Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    857
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Reters

  1. Wyrób sobie nawyk. Nastaw, zajrzenie do piwa po 21 dniach, pomiar blg. Po 3-4 dniach drugi pomiar blg. Nie spada w butelki. Ja zawsze butelkuję dla świętego spokoju w około miesiąc po zaszczepieniu drożdży do brzeczki.
  2. Dokładnie tak. Swoje piwa zawsze trzymam około miesiąca i wszystko robię w jednym fermentorze z rozlewem włącznie. Problemów z nieodpowiednimi posmakami wynikającymi od trzymania tak krótko piwa nad drożdżami nie wyczułem. Ludzie na słuchają się nie odpowiednich rad i później przelewają na cichą po 5 dniach czy 5 razy na miesiąc😆 Tutaj część osób ma ogromne doświadczenie w warzeniu piwa i potrafi nam przekazać dobre nawyki. Od nich trzeba brać przykład i ich się słuchać bo chcą dla nas dobrze na forum🙂
  3. To efekt nie czytania forum. Lub robienia i tak uparcie po swojemu,. Nie raz tutaj było, żeby zostawić piwo w spokoju od nastawu na przynajmniej 2 tygodnie. I sobie można raz przelać na cichą. Mieszasz drożdżą w głowie, nie dajesz im spokoju i się dziwisz, że po miesiącu są takie efekty jakie są. Też ludzie tutaj nie są znachorami, żeby od razu Ci zdiagnozować problem po takim ogólnym opisie. Jest tak wiele czynników które wpływają na końcowy efekt piwa, że Twoje pytanie to taki ogólnik.
  4. Zdecydowanie tak. W piwowarstwie domowym to zły doradca😉
  5. Zostaw piwo na minimum 21 dni mi teraz świąteczne piwo wznowiło fermentację po 22 dniach od nastawienia. Wiec szok. Wystarczyło podnieść temp. o1-2 stopnia. Nie potrzebnie grzebiesz w tym piwie i mierzysz co chwilę blg. Po 3 tygodniach można robić pomiar. Chcesz to ryzykuj butelkowanie po 10 czy 14 dniach. To już Twój wybór.
  6. Więc za jakiś czas daj znać jak wyszły te piwka. Drożdże jakie zadałeś do pszenicznego?
  7. Ha,ha kilka miesięcy na spokojnie musi leżeć jak to z mocniejszymi piwami. Zresztą najlepiej kilka lat😉 Wyślesz mi na wysyłkę to pewnie że Ci podeślę na spróbowanie😁 Ja po roku od zaczęcia przygody z warzeniem kupiłem chłodziarkę do dolnej fermentacji. Przypuszczam, że nawet nie próbując mojego piwa i tak kiedyś kupisz😄 Szczególnie jak się wkręcisz w temat. Są portery, lagery, koźlaki i pewnie jeszcze inne style wymagające dolnej fermentacji, więc jest o co walczyć😁 Tutaj po prostu akurat ten model chłodziarki jest w sam raz na fermentor klasyczny 33l. do tego panel sterowany i światełko wewnątrz, które już bardzo mi się przydało do obserwacji fermentacji. Też widzę różnicę w przebiegu fermentacji dolnej a górnej. Ciekawe doświadczenia. Sądzę, że w rurce wody masz akurat. Tak na pół tych dwóch pojemniczków. PS: Sory, nie warzeniem tylko robieniem😉
  8. Wszystko wygląda ładnie, schludnie na zdjęciach i o to chodzi🙂 Co do rurki to jak burzliwa ruszy, zazwyczaj co chwilę bulgocze. Mnie to po kilku warkach już wkurzało, więc stosuje plastry na otwór. Dobry patent. Jak dobrze widzę, blg masz teraz tak 12,2 na 20l brzeczki. Ja bym tak zostawił, będzie mniej wodniste piwo(szczególnie że brewkit) I tak prawidłowo właśnie się mierzy BLG jak na ostatnim zdjęciu. Apropo chłodziarki. Od 6 dni mam nastawionego portera bałtyckiego w niej. Temperatura przez tydzień cały czas 11.4-10.4(na panelu ustawione 11 stopni) Pracuje 15 minut 45 minut przerwy i tak cały czas. Chłodziarka kapitalna. Oby się szybko nie zepsuła😄
  9. Butelkuję zawsze po około miesiącu od nastawienia.. Przez 8 warek nie miałem z tym problemu.
  10. I też bardziej bym mierzył w około 130 gr curku. Tak 3.2-3.4 gr na butelkę. Wtedy nagazowanie około 2.4-2.6 Do portera dam teraz 2 gr na butelkę lub nawet 1,5 gr. Ale tyle co piszesz to grubo😉
  11. Może to Ci coś pomoże: https://www.browar.biz/forum/piwo/browarnictwo-amatorskie/twoje-warzenie/65975-dębickie-lagery?t=64765 Wiele informacji o lagerach.
