Skocz do zawartości

zasada

Members
  • Postów

    3 947
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    160

Treść opublikowana przez zasada

  1. Nie. Dzięki za tropy, będę węszył. Rzut oka mnie podekscytował.
  2. Przeglądałem Beertools, powoli zabieram się za Brewtoad i interesujące mnie przepisy wrzucam po lekkim tłumaczeniu do arkusza google https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0Ao-M8kyvgIXNdG54MnhDd1hUemxabFRfaW1KTklxNkE&usp=sharing ipewnie zdecyduję się wybrać któryś z nich.
  3. bulkaniem do snu

  4. szukam ESB, dzisiaj Beertools, jutro Brewtoad

  5. W grudniu planuję zatrzeć na lenia i wybór padł właśnie na ESB - nie znalazłem na forum sensowniejszego niż ten wątku poświęconemu warzeniu tego stylu, więc się podpinam. Receptur szukam głównie na brewtoad (akurat tu klony Spitfire'a i Bishops Finger najbardziej mi podeszły) i beertools. Jednocześnie spojrzałem na to co mam w składziku (chmiele, słody karmelowe), albo w jego bezpośrednim sąsiedztwie (słody podstawowe Optimy) i ułożyłem coś takiego: Pilzeński Optima: 4,5kg Karmelowy jasny Optima 110 EBC: 0,25 kg Caramunich 110 - 130 EBC: 0,25 kg Zacieranie na jednotemperaturowo, 68°C przez minimum 60 minut (może nieco dłużej). 60' - marynka 15g szyszka 10,5AA 30' - aramis 15g szyszka 8,9 AA 20' - marynka 15g szyszka 10,5AA 5' - aramis 15g szyszka 8,9 AA Drożdże pewnie Safale 04 Brewtarget wylicza: OG: 14 -> FG: 3,6; ABV: 5,6; IBU: 40; barwa: 27,2 czyli wszystko w normie Myślę też o gipsie, myślę o mchu ale głównie myślę czy pierwszego reprezentanta stylu, nie zrobić ze sprawdzonego przepisu zamiast się bawić w takie klecenie ekonomiczne - byle taniej. Czasu jeszcze sporo, po drodze będzie wypłata, więc jestem otwarty na wskazówki
  6. czy podwójny, pszeniczny koźlak warzony 11.11 to może być wszechkoźlak?

