Undeath

Jeżeli uważasz, że fermentacja przebiegła dobrze, a z tego co piszesz to na to wygląda, to nie widzę innej winy jak słaba jakość chmielu. Gdzie kupiłeś ten Eukanot? Ostatnio mój kupiony w TB był tragiczny - nic od siebie nie dał w piwie, do tego w aromacie trawa wychodziła. Może u Ciebie poszła goryczka z niego?

Tak - jeżeli dostaniesz dzikich drożdży, które naprodukują fenoli i podbiją Ci fenolowo goryczkę. To nie Twój przypadek z tego co piszesz, po prostu przegiąłeś z chmielem. Co było w tych 200 g? Na cichej oddał któryś jeszcze goryczki, a na 23 litry to całkiem spora dawka. Możliwe, że fermentacja przebiegła źle i taki efekt wyszedł.

No jak w smaku i zapachu nie ma nic podejrzanego to nie infekcja. Myślę, że to wina drożdży: Ludzie piszą, że potrafią stanąć w trakcie fermentacji by potem sobie ruszyć jakby nigdy nic i zejść dojść płytko. Więc nie doszukiwałbym się infekcji na siłę tylko zweryfikował fermentacje, bo jak widać to ona miała tu znaczenie.

A jaki szczep dokładnie? Wiele szczepów angielskich ma tendencje do dofermentowania piwa jeszcze w butelkach po przelaniu. Powtarzaj do skutku po prostu, tyle że schłodź mocno piwo i jeżeli po schłodzeniu w okolicę 0 (takie temp. że jest to możliwe) nie będzie się wypieniać to otwórz kapsle i przenieś do cieplejszego tak by powoli się gaz uwalniał z piwa. Powinno szybciej wygazować piwo.

Nie koniecznie to infekcja związana z zakażeniem bakteryjnym. Może miałeś jakiś słód zarażony fusarium lub innym grzybem, który powoduje gushing. Dodatkowo pytanie czy odfermentowało Ci odpowiednio piwo? Może za wcześnie przelałeś na cichą lub do butelek, a drożdże dojadły jeszcze cukry w młodym piwie, stąd pienienie się.

Ja napowietrzam 7 minut i w trakcie przy 21 litrach zazwyczaj pryskam parę razy starsanem w pianę i się redukuje znacznie. Do końca natlenienia robię tak z 2 razy. Raz tylko wyszło mi z wiadra gdzieś koło 6 minuty jak nie dopilnowałem.

I jednego i drugiego. Garnek 50 litrów to kadź zacierno filtracyjna na grzałkach, natomiast garnek 70 l to warzelny na taboret 8,5 kW.

1. Pierwsze zacieranie i raczej było 1:3,2 stosunek woda ziarno więc raczej na dość rzadko. Jeszcze nie przerabiałem gęstego zacieru. Nic się nie przypaliło obecnie przy mieszaniu dość szybkim nie liczyłem obrotów Generalnie sterownik grzał wodę tylko na 100%, a potem między przerwami nie dochodziło nawet do 80% mocy. Są to pierwsze testy więc zobaczymy dalej w praniu jak wyjdzie, ale z tego co się orientuje nie powinno być z nimi problemów - identyczne używają w kolumnach do destylacji i tam nie jarają zacierów choć działają na 100% mocy. 2. Na początku jak nie wiedziałem za bardzo jak obsługiwać to pierwsze 1-2 litry mocno się spienia, a potem tak 1/3 szkła to piana, pod koniec kega nalewa się już dobrze. Już 3 kegi z nim przerobiłem i znalazłem na to sposób - ważne jest ciśnienie. Po nagazowaniu piwa w kegu i przed samym wyszynkiem trzeba spuścić cały gaz z kega co znajduje się nad piwem. Potem podłączyć kran i podłączyć butlę na niskie ciśnienie tak 0,5 bara. Pierwsza szklanka pójdzie spieniona, to ta co idzie do wylania, potem już powinno się nalewać bez mocnego spieniania - ważne by zachować niskie ciśnienie do wyszynku.

