Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    824
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Reters

  1. Ha,ha klasyczne spięcia na forum. Fotohobby bo mam taką mentalność, że nie lubię ludzi prześmiewczych i tyle. Mam swoje powody. Poza tym nie raz czytałem tutaj spięcia różnych osób z Anteksem tylko oni odpuszczali a ja nie odpuszczę. I tutaj chodzi o zasady o nic innego.

    Zresztą najlepiej oczy w oczy się spotkać bo w internecie nie jeden jest napompowany kozak. Jak coś takiego się 3 raz powtórzy pewnie że zrobię to co proponujesz.

  2. O to samo moderatorze co kilka miesięcy temu, gdzie bardzo nie ładnie i w stronę negatywną poszła rozmowa jak tylko ten człowiek się włączył do dyskusji. Jest cyniczny, sarkastyczny i to nie tylko moje zdanie. Coś co jest białe ten człowiek powie, nie to jest czarne... Takim nastawieniem zamyka się szansa na jakąkolwiek zdrową konwersację i wymianę poglądów. A jeszcze pisanie typu bzdury piszesz itp. jest chamskie i bezczelne. Takie osoby też powinny być na oku moderatorów mimo, że są na forum nie wiadomo ile lat. Nie mam ochoty już z tą osobą wchodzić w jakiekolwiek odpisywanie na wiadomości itd. Więc będę wdzięczny jak napiszesz mu, żeby nie cytował moich wypowiedzi, bo sobie tego nie życzę oraz nie prowokował ludzi do kłótni. Dzięki🙂

  3. Więc kumasz temat.... Od lat mam na tą sztuczną gorycz uczulenie. Wyczuję ją od razu po pierwszym łyku;)

     

    Z tego co się dowiedziałem to jest substytut chmielu. Dlatego jak na etykiecie widzę w składzie wyciąg z szyszek chmielowych lub ekstrakt z chmielu(tutaj też on może być lepszy i gorszy tak przypuszczam) omijam takie coś z daleka;) A sam wiesz jak te k.... z koncernów oszczędzają na wszystkim.

     

    Ważne że jesteś świadomy jak nas oszukują w sposób bezczelny i tak trzymaj.

     

     

  4. Lechu to zależy też od różnych czynników co oni tam wymyślą w tych koncernach. Ja znów piłem z nalewaka Żywca rok temu przy plaży nad jeziorem mazurskim i tego k.... się nie dało pić. Ohydna sztuczna gorycz odrzucająca taka jak ja to mówią rzygogenna;) Kto wie o co chodzi to mnie skuma.

     

    A znów kilka lat temu piłem z nalewaka Żywca w knajpie w Warszawie i zupełnie inne piwo. Czuć było i prawdziwy chmiel i słodowość. Nie mam pojęcia z kąd się biorą czasami takie różnice. Ze sklepu kupiłem ostatni raz z 2 lata temu i nie dopiłem, bo się nie dało;)

     

    Podsumowując większość piw z koncernów to takie sztuczne piwo podobne trunki. Da się wyszukać jeszcze kilka piw w miarę do wypicia bez np. tej sztucznej obrzydliwej goryczy jednak trzeba wiedzieć co się kupuje.

  5. Ha,ha bo nasze polskie piwa było zajebiste ale do póki mendy z koncernów wszystkiego nie zepsuli. Sam zastanawiam się czy nie podać do sąd Grupy Żywiec i Heinekena za zniszczenie starego browaru Królewskiego warzonego na Grzybowskiej. Oczywiście się śmieje bo z pajacami ciężko wygrać, mają bandę prawników i wiadomo o co chodzi.

     

    Mieszkam w Wołominie i u mnie król w latach 90-tych był najbardziej dostępny. To było piwo a nie teraz te koncernowe szczyny jak to nazwałeś. Do wypicia w miarę jest jeszcze u nas Łomża Jasna, Pils lub Okocim zielony z lagerów. Te zazwyczaj kupuję jak nie mam innej alternatywy.

