Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Możesz. Max 1 piwo w kategorii i dowolna liczba kategorii. Pakujesz i wysyłasz pocztą albo kurierem. Zapewne będzie też opcja dostarczenia osobiście. Zazwyczaj jest to 4x 0,5l.
  2. No to mnie zaskoczyliście. Za każdym razem jak wiadro ma jakikolwiek kontakt z piwem to wszystko rozkręcam i myślałem, że to oczywistość, którą wszyscy stosują
  3. W sensie, że co? Nie odkręcacie kranika jak myjecie fermentor?
  4. Nie jestem, gdybam sobie. Wszystkiego i tak nigdy nie sprzedadzą.
  5. Eh, źle przeczytałem tamten post Zrozumiałem, że ktoś wysyła starszy chmiel jako zbiór 2015. Tak to faktycznie nie ma problemu, ale nie sądzę, żeby to była celowa praktyka. Jakby wszyscy wyprzedawali stary chmiel przed rzuceniem nowości, to wystarczyłoby, żeby jeden sklep się wyłamał, rzucił nowy zbiór i wszyscy by brali od niego.
  6. Jak masz kilka opakowań to daj więcej. Według mrmalty potrzebujesz 19,5g, czyli 3 paczki by były okej. Przesadzić oczywiście też można, ale trzeba dać trochę więcej.
  7. Dodać je w górnym zakresie optimum temperaturowym (np: 30 stopni) i dalej obniżać do temperatury nastawienia fermentacji. To już nie jest 5min. Jak wyżej. To stresuje drożdże i może odbić się na ich pracy. Poza tym brzeczka jest nienatleniona. A pierwsze co zaczną robić żeby opanować środowisko to zużywać tlen, który powinny mieć na starcie, żeby zdrowo się namnażać.
  8. To trzeba to zgłaszać i nagłaśniać. Przecież to jest spokojnie do wywąchania. Zwłaszcza jeśli chodzi o jakąś Amerykę czy antypody.
  9. Cała objętość będzie ok. Sądzę, że po 3-4 tygodniach w fermentorze nie osłabią się na tyle, żeby były tego jakieś konsekwencje dla smaku piwa. Sam takich używam z dobrym rezultatem.
  10. ?? Smak jest ściśle powiązany z zapachem. Zmienia wszystko.
  11. Żadnego słodu palonego i RIS to tak raczej średnio.
  12. Coś tam w miarę pijalnego pewnie da się wywalczyć, ale rasowy saison to tylko płynne drożdże.
  13. S-04, niski ekstrakt i 23C. Nic dziwnego, już jest praktycznie po robocie. Zostaw je w spokoju na tydzień co najmniej mimo wszystko.
  14. Dokładnie. Wolałbym wyrzucić ten słód, niż zrobić z niego 2 skrzynki niepijalnego piwa. No ale co kto lubi.
  15. Mi ostatnio te drożdże zeszły z 17,5 do 4,0Blg przy zacieraniu 65-66C, więc specjalnie dobry wynik to nie jest. Ale jest tu cała masa innych zmiennych: ilość drożdży, ich kondycja, rehydracja, prawidłowe napowietrzenie brzeczki.
  16. Nie jest. Według ogólnie przyjętej nomenklatury to byłby podwójny/imperialny stout owsiany. Opis jest ogólnym opisem stylu, zastosowanym przy okazji na konkurs. W stoutach owsianych pełnię i aksamitność buduje nie tylko balling, ale przede wszystkim beta-glukany. Ale jeśli uważasz, że lepszy efekt uzyskamy trzymając się górnych widełek stylu, to oczywiście droga wolna, żeby właśnie w taki sposób go warzyć.
  17. Zniknął, bo znaleźliśmy kilka małych błędów do poprawienia.
  18. Dobra, zapomnijmy już o temacie producentów, może macie rację. Ale postawiłeś tezę, że 28C to zbyt wysoka temperatura rehydracji, więc przedstaw na to jakieś dowody. Ja pokazałem dane producentów (pomijam już ich słuszność), Ty jak na razie nie pokazałeś nic. Proponuje więc wydzielić te posty do osobnego wątku, bo zagadnienie w sumie jest ciekawe.
  19. Ale to nie są instrukcje sklepów ani blogerów, tylko firm produkujących drożdże, które chyba wiedzą najlepiej jak się z nimi obchodzić. Rehydrowane drożdże potrzebują wyższej temperatury, niż typowych temperatur fermentacji, żeby wszystko przebiegło jak powinno. Mało tego, Fermentis podaje najniższy zakres ze wszystkich producentów. Na przykład Mauribrew i Danstar zalecają temperatury 30-35C: http://www.fermentis.com/wp-content/uploads/2012/02/SFA_US05.pdf http://www.maurivin.com/upload/MAURIBREW%20ALE%20TDS.pdf http://www.homebrewit.com/media/pdf/Nottingham_facts.pdf Według producentów najbardziej zgodna ze sztuką praktyka to rehydracja w tych 30~C, schłodzenie pojemnika z rehydrowanymi drożdżami do temperatury brzeczki +/- 5C i zadanie ich wtedy.
  20. Przecież z tymi drożdżami wszystko jest okej. Nie rozumiem w ogóle gdzie problem? Jak zamieszasz to chyba normalne, że robi się jednolita konsystencja. Chyba, że czegoś nie widzę, bo te zdjęcia to takie średnie. Fermentis podaje dla swoich drożdży optymalną temperaturę rehydracji 27C +/- 3C. Wielu producentów podobnie.
  21. Albo daj mu spokój i nie grzeb w nim spławikiem i po prostu go użyj. Ja nigdy nie mam piany na mieszadle a sprawdzanie ekstraktu nawet mi przez myśl nie przeszło. Dajesz mu 12-48h zależnie od szkoły, wyłączasz wirowanie i używasz. Ewentualnie wsadzasz do lodówki, drożdże Ci się zbijają na dnie, dekantujesz brzeczkę i zlewasz drożdże. Jeżeli nie miałeś ubitych drożdży we fiolce to nie ma opcji, żeby nie zadziałało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.