BuDeX

Przekleję info jeszcze tutaj. Ten temat obserwuje więcej osób. Mam nadzieję, że nie zostanie to potraktowane jako spam "Hej, W imieniu Wojtka z Degustatorni Gdańsk, zapraszam serdecznie wszystkich piwowarów z Trójmiasta i okolic na spotkanie, które odbędzie się w najbliższy czwartek (14.03.2013r.) o godzinie 19.00 we wspomnianej Degustatorni (Gdańsk, ul. Grodzka 16). Własne piwo domowe mile widziane! Poza spotkaniem towarzyskim, degustacją własnych wyrobów i ogólną dyskusją w miłej atmosferze, doprecyzowane zostaną szczegóły dot. nowego przedsięwzięcia piwowarskiego. Do zobaczenia !"

Chciałeś sprawdzić co Ci lata po chałupie?

09.03.2013r. #42 WITam najmocniej!. Witbier. Słód Heidelberg 2kg Słód Pszeniczny 0,5kg Pszenica 1kg Płatki Owsiane 0,6kg Zacieranie: 52O - 20 min 620 - 60 min 720 - 30 min 780 - 10 min Chmielenie: Chmiel Lubelski, granulat, 25g - 60 min Dodatki: Curacao - 8g - 10 min Kolendra - 8g - 10min Skórki cytrusów - ok. 45g (mandarynka, cytryna, pomarańcza) - 10 min Curacao - 8g - 3 min Kolendra - 8g - 3 min Skórki cytrusów - ok. 45g (mandarynka, cytryna, pomarańcza) - 3 min Objętość brzeczki - 19.5 l Zadane drożdżami Safbrew Brewferm Blanche w temp. 20 stopni. OG = 11.5 FG = 3.0. Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: 4.8% Rozlane do butelek 22.03.2013r.

Otóż pszenica najlepszejsza jest świeżuteńska Jest dokładnie tak samo. W ciepłym trzymasz, żeby drożdże w dobrych warunkach podjęły refermentacje. Spadek temperatury spowoduje rozpuszczenie większej ilości CO2 w piwku. Dlatego przenosisz po jakimś czasie w zimniejsze miejsce. Moją pszenicę zacząłem spijać po 5-6 dnach jeszcze przed przeniesieniem do piwnicy Nastepnie musiałem znieść, bo istniała groźba, że nie będę miał czego znosić!

Ja bym nawet powiedział, że powinno się pominąć Można przedłużyć troszkę burzliwą, żeby mieć pewność, że wszystko zostało zeżarte i w butelki Kilka dni później świeżutka pszenica do degstacji

Nie ma odpowiedzi na to pytanie Zmierz Blg, zanotuj. Za 2-3 dni zmierz ponownie. Jeśli odczyt jest na tym samym poziomie - butelkuj. Jeśli nie powtarzaj ten schemat działania.

Oj tak! Sam tworzyłeś, czy w zestawie takie cudo zakupiłeś? Wygląda znakomicie

Panika debiutanta Tak zrobię. To chyba najbardziej rozsądne wyjscie z sytuacji. Dzięki za rady. Dokładnie tak zrobię. Dzięki,

Witam, Przyszedł czas przerzucenia się na drożdże płynne. Tak więc najpierw lektura na forum no i wczoraj stwierdziłem, że już czas zrobić starter skoro w sobotę/niedzielę będę chciał zadać starter do brzeczki. W zeszłą sobotę odebrałem do słoika ok. litr wrzącej brzeczki przed chmieleniem. Gęstość cieczy w słoiku wyniosła 10 więc postanowiłem trochę to rozcieńczyć. Rozcieńczyłem za mocno bo do ok. 4 Blg, więc postanowiłem zagęścić do mniej więcej 8. Więc gotowanie. Wszystko ok. Zlałem wrzący płyn na starter do 3l słoika. No i tu zdarzył się klops Mianowicie zbyt szybko wstawiłem słoik do zimnej wody i traachhh została mi w ręku nakrętka i kawałek słoika, a reszta w zlewie. Nie mam więcej materiału na starter. Nie mam też ekstraktu słodowego. Wpadłem na pomysł, żeby odebrać może z litr z fermentującego już piwa, tylko że tam już jest alkohol. Można tak zrobić? Fermentacja zaczęła się we wtorek. Początkowe Blg było 12 także myślę, że aktualnie może być ok. 6 Blg, tylko czy ten alkohol który drożdże już wyprodukowały nie przeszkodzą płynnym w namnożeniu? Czy może nie robić startera? Piwko, które zamierzam w weekend warzyć ma mieć ok 12 Blg.

Jakie to trzeba znać zaklęcia, żeby po uwarzeniu 6-ciu warek (chyba, że licznik się zaciął ) mieć możliwość warzenia swojego piwka w browarze?

No to tylko się cieszyć, bo nottinghamy sumiennie pracują nad tym piwkiem od niedzieli Jak na tak lekkie piwko, to znając realia mojego browaru to leżakowanie potrwa tyle co refermentacja Mi bardziej smakują takie "świeże" piwka do 12 Blg. Czsami wręcz z czasem wyczuwam jakby pogorszenie w smaku.

No to ciekawe czy takie wahania temperatury nie spowodują pogorszenia walorów smakowych piwa Swoją drogą trochę to niepoważne, że mimo takiego wielbłąda nie wycofano tych drożdży z obrotu. W każdym razie powodzenia!