     

    I podpisuję się pod tym co napisałeś, mam podobne zdanie. 95% piw naszych koncernowych nie da się pić przez upodlony proces warzenia(tam tego nie można nazwać warzeniem) oraz koszty na jakości składników. Zresztą koncerny równa się produkt piwno podobny.

     

    Piwko spróbuję🙂

     

    Obczaj bo wiedza bezcenna i z miesiąca na miesiąc będziesz coraz lepszy w temacie😉

  6. Proszę bardzo. Pomagam Ci tak jak mi kiedyś kilka osób pomogło. Przepisy rewelacyjne, otrzymałem je z polecenia z forum zagranicznego homebrew. Oczywiście je też możesz troszkę modyfikować. Jednak tak jak tutaj chłopaki Ci radzą, na początek zacznij od mniej wymagających stylów, potem możesz już parzyć słody, chmiele i dodawać inne dodatki.

     

    Trzymaj ode mnie to:

     

    https://www.blog.homebrewing.pl/steeping-czyli-warzenie-z-ekstraktow-z-namaczaniem-slodow-specjalnych/

     

    To:

     

    https://3barylki.pl/2021/08/20/czym-jest-steeping-namaczanie-slodow-specjalnych-podczas-warzenia-piwa-z-ekstraktow/

     

    I rewelacyjne sito do filtracji:

     

    https://allegro.pl/oferta/sitko-do-filtracji-geste-25-cm-12789335387?snapshot=MjAyMy0wMS0zMFQxMjoyNzo1OS44MjU4NDFaO2J1eWVyO2I1NzFkZjRmZTY1ZjIzNWU3YTc5OGMyNDE0ZGQxNGMwOWY3NGJjYTA3MzBjMDBjYzg1MmZjNzNlZTI4NjI1NTc%3D

     

    Super że masz takie otwarte podejście do tematu. Ja ostatnio dodawałem do Saisona kolendrę rozgniecioną oraz skórkę z pomarańcza. Gotowałem je około 5 minut w zalewie po uparzeniu słodu, gdyż jak parzymy słody specjalne w temp do 75-78 stopni trzeba je przecedzić przez sito(nie stosuję pończochy tylko to sito co Ci poleciłem) zagotować i gotować tak 10 min. Zacytuję Ci tutaj kilka zdań z moich notatek:

     

    "Gotowanie płynu z ziaren jest nie tylko wskazane, ale wręcz konieczne. Gotowanie płynu zbożowego (brzeczki) zabija wszelkie drobnoustroje i dzikie drożdże, które by żyły na samej roślinie i przybyłyby wraz z ziarnem po zbiorach.

    Nie martw się o wpływ, jaki będzie to miało na brzeczkę, ponieważ po usunięciu ziarna jedyne, co pozostanie, to białka i cukry (oraz słodko-słodki smak), które wyekstrahowałeś i nie zostaną one uszkodzone przez gotowanie"

     

    Po gotowaniu schładzam napar słodowy do około 75 stopni i dodaję chmiel na parzenie(jeśli mam taki plan) na około 30 min(raczej nie gotuję chmielu, bo wolę piwa mniej goryczkowe)  Odcedzam to i wszystko łączę z brewkitem oraz ekstraktem nienachmielonym. Cała filozofia. Np na 500gr słodu używam 4-5l wody.

     

    Ten brewkit Brewferm co dałeś link bardzo ciekawy. Za jakiś czas przetestuje z tej firmy. Polecam Ci też brewkity Muntons bardzo dobra jakość.

     

    Acha do dezynfekcji używam coś takiego:

     

    https://allegro.pl/oferta/desam-desprej-do-szybkiej-dezynf-powierzchni-1l-10431478165

     

    Oraz OXI:

     

    https://allegro.pl/oferta/oxi-one-100-g-do-koncowego-mycia-sprzetu-8881542020?fromVariant=8899386798

     

    I oczywiście klasyczny sprawdzony nasz Ludwik zielony. Bo tłuszcz podobnie jak tlen(po fermentacji burzliwej) jest bardzo nie wskazany.

