-
Postów
7 679 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Undeath
-
Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Artykuły i opracowania
Temperatura nie ma wpływu na działanie i skuteczność. Minimalny kontakt to 30 minut. Trzymam czasem kilka dni w wiadrze, żeby nie wylewać świeżego roztworu do kibla tylko umyć nim kilka fermentorów.- 1 458 odpowiedzi
-
Zmętnienie piwa podczas refermentacji
Undeath odpowiedział(a) na Kurt temat w Piaskownica piwowarska
Druga sprawa Kurt nie panikuj. Jakbyś miał infekcję to w 80% przypadków jej nie widać. -
Normalny taboret - tylko trzeba zmienić doprowadzenie powietrza wtedy pod gaz ziemny - nawet nie wymienia się dyszy. Robi się to tak by uzyskać odpowiedni kolor płomienia za pomocą przesuwania blaszki. Tak przynajmniej mi napisał w mailu producent taboretów - bo nie mogłem znaleźć dyszy pod gaz sieciowy. Niektórzy zamiast tego rozwiercają dyszę by zrobić większy przepływ gazu, co niby też skutkuje dobrymi efektami.
-
Zmętnienie piwa podczas refermentacji
Undeath odpowiedział(a) na Kurt temat w Piaskownica piwowarska
Poszukaj haseł: zmętnienie na zimno i zmętnienie po chmieleniu na cichą. Czasem tak jest, że nie wszystkie białka zostaną wyprowadzone z piwa i pojawia się po schłodzeniu piwa zmętnienie na zimno. Drugą sprawą zmętnienie powoduje też chmielenie na cichą - jak to AIPA to podejrzewam, że chmieliłeś tak. Reszta to już wnioski. -
Każdy ma inne warunki w domu, znam piwowarów co po pełnym odkażaniu i chwilowej ekspozycji brzeczki łapią już jakieś dzikusy i infekcje, a znam takich co wystarczy totalne minimum i piwa wychodzą dobre. Niestety ciężko określić tą granicę - u mnie co nie raz powtarzam NaOH - choćby nawet dla pozbycia się kamienia piwnego i Star san do dezynfekcji. Popatrzcie na browary duże - one mają system CIP - zasada kwas (zazwyczaj NaOH i kwas nadoctowy) też przesadzają? Raczej nie. Czy porządna dezynfekcja i używanie chemii w domu to przesada? Nie sądzę wolę wydać 10 zł na 1 kg NaOH i 30 zł na 118ml SS -czyli 70 litrów roztworu roboczego, niż potem płakać, że piwo idzie do kibla i tracić kasę na surowce i drożdże. Nie jest to jakaś kosmiczna chemia, a do piwowarstwa jest względnie bezpieczna. Nie słyszałem jeszcze o żadnym wypadku z nią związanym - jedynie o zatruciu od pirosiarczanu. Muszę też szczerze powiedzieć z praktyki sędziowskiej i tego co uczestniczę w konkursach piwowarskich, mam okazję spróbować nie mało piw domowych, z różnych regionów polski i od różnych piwowarów. Najczęściej nasuwa mi się jeden wniosek - stosowanie chemii w piwowarstwie jest niezbędne! Powiem wam choćby na przykładzie ostatniego konkursu w ZG gdzie na 33 piwa przysłanych w stylu BPA ponad połowa to były infekcje, a tylko kilka niezgodność z stylem. Niestety wiem, że wielu piwowarów to po prostu słabi sensorycy, którzy nie wyczuwają podstawowych wad i takie piwa im odpowiadają, nie ma w tym nic złego dopóki sami je spijają. Gorzej właśnie jest przy poczęstunku lub na konkurs gdy poślą swój specjał i nie raz żal mi było ich uświadamiać bo trwali w przekonaniu, że ich produkt jest super. Każdy warzy piwa pod siebie i każdy musi spić piwo którego nawarzył, nie będę nikogo przekonywał jednak z częstej praktyki widzę jedno, wszystkie drogi prędzej czy później prowadzą do NaOH. Nie raz też dostałem podziękowania od ludzi, że sprowadziłem ich na tą drogę bo robią o wiele lepsze piwa.