Czyli robiłeś według przepisu CP ? jeśli tak to może jutro zacieram. Tak. Bez żadnych kombinacji, choć tak jak mówię, wydaje mi się, że chmielu jak na moje dość mało

Popełniłem tę warkę wczoraj http://www.piwo.org/topic/8414-browar-piwny-ul/page__st__20#entry193436 Chmielenie wydawało mi się dość skromne, ale ostatecznie dałem tak jak było w przepisie. Według przepisu 20g Rudiego zostawić na cichą. Powodzenia

Jak zalecana temperatura fermentacji jest 18-23 stopnie to lagerowe drożdże to to nie są Z tego co widze to brewferm blanche mają zalecaną 18-24, jesteś pewien, że to brewferm lager? Brewferm top mają 18-25. Czy ruszyły jednak i wszystko gra?

03.03.2013r. #41. Złoto Pól. Weizenbier/Hefeweizen. Słód pilzneński 1,9 kg Słód pszeniczny 2,1 kg Zacieranie 430 - 90 min 620- 15 min ----------------------- Dekokcja: 720 - 15 min 1000 - 15 min ---------------------- 720- 45 min 780 - Chmielenie: Chmiel Lubelski, granulat, 15 g - 60 min Objętość brzeczki - 21 l Zadane drożdżami Safbrew WB-06 w temp. 21 stopni. OG = 12.0 FG = 2.5. Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: 5.4% Rozlane do butelek 17.03.2013r.

03.03.2013r. #40 Amber Gold. Amber Ale Słód pale ale 3,2 kg Słód bursztynowy 0,5 kg Słód karmelowy czerwony 0,25 kg Słód karmelowy jasny 0,2 kg Zacieranie: 66-690 - 70min 780 - Chmielenie: Chmiel dr Rudi, szyszki 10g - 60min Chmiel dr Rudi, szyszki 10g - 30min Chmiel dr Rudi, szyszki 10g - 10min Objętość brzeczki - 22 l Zadane drożdżami Danstar Nottingham (gęstwa po #38) w temp. 21 stopni. OG = 12.0 FG = 3.0 Potencjalna zawartość alkoholu w piwie: 5.1% Rozlane do butelek 13.03.2013r.

O tutaj: http://www.piwo.org/topic/2241-etykiety-jak-sobie-radzicie/page__st__100#entry186712

Piwa malinowe robię właśnie tak. Wychodzą dobre lub bardzo dobre. Jedynie pilnuję, żeby zbyt mocno nie odfermentowały. Duży procent alkoholu nie jest w takim piwku wskazany. Przynajmniej wg mnie. Ojjjj ale klops właśnie sięgnąłem do zapisków i okazuje się, że nie uwzględniłem alkoholu z "piwa pierwotnego". Znaczy się, że koleżanka miała rację mówiąc, że to piwo jest mocniejsze niż te wyliczone 5.4% na szybko licząc wyjdzie jakies 7-8 chyba

Nie wiem czy to wina samych drożdży, ale pierwszy raz od jakiegoś czasu dałem świeże, a nie gęstwę i mam odczucie, że jakby mniej się namnożyły. W sensie, że warstwa na dnie fermentora jest dużo cieńsza niż standardowo, a ostatnio po wnikliwej lekturze tutaj dużo bardziej przykładam się do napowietrzania. Odfermentowanie też słabe jak na Nottinghamy bo z 12 do 4 to nie jest jakiś szał jak na nie. Burzliwa też mało grzmotów z siebie wydalwała Dla mnie coś ewidewntnie jest nie tak.

Idź na całość http://www.biegrzezn...awoweinformacje Ty to wiesz jak człowieka zmoblizować na 23 dni przed startem w półmaratonie

Maaaało tej laktozy. Wydaje mi się, że nie będzie to wyczuwalne w piwie.

Dokładnie tak jak piszesz. Większość moich piw zadawałem tymi drożdżami. Wydaje mi się, że ostatnimi czasy coś się z nimi porobiło na minus. Mniej zarłoczne, bardziej leniwe i gęstwa jakaś taka mniej zbita, profil też mniej czysty niż zwykle. Tak samo zacierałem swoje Scottish Ale i zatrzymały się na 4.0 z 12-tu. Dziś pewnie zabutelkuje, bo one rzadko coś dojadają. Jak już się zatrzymają to amen.

Może to tylko taka partia A zapewne błąd ludzki (mój)

A co się stało ? Kilka rzeczy. Po pierwsze długo startowały. Nie sklarowało się piwo jak oczekiwałem. Profil smaku jakiś inny niż kiedyś. I to dwa piwa pod rząd. Generalnie jakby drożdże nie były w najlepszej kondycji. Może były złe przechowywanie kto wie. Mam podobne odczucia. Stały się jakby bardziej leniwe jeśli chodzi o start, mniej żarłoczne (co akurat w przypadku Nottinghamów nie jest wielką wadą, bo i tak odfermentowują dość mocno), na wyklarowanie też trzeba wyraźnie dłużej czekać. Fermentuje w zasadzie w niezmiennych warunkach, a jednak zdaje mi się, że profil nie jest tak czysty, neutralny jak był. Może czas od nich odpocząć trochę.