Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Aromat to w zasadzie główna składowa smaku. Ale to jest w ogóle temat rzeka.
  2. Warto dodać, że dla niektórych ten aromat to czarna porzeczka, czy bardziej jej liście. Np. dla mnie, bo nigdy nie miałem kota.
  3. Koci smak nie bierze się ze starego chmielu, tylko po prostu z chmielu. Niektóre odmiany go wnoszą nawet świeże. No i drugą przyczyną jego występowania jest właśnie utlenienie.
  4. No skoro nie masz możliwości schłodzić bardziej to nic nie poradzisz. Schłodź tyle ile się uda i co będzie to będzie. Ale szanse na to, że aż tak gwałtownie ruszą są raczej mniejsze niż większe. Nie ma.
  5. Raczej niemożliwe, ale z takiej ilości informacji, jaką dostarczyłeś nie oczekuj, że ktoś Ci poda przyczynę.
  6. Problemem oprócz zestresowania drożdży może być jeszcze to, że jeśli drożdże bardzo szybko ruszą i jeszcze lubią gwałtownie podnosić temperaturę to może się okazać, że masz w kluczowym momencie fermentacji więcej niż byś oczekiwał, bo zaczęły fermentować zanim temperatura brzeczki zrównała się z temperaturą otoczenia.
  7. Ściągającej goryczki być może, mokrego kartonu nie sądzę. No to co mogę powiedzieć, musiałeś gdzieś mocno natlenić, ale tak jak mówiłem skupiłbym się bardziej na rozlewie/przelewaniu na cichą niż natlenianiu gorącej brzeczki. Ściągająca goryczka może być też swoją drogą objawem utlenienia.
  8. Szukałbym raczej przyczyny w natlenieniu po fermentacji niż natlenieniu gorącej brzeczki. Innej przyczyny mokrego kartonu nie ma, a dziwne żeby pojawił się tak szybko o ile nie trzymałeś piwa w 30 stopniach. Na pewno dobrze interpretujesz aromat?
  9. Wystartować wystartują, ale lepszą praktyką jest schłodzenie do temperatury fermentacji.
  10. Z tego co kojarzę chodziło nie o gęstość samą w sobie tylko o procentowy udział cukrów prostych, przy nadmiarze których drożdżom nie chce się zabierać później za te złożone. Kilo sachorozy w takim triplu wydaje się być całkiem sporą ilością, ale tak jak mówiłem teoria jedno, praktyka drugie i też z powodzeniem dodawałem do gotowania.
  11. Jest teoria, że warto dodać cukier w ten sposób, żeby nie dać drożdżom za dużo cukrów prostych od początku, aczkolwiek empirycznie tego nie sprawdzałem i też z powodzeniem sypałem cukier normalnie do gotowania przy triplu. Cukier też się przyczynia do takiego ofermentowania, nie tylko drożdże, ale tak jak mówisz, tripel powinien tak właśnie wyglądać.
  12. Ja przegiąłem z cukrem. Wyszły mięsne krówki
  13. No to jak wyżej. Kiepski chmiel lub kiepski słód, tyle mówi teoria. Lub po prostu chmiel charakteryzujący się takim aromatem, ale w tych ilościach co użyłeś raczej nie powinien on tak dominować.
  14. To w końcu trawą czy sianem, bo to dosyć różne aromaty? Edycja: No dobra, jak się zastanowiłem to można je podciągnąć do siebie. To jest świeży chmiel, czy zeszłoroczny? Ameryka na pewno zeszłoroczna, więc stary chmiel może być jednym z powodów. Druga sprawa słód - świeży? Nie trzymałeś ześrutowanego nie wiadomo ile?
  15. Jak ma być west coast to na słodzie pilzneńskim a nie pale ale. No i na chmielach ze starego zbioru nie widzę na razie sensu robić takich piw.
  16. E tam, prościej blow offa zrobić niż się grzebać z dwoma fermentorami. No i najpopularniejsze szczepy do RISów nie są jakimiś specjalnymi fanami spacerów.
  17. Zestresować można, ale raczej nie na tyle, żeby wszystkie padły. 16h to tyle co nic, czekaj i pewnie ruszy.
  18. Stąd, że z tymi drożdżami co partia to inna historia. Jak ruszą jak trzeba to profil smakowy jest w porządku, ale tyle co loterii jest ze startem to już wole alternatyw używać.
  19. A ja na przekór chyba to dziś wieczorem zrobię Wrzucać do piwa można wszystko, ale pewnie lepszy efekt będzie jak po prostu jakieś piwo tym będziesz sobie przegryzał.
  20. Biscuit to nie jest typowy karmelowy słód i nie rozpatrywałbym go w kategorii karmelowych jasnych. Ale ogólnie może być trochę za słodko. Napisałem, że można z tym pokombinować, a nie żeby wszystko wrzucić do receptury Jeszcze kwestia jaki ekstrakt i ile tego słodu bazowego. Mi się receptury najłatwiej ocenia patrząc na udział słodów procentowo, a nie wagowo.
  21. Jak dokupisz podstawowe to coś można przykombinować w tym kierunku.
  22. Też gdzieś czytałem, że to są 1056 American Ale czyli w zasadzie US-05, ale nie pamiętam gdzie i na ile rzetelne to było źródło.
  23. No tak, kto by pomyślał, że filtrator jest konieczny do filtracji Czekanie na ułożenie złoża nie ma jakiegoś wielkiego znaczenia. Czasem czekam z 10min jak mam coś do umycia w międzyczasie, czasami zaczynam prawie od razu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.