-
Postów
7 690 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Undeath
-
Eh... a już miałem się pytać No dobra to trzeba zamawiać kuriera...
-
Ciekawe aukcje na allegro.
Undeath odpowiedział(a) na Pieron temat w Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
Gar emaliowy 50 litrów trochę porysowany, ale chyba da radę: http://allegro.pl/gar-emaliowany-50l-i4321697442.html -
Dokładnie tu jest jedyne ryzyko, ale z tego co widzę i słyszę sklepy teraz dokładają starań w pakowaniu drożdży, oraz przechowywaniu ich I z tego powodu jak zamawiam jakieś drożdże staram odbierać się je osobiście Dobra pogadali... A kolega Korzeń musi sam wymyślić jaki sposób będzie dla niego najlepszy Daj znać wyszło EDIT: doczytaj początek tematu, a zwłaszcza posty Przemka - Leszcza, to co piszesz to prawda ale tlen też jest potrzebny drożdżom
-
Miałem książkę w ręku, ale nie poczytałem jej niestety, bo za szybko pojechała dalej Za to był Pan doktor kiedyś na wykładach we Wrocku gdzie można go było wypytać co i jak o drożdżach, a bardziej bazuje na jego doświadczeniu (dość sporym na temat drożdży piwnych bo prowadził na ich temat wiele badań) tu jest okrojona część tego co mówił: http://www.wolczaska.pl/Drozdze.pdf Mówi on w tym wykładzie głownie o drożdżach na skosach agarowych namnażanych właśnie stopniowo, spytany o namnażanie drożdży WLP i Wyeast z opakowań powiedział, że jednostopniowy starter w zupełności wystarczy i nie trzeba kombinować bo ilość drożdży która jest w paczkach jest wystarczająca i odpalał on drożdże nawet po roku, badając ich śmiertelność, która była mniejsza niż 10% (przy prawidłowych warunkach ich przechowywania). Więc moim zdaniem nie ma znaczenia czy to będzie starter dwu stopniowy czy jedno, bo ilość martwych komórek była dość znikoma. Drożdże w wielu przypadkach nie jest tak łatwo ubić. A im więcej grzebiesz, dolewasz, otwierasz i działasz na brzeczce/drożdżach/piwu tym bardziej zwiększasz sobie niepotrzebnie ryzyko na załapanie innych mikroorganizmów.
-
No widzisz, ja starter robię minimum tydzień przed warzeniem danego piwa i nie mam kłopotu;) Start takich drożdży będzie na pewno dłuższy. Oj nie tak wygląda ta zależność jeżeli wrzucasz drożdże na karuzele, przypominam że na mieszadle następuje natlenienie drożdży - tylko ich namnażanie, natomiast fermentacja w wiadrze jest bez tlenowa Wiesz ogólnie dwu stopniowy starter nie zaszkodzi, ale moim zdaniem spokojnie możesz zadać te drożdże do brzeczki 5-6 blg w objętości litra, choć to trochę mało chyba będzie Ewentualnie zastosować się do tego z BNP napisał w temacie z linku od Wihury. Tak dodam, że mój średnio rozgarnięty kumpel kupił parę przeterminowanych WLP i lał je prosto do wiadra... piwo fermentowało aż miło... ale wiem nie ma zasady bo różnie bywa, a to było szczęście głupiego
-
Na raty nie ma sensu... Po pierwsze na jakie piwo ma być ten starter zrobiony i czy jeden litr wystarczy żeby je odpowiednio namnożyć? Po drugie czy na mieszadle czy wstrząsane ręcznie? Starter najlepiej zrobić w brzeczce 5-6 blg i od razu całość, nie potrzebne grzebanie i dolewanie mu brzeczki w przypadku prawidłowej ilości namnożenia się drożdży jest niepotrzebnym ryzykiem moim zdaniem. Pomijam fakt, że starter stopniowy dla drożdży WLP jest bez sensu, robi się go dla drożdży na w skosach albo na pożywkach
