Skocz do zawartości

pepek84

Members
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pepek84

  1. pepek84

    Witajcie:)

    Witam sąsiada ! Udanych warek życzę i jesli potrzeba służę pomocą bo "rzut beretem" mamy do siebie. A co do gęstwy , nie przejmuj się w ogóle tym. To jest naprawdę niewielka ilość. Z tym , że tak jak pisał kolega wcześniej , gęstwę bym najpierw pozyskał z fermentatora do słoika i zadał ją w wymytym i zdezynfekowanym fermentatorze. A jeśli jeszcze zastosujesz przemywanie gęstwy to w ogóle rewelacja. Jeśli chcesz mam na zbyciu gęstwę po London Ale III , do tego typu piw zdecydowanie polecam. Tutaj przydatny link :
  2. Hm... czyżby jakieś zagięcia czasoprzestrzeni ? A nie degustuję ostatnio zbyt wiele..
  3. Wężykiem może być trudno , chyba że strażackim Przekładasz młóto jakimś naczyniem , a potem przelewasz resztę. Ja używam do tego łyżki cedzakowej o średnicy ok 15 cm , kupionej w Carrefour za .. hm... 2 zł ? 3 zł ?
  4. No kurczaczek.. ominęło mnie i nawet nie wiedziałem ... Nie było żadnego info na piwo.org.
  5. pepek84

    Gdzie na weekend?

    Jeśli do Siekiery .. to koniecznie winko z kija lane do kufli po piwie.... Gwarantuje Ci , że rano w góry nie pójdziesz
  6. No to gratuluje , nie pozostało nic innego jak warzyć częściej !
  7. http://www.wiki.piwo.org/index.php/Zacieranie_ziarna Cytuję z tego artykułu : 62* - przerwa scukrzająca (maltozowa) - w tej temperaturze pracuje głównie beta-amylaza, enzym wytwarzający dwucukier - maltozę, który jest w pełni fermentowalny. Czas trwania 15-60 min. Im dłuższa przerwa, tym bardziej wytrawne (alkoholowe) piwo. W temperaturze tej przerwy oraz wyższych przekraczających nawet 70°C aktywne są endopeptydazy, które rozcinają pozostałe jeszcze łańcuchy białek na dłuższe, wielkocząsteczkowe fragmenty odpowiedzialne za stabilność piany. 72* - przerwa scukrzająca (dekstrynująca) - w tej temperaturze pracuje głównie alfa-amylaza, enzym wytwarzający rożne cukry, ale w tym dużą ilość dekstryn - cukrów na tyle złożonych, że nie są fermentowalne i poprawiają treściwość i (troszkę) słodycz piwa. Zwykle jest dość krótka 10-30 min, bo w tej temperaturze konwersja przebiega bardzo szybko. Wielu autorów jednak zaleca wydłużenie tej przerwy do 45-60 min, ma to poprawiać pianę i treściwość piwa. A tutaj odnośnie zacierania jednotemperaturowego , także wklejone z WIKI : Zacieranie infuzyjne, jednotemperaturowe (single infusion mash) To jest najprostszy i najbardziej rozpowszechniony sposób zacierania. Przy obecnie stosowanych słodach można go używać praktycznie do każdego rodzaju piwa. Polega na wrzuceniu słodu do wody o zadanej temperaturze i przetrzymaniu go przez kilkadziesiąt minut. Czas zacierania może być różny w zależności od słodu i temperatury (im cieplej, tym szybciej), zwykle jednak po 60 minutach można bezpiecznie zakończyć zacieranie. Przeciętnie próba jodowa jest negatywna po 30-40 minutach. W czasie zacierania proces nie wymaga wiele uwagi, warto jest co jakiś czas (10-15 min) go zamieszać, i ew. nieco podgrzać poprzez włączenie podgrzewania na 1-2 minuty lub dolanie nieco wrzątku. Zakres temperatur jakie używamy to w praktyce 64 do 70 stopni - im niższa temperatura, tym brzeczka będzie bardzie fermentowalna a piwo bardziej wytrawne, za to z większą ilością alkoholu; im wyższa tym piwo bardziej treściwe, a mniej alkoholowe. Poniżej 64* ryzykujemy spadek wydajności, gdyż część skrobi może pozostać uwięziona w ziarnie, powyżej 70* brzeczka może być za mało fermentowalna. Najbardziej uniwersalna temperatura to 67-68°C. Precyzja z jaka utrzymujemy temperaturę zależy tylko od tego, jak powtarzalne wyniki chcemy uzyskać, zwykle staramy się utrzymać temperaturę z dokładnością do +/- 1 stopnia. Często do tego typu zacierania używa się zamiast garnka dużej lodówki piknikowej - jest szczelna i dobrze zaizolowana. Zawsze warto garnek dodatkowo opatulić kocem, śpiworem itp.
  8. Nie bardzo rozumiem. Ale spokojnie możesz zacierać takie piwo jednotemperaturowo. Czyli na przykład 60 minut w 67°C . To zależy też od tego jakiego sprzętu używasz. A jaki to ma wpływ na smak.. nie wypowiadam się , trzeba żeby ktoś z większą wiedzą się wypowiedział.
  9. pepek84