     

    Mam już wyrobiony system mycia i zajmuje mi to moment. Dezynfekcja jest bardzo ważna, jednak nie popadam w jakieś skrajności. I po OXI zawsze chociaż troszkę opłukuje wszystko przegotowaną ciepłą wodą. Niby nie trzeba, jednak zawiera aktywny tlen i tak dla pewności😉

     

     

  7. Masz tutaj ekstra wartościowe podpowiedzi od nas, ludzi którzy "pare" warek mają za sobą😉 Ego w bok i skorzystaj z tego, a nie z instrukcji brewkitów😉

     

    6. Lub jeszcze jedna alternatywa. Której używam po podpowiedzi tutaj od kolegi z forum. Po prostu zamiast rurki tu gdzie jest na nią otwór w pokrywie, naklejam klasyczny plaster opatrunkowy z apteki(tylko ten co ma po środku tą miękką gąbkę) Dla pewności naklejam dwa na krzyż. Od 2 warek tak robię i do rurki już raczej nie wrócę😉

     

    7. Ja staram się refermentacje przeprowadzać w temp. w jakiej piwo się warzyło. Zazwyczaj to tak 18 do 20 stopni. Około 14 dni zazwyczaj u mnie jest już okej. Zależnie też od stylu, drożdży i ile dam dropsa. Zazwyczaj jeden na butelkę 0,5l jest w sam raz. Nagazowanie wychodzi tak 2.5 do max 2.7 bo wiem, dzięki wadze jubilerskiej ile waży jeden drops😁 Dziewczyna się śmieje i mówi, że jestem nienormalny, bo dropsy się je a nie waży😅

  8. Od ponad pół roku warzę piwa z brewkitów od 3 miesięcy parzę do nich słody, chmiele itd. Czytałem bardzo dużo i tutaj forum i zagraniczne forum homebrew.

     

    Mam już wyrobiony cały swój system i wiem tylko jedno. Instrukcje od brewkitów najlepiej sobie daruj. Słuchaj mądrych ludzi którzy mają doświadczenie. Bez podstaw jak odpowienia temp. fermentacji, czystość, odpowiednie dobrej jakości drożdże zapomnij o piwie wybitnym. Co najwyżej przeciętne Ci wyjdzie.

     

    Lager to wyższa szkoła jazdy, jeśli mówimy o prawdziwym lagerze a nie jego karykaturze.

     

    Trzymaj ode mnie wiele przepisów kalibrujących brewkity. Różne style:

     

    https://www.diybeer.com/au/recipes/

     

    Ja sobie z tych wszystkich wybrałem około 40 przepisów, przetłumaczone wydrukowałem i mam warzenia na kilka lat😁

     

    I tak. Przelewanie na cichą sobie odpuść przy brewkitach chyba że chcesz zebrać gęstwę. Ja wszystko lecę w jednym fermentorze z kranikiem(odpowiednio po np. pobraniu próbki do odkażam Desprejem) a gazuje dropsami coopers. Nie bawię się w przelewania i mieszanie zalewy cukrowej. Jestem za leniwy;)

     

    Unikaj natlenienia jak ognia;) Od nastawienia piwa czekaj minimum około 21 dni. Ja czekam zazwyczaj miesiąc lub ponad. Boje się granatów;) Piwa czyściutkie i klarowne. Maltodekstryna na samym początku jak nastawiasz piwo. Nie gotuj brewkita. Jak już się boisz infekcji to go zagotuj i wyłącz palnik. Nie gotuj bo zachodzi rekcja Mailarda i brewkit wyzbywa się nachmielenia, przyciemnia się i się wyjaławia.

     

    Pięć warek uwarzonych w takim systemie, zero infekcji, nagazowania rewelacja.