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Nie bardzo, bo średnio lubię Iron Maiden A Slayer pod koniec roku lub na początku przyszłego ma nową płytę wydać więc pewnie będzie trasa z tej okazji Wtedy sobie pojadę na niego A w tym roku już mam upatrzone koncerty. -
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Warka nr 116 AIPAwczoraj zlana do kega około 18 litrów i 9*0,5l butelek, niestety nie zmierzyłem blg bo coś się zgapiłem i próbkę do pomiaru wypiłem więc przyjmuje prawie takie jak po burzliwej czyli 4,5 blg. W aromacie piwo fajne, jednak przebijają się estry z drożdży niż z chmielu, te drożdże skutecznie przysłaniają chmiel, chyba bo tak samo w ESB 30 gram EKG na cichą, którego w ogóle nie czuć... Po nagazowaniu stwierdzę to jeszcze ale wydaje mi się że totalnie się nie nadają do piw chmielonych na zimno na to wychodzi W tle dopiero czuć galaxy i citrę, Vic secret nie wyczuwam, ale w sumie nie jestem do końca pewien jak on pachnie , a w smaku słodkie i z mocnym ciałem, goryczka fajna. No to czekam na nagazowanie. Dzisiaj zleję APA Vic Secret... już wczoraj mi się nie chciało -
BEZielona, Czerwona i OSTRA – zymurgy listopad/grudzień 2002
Undeath odpowiedział(a) na alechanted temat w Artykuły i opracowania
Wiesz jak całe życie byś jadł chili zaczynając od mleka matki to poziom odczucia ostrości się diametralnie zmienia... Ja teraz jedząc sporo rzeczy na ostro zauważyłem, że potrzebuje czasem większego poziomu niż wcześniej, albo jakaś ilość sosu więcej Ale do oczu i tak bym nie wsadził -
No i właśnie o to mi chodziło Mówiłem że jestem ciekaw opinii tego Vienna Lagera, bo chyba to jest najsłabsze piwo z lagerów jakie zrobiłem i nikomu go w sumie nie dawałem, ale przynajmniej wiem, że nie tylko ja mam takie odczycie co do gryzącego alko. Natomiast tym starym gumowym wężem mnie zaciekawiłeś, ja tam czułem mega mocną landrynkę w nim, co mi ogólnie nie grało z resztą piwa... Zeszło roczny Vienna był o wiele lepszy no ale cóż jakieś piwo w browarze tez musi być średnie Mam jeszcze zachomikowane 3 butelki zobaczymy co z czasem się z tym piwem stanie. Co do koźlaka wędzonego, dziwna sprawa z tym przegazowaniem, w sobotę dzień przed spotkaniem miałem grilla gdzie otworzyłem z 5 butelek z nim i nagazowanie na poziomie średnim tak jak chciałem, nic nie wychodziło z butelki do szkła lał się płyn nie piana, szkoda że ci zepsuło to picie bo piwko mi bardzo smakuje. No to git na weekend wrzucę opinię jakąś o twoim piwku aaaa widzę że nie wrzuciłem recenzji piwka od Mat-a rozpiłem twoją American Wheat Nelson Savin: Barwa: Słomka wpadająca w złoty kolor, do tego mocno mętne, choć starałem się nie podbić osadu z dna przy nalewaniu (choć lane na dwa razy). Piana: Bajka, nożem można było ciąć, bardzo gęsta jak ubita kremówka, biała, zostaje do samego końca (trochę przez mocne wysycenie) Aromat: Dość płaski, z początku prawie nic nie czuć (pite w 12C) po chwilowym ogrzaniu wychodzi białe grono, albo bardziej aromat soku winogronowego (nie wino ani ocet), podejrzewam że to słynny Nelson tak pachniał, do tego jak na styl przystało jest lekka ziarnistość i słodowość, w tle. Smak : Wytrawne piwo, ale mocno wysycone przez to wrażenie kwaskowate, nalewałem na 2 razy do kufla bo się pieniło mocno, przy otwarciu lekki gushing i chciało wyjść z butelki, dla mnie wysycenie za mocne. W smaku to samo co w aromacie czuć wyraźnie goryczkę, która jest przy końcu lekko ściągająca, ale nie zalega, jest też aromat winogron i ziarnistość. Ogólne wrażenia: Ciekawe nie powiem, pierwszy raz czułem wyraźnie Nelsona w piwie, piwo by było bardzo dobre gdyby nie wysycenie przez które nie dało się go za bardzo pić bo musowało w język jak szampan i co chwilę się odbijało Liczyłem na mocne orzeźwienie, akurat ognisko miałem i chciałem się po gorącym dniu ochłodzić ale też trochę tego zabrakło