    Piwowarów nocne rozmowy

    Haha , korzystałeś z IRCa ? Co prawda ja jeszcze wtedy gówniarz byłem.. ale Pamiętam to oczekiwanie w domu na rachunek telefoniczny. Gorsze nerwy niż przy wywiadówkach
  10. pepek84

    Piwowarów nocne rozmowy

    Dokładnie. To były ciemne wieki Mieszkam na wsi , na SDI czekaliśmy długo długo , ale w końcu skończyło się na gadaniu. A połączenie sie z netem w okolicach 22 graniczyło z cudem. Od 22 była tańsza stawka za każdą minutę połączenia więc żeby posiedzieć z godzinkę , trzeba było około 21 się łączyć . I ten niesamowity dzwięk podczas wybierania numeru przez modem Pod tym względem skok technologiczny jest po prostu niesamowity.
  11. pepek84

    Życzenia urodzinowe

    Łubu dubu , łubu dubu , niech nam żyje... Kierownik naszego klubu ! Nieeech Żyje Nam ! Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów !
  12. Witam także spod Krakowa ! Mamy niedaleko , jakby jakaś pomoc była potrzebna , śmiało pisz ! Powodzenia w warzeniu ! Co do tej pory uwarzyłeś ? Zacierane ? Ekstrakty ? Brewkit'y ?
  13. No to może być powodem nierównomiernego nagazowania. Przykładowo , nierozpuszczony cukier zgromadził się w okolicach kranika ( jeśli go używałeś ) i do pierwszych butelek poszło go więcej. Nie wymieszałeś na tyle dokładnie , i sama końcówka przy butelkowaniu dostała więcej cukru ( cukier osadził się na dnie ). Ale też miałem taką sytuację ,że ( wg mnie , a wiedzę mam małą ) piwo złapało jakąś infekcje , było bardzo mocno kwaśne , ledwo pijalne i z tygodnia na tydzień było coraz mocniej nasycone. Aż ostatnie butelki trzeba było nalewać na kilka razy. Ale raczej bym sądził ,że to kwestia źle wymieszanego środka do referm. Cukier który masz dodać rozpuść albo w brzeczce albo w wodzie i w tej postaci ( powiedzmy 200g cukru na 300 - 500 ml wody lub brzeczki ) dodaj na dno pojemnika i dopiero na to lej piwo. Wymiesza się podczas przelewania. A potem kilka machnięć łygą i masz pewność .
  14. W jaki sposób dodawałeś cukier do refermentacji ? Do każdej butelki osobno , czy syrop wymieszany w piwem w pojemniku ?
  15. #16 Belgian Tripel Pilzneński - 5,2 kg Monachisjki - 0,5 kg cukier - 1 kg miód lipowy - 0,25 kg rodzynki - 0,25 kg Zacieranie : 65°C - zasyp w 20l 62°C - 50 min. 72°C - 30 min. 78°C - 10 min. Chmielenie : Gotowanie 20 min. 70 min - 25 g marynka 5 min - 15g lubelski Zadane gęstwą po dubblu WYEAST THG dodane do fermentującej brzeczki 2 litry brzeczki zagotowanej z rodzynkami i miodem w celu podniesienia ekstraktu. Wybicie 21l 20 °Blg Zabutelkowane 20.04.2012 ze 150g cukru , zeszło do 2 Blg.
  16. No i proszę Mielibyście jakiś pomysł gdzie ?
  17. Hm.. a może w jakimś większym gronie ?
  18. Tak czy siak , piwo musi dofermentować na burzliwej. Tu nawet nie chodzi o "granaty" tylko zwykłe przegazowanie piwa.
  19. pepek84

