Fidel

Nie wiem jak ten przepis wyjdzie, ja nie znoszę s-33 dla mnie najgorsze drożdże.

Tu masz link do mojego lekkiego piwa na chmielu citra. Ja robiłem na Wyeast Kolsch, ale może być na Us-05 albo s-04. Klarowane żelatyną. Wyszło naprawdę dobre lekkie piwo z "citrowym" zapachem.

Jeśli kolor brzeczki będzie czarny lub bardzo ciemny, to raczej różnicy w próbie jodowej nie zobaczysz ;(

Banita 100 lat i zdrowej wątroby

odlewam do wyparzonego słoika około 0,5 l i po schłodzeniu wrzucam drożdże a w tym czasie kończę warzenie i chłodzę nachmieloną brzeczkę. Dzięki temu drożdże mogą się oswoić ze środowiskiem, w którym będą pracować. Polecam

Mimo wszystko drożdże suche lepiej uwadniać. W brzeczce z tego co pamiętam szkodzi im ciśnienie chyba na błony komórkowe, skleroza mnie dopadła, i giną.

Ja polecam uwadnianie suchych drożdży i potem ewentualne mini starterki.

do tego ostatnio nie piję

A u lekarza byłeś?

Jałowiec sobie odpuść. Co on ma dać w pale ale? Poza tym ok.

Weź koleżko zbastuj, po prostu kup słownik i popraw błędy. To co napisałeś to naprawdę dramat ortograficzny.

Tak że Szczeże

Zainwestuj w moduł sprawdzania pisowni, aż oczy łzawią! Koszt 0 zł.

Ilości pozostałych słodów to tajemnica? Bo napisałeś tylko ilość pilzneńskiego.

Z tego co mi wychodzi to dla nie fermentującej brzeczki 19 brix to 18,26°Blg.

Dla fermentującego piwa trzeba używać programów do przeliczeń. Przeczytałeś cały wątek?

Abstrahując od bardzo dobrych rad kolegów, ja też mam dla Ciebie radę. A to w związku z tym, że ja też w mocnych piwach mam niższą wydajność. Najprostszy sposób to przyjąć, że tak jest i w recepturach zakładać dla mocniejszych piw niższą wydajność (u mnie odpowiednio 75 i 85 do nawet 89%). Dodatkowo trzeba też wziąć poprawkę na piwa mocno chmielone, u mnie to też ma wpływ na wydajność - więcej chmielin

50 g Sybilli

Chmielenie:

Sybilla:

20g 40 minut

20g 20 minut

Po pierwsze 20+20 to 40 nie 50. Po drugie chyba trochę dużo chmielu jak na 18 litrów weizena, na oko około 25 IBU.

Moje doświadczenia z munichami są takie, że one nie schodzą za nisko. Co prawda 4 z 13 to faktycznie mało ale nie spodziewałbym się więcej jak 3- 3,5°Blg. Więc nie powinieneś chyba zbytnio się przejmować, ważne, żeby piwo było smaczne.

Whirpoola robisz mieszając mocno w garze (ale krótko). Osady i chmieliny zbiją się na środku gara w stożek, odczekujesz z 20 minut i wtedy dekantujesz trzymając wężyk przy samej ściance. Kiedy na środku pokaże Ci się kropeczka z osadów i chmielin, uważaj, żeby ich nie zassać do wężyka. Ot i wszystko

10,7% Belgian IPA

Saison powinien być nisko odfermentowany, więc jest OK.

Nie będę dyskutował, bo nie jest to temat "merytoryczny". Pomyśl ile czasu będziesz musiał odgotowywać brzeczkę, żeby uzyskać ilość na 20 litrową warkę. Ile zużyjesz gazu, lub prądu. Dla mnie to bez sensu, ale każdy robi to co uważa.

Pytanie cały czas bez odpowiedzi - po co robić ekstrakt?

Strata czasu i energii.

Anteks! 100 lat i za Twoje zdrowie.

Da zabawy to ja to piwo wolę wypić, he, he, na raz!

"strzegół"

Dla mnie nie jest ściągająca - zależy ile dasz! I jeszcze pamiętaj o aromacie nie goryczce.

Po co? Jak zatrzesz to zrób piwo nie brew kita!

też tak kiedyś myślałem, aż się przejechałem z Magnum.

Ja tak myślę od jakiegoś czasu i się nie przejechałem. Zastanów się po co ktoś robi pale ale. Aromat w nim jest najważniejszy. Goryczka to "strzegół".

Zresztą nie tylko ja.

z próżniejszymi zmianami.

Dobre

Chmielenie:

 

Amarillo 2012 (USA) 8,9 % (granulat) - 40 g - 60 min

 

Cascade 2012 (USA) 7,2 % (granulat) - 15 g - 15 min

 

Willamette 2012 (USA) 5,4 % (granulat) - 15 g - 10 min

 

 

 

Amarillo 2012 (USA) 8,9 % (granulat) - 10 g - chmielenie na zimno

 

Cascade 2012 (USA) 7,2 % (granulat) - 10 g - chmielenie na zimno

IMHO marnowanie dobrego chmielu. Te 40 g Amarillo daj na 5 minut, a na goryczkę jaki chmiel masz - magnum, marynka cokolwiek. Chmiele typowo aromatyczne według mnie powinny być dawane na aromat, na goryczkę można dać inne - wyłączeniem są single hopy.