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
16.02.2017 warka 251 Wiśniowe i Polskie Ale(receptura własna) SKŁAD: Bestmalz Pilzneński - 9,7 kg Strzegom karmelowy 30 - 0,3 kg Marynka 10,5% - 35 g Cascade PL 5,5% - 50 g Wiśniowe: Sok Wiśniowy 100% - 1,5 l; Wiśnie na cichą 2 kg drylowane mrożone Polskie Ale: Cascade PL na cichą 100 g Drożdże: Obydwa wiadra WLP090 San Diego super po około 90ml. Śrutowanie: 10 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 30l 66C - 50' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 12+12+8 = około 36 litrów korekta pH do 5,2 - 9 ml kwasu mlekowego 80% GOTOWANIE 80': 60' 35 g Marynki 5' Cascade Pl 20 g 0' w 70C - 30 g Cascade PL Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 40l o gęstości 14.5 blg przy wydajności 64% oraz IBU 25 Odczyt z refraktometru: 15,1 Brix SG: OG - 1.059 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 14C w 30 minut około 150 litrów. Piwa odgotowałem za dużo i musiałem rozwodnić trochę bo wyszło za mocne FERMENTACJA: 251.1 Wiśniowe 22l - Zlałem 19 litrów dodałem 750 ml (tak się złożyło, że 14,5 blg) soku wiśniowego i 2,25 litra wody. 13 blg Planowana burzliwa: 16C - 5 dni 20C - 14 dni + 2 kg wiśni i 750 ml soku wiśniowego. 2-3 dni w 10C do klarowania chyba, że ładnie się wyklaruje wcześniej. FG - 1.009 wiadro I 251.2 Polskie Ale 23 l - zlałem 21 l dodałem 2 litry wody - 13,2 blg Planowana burzliwa: 16C - 12 dni Cicha - 7 dni z 100 g Cascade PL i do kega FG - 1.010 wiadro II [EDIT] 22.02.2017 Do warki 251.1 Wiśniowe dodałem wiśnie - 2 kg oraz jeszcze porcję 750 ml soku wiśniowego. Próbek nie pobrałem blg nie mierzyłem. [EDIT] 05.03.2017 Zlałem na cichą przed chwilą warkę 251.2 Polskie Ale z dodatkiem 100 g Cascade Pl na zimno przy 2,5 blg - 1,010 FG. Pachnie i smakuje dobrze. Gęstwy zebrane w poniedziałek warzymy. [EDIT] 12.03.2017 Zakegowałem warkę 251.2 Polskie Ale 18,5l oraz 4*0,5l butelek przy 2,5 blg - 1,010 FG. Aromat no nie powiem ciekawy, owocowy, chmielowy. Goryczka okej. Może być ciekawie jak się nagazuje. [EDIT] 12.03.2017 Zlałem warkę 251.1 Wiśniowe 18,5l do kega oraz 16*0,5l i 1*0,33l butelek przy (teoretycznie) 2,3 blg -1,009 FG. W smaku wisienka, ładnie trochę zalega na jęzuku. W aromacie też wiśnia i trochę chmielu. Nie jest źle Czekam na nagazowanie i zrobię wstępną ocenę, które piwo idzie na bitwę. RECENZJE: Niestety wiśniowe nie dało rady w drugiej rundzie PWZ. Uczestnicy stwierdzili, że było za mało wiśniowe, bez pazura i zbyt grzeczne. A tu recenzje z Depozytu: - Czas pracy 6.5 h -
To nie jest pleśń, ale wygląda niepokojąco. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić co to dokładnie - może to resztki piany po drożdżach, a może już zalążek infekcji. Moim zdaniem spokojnie butelkuj, ale gęstwę dla spokoju do kible. Tak jak pisałeś lepiej nie używać takiej gęstwy niż się martwić. Co do startera na US-05 - może być za mało czasu - dolicz lag itp. Pewnie zadasz te drożdże w fazie wysokich krążków ale jednak RIS 18 litrów -24 blg potrzebuje około 250 ml zdrowej gęstwy czyli około samych 4-5 saszetek drożdży. Zastanów się czy nie przestawić warzenie RIS-a a zrobić jakieś lekkie piwo na rozruch.
-
Trochę, krótko ale jak nie masz wyjścia...