No właśnie tego dotyczył będzie ten wpis. Nowy sprzęcik w browarze - testy wypadły pomyślnie. Zleciłem wstawienie do garnka 50 litrów (właściwie takie 49l) dwie grzałki 1,8 kW od sprawka, pod sterownik pamela PRM+. Do tego @lewatywa8 jeszcze dospawał mi mufy pod sondy i przy okazji przy kranie oraz dorobił mieszadło ramowe z silniczkiem. Robota bardzo fachowa pomimo cienkich ścianek gara. Filtrator wykonałem sam z rury karbowanej 1,5 m zwiniętej w spiralę i nawierconej. Zdał egzamin śpiewająco. Do tego zestawu jest drugi garnek 70 litrów z hopstopperem i kranem oraz garnek Lidlowski na wodę do wysładzania. Docelowo zrobię stelaż pod kaskadę, oraz jakoś to uporządkuje by kable się nie walały wszędzie, to pewnie zejdę do 5 h bo potrzebny będę tylko do wsypania słodu i otwierania zaworów i mycia Ale to ostatnie mogę wykonać w trakcie pozostałych czynności. Dzięki temu dziś np. zlanie dwóch pilsów do kega i butelek podczas warzenia to była przyjemność. Dobra dość gadania zdjęcia. A i zapomniałbym, na prezent gwiazdkowy nowy kran do kega dostałem, z krótkim złączem oraz butlę 6 kg CO2 Mała będzie na imprezy i wyjazdy. Jeszcze muszę dokupić sobie reduktor do drugiego kega by nie przepinać co chwilę. Właściwie to będzie komplet modernizacji w browarze Zostały warunki lokalowe - na wiosnę przemalowanie warzelni i wykafelkowanie ściany pod którą sprzęt będzie stał oraz lepszy wyciąg muszę zrobić bo za dużo pary idzie na dom.

To był pracowity tydzień. Zlałem do kegów AIPA, potem black IPA na cichą oraz poleciały Pilsy do kegów, oraz jeden Saison. Drugi we wtorek odwiedzi kega. Nie chciało mi się tego opisywać po kolei, więc uzupełnię odpowiednio notatki. 30.12.2018 warka 308 Pils (receptura własna) SKŁAD: Malteurope Mep@pils -8 kg Wyermann Carapils - 0,3 kg Magnum 12% - 35g Cascade pl szyszka moja z ogródka - 60 g Drożdże: Zbiór I po Pilsie Munich Lagery oraz FM30 Śrutowanie: 8,3 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 28l 66C- 35' podgrzewanie 8 minut 74-15' 5' - 76C mash out WYSŁADZANIE: 10+10+10 = około 30 litrów z korektą 11 ml kwasu mlekowego do 5,2 pH GOTOWANIE 70': 70' Magnum 35 g 5' Cascade pl szyszka 30 g 0' w 100C Cascade pl szyszka 30 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 44l o gęstości 12,0 blg przy wydajności 66% oraz IBU 30 Odczyt z refraktometru: 12,5 Brix SG: OG - 1.048 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 13C w 25 minut około 250 litrów. FERMENTACJA: 308.1 22 litry Munich Lager Planowana burzliwa: 10C-21 dni FG - 1.01? wiadro I 308.2 22 litry FM30 Planowana burzliwa: 10C -21 dni FG - 1.01? wiadro II [EDIT] Warka 308 Pils jedno wiadro do kega 18,5 l na FM30, drugie wiaderko Munich Lager poleciało do butelek wyszło 42*0,5l obydwa takie samo odfermentowanie 2,5 blg.  - Czas 5,5 h - zmiana sprzętu i od razu lepszy czas, ale o tym w następnym wpisie.

W 20C jest piany sporo tak od 5 cm do 7 nawet. Więc trzeba uważać z pojemnością

W 12C? To nie dziwne, że tak wolno fermentowały. Ja je lecę w 19-21C, dają bardzo przyjemny profil estrowo-słodowy, a fermentują maks 8-9 dni. Wróciłem już 4 raz do tych drożdży, bardzo je lubię. Szczególnie moim zdaniem nadają się do ciemnych piw, w których chcemy uzyskać więcej ciała. Co ciekawe wychodzą na nich też bardzo dobre AIPA i wszelkiej maści APA. Lubię też bardzo na nich robić Polskie Ale bo nadają piwu słodowego smaku. Polecam fermentować je w wyższej temp. bo wtedy pokazują co są warte. Ja będę do nich wracał na pewno bo są to jedne z moich ulubionych drożdży.

Mam HH na soli jakieś 3 miesięczne, mogę jedną fiolkę podesłać bo nie zużyję do czerwca ich.