     

    Zakończona fermentacja=Nie spadające BLG. Ja BLG pierwszy raz mierzę po około 3 tygodniach. Wcześniej w 99% mija się z celem. Bo drożdże mogą Ci jeszcze dojadać a Ty nie wyłapiesz tego na spławiku. Zabutelkujesz i po czasie granaciki😉

     

    Czytaj i sam praktykuj. Wtedy będziesz coraz lepsze piwka warzył🙂

  9. 20 minut temu, smola napisał(a):

    Tak, łączny czas gotowania 70 min. Po schłodzeniu poniżej 80°C sypiesz saaz i zostawiasz na 20 min nie chłodząc. Chłodzisz dalej po upływie 20 min.

    Potwierdzam dodawanie chmielu poniżej 80 stopni. Dodaję chmiel w temp około 75 stopni do naparu z parzonych słodów. Zostawiam na 30-40 min i odcedzam. Uzyskujemy więcej aromatu i smaku. Cytat z moich notatek z forum zagranicznego:

     

    "Temperatura wody ma ogromny wpływ na smak. Większość źródeł podaje 179°F (79°C) jako temperaturę progową dla izomeryzacji chmielu, ale nawet jeśli dążycie do niższych temperatur, między 150-160°F (65-71°C), wyczujecie trochę goryczy. Możesz to sprawdzić po prostu degustując herbatę. Z drugiej strony, jeśli próbujesz naprawić niedostatecznie odfermentowane piwo poprzez zwiększenie goryczki, podnieś temperaturę wody do 180°F (82°C). Bądź ostrożny z tym podejściem, ponieważ zwykła woda izomeryzuje więcej kwasów alfa niż brzeczka o wyższej gęstości, powodując znacznie zwiększoną gorycz"

     

  10. 1 godzinę temu, smola napisał(a):

    W34/70 do pilsa jak najbardziej, tylko trzeba troszkę wyżej zatrzeć, aby była kontra, słodowości do chmielu. Drożdże są bardzo żarłoczne i potrafią dać w odczuciu puste piwo. Ale Tobie to nie grozi.

    Właśnie mi trochę takie dało, oraz mało słodowe. Spojrzałem w notatki i chyba nie potrzebnie jeszcze dałem 100gr glukozy🤨

  11. Jak chcesz dodać słodowości czy innych posmaków zastosuj parzenie słodów specjalnych. Tutaj masz to wyjaśnione:

     

    https://www.blog.homebrewing.pl/steeping-czyli-warzenie-z-ekstraktow-z-namaczaniem-slodow-specjalnych/

     

    i Tutaj:

     

    https://3barylki.pl/2021/08/20/czym-jest-steeping-namaczanie-slodow-specjalnych-podczas-warzenia-piwa-z-ekstraktow/

     

    Ja od 3 miesięcy dodaje do brewkitów napary ze słodu. Plus chmielę też zaparzając chmiel. Rewelacyjne podrasowanie.

     

    Tylko trzeba wiedzieć co i jak.

     

    I odcedzam wszystko takim sitem:

     

    https://allegro.pl/oferta/sitko-do-filtracji-geste-25-cm-12789335387?snapshot=MjAyMy0wMS0zMFQxMjoyNzo1OS44MjU4NDFaO2J1eWVyO2I1NzFkZjRmZTY1ZjIzNWU3YTc5OGMyNDE0ZGQxNGMwOWY3NGJjYTA3MzBjMDBjYzg1MmZjNzNlZTI4NjI1NTc%3D

     

    3 Warki tak zrobione i bez tego sita nie wyobrażam już sobie warzenia piwa z puch wraz z parzeniem słodów czy chmielu😉

     

    Do ostatniego lagera tylko w temp. fermentacji wewnątrz brzeczki 18 stopni(nie mam warunków na klasyczne 10-12 stopni) dodałem 300gr Carapils zaparzonego + 1 kg ekstrakt słodowy w proszku super jasny. I rzeczywiście po około 2 miesiącach na drożdżach W34/70 piwo jest trochę za mało sodowe, takie trochę wytrawne.

