kantor

To pewnie głównie zależy od tego jaką ilość wody dasz do zacierania. A czy policzalne to nie wiem ale na pewno można by przeprowadzić serię eksperymentów by to określić

Pleśń jak zapleśniała ściana/mur (jak chloroanizol), czy jak ser plesniowy (jak kwas izowalerianowy)? edit: Ziemniaki to może być autoliza, a piwo nie ma nut aptecznych (w niskich stężeniach mogą wydawać się ziemiste, torfowe)?

No już nie kopmy leżącego

Każde zapiski na forum są dobre żeby zrobić mały offtop

Ja coś tam z chemią jestem związany Tak, np. zgodnie z tą definicją maltotrioza jest maltodekstryną

To offtopując Ja rzeczywiście błędnie wziąłem to za synonimy, tu chyba są wyjaśnione różnice http://pediaa.com/difference-between-dextrin-and-maltodextrin/ głównie, że maltodesktryny nie zawierają wiązań alfa 1-6 glikozydowych ale to w sumie zbliżone grupy związków

Zgodnie z tym: http://owlsoft.com/pdf_docs/WhitePaper/Rel_Sweet.pdf maltodekstryny mają wskaźnik słodkości 6 - 21 (100 - słodkość sacharozy) czyli coś tam słodkie są nawet wiki pisze:

Nooo Pierwsze dwie wrzuty nawet były fajne, ciekawe tematy, kolega sobie zrobił reklamę kanału, ok. Ale teraz to każdy filmik będzie miał założony temat

W których, możesz wrzucić link? Z Twojej historii profilowej widzę jedynie, że tylko wypowiadałeś się w wątkach założonych przez siebie i związanych z Twoim kanałem.

Może zabrzmię brutalnie ale dawno nikt tak nie spamowal tego forum, jeszcze jakby to były materiały o piwowarstwie domowym. Może Piotrek2632, jak jesteś piwowarem domowym, poudzielał byś się w innych wątkach, włączył w społeczeństwo forum, a nie tylko traktował piwo.org jako swoją platformę reklamową?

Jest decyzja KC, następne spotkanie 24.07.2018, Craftownia

Ja bym w pierwszej kolejności zainteresował się pH wody i zacieru (zbyt wysokie pH powoduje wypłukiwanie tanin) oraz ewentualnie po prostu zmniejszył ilość chmielu na goryczkę.

Ogólnie - opis stylu precyzuje jakie nuty (cechy sensoryczne) są właściwe, wszystkie nuty niewymienione w nim są niewłaściwe. Szczególnie - wg opisu pożądane są nuty kawy, czekolady, wiśni pochodzące od słodów (ew. utlenienia, czy fermentacji), oczywiście można próbować dodać np. ziarna kawy aby symulować aromat od słodu (lub by wzbogacić daną nutę sensoryczną) ale wyczuwalny wprost taki dodatek, będzie traktowany jako wada, ponadto często rożne dodatki wnoszą cały zestaw cech sensorycznych których elementy mogą być kompletnie niepożądane (np. owoce kwaśność). Czyli można dodać co się chce ale jeśli sędziowie będą w stanie określić pochodzenie danej cechy sensorycznej na inne niż w opisie stylu (np. aromatu kawy jako pochodzącego od kawy, a nie od słodu) to będzie to wada. Dygresja - nie kombinujcie, jak jesteście miłośnikami eksperymentów, to podzielcie warkę na pół, z połowy zróbcie normalnego, czysto słodowego, złożonego, mocnego, dobrego technicznie i jednocześnie pijalnego HG Risa i wyślijcie go na konkurs, a do drugiej połowy dodajcie kakao, kawę, drewno, wiśnie, wanilie, Bretty czy co tam chcecie i przynieście na takie np. OPPP, z chęcią spróbuję

Niektórzy by mogli powiedzieć, że nie ma takich "stylów" rowerów jak szosowy, trekingowy, miejski, tylko jest bicykl, tricykl i kwadrycykl, tak jak było 100 lat temu

