Skocz do zawartości

kordas

Members
  • Postów

    990
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kordas

  1. kordas

    INFEKCJE

    Wyhodowałem tlenowca, po 2 tygodniach w fermentorze, sama burzliwa, us-05, piwo pod korzuszkiem w smaku normalne. Butelkował ktoś takie piwo? Jak odetnę tlen przez zakapslowanie to powstrzymam rozwój infekcji? "Tlenowiec" to taki mityczny twór, zdjęcia też niewiele pomogą. To czy bakteria jest beztlenowcem czy tlenowcem niewiele wnosi. Jak piwo jest dobre to olewam błonę.
  2. Niestety, ale impreza była ogłoszona dość późno, więc dla wielu osób trudno było sobie przełożyć inne plany. U mnie i kilku znajomych osób termin kolidował z Woodstockiem i atrakcyjność imprezy (zwłaszcza przy uwzględnieniu kosztów i czasu transportu ze Szczecina) nie skłaniała do zmiany planów. Wiadomo, że konkurs wraz z imprezą były organizowane na ostatnią chwilę, ale miejmy nadzieję że w przyszłym roku będzie lepiej i zarówno sama impreza będzie ciekawa, jak i uczestnicy konkursu wcześniej będą wiedzieli o takowej.
  3. Fermentor w piwnicy owiń workiem na śmieci (załóż na górę), dzięki czemu otwierając wiadro nie wlecą paprochy, które naleciały na klapę w piwnicy. Jeśli nie zamierzasz szybko zbierać gęstwy, albo nie chmielisz na zimno (nie dodajesz innych dodatków) to tzw. przelanie na cichą możesz sobie odpuścić. Pomiary blg możesz zacząć robić dopiero jak piana opadnie i/lub piwo zacznie się powoli klarować (niektóre szczepy potrafią zostawić kożuch piany, mimo iż fermentacja dobiegła końca). Fermentacja podniesie lekko temp. w środku wiadra, możesz próbować kontrolować ją poprzez trzymanie w misce z wodą lub w wannie z pewną ilością wody. Można też owinąć wiadro wilgotną koszulką lub ręcznikiem.
  4. Pewnie, że można fermentować w wiadrze z kranikiem, ale po pierwsze trzeba o wiele bardziej dbać o higienę, ryzyko zakażenia jest większe (szczególnie jeśli ktoś wpadnie na pomysł pobierania próbek przez kran). Dużo osób fermentowało w wiadrze z kranikiem, aż do pierwszego wycieku z kranu.
  5. kordas

