Skocz do zawartości

ciezkicoswybrac

Members
  • Postów

    437
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez ciezkicoswybrac

  1. Dużo nie trzeba, pewnie po kilku dniach w butelkach było już błoto. No i tu już masz pierwszy powód. Przy takim stylu, nie mając środków do beztlenowego transferu, kompletnie odpuściłbym jakiekolwiek przelewanie. Odpuść cichą. Ja dodaję roztwór strzykawką do każdej butelki. Przy rozlewie NEIPA trzymam się tych 2 źródeł: http://secretlevelbrewing.com/how-to-bottle-new-england-ipa.html https://old.reddit.com/r/Homebrewing/comments/d0c6hn/actually_you_can_bottle_neipas_at_home_or_how_i/ Do tego witamina C do każdej butelki. Mam już na koncie kilka warek w tym stylu, które po 3-4 miesiącach w butelkach nadal były jasne i chmielowe.
  2. Ewentualnie walnięty termometr, przez co zacierałeś w dziwnych temperaturach.
  3. @Krzywonos Jerzy utlenione jak diabeł. NEIPA to styl najbardziej narażony na tlen. Jeśli nie wyeliminujesz go w każdym najmniejszym kroku, to takie błoto będzie zawsze.
  4. Poczytaj o kociołkach automatycznych. Najtańsze używki bez pompy zaczynają się ~700zł, z pompą ~1000-1500zł, nówki koło 2000-4500zł. Edit: nie doczytałem, że chodzi o esktrakty. Ekstrakt jesteś w stanie zrobić nawet na 7-12l garnku, jedynie chmielenie może być mniej wydajne. Zagotowujesz zawartość puchy w 10l wody, chmielisz, a później uzupełniasz wodą w fermentorze.
  5. Jak robiłem babskie piwo dla żony, to zrobiłem coś w stylu deski degustacyjnej. Odlałem 500 ml do 5 szklanek, do każdej dosypałem inną ilość ksylitolu i dałem do spróbowania. Wybrała oczywiście najsłodszą, więc na 20l poszło 1kg ksylitolu, co daje prawie 25g na butelkę. Ciężko powiedzieć jak teraz smakuje Twoje piwo i jakie są preferencje małżonki, więc polecam użyć mojego sposobu.
  6. NEIPA jest skrajnie podatna na utlenienie, więc ja odpuściłbym jakiekolwiek przelewanie.
  7. To raczej nie wada, zależy jak patrzeć na konkretny styl. Musisz popracować nad rozlewem. Unikaj przelewania na cichą (przynajmniej do czasu gdy opanujesz cały proces), do rozlewu obowiązkowo zaworek grawitacyjny. Możesz dodać roztwór witaminy C / kwasu askorbinowego przed butelkowaniem. Dawkowanie ~2mg na 20L piwa. Kwaśność może wynikać z ciemnych słodów, ale jak robisz jasne piwa, to zdecydowanie poszedłbym w kierunku higieny całego procesu, bo najprawdopodobniej masz jakąś infekcję w sprzęcie. To można skorygować odpowiednim zasypem, temperaturami zacierania i szczepem drożdży. Bez konkretnego info o warce ciężko wróżyć z fusów.
  8. Imo za dużo kombinowania, kiedy wystarczy zwykła mała lodówka+coś do grzania podłączone pod inkbirda. Mycie tego wszystkiego i utrzymanie sterylności wydaje się być problematyczne przy takim rozwiązaniu.
  9. Najprostszy sposób to sterownik STC-1000 za 40zł. Podłączasz do niego grzanie (pas do terarium), chłodzenie (lodówka) i zadajesz temperaturę z histerezą 0,2-0,5'C. Sondę wprowadzasz do wiadra (upierdliwe), albo przyklejasz do zewnętrznej części wiadra i izolujesz styropianem / gąbką do mycia naczyń.
  10. Tyle to nie. Masz balingometr w skali SG, więc odczyt to lekko poniżej 1.050. https://kalkulatorpiwowara.pl/gravity
  11. I jak wrażenia? Mam gdzieś z tyłu głowy zrobienie właśnie NEIPA na polskich chmielach, ale na razie nie wiem czego szukać. Myślałem o SH na którejś z nowych odmian, ale chętnie poczytam jak Twoje wyszło.
  12. Przy małej warce w dużym kociołku daj więcej wody do zacierania (spokojnie 3,5-4l), bo w inaczej będziesz miał bardzo gęsto w kotle.
  13. Jakieś tydzień-poltorej od rozpoczęcia fermentacji, później możesz zacząć podnosić. Ja większość piw na górniakach kończę fermentować w 20-22"C żeby mieć pewność, że wszystko zostało zjedzone.