  7. #12 Wszechkoźlak - pszeniczny podwójny koźlak Słody: Pszeniczny jasny 4.1 kg Monachijski 1.6 kg Wiedeński 1.0 kg Special B 0.45 kg Optima - karmelowy jasny 0.2 kg Carafa I 0.1 kg Zacieranie: 22 litra podgrzewam do T=37 żeby po dodaniu 7,45 kg słodów uzyskać T=35°C Przerwa zakwaszająca 35°C 60 min Odebrałem około 6 l zacieru do dwóch garnków, doprowadziłem do wrzenia, zawróciłem do kociołka zawartość jednego i T podskoczyła do 58°C. Zrezygnowałem z zawracania drugiego - wykorzystam go do następnje przerwy. Nie wiem co poszło nie tak - obliczenia z arkusza, czyobjetość garnków? Mam nadzieję, że nic sie nie popsuje. Przerwa białkowa w 56°C przez 20 min Odebrane poprzednio około 3 l zacieru, doprowadzam do wrzenia, zawracam do kociołka w którym T stabilizuje się na poziomie 67 °C. Przerwa scukrzająca 67°C 60 min Zacier podgrzewam do 75°C i trzymam w niej 15 minut. Wygrzew 75°C 15 min Filtracja i wysładzanie: Idzie słabo. Ciurka niby nieprzerwanie, ale słabiutko. Próba wysładzania kombinowanego - około pięciu litrów pierwszej partii o T-72°C puszczone ciurkiem, przed puszczeniem drugiej BLG próbki wyniosło 20 przy T=53°C. Do chmielenia poszło pójdzie 22 litrów brzeczki o BLG = 17 w T=50°C co przekłada się na niemal 20BLG. Żeby trzymać się wyliczeń BT, uzupełniłem do 25 litrów. Chmielenie: 60 minut: 18 g szyszki Belmy (wszystko co było) 20 minut: 35 g szyszki Sybilli (wszystko co było) Drożdże: Fermentis Safbrew WB-06 w około dwulitrowym starterze Parametry: Brewtarget w opcji Ideal i założonej 70% wydajności podaje: BLG początkowe 18 - wg obliczeń do fermentacjii trafiło 20 litrów nastawu o BLG=20 (spławik sprawdzany na wodzie) BLG końcowe 4,7 ABV 7.2% EBC 45.2 IBU 29.4 (Tinseth) edit 22:43 I solennie sobie obiecuję, że następne piwa będę zacierał na lenia i nie przekraczał 16 BLG. Pierdzielę, pierdzielę, pierdzielę. edit 19.11.13: Po tygodniu pomiar BLG wyniósł 6. W planach jeszcze tydzień burzliwej do kolejnego pomiaru. edit 28.11.13: Po ponad tygodniu pobytu piwa w T wahającej się pomiędzy 16°C a 19°C, BLG spadło do 5-4,5. Smak próbki nie odrzuca alkoholem, ale silnie rozgrzewa. Tak jak poprzednio zastanawiam się czy butelkować od razu czy przelać na tydzień cichej w warunkach balkonowych T w okolicach 5°C. edit 3.12.13: W piątek sprzątałem pokój i wiadro wystawiłem na balkon do pudła ze styropianu. Dopiero dzisiaj zorientowałem się, że po sprzataniu nie wróciło na miejsce. Pobyt w tak niskiej temperaturze, mógł ukatrupić drożdże, po przeniesieniu do ciepłego odczekałem i zmierzyłem BLG, okazało się, że w T=16 wyniosło 4, co po korekcie dało nieznacznie mniej i przekłada się na potencjalny alkohol rzędu 9% objetościowo. Boje się butelkować, poczekam do weekendu w pokojowej, zmierzę jeszcze raz i zobaczę co robić. Smak próbki zbyt alkoholowy. edit 6.12.13: BLG nadal 4, jutro - pojutrze piwo ląduje w butelkach. edit 7.12.13: Pół litra syropu ze 190 g cukru i w butelki. Zrzut pokazuje wyliczenie kalkulatora z umyślnie przyjętą, niższą niż widełki dla stylu wartością - nauczony poprzednia warka weizenbocka. 26 butelek 0,33 l i 23 butelki 0,5 l odstawione do nagazowania! edit: 12.12.13: Jako, że muszę sprzątać butelki z środka pokoju (goście, goście) to odbiłem jedna z kontrolnych flaszek. Ładnie syknęło, nie wykipiało, nalałem niemal klarowne z gęściutkim dywanikiem i piję. Czuć alkohol, ale nienachalnie, wywąchuje orzechowe aromaty (ale nie jestem sensorykiem). Smakowo - jedno co mogę powiedzieć, to, że jest mega treściwe i delikatnie szczypie w język. Ten lekki orzech w aromacie zmienia się wręcz w migdał w smaku. Poczeka w pokojowej jeszcze dobę i juro tuz przed gośćmi wyląduje w chłodnym. Strasznie żałuję, że nie miałem wystarczającej ilości 0,33 żeby całość w nie rozlać, zmęczenie 0,5 wydaje mi się wysiłkiem heroicznym. Następnego mocarza nie odpuszczę.
  8. Bo warzone w Sulimarze? Debiut zaliczyły wiosną tego roku i zostały solidnie obsmarowane. http://birofil.com/tag/sulimar/ http://malepiwko.wordpress.com/lista-wypitych-piw/polska/sulimar-rebel-dunkel/ http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=102860 http://terazpiwo.blogspot.com/2013/04/vienna-lager-sulimar.html http://terazpiwo.blogspot.com/2013/05/lager-miodowy-sulimar.html http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=102862 http://browarnik.blogspot.com/2013/04/rebel-vienna-lager.html http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=102859
  9. koźlak na przerwę

  10. Dzisiaj do sprzątania i piwa ścieżka z tego filmu. Mega!
  11. Weizenbock nie dotarł? Pozdrowienia dla Pani Agnieszki z którą miałem dzisiaj okazję porozmawiać przez telefon.
  12. zasada

    usznowanie!

