kantor

Ile minęło od zabutelkowania, w jakiej temp. trzymasz?

Tej gryki w ogóle nie było czuć, teraz rozumiem dlaczego Jabłonowo daje sztuczne aromaty, może z miodem byłoby lepiej, jeszcze filtracja na poziomie żyta

Tak naprawdę, to z tym piwem jest coś nie tak a jak nie wiadomo o co chodzi... Chociaż mam nadzieję że to gryka tak namieszała bo na gęstwie RISa zrobiłem, na szczęście póki co jest ok, zobaczymy co będzie za pół roku edit: Ewentualnie to też może być z tego że fermentowałem to US-05 w dość niskiej temperaturze.

Spoko, rzeczywiście użyłem słowa niezgodnie z jego znaczeniem

Ja dalej chłodzę w wannie Przy obecnych temperaturach wody dla ale'i nie ma potrzeby nawet wymiany wody. Do 80°C chłodzi się w 3-4 minuty, całość trwa około 90-120 minut, czym to tak naprawdę różni się od godzinnego whirpoola

To tak jakby opisywał świat piw ale pisał tylko o piwach pszenicznych bawarskich albo chmielonych amerykańskim chmielem na aromat

Przyczyn może być więcej niż infekcja (np zła kondycja drożdży itp), jednak ja nie wiązał bym tego z tym że te akurat piwa były na drożdżach z saszetki a nie na gęstwie, ja dalej bym odstawiał infekcję, masz też gushing w tym piwie co też by to potwierdzało.

A na pewno to apteka, z mojego doświadczenia to nie jest zbyt popularna wada?

Apteka to raczej infekcja ale dziwne że nie występuje w piwie na gęstwie.

Nie wiem jakie Ty piwa trzaskasz ale ja często mam ochotę napić się piwa na światowym poziomie, co nie zawsze da się osiągnąć w domu, wiec sięgam po rzemieślnika, często oczywiście z zagranicy, polski rynek niestety dopiero raczkuje ale to się powoli zmienia (często jest tez problem z dostępnością tych lepszych piw), a dobre piwo niestety trochę kosztuje A co do pilsów to poleć mi dobrego pilsa z tego Namysłowa czy Kormorana bo nie kojarzę? PS Patrząc na datę rejestracji konta to mam nadzieję że to nie kolejny "atak klonów"

Jak dla mnie, to ma jakikolwiek sens jeśli liczy się pierwsza 10 która potwierdzi udział np. mailowo lub przez jakiś formularz www, następnie otrzyma potwierdzenie i wysyła piwo, jeśli ktoś wyśle piwo żeby dowiedzieć się że jest jedenasty to tak średnie to jest.

Tego Brown ale to na wszelki wypadek nad zlewem otwieraj, dawno go już nie piłem i nie wiem czy przypadkiem nie poszedł w złym kierunku.

Nie widzę tu żadnej antyreklamy, piwa które stale mają określone wady i to w sensownej ilości byłyby bardzo dobre do dokształcania sensorycznego, bo kosztują dużo mniej niż próbki wad

Nie no co Ty, dobry pils nie ma masła

Może mało pije takich piw ale chyba te wady nie są zawsze powtarzalne. Takie Lubuskie Jasne zawsze ma diacetyl?

No i Ci z kasą spotykają się z tymi z pasją i umiejętnościami i jeśli żadna ze stron nie wykorzystuje drugiej to jest wprost idealnie, a nie coś złego.

W ogóle powinny być regulacje aby takie Marcowe tylko w marcu można było warzyć.

No patrz a lagery w sklepach są cały rok, cud jakiś

Co w tym złego, jeśli ktoś ma pomysł biznesowy i potrzebuje pomocy z recepturą, za odpowiednią bonifikatą gratyfikacją, to chyba najlepsze miejsce na tego typu ogłoszenie, piwowarzy rzemieślniczy nie mają swojego forum.

Wg oficjalnych danych Fermentisa tolerancja na alkohol wynosi około 9,3%, tu masz poradnik gdzie są dane dla ich drożdży: http://www.fermentis.com/brewing/craftbrewing/tips-tricks/ Ja kiedyś zrobiłem miód na US-05 to zjechały do 10,2% a było jeszcze sporo cukrów ale widzę że innym mocniej zeszły.

Pyjotrek - Double Robust Porter Piwo opisał już Adamsky, na etykiecie też FG 6°Blg co daje mu 12,4% alk. B: ciemnobrązowy, klarowne P: niska, złamanej bieli, nietrwała A: aromat bardziej przypomina barleywina, słodowość, lekki karmel, sporo suszonych owoców, w ogóle sporo nut utlenienia dość szlachetnego (sherry ale też karton), minimalny alkohol S: słodowość, owoce, suszone owoce, utlenienie, lekka czekolada, minimalna papryka, lekki aldehyd, średnio-niski alkohol, finisz długi czekoladowy z chilli G: średnio-niska O: pełnia średnio-wysoka, wysycenie niskie, ostrość średnia, zarówno od papryczek jak i alkoholu, rozgrzewające Jak na tą ilość to alkohol bardzo ładnie ukryty, trochę też chilli go maskuje , trochę utlenione ale dobre, zwłaszcza poziom ostrości idealny dla mnie, wyczuwalny ale dość zbalansowany i nie porażający kubków smakowych A kiedy piwo było butelkowane?

Przyniosłem: 2 x American - NZ Bitter (rozlew 16.01.2015, 11,9°Blg, goryczka lekko taninowa, jak ktoś jest uczulony albo w zbyt wysokiej temp. chmieliłem na zimno albo to ten Nelson 2014 taki) A wziąłem: 1 x Teddy Beer - Saison kolendrowy 1 x Pyjotrek - Double Robust Porter

edit: tu jest tabelka z danymi dla różnych polimerów: http://www.evergreen-packaging.com/en/shownews.asp?id=70

Nieprawda, koncernowe lagery często są wadliwe, przynajmniej ja na takie trafiam najczęściej aldehyd albo estry jak w ale'u

Tyle, że piwa z Brettami utleniają się zupełnie inaczej