-
Tutaj masz o sposobach mycia fermentora : http://www.piwo.org/topic/7167-mycie-fermentatora-po-kwasiezakazeniu/ nie wywala się go wystarczy kret na parę dni. Niektóre szczepy bakterii, produkują rozpuszczalnik, ale częściej jest to wina niedopilnowanej fermentacji... ale skoro uważasz, że to nie to no to lepiej się zabezpiecz na przyszłość i kup sody kaustycznej sobie na zapas i od czasu do czasu myj nią fermentory
- 13 odpowiedzi
-
- Zmywacz do paznokci
- aceton
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No i git Piwo na pewno będzie powtórzone jeszcze kiedyś, tak jak mówiłem na spotkaniu dam odrobinę więcej papryczki, bo jednak trochę za lekko piekło A efekt opóźnienia pieczenia jest spowodowane przez żyto. Mam nadzieje że sesyjność tego piwa uda mi się powtórzyć kiedyś... może ciut jeszcze zrobiłbym słodsze. Hehe może kiedyś będzie w Żabce
-
Wygląda w miarę normalnie Nie przejmuj się i zostaw w spokoju
-
Agnieszko wszystkiego najlepszego i udanej imprezy dzisiaj
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Hehe ja podczas warzenia cała dyskografię prawie przesłuchałem Czas na notatki: 06.06.2014 warka 120 APA Single Hop Cascade De (receptura własna) SKŁAD: Strzegom Pilzneński - 2 kg Optima Pilzneński - 1,5 kg Bestmalz Monachijski - 1 kg Bestmalz CaramelPils - 0,5 kg Pszenica niesłodowana - 0,2 kg Bestmalz karmelowy jasny 30 - 90 g Strzegom karmelowy 150 -160 g Strzegom bursztynowy - 100 g Cascade 6,6% 120 g Cascade 6,6% 50 g - cicha Drożdże WLP090 San Diego Super zbiór II po APA Single Hop Vic Secret. Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 5,55 kg w parę minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 16l 64-61C-60' 74-71C-25' 5' - 78C WYSŁADZANIE: 10+10 = około 20 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 6,5 ml. GOTOWANIE: FWH Cascade 15 g 60' Cascade 30 g 30' Cascade 15 g 15' Cascade 10 g 10' Cascade 10 g 5' Cascade 10 g 0' w 75C Cascade 30 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22l o gęstości 14,3 Blg, przy wydajności 63% oraz IBU 50 plus 1 litr odzyskany z chmiel na starter. Odczyt z refraktometru: 14,8 Brix Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 70 litrów. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 20C, przeniesione do piwnicy. Planowana burzliwa: 18 C - 9 dni cicha -5 dni z Cascade 50 g [EDIT] 16.06.2014 zlane na cichą wyszło 21,5l przy 3,8 blg (8 brix przed korektą), piwo jak poprzednik czyste w profilu, coś tam cascade czuć goryczka dobra. małą próbkę miałem więc w smak się nie zagłębiałem ale było wszystko w porządku. Dostało na cichą 50 g Cascade za tydzień poleci do kega [EDIT] 23.06.2014 A tymczasem się zmotywowałem i zlałem piwo do kega 18,5l i 6*0,5 litra butelek, przy 3,8 blg (8 brix przed korektą), ciekawie nie powiem, aromat kwiatowy, goryczka łagodna trochę karmelu i landrynki, czekam na nagazowanie, ale ogólnie efekt mi się podoba. DEGUSTACJA: Piwo mnie zaskoczyło wysoką pijalnością i fajną aksamitną goryczką, do tego idealnym balansem, z trzech singl hop to mi zdecydowanie najlepiej wyszło. Od początku, piwo nalewa się z kega z ładną kremistą pianą, kolor bursztynowy, opalizujące mętne, w aromacie ananas, mango i dojrzałe owoce, lekki karmel. W smaku idealny balans słodowo-chmielowy, goryczka nie zalegała i nie była ściagająca, piwo lekko słodkie, to samo co w aromacie też występuje. Ogólnie bardzo fajnie, keg znikł bardzo szybko z tym piwem, spokojnie można robić SH na tym chmielu, ale jednak wydaje mi się w mieszankach daje najlepsze efekty. KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h -