    Samych udanych warek, powodzenia, do zobaczenia! I oczywiście zapraszam na mapę: http://www.piwo.org/membermap/
  13. W nadchodzącym tygodniu umyślny powinien przywieść do depozytu cztery butelki weizenbocka z podpisu. Bardzo jestem ciekawy opinii koleżeństwa.
  14. Ja polecam weizenbocka z podpisu. Wbrew pozorom nie jest trudny, wbrew pozorom także bardzo szybko staje się pijalny. Pszeniczny, monachijski i pilzneński masz na stanie, Carafe myślę można zastąpić bursztynowym. Marynka na goryczkę, któregoś amerykańca na smak/ aromat i już. Sam przymierzam się do zmodyfikowanej powtórki, więc nie będziesz sam Ale jak patrze jakieś AAA też możesz ułożyć - to łatwiejsze, zacieranie na leniucha. Nie mówiąc o tradycyjnym bocku - na upartego trzy warki obskoczysz.
  15. Ja bym stawiał w 16. Większe szanse trafienia w pobliże optimum zarówno lagerów (6-12 wg wiki) jak ejli (18-25).
  16. Odwagi i powodzenia Z kitem i obecną pogodą nie powinno być najmniejszych problemów, a nawet różnic, czy postawisz wiadro w pokoju (podejrzewam stabilne okolice 19°C), czy np. na balkonie (zakładam mniej stabilne okolice 10°C - zanim przyjdą przymrozki powinno być już po ptokach). Pozdrawiam z Poznania - sercem wciąż na Starym Polesiu!
  17. Cross posting powinien być zakazany. Zabieram się za wypełnianie.
  18. Powodzenia w warzeniu! A jako potencjalny sąsiad czekam na uzupełnienie notatek tego potężnego dorobku (18 warek w 4 miesiące budzi szacunek) oraz zaznaczenie na mapie
  19. czy jak kozioł bulka to jest kozłem wodnym?

    1. KosciaK

      KosciaK

      Kozły bulkają jak się wkurzą.

    2. zasada

      zasada

      no to mam na balkonie wściekłego kozła - przez pudło styropianowe i uchylone okno towarzyszy mi w zasypianiu

    3. KosciaK

      KosciaK

      Taki naprawdę wściekły to potrafi toczyć pianę i z fermentora wychodzić :D

  20. zasada

    Powitanko

    Się okaże - przy garze! Jeśli warzenie będzie Ci wychodziło równie udatnie jak zabawa słowem, to nie ma strachu. Samych udanych warek, powodzenia!
  21. Zdecydowanie poproszę o taką recenzję - walczę ze sobą czy nie użyć ale boję się stracić surowce.
  22. zasada

    Chmiel Pacifica

    Aż z ciekawości odbiłem ostatnia flaszkę tej wspominanej wyżej pszenicy. Lekko owocowy smaczek plus guma balonowa - niewiele się zmieniło od przed-ostatniej butelki. Chmiel zamierzam jeszcze wykorzystywać.
  23. zasada

    Chmiel Pacifica

    Jak dotychczas najlepsze co uwarzyłem to Hefe Weizen na pacifice. Aromat gumy balonowej z drożdży pracującej w wysokiej temperaturze, z chmielu niewiele, jeśli w ogóle obiecywanej w opisach komercyjnych "marmolady pomarańczowej". Granulat, zbiór 2012.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.