-
Postów
1 352 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
28
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez fotohobby
-
-
49 minut temu, waldi1 napisał(a):
widziałes jak robię? przecież ci napisałem że odbieram brzeczke, gotuję i zadaję drożdże i daję na mieszadło. Przeczytaj dokładnie co piszę.
Po pierwsze napisałeś "czasem wrzucam na mieszadło"
Po drugie stoi tam ile 2-3 h ?
I najważniejsze - sprawdź sobie przyrost drożdży, jeśli 100 miliardów komórek wrzucisz do 0,5litra brzeczki 5Plato
To jest pseudo-starter, nie spełniający najważniejszej funkcji funkcji startera (namnażanie drożdży), tylko metoda rehydratacji, która dzięki zawartości cukrów może trwać dłużej, niż zalecane 30 minut
PS - Nie wiem po co na mój post odpowiadasz dwa razy, tworząc dwa kolejne posty
-
I elegancko.
Starą pompę zwracasz, czy zostawiasz ? Bo jeśli to drugie, to daj ją w ręce kogoś ogarniętego, może na kilkanaście-kilkadziesiąt zł będziesz miał rezerwową
-
A to faktycznie marna oferta, ale lecą tam dwie kolejne licytacje od 3.50zl, a tu jest dostęny od 1000zł
https://allegro.pl/oferta/kociol-warzelny-klarstein-brauheld-pro-45l-14806560044
-
Wzór smaku.
A style ewoluowały już od czasów od których piszę, mi. in z uwagi na drożdże, ale też na chemię zawartą w miejscowej wodzie
37 minut temu, waldi1 napisał(a):nie wiem czy poprawiłem bo nie zaleca się jednak z suchych drożdży robić starteru bo to jest starter jakbyś nie wiedział a nie rehydratyzacja ale robię tak bo mi tak wygodniej jest, szybciej startuje fermentacja.
Oczywiście,że się poprawiłeś - bo przeżywa większa ilosć drożdży i szybciej masz start fermentacji.
I nie - to co robisz nie jest starterem, bo starter jest miejscem namnażania się komórek drożdżowych a to tego potrzebny jest pokarm czas, tlen i "miejsce" dla nowych komórek.
Ty tego (za wyjątkiem pokarmu) nie zapewniasz
-
@waldi1Czyli XVIII w.
No nie wiem, czy ówczesne piwa uznałbyś za wzór
-
@waldi1Mnie by się nie chciało pakować i wysyłać całego kociołka, czekać na zwrot pieniędzy, a potem polować na inną okazję.
Wolałbym dostać nową pompę, alb zwrot części kasy i zamówienie jej za te 180zł
@Raf78 Oczywiście, możesz polować na kolejne okazje. Ta była niezła:
https://allegro.pl/oferta/kociol-do-produkcji-brzeczki-brauheld-pro-14797953131ten sam sprzedawca pewnie
-
Kiedyś czyli kiedy ? W XIX w. ?
Wcześniej ?
Nie wiem, czy nie wiem, czy byłbyć zadowolony w ówczesnego piwa.
Co do rehydratyzacji, to też jednak z biegiem czasu poprawiłeś proces.
Mniej drożdży ci ginie, masz krótszego laga, lepszą fermentację
-
Melanoidyny można skontrować 15-20% dodatkiem cukru/glukozy.
-
Nagraj filmik, wyślij sprzedawcy. Niech przyśle ci nową pompę, albo zrobi zwrot części zapłaconych środków (250-300 zł) a Ty będziesz mógł zamowić nową. Ta z Czech przyjdzie w ciągu 2-3 dni
-
W dniu 8.12.2023 o 12:37, waldi1 napisał(a):
nie na tyle ograniczysz ich ilośc aby miało to wpływ na gorsze piwo, kiedyś nie zwracałem uwagi na czas uwadniania w wodzie, robiłem to w trakcie warzenia i czasem nawet było więcej jak 3 godziny
Ja kiedyś też nie zwracałem na kilka rzeczy uwagi, a teraz zwracam i mam lepsze piwa, niż kiedyś.
Pewnie jest tak i Ciebie, a poprawa sposobu rehydratyzacji jest jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy.
-
1 godzinę temu, waldi1 napisał(a):
nie zdarzyło mi się jeszcze i nie raz i ine dwa uwadniałem właśnie 2-3 godziny
Po 3h w wodzie może nie zabijesz wszystkich drożdży, ale ograniczysz ich ilość.
Czyli masz underpitching i w efekcie gorsze piwo
@korzen16 W 5 BLG nic się im nie stanie
-
Pytanie - czy piwo "tylko" wychodzi z butelki, czy przy okazji jest kwaśne/zepsute w porównaniu do tych, które ni wychodzą.
