Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Potwierdzone. Słodowe oczywiście do stopnia, do którego da się uzyskać słodowość z samego pale ale. Koźlak to nie będzie. Praktycznie bez aromatu chmielu w sensie, że jakiś tam chmielowy niuans może będzie, ale na pewno nie "mocny zapach" jak chciał kolega.
  2. W brewtargecie wychodzi trochę mniej, ale i tak ponad 70. W końcu 13,4% ak więc nic specjalnie dziwnego tu nie ma. Miej tylko na uwadze, że przy takim schemacie chmielenia i 4kg pale ale uzyskasz nijakie, słodowe piwo praktycznie bez aromatu chmielowego.
  3. To robisz cold crush i zaszczepiasz prawie samą gęstwą. Jak ktoś robi startery w słoikach to może Ci coś podpowie, w kolbie Erlenmayera to jest nie do oszacowania, bo ciężko by było tak precyzyjną podziałkę zrobić.
  4. Nie uzyskasz mocnego zapachu z 50g chmielu, z czego jeszcze część będzie musiała iść na goryczkę.
  5. Nie jest, ale estry nie muszą wynikać tylko ze zbyt wysokiej temperatury. Tak naprawdę dopóki ktoś kompetentny tego piwa nie powącha to możemy sobie tutaj gadać i gdybać.
  6. Podobno bliżej 120 niż 100. Limit ten nie wynika tylko z ograniczeń ludzkiej percepcji, ale z ograniczonej rozpuszczalności alfa-kwasów w brzeczce. Teoretycznie więc powinno wyjść bardziej 25IBU, ale nic podobnego nie robiłem, w sumie ciekawe pytanie.
  7. Nie, właśnie o to mi chodzi. Bo mówisz, że masz 160ml gęstwy + to co zawieszone w brzeczce jeszcze. A w brzeczce może być równie dobrze 20ml co 100ml, więc bez sensu takie szacowanie. Zresztą to nie ma żadnego znaczenia. Pokręcił się starter przynajmniej z 18h? Jest warstwa drożdży na dnie? To jest wszystko ok.
  8. Przeważnie to będą estry, ale niektóre odmiany chmielu faktycznie coś podobnego mogą dawać. Tylko to z reguły idzie wyczuć, czy to są estry czy chmiel.
  9. Co za różnica, to nie jest żaden specjalny wyznacznik, zwłaszcza jak nie zrobisz porządnego cold crusha.
  10. W takim razie prawdopodobnie na początku nie wyczuwałeś go bo był przykryty estrami. Diacetyl nie powstaje z niczego co smakuje jak dżem truskawkowy.
  11. Trzeba pobrać próbkę i spróbować. Po otwarciu pokrywy to żadne wąchanie.
  12. Jak masz mocne estry to pewnie ten posmak alkoholu wynika nie tylko z alkoholu samego w sobie, ale też z fuzli. Sam używam kuchenki elektrycznej i nigdy nie miałem takich problemów jak Ty. Źle rozmieszałeś zacier albo zrobiłeś za gęsty albo masz walnięty termometr. Ale to wszystko i tak są detale przy zupełnie skopanej fermentacji. To najważniejszy proces w produkcji piwa a Ty wszystko potraktowałeś po macoszemu. Skrzynie powinieneś mieć już schłodzoną, a nie chłodzić z 24 do 16C po zadaniu drożdży. Drożdże powinieneś zadać w temperaturze jak najbliższej fermentacji. Dżem truskawkowy to nie jest deskryptor diacetylu.
  13. Jak będzie fajny kwach to bym właśnie butelkował Pytanie raczej czy nie ma chlorofenolu i podobnego syfu. Bez próbowania to nie ma nad czym debatować.
  14. Jak dla mnie na 90% pleśń. Błony nie są takie włochate. Jakby to było moje to bym wylał. Ale poczekaj na opinię kogoś jeszcze, żeby potem nie było na mnie
  15. Biała kępka wygląda mi na pleśń, czyli dosyć kiepsko.
  16. http://www.piwo.org/forum/32-zapiski-piwowar%C3%B3w-domowych/ Tu masz dział na takie rzeczy.
  17. Wygląda na infekcję.
  18. Czytałem to i nie było tam nic o tym co mówisz. Tam jest zasugerowane kilka mechanizmów powstawania nonenalu i tak naprawdę żaden nie jest potwierdzony. W praktyce też nie zaobserwowałem, żeby skunskowe piwa jakoś szybciej czy mocniej wchodziły w mokry karton. Jako ciekawostka warto też wspomnieć o trochę odwrotnej zależności. George Fix w "Principles of Brewing Science" twierdzi, że utlenione piwo lub z dużą zawartością tlenu jest bardziej odporne na naświetlenie i powstanie skunksa.
  19. Nonenal powstaje ze skunksa? Pierwsze słyszę, a literatury o utlenianiu przeczytałem całą masę. Jakieś źródło?
  20. Nic raczej nie zrobisz. Nos do tego aromatu się bardzo szybko przyzwyczaja, po paru łykach powinno być okej. Swoją drogą to musiało naprawdę jakoś bezpośrednio na niego słońce świecić, bo od doby w zwykłym świetle dziennym na pewno by się nie zaskunksił.
  21. Jak czuć bardzo to jest bardzo niewielka szansa, że się zredukuje do zera. Zredukować się jeszcze może jak są jakieś małe ilości. Heksanian etylu też się redukuje, jak większość estrów, tylko pewnie powstanie z niego coś innego i trochę czasu na to będzie potrzeba. Jak jest mocny i wchodzi w anyżową oranżadę to zbyt przyjemny nie jest.
  22. Pisz do organizatorów. Pewnie będą, ale raczej pójdą na rękę i jakoś się dogadasz. Piwa podpiszesz na zwykłej kartce w paczce, a formularz potem doślesz czy coś takiego.
  23. No chyba faktycznie błędnie. O ile na początku pomysł wydał mi się jako tako ciekawy, to w życiu nie zamówiłbym w ciemno 20 piw.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.