: 8, IBU: 40) Zasyp: Słód pilzneński – 3.5kg Słód monachijski– 0.35kg Słód Carapils – 0.20kg Zacieranie: 62°C – 20' 72°C – 40' mash out Gotowanie/Chmielenie (90min): 60' – 55g Saaz (4,4% ak) 15' – 20g Saaz (4,4% ak) 10' – 4g Mech irlandzki + 3g Wyeast Nutrient Blend 05' – 20g Saaz (4,4% ak) 01' – 25g Saaz (4,4% ak) Schłodzone do 12-13°C bo już schodziło strasznie wolno. Drożdże: Fermentum Mobile FM30 Bohemska Rapsodia (do 21.01.2017) (starter 2.1l, 45h) Fermentacja: Burzliwa (51 dni): 18 dni – temp otoczenia 8°C (na fermentorze 10~°C) 3 dni – temp otoczenia 10°C 4 dni – temp otoczenia 12°C 3 dni – temp otoczenia 14°C 12 dni – temp otoczenia 16°C 11 dni – temp otoczenia 5°C
Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 3.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.2%) Rozlew (21l) ze 105g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.25v/v) Komentarz: Starter trochę mały, ale może coś z tego będzie. Update 21.12.2016: Piwo po 51(!) dniach fermentacji trafiło w końcu do butelek. Planowany rozlew był po około 30 dniach ale miałem wrażenie, że nie odfermentowało. Jak się potem okazało słusznie, bo zeszło jeszcze 1blg z groszami. Przy rozlewie zapowiadało się zacnie. Fajny aromat Saaza przy dokładniej takiej intensywności jak lubię w pisach, przyjemna słodowość i dosłownie muśnięcie diacetylu, który nawet lepiej, że jest niż jakby miało go nie być, bo zamienia go w rasowego czeskiego pilsnera