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Dziś międzynarodowy dzień SLAYERA!!!!!! Z tej okazji więc piwo nazwane na cześć zespołu Raing Blood - krwawa pszenica zostało nalane i spożyte! Na zdjęciach jak piwo wygląda, a walory smakowe dziwne tego piwa. Jednym będzie smakowało innym nie... a że od dziecka lubię buraka to mi wchodzi jak złoto W aromacie czuć buraka, jest też goździk i banan, do tego jest słodkawe od buraka w aromacie W smaku fajne orzeźwiające, z lekką goryczką i też smakiem soku burakowego ale nie zostaje on i jest fajny jak dla mnie, kwaskowate jak na pszenicę przystało, jeszcze małe wysycenie, ale będzie dobrze Ogólnie piwo na plus, zobaczymy jak w niedzielę je ocenią Wrocławiacy -
Maksymalnie leje się tyle by pokrywę zamknąć, raz nalałem 18,7 litra to nie mogłem domknąć go (pojemność corneliusa to 18,9 dokładnie) więc teraz leję tak między 18,2-18,5 litra, żeby domknąć spokojnie pokrywę. Najmniej zlałem 15 litrów do dużego kega, niestety przy tym trzeba kilka razy wypompowywać powietrze z niego CO2 jest cięże i opada nad piwo, a wypycha tlen więc tym nie ma co się przejmować, piwo wyszło normalne i nic się z nim nie stało, a na wyszynk nie ma to wpływu
-
Brewlab 1508 Thames Valley 2
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Charakterystyka szczepów drożdży
Od kiedy drożdże daje podbudowę słodową? Chopie weź ty się ogarnij w tych swoich pierdach albo zapytaj swego guru Gubisz się Panie gubisz!!! Słodki może i źle napisałem, ale to twój post jest nie na miejscu trochę, jak chcesz komuś coś wygarniać to napisz to na PW albo na czacie, a nie piszesz to w temacie nic nie wnosząc i zaśmiecając, potem inni użytkownicy będą musieli się przebijać przez kupę gówna i nasze przepychanki. Pisałem na szybko nie miałem czasu poprawić tego, chodziło mi o słodkość wynikająca z średniego odfermentowania i o uwypukloną słodowość. Kim jest ciekawe ten mój guru? Jak ci się nie podobają moje pierdy to jest zakładka ignorowani użytkownicy nie musisz ich czytać.- 8 odpowiedzi
-
- Brewlab
- Thames Valley
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Zlałem na cichą warkę 118 APA SIngle hop Vic Secret wyszło 21,5 l przy 3,6 blg (7,4 brix przed korektą), te drożdże to jakieś szatany Po 9 dniach piwo klarowne jak po 3 miesiącach lagerowania, do tego żadnego śladu po nich na powierzchni, a piwo bardzo czyste w smaku. Bardzo ekspresowe te WLP090 San diego Super... jestem trochę zaskoczony dawno tak czystego piwa nie otrzymałem po fermentacji burzliwej, wyraźnie czuć było bazę słodową, karmel i chmiel. Teraz cicha z chmielem na zimno dałem 50 gram Vic Secret na 5 dni piwo prawdopodobnie pójdzie do kega. A jutro APA single hop Cascade DE -
Brewlab 1508 Thames Valley 2
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Charakterystyka szczepów drożdży
