Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Regulamin pojawi się za kilka dni ale jak co roku: "Do Konkursu należy wystawić minimum 4 butelki 0,5l lub jako ekwiwalent 6 butelek 0,33l"
  2. Undeath

    wyciąg z sosny

    Zrobiłem ten syrop i dodałem do piwa już dawno temu. Szczerze nie polecam piwo wychodzi syropkowe trochę coś jak Dexapini, nie było to hitem. Można by spróbować wykorzystać ten sok bez cukru np. do wysładzania piwa lub zrobić tak jak Fido - piłem jego piwo i świerk pełną gębą był. @Samson_Miodek obadaj sobie ten syrop bo można w domu zrobić taki sam jak w aptece, a jak masz wyrzucić te pędy to szkoda
  3. Kurde coś mi nie zaskoczyło Wy swoja ja Swoje Akurat robię metryczki finałowe z Milkshake IPA i tak mi cały czas z tyłu głowy ona siedzi. Sory za zamieszanie. Nie Milk Stout ma być klasyczny i wszelkie dodatki są niewłaściwe dla tego stylu. Już tak gwoli wyjaśnienia.
  4. "Surowce: Podstawą zasypu powinien być słód Pilzneński bądź Pale Ale. Dodatek płatków owsianych lub pszennych, a nawet niesłodowanej pszenicy, powinien pomóc uzyskać kremową teksturę piwa i pozytywnie wpłynąć na jego pełnię. Obowiązkowo dodatek laktozy i/lub wanilii i różnego rodzaju owoców: od tropikalnego mango czy marakui, po owoce leśne takie jak maliny, jeżyny czy porzeczki. Drożdże średnio lub słabo flokulujące, raczej brytyjskie, o umiarkowanie bogatej produkcji estrów, które mogą uzupełnić bukiet piwa." "Milkshake IPA jest wariacją na temat New England IPA, która łączy cechy ekstremalnie nachmielonego na aromat nowofalowym chmielem IPA - z mleczym shakem. Taki efekt ma zapewnić dodanie do trunku laktozy, wanilii oraz owoców, tworząc niepowtarzalny smak i zapach milk shakea." "Dodatek laktozy powinien być wyczuwalny i nadawać piwu charakter śmietankowo-jogurtowy, który może być wsparty zapachem wanilii." Może umknąć ale jest napisane w kilku miejscach. W sumie przydałaby się tabelka co była robiona w poprzednich opisach stylu przy okazji GCh KPD.
  5. Używam teraz słodu jako bazowego u siebie i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. Jeszcze nie zdarzyło mi się nic z wyżej opisywanych rzeczy, a przerobiłem już z 15 worków różnych słodów - pale ale, Lager i Pils, z różnych partii i w różnych okresach czasu zamówione.
  6. Wanilia jest dopuszczalna i wynika to z opisu. Generalnie z tym Milkshakiem jest tak, że dodatki nie są zabronione jeżeli zachowany jest umiar - nie dominują one nie przykrywają reszty piwa, uzupełniają aromat i wspomagają balans. W Zielonej Górze było piwo z dodatkiem rozmarynku - który zdominował aromat i piwo przestało mieć cechy milkshake. Druga sprawa jak pokazuje konkurs w ZG -wygrało piwo z dodatkiem fasolki Tonki, która wprowadziła fajnej kompleksowości i uzupełniła super aromat piwa. Patrząc na rodzaje milkshaków (napoi nie piwa) to są nawet pistacjowe więc właściwie tylko wyobraźnia ogranicza dodatki jakie można zadać przy zachowaniu oczywiście cech stylu: " Milkshake IPA jest wariacją na temat New England IPA, która łączy cechy ekstremalnie nachmielonego na aromat nowofalowym chmielem IPA - z mleczym shakem. Taki efekt ma zapewnić dodanie do trunku laktozy, wanilii oraz owoców, tworząc niepowtarzalny smak i zapach milk shakea." Premiowane w tym stylu jest uzyskanie dobrego balansu - przeczulam wszystkich o goryczkę, która psuła najwięcej w tego rodzaju piwa. Bazą jest NEIPA ale w tej też trzeba uzyskać czystą szlachetną goryczkę na średnim poziomie, wszystkie łopianowe, granulatowe i zalegające piwa traciły dużo punktów. Więcej możecie poczytać tutaj zresztą:
  7. Są dopuszczalne. Tylko powiem, że trzeba uważać bo piłem Milkshake z kawą był paskudny ze względu na goryczkę oraz nieciekawe tło - paloność na poziomie przypalenia. Natomiast jak wyjdą Ci takie lody kawowe to czemu nie?