Zlałem wczoraj na cichą warkę 304 AIPA - jedno wiadro z 60 g Mosaic i 50 g Cascade(SDS), drugie wiadro 60 g Simcoe i 50 g CItra (DF).

Nie to raczej wina składników i gotowania. Czasem osad jest luźny i zoluje się wolniej ale pomimo tego można spokojnie znad niego zdekantować. Niektórzy stosują woreczki na końcu rurki przy dekantacji lub druciaki wygotowane.

No ewidentne zakażenie, jakieś wątpliwości masz do tego czy o co chodzi? Teraz nie czuć ale wyjdzie to w aromacie jeszcze. I jeszcze jedno polecam przeczytać: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/

Polecam fiolki Falcolna 15 ml. Przesypujesz i problem z głowy - są one sterylne. Zapewnić w miarę warunki i przy dodawaniu do warki sypnąć resztę w fiolkę, a tą do woreczka strunowego. Przy kolejnym stosowaniu fiolkę przepryskać SS, z zewnątrz, nasypać odpowiednią ilość bakterii, zamknąć procedura ta sama.

Nie koniecznie, pleśń wejdzie, a bakterie technicznie też powinny oraz niektóre dzikie szczepy. To wygląda na to, że ktoś przelewał z dużego opakowania do małego i po drodze coś złapało. No cóż praktyka nie fajna ale co zrobisz? Nie zachowanie sterylnych warunków może czymś takim skutkować. Jak masz baniaczek jakiś mały albo wiaderko to bym spróbował go użyć i zobaczył co wyjdzie - szkoda wywalać. Przegotować go zobaczyć co wyjdzie w smaku bo może okazać się, że jeszcze nie nadpsuło go mocno. Jak natomiast będzie pleśń to do śmieci.

Raczej nie, coś zaczęło w nim pracować. Masz w środku jakieś zakażenie. Co to za ekstrakt? (firma i w jakim sklepie kupione) Lepiej przestrzec innych piwowarów żeby się nie nadziali.

7.12.2018 warka 307 Saison (receptura własna) SKŁAD: Malteurope Mep@pils -8 kg Pszenica niesłodowana - 1,5 kg Płatki owsiane - 0,6 kg Wyermann Carahell - 0,2 kg Wyermann Amber - 0,2 Strzegom Karmelowy 600 - 0,1 kg Magnum 12% - 30 g Citra 12% 50 g Mosaic 12,4% 50 g Cascade pl 5,5% - 50 g Skórki pomarańczy 130 g Drożdże: WLP 590 French Saison obydwa wiadra -gęstwa II pokolenie. Śrutowanie: 10,6 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 29l 64-61C- 40' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 10+10+10 = około 30 litrów z korektą 11 ml kwasu mlekowego do 5,2 pH GOTOWANIE 70': 70' Magnum 30 g 5' Mosaic, Citra, Cascade po 15 g oraz skórki pomarańczy 130 g na flame out w 65C 30 g Sybilla oraz 35 g Tradition Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 42l o gęstości 14 blg przy wydajności 66% oraz IBU 23 Odczyt z refraktometru: 14,6 Brix SG: OG - 1.057 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 13C w 35 minut około 250 litrów. FERMENTACJA: 307.1 21 litrów Planowana burzliwa: 20C-14-17 dni FG - 1.01? wiadro I 307.2 21 litrów Planowana burzliwa: 20C -14-17 dni FG - 1.01? wiadro II [EDIT] Dat nie pamiętam między świąteczny okres. Wiadro I poszło do kega 18,5 l oraz 4 butelki 0,5l przy 2,8 blg -1.011 FG. Drugie dostało citrę 30 g i 6 dni w 10C. 02.01.2019 zlane do kega 18,5l oraz 4 butelek 0,5l przy 2,8blg -1.011 FG. - Czas 8 h

