Porter

Opaska wywiera pewien ucisk na sondę. To tak, jakbyś zacisnął ją ręką lub jakimś materiałem. Powoduje większe "grzanie"

Założenie koszulki termokurczliwej na sondę spowoduje niewielkie przekłamania temperatury, to znaczy termometr będzie pokazywał temperaturę wyższą o 2-3°C od rzeczywistej.

Piwo już fermentuje. Drożdże ruszyły po mniej więcej 6 godzinach od zadania. Z wiaderka unosi się fajny, owocowo-przyprawowy aromat. Fermentacja przebiega w piwnicy, gdzie panuje obecnie ok. 17°C. Fermentor otuliłem karimatą. Myślę, że po 3-4 dniach przeniosę go na górę, stopniowo podnosząc temperaturę fermentacji aż do 25°C.

100 lat Pawle Coelianie! Wszystkiego naj!

Agro-browar wznawia działalność, ku mojej wielkiej uciesze! Może i jest w tym sporo przesady, ale w dzisiejszym warzeniu towarzyszą mi już moi Synkowie Starszy pomaga w zacieraniu, Młodszy... systematycznie opróżnia to, co tygryski w jego wieku lubią najbardziej, a właściwie to wiek nie gra w tym wypadku roli Zapasy niby poczyniłem spore, ale sama frajda, płynąca z warzenia - nieoceniona. W Międzynarodowy Dzień Piwowara postanowiłem popełnić Belgijskie Pale Ale, a ściślej rzecz ujmując, jego drugą, prawie bliźniaczą wersję. Warka #30 "Trzydziecha" 13°Blg - 25.05.2012 Piwo w stylu: Belgian Pale Ale IBU: 21,3 EBC: 27,5 SUROWCE pilzneński (3kg) monachijski (1,20kg) caraaroma (0,35kg) biscuit (0,25kg) kandyzowana skórka pomarańczy (100g) chmiel Styrian Goldings 4,4% (granulat, 30g) chmiel Sybilla 6,2% (granulat, 20g) drożdże Wyeast 3942 Belgian Wheat - dzięki dziedzicupruski ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 17l 64°C - 20' 72°C - 40' 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 16l. Do chmielenia trafiło 26l o gęstości 12°Blg. CHMIELENIE Czas gotowania: 60min Sybilla (20g) na 60' Styrian Goldings (30g) na 15' kandyzowana skórka na ostatnie 10' Do fermentora poszło ~ 23l o gęstości 13°Blg . KOMENTARZ * Wyszła mi wyższa początkowa gęstość, bo aż 14°Blg. Rozcieńczyłem 1,75l wody mineralnej. Powinno być ok. Drożdże zadane o 6 rano w sobotę, zaczęły pracować już po południu. Fermentor przez parę dni tkwił w piwnicy, po 3 dobach poszedł na górę, otulony karimatą miał ok. 22-23°C. 07.06.2012 Piwo ciągle na burzliwej. Piana ładnie opadła, gęstość 3,5°Blg. Myślę, że to koniec fermentacji. Poczekam parę dni i do butelek. Smak charakterystyczny dla Belgów, czuć pomarańczę i jakieś korzenne nuty (pewnie zasługa drożdży). Szykuje się fajne piwo. 18.06.2012 Piwo zabutelkowane. 22,5l odfermentowało do 3°Blg i zostało rozlane do butelek z dodatkiem 100g cukru.

dzisiejszym Solenizantom - jak najserdeczniejsze życzenia

Niekoniecznie. Kiedyś zadałem identyczne pytanie właścicielce TwojegoBrowaru i radziła jednak skleikować tę pszenicę. Tak zrobiłem - czy słusznie? Nie mam pojęcia.

Robiłem na nich dwa marcowe. Fermentowałem w podobnym - no, ciut wyższym - zakresie temperatur i jestem bardzo z nich zadowolony. Tak jak piszesz, zostawiają czysty, lagerowy smak.

