Skocz do zawartości

x1d

Members
  • Postów

    1 593
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez x1d

  1. Przed butelkowaniem możesz sklarować piwo trzymając kilka dni w temperaturze kilku stopni, tzw cold crash, wtedy mniej drożdży dostanie się do butelek i osad będzie mniejszy. W przypadku pilsa, o ile to rzeczywiście pils, będziesz i tak trzymał w takiej temperaturze dłuższy czas. Możesz też pomyśleć o kegowaniu i sztucznym nagazowaniu.
  2. Te trzy warstwy to głównie w książkach występują.
  3. Ja bym potrzymał jeszcze parę dni w tych warunkach, jeżeli odfermentowanie się nie zmieni (a pewnie nie, bo zacieranie na słodko) - schłodzić (drożdże powinny opaść) i rozlewać. Nie ma potrzeby przelewania na cichą, możesz dla wygody przelać po coldcrashu bezpośrednio przed rozlewem do innego pojemnika i dodać surowiec do refermentacji. edit: o, chyba zdublowałem @zasada...
  4. Hm, mój antywirus stwierdził, że w tym pliku jest trojan...
  5. Skoro już tak odgrzewamy temat w ostatnim odcinku alchemii jest trochę o dodatkach, w tym maśle orzechowym.
  6. To prawda, ale no właśnie w takiej sytuacji warto pokombinować, można np założyć, że zwykle po osadzeniu się drożdży zajmą one jakąś część pojemnika, np połowę (ja tak przyjmuję średnio), w związku z czym zadać ich o d p o w i e d n i o więcej niż wskazuje kalkulator.
  7. Teraz raczej już bym nie obniżał, a na pewno nie tak drastycznie. Raczej starałbym się utrzymać w miarę stałą temperaturę podnosząc nieco, kiedy drożdże skończą. A na przyszłość postępuj właśnie jak powyżej pisano. ps. a jak chcesz zobaczyć naprawdę strasznie burzliwą polecam drożdże turbo do bimbru
  8. Jeżeli tak się stanie, możesz użyć kalkulatora, bo gęstwa będzie miała porównywalną gęstość, ale może nie zdążyć się ułożyć i wtedy dość trudno jest oszacować ile jest drożdży, a ile piwa. W tym drugim przypadku lepiej dać wszystko, niż za mało. Stąd może rozbieżności. W przypadku przelewania do fermentora zdania są również podzielone, argument przeciwko to, poza nieobliczoną ilością gęstwy, czystość. A uniknięcie posmaków drożdżowych to bardziej kwestia szczepu i odfiltrowania przed rozlewem niż ogólnej ilości drożdży.
  9. Tak. Jak przestaniesz podgrzewać temperatura się bardziej ustabilizuje. Możesz też dolewać gorącej wody zamiast podgrzewać.
  10. https://www.piwo.org/forums/topic/11105-mangrove-jacks-m84-bohemian-lager/ https://www.piwo.org/forums/topic/2146-mapa-wątków-działu-piaskownica/ https://www.piwo.org/forums/topic/5086-ostry-dyżur-wątek-tylko-dla-potrzebujących-pilnej-pomocy/
  11. Zdecydowanie sprawniej niż "tradycyjnie". Przy prostym piwie można uwinąć się w 4-5 godzin ze wszystkim. Myślę, że warto próbować, choć ostateczna cena będzie raczej wyższa niż 2 stówy. Zwracaj uwagę na realny stan sprzętu, czy będziesz w stanie to naprawić lub użytkować tak jak jest, bo uszkodzenia są różne.
  12. Temu nieco może zaradzić pudło styropianowe, moim zdaniem warte inwestycji. Mają, i dlatego nie zrobisz na nich BPA.
  13. Chyba ważniejsze, żeby było dobre, niż w jakimś stylu. Ja bym nazwał "Piwo ciemne".
  14. Czym mierzysz? a widzę, hydrometrem. A dobrze wyskalowany? Wskazanie nieco wysokie, ale nie wiadomo co to za drożdże były. Po takim czasie to raczej zjadły, co miały zjeść.
  15. Być może kwestia błędu w procesie, może po prostu trochę za dużo chmielu, a może kwestia indywidualnych odczuć. Co do ilości to przeliczalem gph z amerykańskich, a to też nie jest do końca miarodajne. Niemniej, tak jak pisałem, skrzynka poszła szybko, z przyjemnością i z lekką tylko ambiwalencją goryczkową.
  16. Będzie dobre. Na wiki masz charakterystyki słodów, zobacz czego bardziej oczekujesz od tego piwa i taki słód zastosuj.
  17. Ja mogę polecić NE wg tej receptury. Bardzo fajnie wychodzi też na kveikach od FM.
  18. Po zadaniu jeszcze chłodziłeś? 27 st nie powinno zabić drożdży, da jednak niedobre piwo. Jak długo uwadniałeś drożdże?
  19. Us-05 podobno się nadają. Mam bardzo mocno przechodzone FM52 i jeszcze bardziej FM53 (po jasnych, ciemnych, chmielonych na zimno, chmielonych na burzliwej), zebrane odpowiednio ok dwa tygodnie i tydzień temu. Na obu robiłem NEipy z powodzeniem. Jeśli się nie boisz - są do wzięcia.
  20. Robiłem NE inspirowany recepturą Dori, wymieniłem chmiele na Iungę (10), Izabellę(5,8), Puławski(8,9) i Oktrawię(9,2). Na 10l chmielenie wg schematu: Iunga 5g podczas filtracji Iunga 45g - 0 min Puławski 50g - fermentacja burzliwa, dodane od razu do fermentora Izabella 100g - na zimno 5 dni Oktawia 20g - na zimno 3 dni Fermentowane FM 53 w temperaturze ok. 30 st. W efekcie wyszedł bardzo ciekawy aromat, bardziej ziołowo-korzenny niż owocowy, nieco zbyt wysoka (nieco piołunowa) goryczka jak dla mnie, ale skrzynka mimo to poszła bardzo szybko. W powtórce dałbym mniej Iungi na 0, chmielenie na zimno razem na 3 dni.
  21. x1d

    Blanc 1664

    https://beersmithrecipes.com/viewrecipe/1274004/kronenbourg-1664-blanc-clone Możesz wyguglać sporo innych też.
  22. Możesz dodawać też roztwór do butelek np strzykawką, będzie dokładniej, a surowiec będzie bezpieczniejszy po przegotowaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.