Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. No właśnie dlatego, że jest za mały i jest spora szansa, że by mi piwo wylazło.
  2. Jak otoczenia to zdecydowanie 17C, a nie 19, a najlepiej jeszcze mniej. Chmielu w sumie nie wiem, z 2x25g chociaż.
  3. Oskaliber

    3 x APA

    Może Ty zamiast tego naucz się formułować zdania, tak żeby przekazywały to, co chcesz przekazać. A ja się nie czepiałem tylko byłem szczerze zaskoczony, bo naprawdę nie spotkałem takiego przypadku. Z tego zdania jednoznacznie wynika, że Ci się krzywią od aromatu. I jeśli chodzi Ci wyłącznie o goryczkę to czemu przez cały wątek wzbraniasz się przed dodaniem większej ilości chmielu na zimno co każdy Ci radzi?
  4. Stosunek wody do słodu to ostatnia rzecz jaką powinieneś się martwić przy pierwszej warce. Detal nie mający praktycznie żadnego znaczenia. Skup się na fermentacji. Co to znaczy 17-21C? W sensie rosnąco czy tak sobie będzie skakać? Temperatura piwa czy otoczenia? 21C (otoczenia) to możesz dać ewentualnie na ostatnie 2 dni, na początku trzymaj 17C. Fermentacja nie 7-10 dni tylko aż się skończy, a 10 to minimum. Drożdże uwodnij. Przy tym zasypie gotuj intensywnie i bez pokrywki, możesz przedłużyć gotowanie do 90min. Lubelskiego na ostatnie minuty sypałbym więcej, bo na chwilę obecną to taka nijaka ta receptura, a tak chociaż fajny akcent chmielowy będzie.
  5. A, no w tym sensie to racja. Wszystko się zgadza, ale ja mówię raczej o sytuacji, w której się nie popełnia podstawowych błędów.
  6. Zakładam, że mówimy o sytuacji, kiedy pomiar jest prawidłowy. A ze słabo fermentowalnymi słodami to bez przesady, ile tego trzeba by nawalić, żeby tak wpłynąć na balling? Jak słabo rozmieszany zacier ma wpływać na odfermentowanie?
  7. No to w porządku. Tak jak mówiłem liczbę rzuciłem trochę z czapy żeby dać ogólny obraz. Chodziło mi o to, że jak ktoś zatarł bardziej wytrawnie i drożdże, które innym schodzą przy podobnym ballingu do 5 zejdą do 10, to jest znak, że coś z nimi było nie tak.
  8. Wszystko co piszesz oczywiście się zgadza, ale ja problem niedofermentowania stawiam na równi z pozostałymi. Kilka lat temu jak zaczynałem się bawić w piwowarstwo to mi jedna paczka bodajże 17 czy 18Blg nie dofermentowała. Tak jak pisałem, zależy od drożdży i zacierania. Liczbę rzuciłem trochę z czapy żeby dać ogólny obraz. No i dochodzi kwestia co to znaczy "było dobre". Wysłałeś na jakiś konkurs? Oceniał je ktoś, kto ogarnia dobrze sensorykę? Nie atakuję tutaj bezpośrednio Ciebie, bo może faktycznie było dobre, ale po pierwsze niewykluczone, że mogło być jeszcze lepsze, a po drugie jak się czyta forum to się okazuje, że można różne niesamowite techniki stosować, które przeczą wszystkim racjonalnym zasadom i "wychodzi dobre". Tylko często piszą to osoby, które nie rozpoznają podstawowych wad, więc ja do takich rewelacji zawsze podchodzę z dużym dystansem.
  9. Wszystko zależy od zacierania i znajomości szczepu. Jak ekstrakt końcowy jest dużo wyższy niż typowe dla szczepu odfermentowanie przy danym zacieraniu to jest to wyraźny znak, że drożdże niedofermentowały i wypadałoby się przyjrzeć ich jakości i ilości.
  10. Jest to jeden z wyznaczników. Jak piwo 25Blg zejdzie do 12 to coś jest ewidentnie nie tak.
  11. S-04 mi zjadły 25.0Blg do 6.0Blg ale zacierane tylko w 62C. Lepiej odfermentowują US-05 mimo wszystko, no ale to też inny profil. Polecanie 1 saszetki sucharów do piw 20>Blg to dosyć kontrowersyjna rada.
  12. Fajnie jest pić piwo, które jest zrobione z pasją, znasz twarze osób, które za nim stoją i możesz zamienić z nimi kilka słów. Ale tak naprawdę w gruncie rzeczy jak piwo jest dobre to jest dobre i wszystko mi jedno kto je zrobił. Nie widzę sensu hejtowania koncernów tak o, z definicji. Im też raz na ruski rok uda się zrobić przyzwoite piwo. Poza tym małe browary też wpływają na taktykę koncernów. Jak chcę się napić niezobowiązująco piwa, to fajnie jest mieć w każdej żabce grodziskie, porter bałtycki, apa czy koźlaka. Raz lepszej, raz gorszej jakości ale jednak. Bez ofensywy rzemieślniczej by tego nie było, a tak każdy wypełnia jakąś lukę. A tak na marginesie to już wolę się napić ordynarnie Tyskacza niż raczyć się browarami "regionalnymi", które ostatnio są paletą wszystkich możliwych wad do znalezienia w piwie.
  13. Czy elegancko to można dyskutować. Jak smakuje dobrze to w porządku, ale mi na przykład na gęstwie w odpowiedniej ilości US-05 zjadły barleywine'a z 23Blg do 5.0Blg. Jakby miał te 1,5Blg więcej to by był zbyt mdły moim zdaniem.
  14. To zależy od zasypu i od tego ile masz S-metylometioniny w słodzie, która jest prekursorem DMSu. Nie sądzę, żeby dla piwa o zasypie 100% słód pilzneński wystarczyło 15 minut gotowania bez przykrycia. Nie bez powodu często przedłuża się gotowanie piw o takim zasypie do przynajmniej 90 minut. Zależy też jeszcze od paru zmiennych takich jak intensywność gotowania i jakość słodu. Dobrze się uczyłeś. DMS to nie mit.
  15. Oskaliber