    Witam piwoszy

    Oby tylko nie jednocześnie
  20. Chodzi mi o to , że jak zaniesiesz fermentator po cichej po schodach , to moim zdaniem sporo osadu który osiadł na dnie , znowu się podniesie i wymiesza z piwem przynajmniej w dolnej części pojemnika. Dlatego proponuję przelać do nowego już w piwnicy i ten dopiero zanieść na górę. Albo poprostu zrezygnować z cichej fermentacji. Co w Twoim wypadku kiedy boisz się o zakażenie nie byłoby moim zdaniem głupim pomysłem. Rysmis : Dziękuję za poprawienie . Z chemii raczej kiepski jestem i zawsze mi się mylą nazwy
  21. Prawdopodobnie się pośpieszyłeś. Na cichej zejdzie może 1 , 2 °Blg. To i tak będzie dobrze , a może w ogóle nie spaść. Cicha ma piwo sklarować ,a odfermentować piwo ma na burzliwej. Zlewasz dopiero wtedy kiedy kilka dni z rzędu °Blg nie spada. Potrzymaj kilka dni w cieplejszym pomieszczeniu , a potem w niższej temp o ile masz takie możliwości. Weź pod uwagę stopień odfermentowania przy dodawaniu środka do refermentacji potem przy butelkowaniu. Bo fermentacja może znowu ruszyć w butelkach.
  22. Jeśli chodzi o mycie , ja używam po prostu zwykłej gąbki do mycia naczyń. Używam osobnej tylko do mojego sprzetu , nie tej do mycia garów. Zwykły płyn do mycia naczyń i jadę ze wszystkim w wannie , bo jest wygodniej. A sam planuję zrobić porządny plastikowy zmywak z kuwety budowlanej , tak ,żeby na stojąco mieścił się fermentator i z ruchomym kranem i wodą z własnej studni i odzyskiwaniem wody po chłodzeniu. Dezynfekcja tak jak pisałeś , zalewanie + zraszacz na przykład taki http://allegro.pl/spryskiwacz-cisnieniowy-reczny-1l-flo-89507-i1827092324.html . Ze środków do dezynfekcji najpopularniejsze są OXI i Pirosiarczyn potasu ( nie pomyliłem nazwy ? jeśli tak proszę bardziej doświadczonych kolegów o poprawę ) Obydwa niby nie wymagają płukania. Ale piro na tyle mocno śmierdzi piekłem , że butelki będe płukał . ( używam go dopiero od 4 warek , i jeszcze nie butelkowałem ) . OXI nigdy nie płukałem. Jeśli chodzi o temp powietrza . Używam dwóch zwykłych najtańszych termometrów. Takie na drewienku , to są chyba alkoholowe. Pokazują różnicę mniej więcej 1,5 °C . Ale przecież nie zaprzestanę produkcji piwa z tego powodu "Browar to nie apteka" cytując klasyka ( co oczywiście nie ma zastosownia przy utrzymaniu czystości i dezynfekcji ). Co do tego przelewania i butelkowania. Ja bym przelewał do nowego pojemnika z którego będziesz rozlewał do butelek w tym samym pomieszczeniu. Potem fermentator śmig do czystszego pomieszczenia i tam kończyć zabawę.
  23. I zamierzasz tak bawić się za każdym razem ? Ja bym chyba nie miał tyle cierpliwości Spróbuj normalnie w tym pomieszczeniu przelewać pamiętając o standardowej dezynfekcji i przykrywaniu otwartych pojemników do/z których przelewasz. Cały sprzęt , czyli rurkę jakieś tam inne rzeczy znieś tam zamoczone w roztworze dezynfekującym i zaopatrz się w spryskiwacz z tymże środkiem. Jeśli będzie problem , to wtedy bym się zastanawiał co dalej. Też mi się zdarzyło trzymać i przelewać piwo w naprawdę kiepskich warunkach i jak do tej pory nie miałem żadnego większego problemu.
  24. Nie ma opcji , cukromierz musisz posiadać. Na oko.. to już ktoś gdzieś niedawno pisał co się może stać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.