    INFEKCJE

    Infekcja jest zła, gdy niesie za sobą negatywne efekty sensoryczne. Tak długo, jak nie ma pleśni, albo piwo nie odrzuca smakiem i zapachem to można spokojnie (moim zdaniem) butelkować.
  6. To powinno być raczej oczywiste - formalnego ogłoszenia nie było zgodnie z określonymi zasadami, więc konkurs nie powinien być liczony do Pucharu.
  7. Nagrody z Browaru Witnica zostały dzisiaj wysłane.
  8. Dzisiaj otrzymałem metryczkę z piwa niskoalkoholowego i poczułem się lekko zaskoczony. Jeśli nie dopuszczaliście kwasów to trzeba było to od razu napisać! W opisie kategorii mamy jedynie "Do konkursu piwowarzy mogą zgłaszać smaczne, dobrze pijalne piwa o zawartości alkoholu od 0 do 4 ABV%.", a mój owocowy berliner został odrzucony z powodu: "Piwo jest skwaśniałe, nieprzyjemne w piciu"
  9. Na szczęście dla mnie (wszystkie piwa świąteczne mi nie leżą) to tylko ankieta na piwo "zlotowe"
  10. I wiadomo już jaki to "czarny styl" będzie ostatnią kategorią?
  11. Ten starter nadaje się świetnie na jakiegoś kwacha, chociaż nigdy nie wiadomo jak się zakażenie rozwinie, ale ja wszystko co kwaśnieje i ładnie pachnie leje w butelki i wypijam ze smakiem. Jeśli nie lubisz kwachów to starter nadaje się tylko do kanału
  12. No i taka okazja na pierwszego kwacha w Nowym przeszła koło nosa
  13. Może i kwaśne, ale jak się ładnie prezentowało Od razu zapowiadałem kwacha
  14. Jeśli chodzi o DMS i metodę no boil to posiadam jakieś doświadczenie w tym zakresie, ponieważ od jakiegoś czasu to moja ulubiona metoda jeśli chodzi o robienie berlinerów. Robiłem kilka tą metodą, dogrzewałem zacier tak do 72-73C, wysładzać starałem się wodą o podobnych temperaturach (oczywiście, jeśli jedna porcja mi podgrzała się o 1-2C za mocno to nie panikowałem), po odebraniu odpowiedniej ilości filtratu normalnie chłodziłem, napowietrzałem, fermentowałem i nigdzie DMSu nie stwierdzono - nie czułem ja, nikt z degustujących, ani nie pojawił się w metryczkach. Pewnie wytwarzanie prekursorów jest na tyle małe w tym zakresie temp., że nie jest w stanie powstać ilość przekraczająca próg wyczuwalności.
  15. Jeśli masz jedną puchę, to będzie to akurat dobra ilość na małą warkę. Dodatek cukru taki, jaki sugerują w instrukcjach daje raczej takie sobie piwo - wytrawne i wodniste (tak robiłem tylko jedno piwo, więc może doświadczenie w tym temacie jest mało miarodajne).
  16. Zależy od temperatury wysładzania i tego, jaka będzie temperatura odbieranego fltratu, ale praktycznie w temp. w których się poruszamy będziemy prowadzili taką mini pasteryzację.
  17. Główny dodatek to kiwi oraz delikatne chmielenie na zimno Simcoe, być może jeszcze poszło trochę imbiru na zimno, ale nie jestem pewien czy na konkurs wysyłałem wersję z imbirem czy bez niego.
  18. ale jeśli dobrze zrozumiałem koncepcję, to nie zakwasisz 100% zacieru, tylko 30% - które dodasz na koniec zacierania tj. przy temperaturze, która wybije bakterie. Ogólnie moim zdaniem zakwaszanie zacieru jest nieżyciowe, lepiej zakwasić brzeczkę przednią, a po kwaszeniu zagotować ją, albo chociaż zapasteryzować, chociaż osobiście jestem zwolennikiem metod, które niosą ryzyko zakażenie pozostałego sprzętu.
  19. Co ma mieć na celu taki sposób zacierania/kwaszenia? Taka metoda nada się co najwyżej do lekkiego zakwszenia zacieru, natomiast w piwie czy też samej brzeczce nie będzie tego czuć. Piwo nie będzie kwaśne, ogólnie jak dla mnie błędna koncepcja i podejście "od złej strony" - zrób tak, jak to się robi normalnie, użyj jednej z wielu standardowych metod kwaszenia bakteriami, albo dodaj kwasu.
  20. Potwierdzenia przyjęcia piwa zostały już przesłane do wszystkich, podobnie jak info o stłuczkach. Jeśli do kogoś nie dotarła informacja o statusie swojego piwa proszę o kontakt po uprzednim sprawdzeniu folderu spam.
  21. Co zrobiłeś źle? być może fermentacja 1 tydzień burzliwa, 1 tydzień cicha. Piwo fermentuje się tak długo, aż dofermentuje do końca, a nie określoną ilość czasu - co nie oznacza, że piwo nie dofermentuje w takim okresie czasu. A jak długo piwo jest w butelkach? Piwo w zależności od ekstraktu, czasu fermentacji, zastosowanych drożdży, temp. w jakiej stoi, powinno potrzebować z 1-2 tyg. na nagazowanie i pozbycie się "pofermentacyjnych smrodków" (powiedzmy, że ten okres określiłem dość luźno).
  22. Może kwestia mieszanki szczepów, jakich używałem. Prawie wszystkie moje piwa sacch+brett robiłem z udziałem odzysku z Chad King of the Wild Yeast, 100% brett po 6 tyg. szły w butelki, a prefermentowane sacchami dostawały bretty na 3-4 tyg. i jak dotąd nie ma oznak przegazowania. A brett saison v1. do dzisiaj ma prawie zero gazu, mimo że był warzony jeszcze w tamtym roku. Najdłużej fermentował ten niby flanders, który wykazywał zmiany blg do 3 mies, później przez miesiąc nic się nie działo i do dzisiaj jest ok.
  23. Do dziś nie dostałem metryczki z cydru, jeśli skład sędziowski, który był do dość słabo obsadzonej kategorii przygotować metryczek finałowych przez ponad dwa miesiące to jest to dla mnie mega słabe. Mam nadzieję, że organizatorzy podejdą do sprawy poważnie i osoba odpowiedzialna za przygotowanie metryczek dostanie po dupie i więcej już do tej funkcji nie zostanie przypisana.
  24. Jak się przyjmie inną strategię fermentacji to można spokojnie szybko ją zakończyć, tamten niby flanders był przygotowany trochę inaczej niż klasyczna metoda fermentacji - najpierw wstępne zakwaszenie lakto, później fermentacja drożdżami, później blend z brettami oraz pedio. Sama brzeczka też była przygotowana tak, aby była w miarę łatwo fermentowalna. Natomiast lambiki, które nastawiałem od razu od wrzucenia kultury lambikowej pewnie sobie trochę dłużej poleżą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.