  14. @Alien844 15-16'C to idealna temperatura dla US-05. W niższej też pewnie ruszą, ale będzie dłuższy lag i fermentacja potrwa dłużej.
  15. Faktycznie. Skalibrowałem go letnią wodą z kranu i odchył względem spławika wynosi jakieś 0,5 blg (już po przeliczeniu bx do blg), więc nie ma tragedii. I tak używam go tylko przy zacieraniu i gotowaniu, więc nie przeszkadza mi taki błąd pomiarowy.
  16. Mam być może głupie pytanie, więc lepiej zadać je w tym wątku. Kupiłem refraktometr z aliexpress, ale niestety jest mocno nieskalibrowany. Przykład: 2 spławiki pokazują 10 BLG, refraktometr 14 brix. W zestawie był mały śrubokręt, a sam refraktometr ma śrubkę do kalibracji. Czy wystarczyłoby np. zrobić roztwór wody z cukrem 10 brix, a następnie skalibrować go pod ten odczyt? Na necie widziałem, że istnieją jakieś olejki do kalibracji refraktometru, ale wydaje mi się, że roztwór cukru też powinien dać radę. PS: tak, mówię o pomiarze brzeczki bez alkoholu
  17. Woda w źródle może być dobra, ale jak się to ma do wody stojącej w rurach, czy w głupiej słuchawce z prysznica? Łazienka nie jest wybitnie sterylnym środowiskiem.
  18. Jedna paczka drożdży, zwłaszcza lagerowych, to bardzo mało na taki ekstrakt. 5 BLG to dużo, wg mnie za dużo. Odstaw to piwo do jak najwyższej temperatury, wróć z wynikami za tydzień.
  19. Założyłem, że fermentuje w wiadrach z kranikiem, jak praktycznie większość początkujących Cold Crush, czyli wstawienie wiadra na kilka dni do jak najniższej temperatury powyżej zera. Ewentualne osady białkowe, drożdżowe czy chmielowe przy niskiej temperaturze opadają na dno i zbijają się, powodując klarowanie się piwa. Można i tak. Wielu piwowarów nie przepada za tym sposobem, bo ciężko jest idealnie trafić w zamierzone nagazowanie i trzeba się trochę namęczyć z wsypywaniem cukru do każdej butelki, ale skoro fermentujesz już w wiadrze z kranikiem, to jak najbardziej możesz tak zrobić. Po tygodniu w cieple nie powinno już nic się dziać w wiadrze, więc imo jest w porządku. 10'C to trochę za dużo na porządny cold crush, ale lepsze to niż nic. Sprawdź BLG przed przeniesieniem do ciepła, a potem przed samym przeniesieniem do zimnego. Odczyt może się minimalnie różnić, bo spławik jest skalibrowany dla brzeczki 20'C. Tu masz kalkulator z korektą dla temperatury: https://brewness.com/calculator/pl/gravity-correction Przykład:
  20. Amen. Pewnie chodziło o fermentację. Za koniec fermentacji można uznać moment, kiedy w przeciągu kilku dni i pomiarów nie zmienia się odczyt ze spławika. Przykładowo sprawdzasz BLG w poniedziałek, wychodzi Ci 4 BLG. Sprawdzasz w czwartek - 3 BLG, więc fermentacja nadal trwa. Sprawdzasz w niedzielę - jest 3 BLG. Sprawdzasz we środę, nadal jest 3 BLG, więc można uznać że fermentacja burzliwa się zakończyła. W momencie osiągnięcia stałego BLG na przestrzeni kilku dni warto dać drożdżom kilka dni na posprzątanie po sobie. Dobrą praktyką jest też podniesienie temperatury w końcowych fazach fermentacji, co pomoże zmęczonym drożdżom dokończyć robotę. Na początek daj sobie spokój. Na cichą warto przelewać praktycznie tylko wtedy, kiedy chcesz chmielić na zimno i odzyskać gęstwę. W innym wypadku zostaw piwo w jednym wiadrze, nic mu nie będzie. Przelanie na cichą w Twoim przypadku może przynieść głownie negatywne skutki - utlenienie, potencjalne zakażenie, oddzielenie fermentującego jeszcze piwa od drożdży itp.
  21. Też używam starsana jednorazowo. Daję 1,5-2ml na 2l wody, wlewam to do fermentora, trzącham nim przez 2 min i zostawiam aż do zalania brzeczki. Ewentualny nadmiar wylewam do kibla. Przy rozlewie robię to samo. Kupiłem małą butelkę za 35zł, a po 10 warkach nadal mam ponad połowę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.