     

    Więc dobrze tutaj zauważył Lechu. W tej temp. dały na prawdę dość czysty profil(czystszy od pierwszego mojego lagera w tej samej temp. na drożdżach Mangrove M54) aczkolwiek niestety ale słodowości prawie brak😏 Szukam jakiejś alternatywy żeby lager na innych drożdżach suchych był bardziej słodowy. Może ktoś podpowie jakich użyć to będę wdzięczny:) Tylko właśnie żeby w tej wyższej temp. dały tak czysty profil jak w34/70

     

     

  12. Woda tak 20 stopni. Jak wskaże zero jest dobry. Zostaw piwo już w spokoju!!😄 Nie otwieraj, nie mieszaj, nie próbuj, jak to ktoś tutaj pisał, utlenienia unikaj jak ognia😉 Następny pomiar zrób za dwa tygodnie. Może zastosuj rady jak Smola pisał. Ja bym trzymał do rozlewu minimum 21 dni. A i tak trzymam wszystkie moje piwa około miesiąc w jednym fermentorze. Mam wtedy większą pewność, że piwo dobrze od fermentowało, a to podstawa żeby nie było granatów, których się tak boje bo trochę lękliwy jestem😁

  13. Tak, mam to na uwadze. Tylko mój znajomy Piotrek ze sklepu Marxam zaproponował mi oprócz Belle Saison właśnie Farmhouse i mówił że one właśnie nie mają jakiegoś genu w sobie i nie przegazowują z czasem piwa. Czyli z tego co piszecie, nie dojadają dekstryn.

  14. Super, dzięki. Zapytałem się bo ogólnie warzę piwa z brewkitów, jednak jak najlepiej od jakiegoś czasu je dopieszczam. Mam na 99% wstępny plan połączenia dodatków i już wiem że wrzucę też kolendrę na 10 min gotowania w wywarze słodowym po parzeniu specjalnych(akurat ja nie gotuję brewkitów) Przyda mi się też Twoja informacja apropo odfermentowania, będę miał wyznacznik🙂

  15. 6 minut temu, x1d napisał(a):

    Belgijskie też dają radę, ostatnio testowałem Lallemand Belle Saison z wyprzedaży, zakres mają 15-35st. Używałem w temperaturze mocno pokojowej ok 25 i wyszły znakomicie.

    Tak. Są bardzo polecane do tego stylu. I właśnie temp. wskazane te wyższe. Możesz mi napisać recepturę tego piwka które tak ekstra Ci wyszło?🙂

  16. Też ważę tylko z brewkitów od kilku miesięcy, od jakiegoś czasu parzę słody specjalne, chmiele na ciepło, na zimno(herbatka chmielowa) Używałem różnych suchych drożdży. Większość górnej fermentacji najlepiej mieć temp. wewnątrz brzeczki 18-20 stopni. Jak masz 20 w domu przy burzliwej spokojnie będziesz miał z 22 stopnie. Dla drożdży typu S-04, S-05, Lallemandy do piw ALE jest to za wysoka temperatura. Mogą wytworzyć nie pożądane estry.  Też styl jest ważny jaki chcesz uwarzyć. Teraz będę nastawiał belgijskiego saisona na drożdżach Lallemand Farmhouse i paradoksalnie czekam na wyższe temp. w domu. Jak będę miał tak 23-24 to idealnie dla tych sucharów jak się dowiedziałem od osób które się znają. Wtedy w brzeczce będzie pewnie z 25-26 stopni. I wydobędą odpowiednie wskazane w tym stylu posmaki.

     

    Voss Kveiki, uważaj bo w niższych temp. piwa mogą być troszkę kwaskowe. Vossy optymalna temp. to 35-37 stopni na burzliwej wewnątrz brzeczki. Jak bym miał używać już w lato drożdży to większości styli piw ALE itp użył bym Drożdży lutra. One są odporne wariaty i nastawiasz np w przedziale 20 tam 30 stopni i spokojnie sobie poradzą. Wiedza też sprawdzona i polecana przez piwowarów.

     

    Akurat nie mam lodówki a pod ciśnieniem odpada u mnie. Więc szukam dobrej alternatywy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.