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Zlałem na cichą warkę 249.2 Mango Pale ale 18 litrów z dodatkiem 2,4 kg pulpy z mango oraz skórkami z 2 pomarańczy i 1 cytryny przy 3,5 blg - 1,014 FG. Samo piwo wyszło bardzo fajnie, mocno owocowo od chmieli i lekkich estrów, w smaku średnia goryczka. Zabutelkowałem też 9*0,5 l tego piwa w wersji podstawowej. Poleży 2 tygodnie z mango i skórkami teraz. Na gęstwie pójdzie baza pod wiśniowe Pulpę zrobiłem z 3 kg mango - wrzuciłem obrane i wypestkowane do miksera, potem zlałem to do garnka i pasteryzowałem 20 minut w 70C. Następnie zamroziłem dobę i dodałem jeszcze lekko zmrożone do piwa. Skórki starym przepisem obtoczone w cukrze - patrz Saison warka 188. -
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
14.02.2017 warka 250 Rauch Dopplebock (receptura własna) SKŁAD: Steinbach Wędzony bukiem - 4 kg Bestmalz Pilzneński - 2 kg Strzegom "Vikingmalts" Monachijski II - 1,2 kg Wyermann Caraaroma -0,3 kg Wyermann Carabelge -0,2 kg Strzegom Karmelowy pszeniczny 150 - 0,2 kg Wyermann Carapils -0,1 kg Marynka Swoja szycha ??% -19 g Marynka 2016 10,5 - 10 g Tradition Swoja szycha ??% -25 g Lubelski Swoja szycha ??% -15 g Drożdże: Wyeast 2633 Oktoberfest Lager około 400 ml prosto z wiadra po Marcowym. Śrutowanie: 8 kg w kilka minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 28l 66-64C - 50' 10' - 74C mash out WYSŁADZANIE: 9+9+10= około 28 litrów bez korekty pH GOTOWANIE 75': 60' Marynka swoja 19g i Marynka 2016 10 g 15' Tradition swój 25 g i Lubelski swój 15 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 21l o gęstości 20,4 blg przy wydajności ??% oraz IBU 30 Odczyt z refraktometru: 21,2 Brix SG: OG - 1.086 FG - 1.017 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 12C w 15 minut około 100 litrów. Oraz 5 litrów po odgotowaniu wysłodzin i chmielin około 11 blg - wlane do peta 5 litrów i zamrożone na dworze do czasu drugiej warki. Plan jest połączyć z drugiego Rauch Dopplebocka wysłodziny i chmieliny zagotować schłodzić i dodać drożdże WLP028 Edingburgh. W sobotę prawdopodobnie uwarzę drugiego Raucha. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 9-12C - 5 tygodni (na początku 9-10, potem ostatnie 2 tygodnie 12C) [EDIT] 22.03. 2017 Rozlałem warkę 250 Rauch Dopplebock wyszło 14 litrów do kega, 13*0,5l butelek i 1*0,33l przy 4,5 blg - 1.017 FG. Wędzonka bardzo ładna, ognisko, boczek, buk, miło i przyjemnie. Co ciekawe siarkowodoru nie ma Pachnie chlebkowo, trochę śliwkowo, zdominowane przez dym. W smaku delikatnie słodkie, czuć pełnie. Jest całkiem dobrze i po pierwszym łyku byłem bardzo miło zaskoczony. - Czas pracy 6,5 h -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Zlałem warkę 247.1 Marcowe do kega 18 litrów. Nie zmierzyłem blg. Niestety dalej śmierdzi jajem, choć już mniej. Mam nadzieje że w Rauchu dłuższa przerwa i więcej drożdży załatwią sprawę siarkowodoru... Przetrzymam z 2-3 tygodnie i sprawdzę próbnie czy dalej pachnie mocno jajem - jak tak to wrzucę miedź do kega. -
Tak całość idzie na cichą na około 18 litrów piwa. Długo trzymałeś mango na cichej?