Jeśli tak jest, to może być infekcja od niedomytych butelek, a jeśli to tylko przegazowanie, to nierównomierne podanie surowca do refermentacji
-
Ale jest jedna prosta zasada - nie ruszaj drożdży, póki nie masz schłodzonej, napowietrzonej brzeczki.
Ew. napowietrzać możesz, kiedy się rehydratyzują.
A tak właściwie to uważam, że rehydratyzacja nie jest konieczna...
-
3 godziny temu, Piotr Ba napisał(a):
Znów nie mogłem spać w nocy bo zastanawiałem się jak zrobić żeby piwo nachmielić na zimno ale go nie przelewać i jeszcze odzyskać gęstwę z dna.
Tzn odlanie 3 litrów piwa do garnka i wrzucenie tam chmielu na zimno na 4 dni, potem wlać do fermentora tą zawartość przecedzając przez hopspider?
Czy to da jakieś gorsze rezultaty niż wsypanie chmielu do całego fermentora ? Teoretycznie aromaty uwolnią się do tych 3 litrów w garnku.
Jakie macie doświadczenia porównawcze ?
Duży 2-3l woreczek nylonowy, obciążony tak, żeby szedł na dno.
Przelewanie, cedzenie to prosta metoda to utlenienia piwa.
-
Royal pewnie to samo, bo to tylko inny chiński klon i nadruk na urządzeniu.
No, ale też te sprzęty na alle latają po 800zł, a niewiele jest tam rzeczy, które mogą się zepsuć i być kłopotliwe w naprawie (może za wyjątkiem programatora, sterownika)
-
2 godziny temu, brewkitowiec napisał(a):
Cześć, mam jakieś doświadczenie, zrobiłem w zyciu już dużo win, od 1,5 roku robię sobię warki z brewkitów, głównie Coopers z dodatkiem słodów Gozdawy.
Zrobiłem już 12 warek, do każdej butelki dodaje około 2 gramy cukru, butelkuję i odstawiam na 3-4 tygodnie do piwnicy, gdzie temperatura latem oscyluje w okolicach 15 stopni, a zimą 20 (kotłownia).
Zauważyłem że czasem, kiedy wypiję 3 piwka w weekend, na drugi dzień rano pojawia się rewolucja jelitowa. Mam tu na myśli wzmożoną produkcję gazów
Połączyłem kropki i doszedłem do wniosku że może to być spowodowane obecnością drożdży na dnie butelek. Oczywiście drożdze są zbite na dnie i podczas nalewania uważam żeby ich nie wlać do kufla, ale widzę że czasem jakaś "smuga" dostanie się do kufla. Piwo w butelkach jest klarowne.
Czy moje podejrzenia mogą być trafne? Czy przyczyną porannych dolegliwości mogą być właśnie niedobite drożdże? Jeśli tak to jak temu zapobiec?
Czekać dłużej niż te 3 tygodnie, aż drożdże umrą z głodu? Filtracja?
Jeśli nie masz tego po koncernowym, pasteryzowanym piwie to oznacza, że chodzi właśnie o drożdże, nie np. cukry resztkowe.
Z drożdżami w piwie nic nie zrobisz (oprócz zadbania, by większość została na dnie butelki) . Możesz tylko spróbować wzmocnić swoją florę bakteryjną preparatami probiotycznymi (Dicoflor, Tributron, Enterol, Aflorex) po to by drożdże nie miały przestrzeni do rozwoju w jelitach
-
2 godziny temu, Reters napisał(a):
To wybiorę taki profesjonalny kociołek. Z tego co patrzyłem za taki konkret, trzeba dać z 3-4 tyś złotych.
wystarczy dużo mniej:
https://www.olx.pl/d/oferta/kociol-warzelny-do-warzenia-piwa-30l-CID4269-IDXreO0.htmlhttps://allegro.pl/listing?string=brauheld
-
-
-
Przy Nottinghamach po trzech dniach od startu fermentacji można podnosić. Max po czterech.
-
No, ale Ty piszesz o temperaturze serwowania (zresztą, kto serwuje lagera o temp 25C ?)
Natomiast temperatury PRZECHOWYWANIA nie bierze się pod uwagę w ustalaniu surowca do refermentacji
-
Bo temperatura pokojowa (podobnie, jak natlenianie piwa) szkodzi głównie piwom mocno chmielonym na aromat, IPA, NEIPA itp.
I tu temperatura pokojowa jest niestety zabójcza
Portery, Stouty imperialne, czy generalnie ciemnie piwa mogą być przechowywane w takiej temperaturze bez większego uszczerbku - a wręcz czasem przyśpiesza ona pożądane starzenie piwa
-
-
Białe grudki
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Ile trwało uwadnianie ?
Czy na powierzchni wody zebrał się krem drożdżowy ?