Zastanawiam się, jak to może smakować, skoro dla statystycznego Kowalskiego piwo 50-70 IBU jest zwyczajnie gorzkie... A może to jakaś zupa chmielowa? Wywar leczniczy? Z drugiej strony życie polega na przekraczaniu barier. Jest ryzyko - jest impreza... Tak czy siak, piszę się na degustację

Jak najlepsze życzenia urodzinowe dla dzisiejszych Solenizantów!

Dzisiejszym Drogim Solenizantom jak najserdeczniejsze życzenia urodzinowe

Tak, to z tego powodu. To diabelstwo ma z 70 IBU

Te właśnie delikatne, acz rozbieżne opinie są kluczowe. Mówi się, że trzeba piwo dofermentować do samego końca, tak, żeby później w butelkach nie było przegazowania, granatów itd. Jacek mówi, że po burzliwej przenieść fermentor najlepiej w chłodne miejsce, a skądinąd inna teoria głosi, że właśnie na koniec burzliwej trzeba piwo przenieść w CIEPLEJSZE miejsce, żeby drożdże dojadły to, co jest do zjedzenia. Jak to jest z tym całkowitym dofermentowaniem? Trzymam na burzliwej długo, długo, na cichej jeszcze dłużej, test FFT pokazuje, dajmy na to 2,5°Blg, piwo schodzi do tej granicy, daję minimalną ilość surowca do refermentacji a i tak po jakimś czasie piwo ma tendencję do przegazowywania się.

He, he i masz już, przemski dylemat. Jednak za wiki o s-33: "Drożdże te wytwarzają doskonałe profile smakowe i nadają się do produkcji szerokiego zakresu piw górnej fermentacji (np. do piw pszenicznych typu belgijskiego, piw Trappistów etc.)"

Skoro to BPA, osobiście fermentowałbym S-33 w wyższych temperaturach. Z pływającymi po fermentacji "kłaczkami" poradziłem sobie zawiązując pończochę na kraniku. Na tych drożdżach wyszło jedno z najklarowniejszych piw w dorobku.

Dzisiejszym Solenizantom - jak najserdeczniejsze życzenia urodzinowe! Sto Lat, Sto Lat żyjcie nam!

Licząc tak na szybko. Beersmith podaje, że chcąc uzyskać 20l piwa 17°Blg, przy wydajności 75%, zasyp powinien wyglądać następująco: pilzneński 4,77 carapils 0,36 biscuit 0,12 caraaroma 0,12 cukier 0,54 Przy takim zasypie będzie jednak za ciemny, żeby zmieścić się w stylu. Dałbym 5kg pilzneńskiego, caraaromy 0,1kg lub zrezygnowałbym z niej w ogóle.

Ogromne podziękowania dla WAS wszystkich za wszelką życzliwość i dobre słowa Mama i Malec (choć wcale nie taki malec przy blisko 4kg i 61cm) czują się dobrze. Zalatani trochę z pierworodnym jesteśmy, ale każdemu takiego "zalatania" życzymy Jeszcze raz - wielkie dzięki za serdeczność! Bardzo to doceniamy!

100 lat dla Bieloka! Wszystkiego naj!

W browarze nerwowa cisza podyktowana czekaniem, ale śpieszę donieść, że właśnie dobiegło ono końca: Dwie godzinki temu urodził się nam drugi synek: Ignacy Jan - radujcie się, Koledzy Piwowarzy naszym szczęściem! Przy okazji życzymy wszystkim Zdrowych, Spokojnych i Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania - niech Moc będzie z nami! PS Warzelnia wznawia solidną pracę po niedzieli

Jak najlepsze życzenia urodzinowe! Zdrowie!

Przyszłym geniuszom, a i wszystkim zainteresowanym alkoholową stroną literatury polecam ciekawy artykuł w Polityce

Historia literatury już od czasów starożytnych dowodzi, że najlepsze teksty, ba - arcydzieła rodzą się po pijaku

Ale mogą sobie uaktualnić do np. trzystu i od razu zostać uber-ekspertem. Chciałoby się powiedzieć, że papier jest cierpliwy...

To nie jest "Viva" czy inna "Pani domu", żeby retuszować na potęgę. Sama prawda ma być! Absolutely live!