Parę słów od mnie o tych drożdżach, dużo rzeczy nie zgadza się z opisem... Ładnie klarują piwa, po dwóch tygodniach wszystko ładnie opada na dno fermentora, użyłem je w trzech piwach ESB, IPA i AIPA, dają masę estrów, sporą słodkość (odfermentowują z 14 do 4-4,5 blg) tak jak w opisie uwydatniona pełnia słodowa i uwypuklone chmiele. Nie są za super szybkie, ale efekty bardzo fajne, na które warto czekać. Co do estrów w Bitterze i w IPA mam mocną truskawkę ale też sporo innych owoców, piwa wychodzą bardzo dobre na nich i dość dobrze pijalne, polecam ten szczep jeżeli ktoś lubi dużo owoców w piwie- 8 odpowiedzi
-
- Brewlab
- Thames Valley
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Brewlab 1508 Tmaes Valley 2 Pochodzenie: Anglia Region: London & South Eastern Do piw: Angielskie Ale (Standard & Best Bitter, Strong bitters) Produkcja estrów: Umiarkowana do wysoka Flokulacja: Umiarkowana Opis: Szczep pochodzący z południowej Anglii. Polecany do piw typu standard bitter oraz mocnych "ale". Dłuższa ale stabilna fermentacja. Niska produkcja estrów, brak fenoli. Uwydatniona słodowa pełnia piwa, charakter chmieli. Nadają lekko owocowe nuty. Link do strony Angielskiej: http://www.brewlab.co.uk/pdf/yeast_2.pdf
- 8 odpowiedzi
-
- Brewlab
- Thames Valley
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
19.07.2014 - V Częstochowski Konkurs Piw Domowych Bractwa Piwnego
Undeath odpowiedział(a) na pioturek temat w Konkursy 2014
A jest możliwość przekazania piw na konkurs na Żywcu? Bo widzę, że w opcjach koszulek, będą one przekazywane także na Birofili... -
Znajdziesz ją w każdym markecie z działem ogrodniczym Ja w bricomarshe kupiłem za 7 zł 20 litrów i odkąd ją stosuje do roślinek ogrodowych - uzyskania sadzonek wzrost jest 3-4 razy szybszy i większy niż normalna z ogrodu, a zioła to jak nienormalne ją lubią. Tu masz przykład o czym mówię
- 28 odpowiedzi
-
- uprawa
- kiełkowanie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wydaje mi się, że trochę nie potrzebnie kombinowałeś z tą stratyfikacją zimną, przeprowadza się ją głównie dla nasion w tak zwanym "długim letargu" czyli wieloletnich. Na to wygląda że przeprowadzając ją najpierw pobudziłeś nasiona bodźcami, a później je uśpiłeś (w lodówce jest od 5-8 C, a ją przeprowadza się głównie w 10C) jest to proces skomplikowany i często nie potrzebny. Z tego co ja do tej pory robiłem z różnymi nasionami (kiełki oraz wiele siewek na ogód w tym wychodowanie kilku krzewów z samych nasionek, oraz tego roczne doświadczenie z papryczkami chili) wynika, że najlepszą metodą jest namoczenie 24 h w letniej wodzie potem przeniesienie nasion do doniczki w grunt, a najlepiej w specjalną ziemię do siewek która posiada wszystkie mikroelementy potrzebne do wzrostu ( nie trzeba ich dostarczać domowymi metodami), wkładasz płytko nasionka i zakrywasz taką doniczkę bez dziurek folią, i ustawiasz w ciepłym miejscu. W ten sposób z 20 nasionek chili które zasiałem wyrosło mi 18 oraz wiele innych roślin, a nasiona miałem nawet 2-3 letnie. Nie wiem gdzie to wyczytałeś ale wydaje mi się że jest to błędne tak na rozum, są fajne książki o uprawie ogrodów, które mogę polecić, bo w internecie niestety informacji jest dużo ale często to mity powtarzane nie potrzebnie.
- 28 odpowiedzi
-
- uprawa
- kiełkowanie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[Docent] Z wizytą u Hasintusa czyli Artezan z domowej piwniczki
Undeath odpowiedział(a) na Pierre Celis temat w Blogosfera
Hehe nie tylko ciebie Na WFDP chciał mi teku zajumać