  12. Tutaj masz na co dzień dostępne od Doroty: https://homebrewing.pl/drozdze-gornej-fermentacji-lallemand-danstar-nottingham-p-237.html Co do ekstraktów akurat tych się nie wypowiem, bo ich nie używałem. Zazwyczaj kupuję Bruntala, Coopers lub Wes.
  13. Akurat dość mocno boję się granatów, więc moje piwa bez względu na temp. fermentacji oraz styl trzymam minimum 21 dni do pierwszego pomiaru blg. Zazwyczaj rozlewam między 25 a 30 dniem. Więc też Twoja decyzja. Ogólnie się przyjęło, że jak 2-3 dni blg nie spada to można butelkować. Aczkolwiek to też nie jest takie że na 100% drożdże wszystko dojadły. Jest sporo zmiennych.
  14. Zamykając temat chłodziarki. Teraz cykl się ustabilizował. W tym momencie 45min-14min Czyli pracuje 14 min potem jest 45 min przerwy +- 1 minuta. Temperatury przy 10.1-10.2 się załącza przy 9.1-9.2 się wyłącza. Na 99% ją zostawiam😉
  15. Szczególnie teraz, bo przez ostatnie miesiące już trudno to pić😉 Pierwsze jakie mi przychodzą do głowy z aromatami banan, goździk: https://homebrewing.pl/drozdze-pszeniczne-lallemand-munich-classic-wheat-beer-p-980.html
  16. Pewnie. Teraz i weź i czekaj do zimy;) Szczególnie że Notty dają dość czysty profil przy około 18-19 stopniach wewnątrz brzeczki na burzliwej. Wyjdzie Ci właśnie taki ala lager, aczkolwiek po 2-3 miesiącach w butlach będzie się "czyścił" to wiem po swoich kilku pseud lagerach na w34/70;) O pszenicznych z brewkitów się nie wypowiem bo dopiero się będę za nie zabierał.
  17. Hi,hi spoko luz😄 Pszenica górna fermentacja. Drożdże odpowiednie zależnie jaki rodzaj pszenicznego chcesz uzyskać. Ostatnio mój kolega uwarzył America White. Zasyp 50% pilzneński 50% słód pszeniczny i tyle. Drożdże US-05 w odpowiednich temp. fermentacji. Najlepsze pszeniczne jakie piłem. Po prostu zajebiste🙂
  18. Dzejkej w środku mam oczywiście fermentor klasyczny 33 l z wlaną wodą 20l. Wlałem wczoraj specjalnie cieplejszą około 15 stopni. Teraz się wszystko wyrównało. I może dlatego cykl się wypoziomował na 40min-15min. Potem w razie czego jak byście chcieli wrzucę krótki filmik jak to wygląda. Tylko jeszcze do wieczora muszę po testować. Mam obok karton ostrożnie wszystko rozpakowywałem więc jak coś będzie nie tak mam 14 dni na zwrot. Parę złoty ta przyjemność kosztuje i trzeba być pewnym jak trzyma temperaturę. Bo potem będzie za późno😉
  19. Ha,ha dla mnie akurat czarna magia;) W tym momencie cały czas podobny schemat. Odpala przy 10.2-10-3 pracuje 15 min +- minuta. Wyłącza przy 9.2 i załącza się po 41 minutach przy 10.2 Przekładając to na obciążenie agregatu oraz pobór prądu tak na szybko sądzę, że jest świetnie. Muszę jeszcze porobić dokładne obliczenia.
