Skocz do zawartości

olo333

Members
  • Postów

    2 984
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez olo333

  1. Nie mierzyłem do ilu, ale kilka razy się zbliżyłem do 80% - nie było to moim celem, tak wyszło. Zdaje się, że pomaga trochę mała gęstość zacieru i obniżone pH. Pytanie dotyczyło maksymalnej (a nie optymalnej) wydajności.
  2. Nie, po polsku. http://www.wiki.piwo.org/Obliczanie_wydajno%C5%9Bci_warzelni
  3. olo333

    lol :)

    [media] [/media]
  4. olo333

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów!
  5. No i jeszcze grubość ścianki w chłodnicy ze stali nierdzewnej w porównaniu z tymi rurkami.
  6. Przy zadaniu zbyt małej ilości drożdży do brzeczki istnieje ryzyko, że fermentacja zatrzyma sie przed końcem lub zwolni do takiego poziomu, że będzie się wydawać, że to koniec. Butelkując takie piwo, w którym są jeszcze cukry fermentowalne, możemy być prawie pewni, że drożdże z czasem przerobią nie tylko surowiec do refermentacji, ale także te resztki cukrów. A jako że porter bałtycki zaczyna się robić dobry gdzieś po roku od zabutelkowania, drożdże na przejedzenie tych resztek mają dużo czasu, na pewno zdążą.
  7. Ja bym zacierał jednotemperaturowo, zresztą jak prawie wszystko u mnie Fermentacja w 10°C będzie ok, zwłaszcza jeżeli drożdże zadasz do brzeczki o temperaturze zbliżonej do tych 10°C.
  8. Pardoksalnie - dają kilka saszetek między innymi po to, by mieć pewność, że się w trakcie długiego leżakowania nie przegazuje. Ot, taki szczegół !
  9. Zastanawia mnie, jak można mieć warunki do uwarzenia i przefermentowania piwa, a jednocześnie nie mieć warunków do zrobienia startera.
  10. olo333

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów!
  11. Ciemny Ci wyjdzie ten hefe-weizen. Przerwa ferulikowo - celuj w 44°C. Chmielu jak dla mnie trochę za dużo.
  12. Kraj pochodzenia: Japonia Odmiana: uniwersalna Średnia zawartość alfakwasów: 11-14% Krótki opis: Wywodząca się z Japoni odmiana chmielu, charakteryzująca sie cytrusowym aromatem oraz szlachetną goryczką.
  13. Piwo klarowne, owszem, ale gdzie piana?
  14. Ja bym na to spojrzał z drugiej strony. Powstaje ostatnio dużo nowych sklepów piwowarskich, dochodzą sygnały, że na tym nie koniec, będą kolejne - próbują to robić często osoby z małym doświadczeniem piwowarskim, a nawet kompletnie zielone w temacie. Pytanie, czy taki sklep (nie mam tu na myśli żadnego konkretnego, broń Boże tego z tematu) ukrywając skład receptury nie ukrywa tym samym swojego braku doświadczenia? Czy sekretne i strzeżone receptury na pewno są w 100% dziełem właściciela sklepu, czy może sam czerpał z jakiegoś źrodła inspiracji? Pamiętacie może dyskusje związaną ze sklepem beermaker.pl, który zdaje sie w końcu jednak na szczęście nie powstał.
  15. Warka 64 - Rauchbier Tym razem bavariany dobrze wykonały swoje zadanie, po trzech tygodniach rauchbier zakończył fermentację z wynikiem 3,5°Blg. Niestety, warunków do lagerowania nie mam, więc w piątek (07-02-2014) piwo prosto z burzliwej trafilo do butelek - 20 l z dodatkiem 70g cukru. Warka 65 - Marcowe Jako, że wiosna coraz bardziej zaczyna nam deptać po piętach, nie tracąc czasu w sobotę (08-02-2014) bavariny zaprawiłem do nowej roboty. Skład: Pilzneński - 2 kg Monachijski Ireks - 1,5 kg Caramunich typ I - 0,16 kg Carapils - 0,2 kg Karmelowy 300 - 0,06 kg Caragold - 0,05 kg Zacieranie w lodówce, 70 minut, 68-68°C. Do zacieru 3 ml kwasu mlekowego 80%, tyle samo do wysładzania. Chmielenie (60 minut): 12 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2011) - 60 min 15 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 10 min 15 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 0 min Wynik końcowy: 22 l, 12,5°Blg. Dosyć dużo gęstwy z bavarian lager zadałem w temperaturze 13°C, fermentacja ruszyła po kilku godzinach. Tymczasem niedofermentowany pils wciąż jest w szklanym balonie, ale po dwóch tygodniach cichej pojawiło się trochę piany i powoli przebiega fermentacja - jest więc nadzieja, że zejdzie do właściwego poziomu odfermentowania.
  16. Mi wychodziły tak około 10°Blg.
  17. Skupiłbym się raczej na drożdżach - na Twoim miejscu kupiłbym 2 x WES + Mauribrew weiss.
  18. Jeżeli przewidujemy problemy z nagazowaniem (piwa mocne, lagerowane) to moim zdaniem większym ryzykiem jest nie dodanie świeżych drożdży podczas butelkowania. Czym szybciej drożdże poradzą sobie z surowcem do refermentacji i wytworzą w butelce CO2, tym lepiej.
  19. Kapsel musi wejść na butelkę do samego końca, wtedy jest zaciśnięty tak samo dobrze, jak w piwach ze sklepu. Aby to zrobić musisz włożyć trochę siły, ale po kilku/kilkunastu zakapslowanych butelkach będziesz czuć tem moment, gdy jest już dobrze. Stłuc dobrą butelkę taką kapslownicą byłoby chyba trudno.
  20. Pyliste, niepyliste - po 2-3 tygodniach, bez użycia żelatyny, karuku ani żadnych innych substancji klarujących, grodziskie było klarowne jak eurolagery z marketu
  21. Co prawda jeszcze go nie użyłem (choć leży już w zamrażarce), ale jeżeli dodasz go w "normalnej" ilości na goryczkę, to nie spodziewałbym się po nim jakiś aromatów.
  22. No u mnie rauchbier na gestwie z bavarianów, pomimo 8°C, też pracuje jak szalony - prawie jak jakies ale. Do pilsa również dałem za mało drożdży, ale tym razem przelałem całą gęstwę z jednego wiaderka do drugiego i jak widzę tego im trzeba było.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.