Jeszcze tak tam nie miałem Najszybciej mnie do tej pory HB obsłużyło. Co do TB był to mój główny sklep, niestety ze względu na podłą jakość chmieli zmieniłem na inne. Pewnie coś zamówię jeszcze tutaj ale mam kilka ale. Obsługa przy odbiorze osobistym jest na wysokim poziomie, natomiast przy 16 przesyłkach jakie u nich zamówiłem miałem dwukrotnie braki w nich. (statystycznie nie jest źle mistrzem jest HB, które na 4 przesyłki 4 braki, CP natomiast tylko raz zawiodło, pozostałe sklepy bez takich sytuacji). Do tego pojedyncze incydenty jak ześrutowany słód, jak zamawiałem nieśrutowany i odwrotnie. Największy wyrzut mam obecnie co do jakości chmieli. O ile takie sztampy jak Citra, Mosaic, Simcoe itp. były okej tak Columbus, Ahtanum, Eukanot i Galaxy od nich waliły sianem. Możliwe, że to chmiele były już takie od producenta, nie ma możliwości sprawdzenia, ale oceniam co dostaję i sprzedaje sklep - były mega słabej jakości. Właściwie nic nie dawały w piwie, całe szczęście zapach siana nie przeszedł też z chmielenia na aromat bo przykrywały je inne chmiele. Columbus to był szczyt... Paczka szczelna, dobrze zapakowana, rocznik 2017. To chmiel typowo goryczkowy więc niby nie ocenia się aromatu, ale takie siano to ja mam z swojego chmielu 3 letniego suszonego na lambiki. Więc jako sklep ostatnio mocno nadszarpnęli moje zaufanie i przerzucę się chwilowo na alepiwo. Czyli dokładnie to co napisałem. 2 dni kurier (w środę zabrał w czwartek paka). Częsta praktyka, że sklepy zamawiają kuriera raz czy dwa w tygodniu np. wtorek czy środa, nie jest to fakt na plus dla sklepu ale cóż jak dojrzysz regulamin to zapisane jest tam że 5 dni nawet pakowanie trwa.

Powinno być tego samego dnia czy co? Normalny czas 4 dni -2 dni kurier zanim system przemieli (1 dzień przyjęcia paczki + leżakowanie na sortowni, 2 dzień wydanie paczki) plus dwa dni szykowania paczki... Zamów z BA to się przekonasz co to jest długi czas oczekiwania na paczkę

3.12.2018 warka 306 Pils (receptura własna) SKŁAD: Malteurope Mep@pils -8 kg Wyermann Carahell - 0,3 kg Sybilla 6,2% - 100 g Tradition 6,0% - 35 g Drożdże: Bujane w starterach Munich Lagery oraz FM30 Bohemska rapsodia Śrutowanie: 8,3 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 29l 64-61C- 50' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 10+10+10 = około 30 litrów z korektą 11 ml kwasu mlekowego do 5,2 pH GOTOWANIE 70': 70' Sybilla 70 g na flame out w 65C 30 g Sybilla oraz 35 g Tradition Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 42l o gęstości 12,5 blg przy wydajności 66% oraz IBU 30 Odczyt z refraktometru: 13,0 Brix SG: OG - 1.051 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 13C w 35 minut około 250 litrów. FERMENTACJA: 306.1 21 litrów Munich Lager Planowana burzliwa: 10C-21 dni FG - 1.011 wiadro I 306.2 21 litrów FM30 Planowana burzliwa: 10C -21 dni FG - 1.012 wiadro II [EDIT] 30.12.2018 Wiadro I Munich Lager zlane do kega 18,5l oraz 5 butelek 0,5l przy 2,8 blg -1.011 FG. Wiadro II FM30 zlane do kega 18,5l oraz 3 butelek 0,75 l przy 3 blg - 1.012 FG. - Czas 8 h

Ogólnie chininę nawet wycofują z popularnych toniców - coraz mniej jest na rynku zawierających ją. Ma dużo efektów ubocznych i często jest zakazana dla pewnych grup pracowniczych. Tak jak kolega pisze wyżej jest to spore ryzyko, a druga sprawa jest całkiem możliwe, że może negatywnie oddziaływać na drożdże.Spróbowałbym na początku, jak się uprzesz robić takie piwo, uwarzyć mała warkę -2-3 litry i sprawdzić reakcje drożdży na ten alkanoid. Jeżeli chcesz zastępować goryczkę w piwie czymś to popróbuj piołun, jednak uważam że ekstrakty chmielowe i sam chmiel jest o wiele tańszy i wydajniejszy niż substytuty.

Spokojnie może sobie dojrzewać w tej temp. i dogazuje się piwko. Dużo dłużej to też nie będzie trwało, ja właściwie sporo piw po tygodniu wynoszę już do piwnicy, a tam mam 10-15C w okresie jesienno-zimowo-wiosennym. Spokojnie sobie dochodzą około miesiąca czasu i mają już konkretny gaz.