  8. Powiem tak: To jest jego pH: 3,5 - 5 (50 g/l H2O, 20°C). 50g/l... takie stężenie to zabije Ciebie i całą Twoją rodzinę. Odradzam kup kwasek cytrynowy - szybciej i bezboleśnie. Dlaczego użyłem słowa neutralne? dodanie naszych 10-20 g/l zmienia pH o niewiele jak 1 pH czyli dalej pozostaje w strefie neutralnej - równie dobrze można deazaktywować wodą - na to samo wyjdzie.
  9. Moim zdaniem tak. I omijaj jakby Cię skusiło FM31 - odpowiednik Bavarian lager, szkoda czasu i nerwów a drożdże nie są za ekstra. Potrafią się ślimaczyć jak nie wiem co. Ja w tym roku swojego Marcowego, wiedeńskiego itp. pociągnąłem na Munich Lagerach i jestem bardzo zadowolony.
  10. Technicznie jakbyś dobrze skontrował słodami to dałoby się, ale jednak są to drożdże, które mają dawać bardziej czeski profil lagerom i potrafią dać trochę diacetylu, co w wymienionych stylach jest niepożądane. Najlepsze koźlaki itp. wychodziły mi na Monachijskich drożdżach - Munich lager. Te z czystym sercem mogę polecić. Ładnie zaznaczają słodowość i w 10C dają bardzo czysty profil.
  11. Czyli osad, który przy zlewaniu zaciągnąłeś, a związał whicflock. Na infekcje to nie wygląda.
  12. Na dniach - staramy się postawić system do przyjmowania piw taki jak w Szczecińskim KPD.
  13. Kluski leniwe Albo śmietana Ci się zwarzyła Opisz dokładnie co to jest bo strzelać możemy. Jaki szczep? Co za piwo? Ekstrakt słodowe?
  14. Słód Heidelberg chyba jest obecnie najjaśniejszy. Możesz rozjaśnić piwo też dodatkami ryżu albo pszenicy niesłodowanej.
  15. Wiesz, że 19 blg i 31 to jednak trochę różnica. Nawet drobne wahania temperatury podczas zacierania mogą mieć wpływ na odfermentowanie. Do BW też ładuje się sporo różnych słodów, a do IIPA idzie właściwie sam Pale Ale, więc różnice w odfermentowaniu też mogą być spore. Druga sprawa drożdże tak o nie padają - one żyją dalej tylko nie fermentują, czekają na nowe sprzyjające środowisko zapadają w fazę letargu. Część oczywiście umiera ale to mały odsetek - musisz to zrozumieć, że to nie jest zero jedynkowe. Ciężko cokolwiek doradzić innego niż albo czekanie - co wiąże się z utlenieniem piwa, dodaniem dzikich drożdży też możliwe utlenienie lub po prostu zlaniem w butelki i kontrolowaniem co się będzie działo. Jak będą się przegazowywać to moneta na kapsel podważasz upuszczając gaz i tak kilka razy. Możesz też zlać piwo do kega i upuszczać ciśnienie przez zawór. Nic tu innego się nie wymyśli. To piwo już bym i tak liczył na straty, bo przy tym co zrobiłeś to bym sie modlił żeby nie było zakażenia żadnego Następnym razem zostaw w spokoju takie mocne piwo nawet do miesiąca czasu - nie ruszać nie przelewać. Cierpliwość to jedna z najważniejszych cech piwowara ale obecnie często się o tym zapomina.
  16. Co? Liczyłeś komórki pod mikroskopem, że wiesz, że te na ściankach były martwe? W jaki sposób to liczyłeś? Chętnie bym go poznał ułatwiłoby mi to znacznie wykonanie fermentacji. Przynajmniej to, że popełniłeś błąd wiesz. Ja widzę jedynie pomoc w Brettanomyces jeżeli chcesz taki poziom odfermentowania. Tak serio 12 blg to nie jest kosmicznie wysoki wynik przy 31 początkowego blg. Powiedz jeszcze jak wykonałeś pomiar? Refraktometr? Areometr? Robiłeś korektę alkoholową itp. Trochę namieszałeś przy tym piwie już - pewnie się sporo tlenu do niego dostało. Ja bym osobiście pozlewał to piwo w butelki i co jakiś czas kontrolował co się dzieje. Jeżeli się przegazowuje to upuszczać gaz.
  17. No oczywiście, że może. Jeżeli waliło octem z opakowania to bym pisał do producenta albo tam gdzie kupiłeś drożdże. Choć powiem szczerze jeszcze nie słyszałem by ktoś mówił o zakażonej fiolce z FM. WLP się zdarzały takie przypadki to i tu pewnie też. Zawsze mnie zastanawiała jedna rzecz jak Oni sterylizują te fiolki? Wsadziłem kiedyś je do szybkowara to mi się wszystkie odkształciły... Promieniowaniem? Czy chemicznie?
