A nie jest tak, że drożdże suche nie są namnażane w starterach właśnie dlatego, że nie da się wycisnąć z nich pożądanej ilości drożdży?
Pamiętam obfity post @Oskaliberna ten temat ale oczywiście nie mogę znaleźć.
Druga rzecz w odniesieniu do Twojej wątpliwości - w starterze chodzi o namnożenie a nie o jakość uzyskanego płynu. Przy warce odwrotnie - najważniejsza jest jakość płynu, jego smak, aromat etc., a gęstwa jest tylko dodatkiem (zazwyczaj). Przy czym w warkach można osiągnąć balans między jednym a drugim robiąć np. przyzwoitą desitkę żeby mieć gęstwę na koźlaka czy portera, albo zrobić ordinary bittera albo milda żeby mieć drożdże do old ale, barley wine czy RISa. W przypadku starterów można co prawda spróbować brzeczki ale jej smak ma tylko znaczenie sygnalizujące ew. problem a nie jest istotny sam w sobie.