-
Z tym opadaniem to różnie, widziałem zdjęcia z pulpą na dnie i u góry, zasady zbytnio nie było. Właśnie mam te same obawy z pończochą, że szybko zatka się włóknami z owocu. Trudno jak nikt nic nie doradzi to zrobię druciak + pończocha plus mocne schłodzenie by opadło wszystko. Ja zrobiłem sam swoją pulpę - miałem tak samo jak Ty niestety te z puchy nie pachniały super owocowo jak świeży owoc, choć pewnie bezpieczniejsze są mikro biologicznie bo pasteryzowane. Kupiłem 3 kg mango i wyszło około 2,4 kg pulpy po obraniu i wyciągnięciu pestki, więc nie jest tak tragicznie jak piszesz. Wrzuciłem to garnka - podgrzałem do 70C potrzymałem 20 minut, przelałem do miski zamknąłem szczelnie i na dwór na noc Rano była jedna wielka bryłka lodu dziś to wyląduje w piwie. Z tego co czytam amerykańskie fora, nikt tam nie pasteryzuje mango ale często też wchodzą im jakieś dzikusy z tego powodu. No nic zobaczymy jak wyjdzie w praniu to.
-
Pomysł na filtracje żyta.
Undeath skomentował(a) Thorgall grafika w Browary domowe - galerie piwowarów
-
Czyli największym problemem przy mango jest odfiltrowanie pulpy. Ma ktoś dobry sposób na to? Może hoppstopper do wiadra do rozlewu? Albo kombo druciak+pończocha dwa razy. Dzisiaj zlewam piwo na pulpę z mango i tak przeglądam rozwiązania, bo za 2-3 tygodnie czeka mnie rozlew Amerykanie proponują tylko pończochę, ktoś coś?
-
No właśnie my z Żoną też wrzątkiem wszystko lecieliśmy, do momentu, w którym dziecko nie zrobiło glonojada na podłodze i pocałowo psa w tyłek... Więc dlatego pytałem się czy pierwsze dziecko Druga sprawa jakie butelki? Do roku cycek i nie ma zmiłuj się. Jak na sztucznym mleku dzieciaka od razu dacie to odkażanie butelek to będzie wasz najmniejszy problem - najlepiej wtedy przenieść się jak najbliżej apteki i lekarza rodzinnego.
-
Nie za dobry. Druga sprawa przewrażliwienie też jest nie dobre Zakładam, że pierwsze dziecko?
-
No no poszalałeś...
-
Robisz korekcje odczytu dla refraktometru? Jest to niezbędne do odczytania wyniku: http://www.piwo.org/files/file/48-kalkulator-wskazan-refraktometruxls/wklep to tutaj i zobacz czy się zgadza.
-
Używałem ich do kwasów, są okej. Zresztą na forum znajdziesz sporo opinii pozytywnych ich jako balony. Tylko bary oddają te petainery za darmo - wywalają na śmieci bo tego się przewija multum przez krany. W każdym właściwie multitapie dostaniesz je jak poprosisz Widzę, że ktoś niezły biznes na nich kręci, no cóż nie każdy ma u siebie multitap
-
To bretami da się zakwasić piwo?:> Niektóre szczepy mają umiejętności obniżenia pH A co do tematu robiłem wiśniowe na brettach i wyszło bardzo dobrze Tylko właśnie na Brettach było robione ale wiele osób chwali szczegóły tutaj: http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page-75?do=findComment&comment=409876
-
To wrzuć Hellertau Hersbrucker i Saaz po wyłączeniu palnika Tak będzie najlepiej po 20 g wystarczy.
-
Obydwa to fajne chmiele Polecam użyć ich dwóch Mógłbyś podać jak połączyć dwa chmiele aromatyczne? Chciałem dać magnum od początku gotowania (60 min) i Hellertau Hersbrucker na 15 min Podstawowe pytanie jak chłodzisz? Bo ma to ogromne znaczenie przy chmieleniu na aromat. Masz chłodnicę czy przez noc?
-
Obydwa to fajne chmiele Polecam użyć ich dwóch
-
Nie zbierać zrobić na gęstwie po tym piwie. Po pierwsze przy dolnej fermentacji i niektórych szczepach jest bardzo mało piany więc się nie zdziw, że po otwarciu wiadra będziesz miał dwa placki delikatne. Druga rzecz Porter Bałtycki to nie przelewki do 20 blg -20 litrów potrzeba na prawdę dużo drożdży - dwa razy więcej niż dla alesa o takim samym balingu i dwa razy więcej niż dajesz do Pilsa 11 blg. Więc się zastanów czy lepiej nie poczekać na gęstwę.
-
Czy każde piwo musi być w jakimś stylu? Około 40% moich piw nie było stylowe, a nazwałem sobie jak chce - papier przyjmie wszystko PS. zainwestuj w taboret gazowy 40-70 zł 7,5 kW i problem z głowy.