    3 x APA

    To ciekawe. Pierwszy raz spotykam się z przypadkiem, że ktoś się krzywi od zbyt mocnego aromatu amerykańskich chmieli.
  16. Ciężko powiedzieć, może nie dofermentować, może dofermentować ale z wadami smakowymi. Idealne piwo z tego nie będzie raczej na pewno. Teraz to już po ptakach i dodanie drożdży Ci niewiele pomoże. Jedna saszetka to za mało nawet na planowane 18Blg tak swoją drogą.
  17. Oskaliber

    3 x APA

    Zdajesz sobie sprawę z tego, że dodatek chmielu na zimno nie podnosi goryczki? A z 10g chmielu na zimno to ja nie wiem co Ty potem chcesz w tych piwach porównywać, jak chmiel będzie w każdym praktycznie niewyczuwalny.
  18. Oskaliber

    Drozdze hardcore :)

    Do zera to Ci może bretty zjedzą. Po innych zawsze coś zostanie.
  19. Lepiej było nie przenosić w ogóle do 21-22. Ja bym przeniósł.
  20. Ogólnie sens ma, choć drożdży witowych do IPA może niekoniecznie. Musisz sobie rozplanować style pod konkretne drożdże.
  21. Oskaliber

    Drożdże do Altbier

    Nie słodkawy, jeśli już to słodowy. Słodowość budujesz słodami takimi jak monachijski i karmelowe. Musi być dosyć dobrze odfermentowany i nachmielony, żeby przejawiać charakterystyczny dla stylu rześki i wytrawny finisz, inaczej wyjdzie Ci słodki ulepek.
  22. Do RISa moim zdaniem tylko gęstwa. Temperatury zacierania zależą od tego jakim szczepem fermentujesz, jaka jest reszta zasypu i ogólny zamysł.
  23. Te słoje takie są. 25l może i one mają ale dosłownie po sam rant. Spoko sprzęt do leżakowania lambików i podobnych piw, do burzliwej bym w życiu nie użył. Sklep Ci nie pomoże bo oni nie są producentem i tylko przekazują dalej dane producenta. A producent się obroni bo po sam rant może i faktycznie jest 25l.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.