  18. Nie, ale co to ma wspólnego z profilem drożdży? Zakaził Ci się starter.
  19. 07.04.2018 warka 287 Lambik v 5.01 i 5.02 (receptura własna) SKŁAD: Pszenica niesłodowana - 5 kg Malteurope Mep@Lager - 4 kg Chmiel w szyszce Lubelski z własne uprawy wietrzony ponad rok - 25 g Drożdże: jeden balon Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend, drugi Wyeast 3278 Belgian Lambic Blend Śrutowanie: 9 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 29l 68C- 60' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 10+10+10 = około 30 litrów z korektą 11 ml kwasu mlekowego do 5,2 pH GOTOWANIE 70': 70' Lubelski szyszka 25 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 40l o gęstości 12 blg przy wydajności ??% oraz IBU ?? Odczyt z refraktometru: 12,5 Brix SG: OG - 1.048 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 25 minut około 120 litrów. FERMENTACJA: 287.1 19 litrów Belgian Lambic Blend Planowana burzliwa: zobaczymy FG - 1.01? wiadro I 287.2 19 litrów Roeselare Planowana burzliwa: obczym FG - 1.01? wiadro II [EDIT] - Czas pracy 6 h
  20. Spuszczam tyle ile samo wyleci i tyle. Woda, która zostanie w chłodnicy wyleci przy następnym warzeniu. Generalnie jak podepniesz wężyk i chłodnicę dasz wyżej to powinno wylecieć prawie wszystko z niej.
  21. 13-14C to na początek fermentacji trochę chłodno dla SDS. 16-17 byłoby idealnie. Ogólnie zostaw niech fermentują dalej jak masz możliwość podnieś jeszcze temperaturę. U mnie one idą jak burza choć też zdarzyło się, że w dwa tygodnie nie potrafiły 19 blg zrobić. Widać lubują się w lekkich piwach zresztą sam producent podaje duży zakres tolerancji alkoholu (10-15%) - rozstrzał niezły Od czego zależy cholera wie.
  22. Napisz na FB bezpośrednio do PSPD albo Marcina Puśleckiego. Ja też już tą wiadomość przekazałem może się ktoś odezwie.
  23. 04.04.2018 warka 286 Red Flanders i IRA (receptura własna) SKŁAD: Malteurope Mep@Lager - 8 kg Weyermann Special W - 0,3 kg Weyermann Carapils -0,2 kg Weyermann Carabohemian - 0,1 kg Vikingmalts Colorado Honig - 0,1kg Weyermann jęczmień palony 0,05 kg Marynka 7% - 35 g 15 g Płatków dębowych Sherry Oloroso do Red Flandersa od początku fermentacji. Drożdże: Red Flanders - mieszanka po lambiorach z warki 265 drożdży Melange i Roeseale. IRA - Wyeast 1450 Dannys Favorite. Śrutowanie: 8,75 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 29l 68C- 60' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 10+10+10 = około 30 litrów z korektą 11 ml kwasu mlekowego do 5,2 pH GOTOWANIE 70': 70' Marynka 35 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 40l o gęstości 14 blg przy wydajności 67% oraz IBU 15 Odczyt z refraktometru: 14,5 Brix SG: OG - 1.057 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 25 minut około 120 litrów. FERMENTACJA: 286.1 Red Flanders 20 litrów +15 g płatków dębowych sherry oloroso Planowana burzliwa: z 3-4 miechy FG - 1.01? wiadro I 286.2 IRA 20 litrów Planowana burzliwa: 18C - 10 dni 22C -7 -10 dni FG - 1.013 wiadro II [EDIT] 29.04.2018 Ledwo co dzisiaj zlałem warkę 286 IRA wyszło 39*0,5l butelek przy 3,2 blg - 1,013 FG. W smaku i zapachu jest okej. 27.02.2018 Więc zlałem dziś tak jak zapowiadałem po 10 miesiącach do butelek warkę 286 Red Flanders wyszło 25*0,5l i 20*0,33l przy 3 blg - 1.012 FG. Petarda jak dla mnie miło kwaśny dość mocno nawet ale nie octowy, mocno zbrecony i zostało trochę słodowego ciała przy czym jest nieźle pijalny. Martwi mnie trochę brak drewienka w smaku być może za mało go sypnąłem. Zobaczymy po nagazowaniu to skoryguje się recepturę delikatnie. W planach uwarzenie teraz podwójnej warki - Czas pracy 8 h - Zobaczymy co 3 pasaż drożdży w blendzie zdziała tym razem. W celu ograniczenia pracy bakterii jest tutaj goryczka na 15 IBU i od samego początku dodaje drewienka, które też niby przyhamowuje ich pracę. Co z tego wyjdzie zobaczymy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.