  20. Dlatego mamy różne alternatywy. Ja akurat zupełnie się nie znam na montowaniu sterowników i sam sobie jeszcze bym zrobił krzywdę;) Akurat do tego dwie lewe ręce;) Też mam bardzo małe mieszkanie i lodówka klasyczna odpada ze względu na gabaryty. Tutaj ten model winiarki jest bardzo "zgrabny" mieści mi się nawet w mini pokoju. Więc to wszystko zależy od naszych preferencji. Lodówka ze sterownikiem stc-1000 też super sprawa. Podstawa ustawić dobrze chistereze. Tutaj zapewne jest ustawiona jakoś z automatu już przy produkcji. W tym momencie po około 20 godzinach testów: Temp. spada do 9.3 wyłącza się agregat po 40 minutach włącza się przy 10.3 i pracuje już tylko 15 minut. Ponownie schładza do 9.3-9.2 i ponownie 40 min bez włączania. Testujemy dalej😉
  21. Koledzy na ten moment. Chłodziarka sztos. Kilka godzin pierwszych jeszcze się dość często załączała. Od początku testów na panelu ustawione mam 10 stopni pierwsze godziny termometr na środku komory(obok fermentora, w połowie) pokazywał kiedy się wyłączył termostat tak 9.5-9.6 po około 20 min pokazywał 10.5-10.6 i się włączał. Wyłączał się po około 20-25 minutach kiedy znów zszedł do 9.5-9.6 i powtarzał cykl. Teraz jest po wyłączeniu na 9.5 bardzo po woli rośnie i już wiem, że załączy się na 10.5-10.6 tylko teraz ten proces zajmuje chłodziarce dużo więcej czasu a co za tym idzie jest rewelacja bo załącza się dużo mniej razy😀 Bardzo ważne to dla mnie było(oszczędność prądu) Inaczej bym ją zwracał na 14 dni bo mamy taką możliwość jak zamawiamy z netu. Testuje dalej, jednak w tym momencie jest z niej bardzo zadowolony. Takie wahania temperatury jak tutaj czytałem, to żadne wahania🙂 Kasy trochę kosztuje, ale to już temat indywidualny. PS: Nothingamy na pseudo lagera dobra podpowiedź🙂
  22. Tutaj się nie skumaliśmy;) Jak to Twoje pierwsze piwko, parzenie słodów sobie daruj;) Chyba że Ci chodziło o ekstrakt słodowy;) Możesz tak zrobić, problem tylko końcowej temp. Jak wlejesz gorącą wodę do fermentora dodasz brewkit i ekstrakt i dodasz potem czystą wodę o temp. pokojowej to będziesz miał za ciepłą brzeczkę, żeby zadać drożdże. Powiem Ci jak ja to robię. Załóżmy bez parzenia słodów i dodatkowego chmielenia. Krótka piłka. 2 litry wody do garnka(5-6l) temp. wody max 25 stopni a teraz nawet dam w 20 stopniach. Do tego brewkit+ekstrakt puchy spryskane środkiem dezynfekującym. Troszkę wrzątku możesz dać, żeby dokładnie wszystko wybrać, mieszam cały czas taką metalową trzepaczką. Rozprowadza się po chwili. Mam wtedy w garnku około 5 litrów brzeczki. To do fermentora i zalewam wodą zimną ostatnio 11 stopni miała. Tylko wodę mam z ujęcia głębinowego sprawdzonego. Do 20 litrów i mierzę blg. Jak mi pasuje, zamykam fermentor, na podłogę i wstrząsam przez 2-3 minuty w celu napowietrzenia. Można też na piłce pingpongowej. Celuję w temp. ostateczną np 17 stopni i zadaję drożdże. Wysypuje suche na brzeczkę, zamykam pokrywę i cały temat. Rehydratacji nie robię już od kilku ładnych miesięcy. Zawsze drożdże mi schodzą tak jak mniej więcej chcę. Może coś sobie weźmiesz z tych podpowiedzi🙂
  23. Więc tutaj będziesz miał tak 11 max 12 blg. Sugeruję Ci takie działanie. Nastawienie zestawu zmieszanego z wodą do 20l. Zmierzenie Blg jak będziesz miał 12 jest git. Tak zostaw. Jak byś chciał troszkę mniej daj 21 litrów. Bez parzenia słodów itp dodatków max nastawiam 20l bo 22-23 l może wyjść za wodniste.
  24. To ten zestaw będziesz nastawiał? - Zestaw Gozdawa OS-GHB German Hell Bock 1,7 kg + drożdże producenta - Ekstrakt słodowy z jęczmienia browarnego 1,7 kg (Gozdawa, Jasny)
  25. Masz na myśli oczywiście styl Koźlak? Jak tak to prawidłowo dolna fermentacja. Dlatego czym niższa tym lepiej. Np. jak byś osiągnął dość stałą załóżmy 16 stopni to już jest lepiej bo masz w trakcie burzliwej w środku tak 18 max 19 też zależnie ile było początkowego blg. Bo słyszałem, że te mocniejsze piwa nawet o 5 czy 10 stopni mogą podnieść;) Tutaj w tych mocarzach na tą chwile małe mam doświadczenie, więc się nie wypowiem. To są różne zmienne. Podstawa w miarę stała temperatura na burzliwej a i potem też lepiej nie szaleć z temp. Można pod koniec troszkę podnieść, żeby drożdżaki dojadły, jednak z wyczuciem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.