To kontynuując offtop Znam i niezłe ale to nie videoblog (nie oglądałem z warzenia, założyłem, że nie będzie tam nic dla mnie ale może to był błąd), a ja naprawdę muszę się konkretnie zmusić by przyjąć sam głos bez wizji. Chyba za dużym wzrokowcem jestem, mogę z przyjemnością przeczytać tekst, z przyjemnością oglądnąć film ale sam dźwięk, to niestety nie dla mnie, zmusiłem się do oglądnięcia (edit: wysłuchania raczej ) cyklu o dzikusach, a i tak cierpiałem Nie oczekuję dużo, nie musi to być regularny kanał, nawet 1 film w miesiącu to byłoby nieźle, nawet nie musi to być bardzo głębokie merytorycznie, wystarczy jakaś luźna dyskusja czy analiza tematu, tylko na jakimś tam poziomie merytorycznym. Coś w stylu Alchemii tylko z obrazem też bym był zadowolony

A ja bym z chęcią zobaczył videobloga na dobrym poziomie merytorycznym o piwowarstwie domowym po polsku, bo póki co, to poza paroma wykładami z WFP, to chyba nic nie ma za bardzo. Czy łatwiejsze niż pisanie tekstu, to też różnie bywa, jest pogląd mówiący, że jedna minuta dobrego wystąpienia, to jedna godzina przygotowań do niego (nie wiem do końca czy to ma zastosowanie do videoblogów, bo nigdy żadnego nie tworzyłem ale analogia jakaś jest). Odnośnie bohatera wątku, to mocno sceptyczny jestem (może się mylę ) ale może ktoś podniesie rękawice edit: A może po prostu za mało szukam, to offtopowo, polecacie jakieś videoblogi o piwowarstwie domowym?

Gratulacje dla laureatów, podziękowania dla organizatorów

Też jakiś sposób ewaluacji

Taaa a stylowe Marcowe to tylko warzone w marcu Nawet wczytałem się w opis i jakby zakładać wytyczne technologiczne (co jest błędem, bo taksonomia piw jest sensoryczna), to jest tam

Moja odpowiedź była niejednoznaczna, bądź niezrozumiała w którymś miejscu? W myśl zasady "po czynach ich poznacie", jak piwo będzie pachniało jak witbier, smakowało jak witbier i wyglądało jak witbier, to z czystym sumieniem można powiedzieć, że piją witbiera, a nie a'la

Opis stylu określa go tylko sensorycznie, to co jest w innych rubrykach (surowce, wartości IBU, EBC itp.) jest tylko elementem pomocniczym dla piwowara, aby było mu łatwiej zrobić piwo w stylu. Więc podsumowując, żeby nie było żadnej wątpliwości stylowości nie określa technologia wytworzenia piwa, tylko jego cechy sensoryczne.

Nie ma żadnej wyroczni, po prostu BCJP zaproponowało jedną z taksonomii piw, trochę zamerykanizowaną ale całkiem dobrą, nie da się ukryć, ale nie jest to żaden jedyny możliwy podział świata piw.

To czy to będzie hefeweizen, będzie zależało od cech sensorycznych, które będzie posiadało ale z przepisu potencjał jest

Nie oglądałem filmiku ale styl na etykiecie powinien odpowiadać temu co w butelce, inaczej jest to świadome wprowadzanie w błąd konsumenta. Jak piwowar nie potrafi ocenić tego co uwarzył, to niech napisze np. "jasne mocno chmielone", przecież nie ma obowiązku podawania szczegółowego stylu. A style są po to, żeby wiedzieć czego sensorycznie oczekiwać po piwie, jeśliby na etykiecie było wild IPA, to ja wiem czego po piwie się spodziewać, triple sour lager też (chociaż tu akurat nie do końca ) jak powstało dane piwo jest bez znaczenia (pomijam już ten mit, że chmiel coś przykrywa, piwa mocno chmielone są jednymi z trudniejszych do uwarzenia, aby były stylowe i dobre technicznie), kupuje się produkt, a nie technologię wytworzenia. edit: Oczywiście jestem też przeciwny wymyślaniu stylów na siłę, tylko w celach marketingowych, nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę