#26 SESSION IPA (OG: 11.5, EBC: 8, IBU: 37) Zasyp: Słód pilzneński – 3.4kg (85%)
Słód pszeniczny – 0.3kg (8%) Słód Carahell – 0.3kg (8%) Zacieranie: 64-66~°C – 60' mash out Gotowanie/Chmielenie (90min): 60' – 8g Citra (13,5% ak) 15' – 10g Citra (13,5% ak) + 10g Mosaic (12,0% ak) + 10g Simcoe (11,4% ak) + 4g Mech irlandzki 01' – 10g Citra (13,5% ak) + 10g Mosaic (12,0% ak) + 10g Simcoe (11,4% ak) Hop Stand 73-64°C (25min) – 20g Citra (13,5% ak) + 20g Mosaic (12,0% ak) + 15g Simcoe (11,4% ak) Chmiele zbiór 2015. Drożdże: Safale US-05 (1 paczka, uwodnione) Fermentacja: Burzliwa – 24 dni – temp otoczenia 15-16C stopniowo podnoszone, uzupełnię dokładnie później Cicha – 3 dni temp otoczenia 21°C + chmielenie na zimno 35g Mosaic, 30g Citra, 25g Simcoe (ostatnia doba temp obniżana powoli do około 10°C, taki pseudo cold crush bo czasu zabrakło)
Rozlew:
Odfermentowane do 2.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.3%)
Rozlew (20l) z 118g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.4v/v)
Komentarz:
Update sierpień 2016:
Piwo na początku było rewelacyjne. Najlepsza APA/AIPA/etc. jaką zrobiłem. Rześkie, wytrawne, bardzo aromatyczne. Niestety jednocześnie było to najszybciej utleniające się piwo z jakim miałem styczność. Już po 2 tygodniach różnica była wyraźna, a po miesiącu było to zupełnie inne piwo. Barwa ściemniała, słodowość stała się bardziej wyraźna, rześkie, owocowe aromaty chmielowe zmieniły się w mdłe, przejrzałe owoce. Nadal jest do wypicia, ale straciło całą rześkość i stało się mocno przeciętne.