Skocz do zawartości

Suchejroo

Members
  • Postów

    690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Odpowiedzi opublikowane przez Suchejroo

  1. 7 minut temu, Emil_bdg napisał:

    Cześć. Właśnie kończę właśnie 2 warkę. Aktualnie white ipa 14,3 blg. Mam do.wrzucenia chmiel na zimno. Aktualnie odfermentowalo do 5 blg. Wrzucałem 2 saszetki suchych drożdży Lallemand Wit. Fermentacja ruszyła 19.04. I teraz kluczowe pytanie. Zlewać na cichą, wrzucić chmiel i butelkować ? Czy ominąć zlewanie i dodać chmiel i butelkować. Czy przelanie na cichą dużo zmieni ?

    Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
     

    Raczej przelanie nic nie da. Albo słabo napowietrzone, albo drożdże w słabej kondycji albo zatarte mega wysoko. Jak już chmielił bym w tym samym wiadrze. 

  2. 2 godziny temu, pogo napisał:

    Ale jeśli po gotowaniu wlałeś do tego samego wiadra bez przemycia tego czymś solidnym np. NaOH... 
    Wiadro, w którym "kwasiłeś" piwo jest już pełne bakterii mlekowych i one zakwaszą każde kolejne piwo, w którym nie będzie dość chmielu, by je powstrzymać... Jeszcze gorzej jeśli kwasiłeś czymś innym, np Brettami.... 
    Samo piwo pewnie wysterylizowałeś poprzez gotowanie, ale co z resztą sprzętu, z którym miało ono kontakt?

    Zakwaszał w garze, zagotował brzeczkę po zakwaszaniu więc nie ma o czym mówić, żadnych bakterii nie ma na żadnym etapie. 

  3. 21 godzin temu, Krzywonos Jerzy napisał:

    Cześć wszytkim. Od kilku dni fermentuję Black Ipę, a z racji że niedługo będzie sezon na pędy sosny to zastanawiam się czy pasowały by do smaku Black Ipy? Jężeli tak to ile ich dodać? I na ile dni cichej fermentacji?

    Nie wiem czy to dobry pomysł na cichą. Ja dawałem do gotowania 280g i było bardzo wyraźne, aż za bardzo. Na Twoim miejscu jak już zrobiłbym herbatę z pędów i dodał przegotowane i ostudzone przy rozlewie

     

    EDIT: warka na 10l

  4. W dniu 30.04.2022 o 00:52, lechu555 napisał:

    Ja mam właśnie powystawowego Maishfesta z alledrogo, również z lekkim wgnieceniem na dnie i wróciłem ostatecznie na garnek bo mam indukcję, która DIAMETRALNIE szybciej podnosi temperaturę.

    Powodów było kilka:

    -notoryczne przypalanie się słodu

    -mała powierzchnia podstawy przez co słup słodu , który sypie się do tego filtratora z fałszywym dnem, nie ma dostatecznego kontaktu z wodą, podnieś go i zobaczysz jak nędznie brzeczka ścieka na dno.

    -więc zacierałem bez filtratora co powodowało problemy z przypalniem

    -więc kupiłem łychę drewnianą do mieszania co rozwiązało problem, ale na czas grzania trzeba dosyć żywo mieszać

    -temperatura podnosi się słabo. Doprowadzenie 30l brzeczki do wrzenia na mocy 3kW to ok 1h i ciągłe mieszanie by się nie przypaliło, a bezpiecznik nie wyłączył Ci grzania i nie pozwolił włączyć dopóki nie wylejesz brzeczki na zewnątrz, wyszorujesz przypalenia (powodzenia bez środka na przypalenie), nie naciśniesz IDIOTYCZNIE ZLOKALIZOWANEGO resetu bezpiecznika od spodu kociołka i ponownie nie wlejesz brzeczki by kontynuować, lekką ręką pół godziny w dupę. Jak już wrze to można nie mieszać bo się samo miesza już.

    -nierównomierność temperatury - czujniki na dole pokazują zazwyczaj inną, ok 4 stopnie niższą niż jak zmierzysz termometrem na górze. Po wymieszaniu zacieru czujnik zgadza się z Twoim termometrem

    -mieszać trzeba ze względu na mała powierzchnię podstawy , żeby osiągnąć wydajność sensowną.

    -ustaw, że chcesz by Ci podgrzało do np 70 st to ten kociołek podgrzew wyłączy w 72-73, tak przynajmniej pokazuje na ekranie.

     

    Ogólnie: jeżeli oczekujesz tak jak ja na początku, że kociołek sprawi, że nie będziesz musiał stać nad zacierem i grzaniem brzeczki to zapomnij. Jedyna jego zaleta to to , że jest na prąd toteż można sobie w ogródku zacierać, toteż druga połówka nie narzeka, że robisz burdel w kuchni tylko w ogródku.

     

    Indukcji nie przebijesz. Ja brałbym gara i mieszadło do niego, aczkolwiek ja robię tak, że podgrzewam do 72 stopni i daję opaść do 62 co zajmuje ok 45 min jak przykryję gar. Przy czym co 15-30min przychodzę, zamieszam z minutę i dalej. Potem znowu z 62 podgrzewam do 72 co zajmuje z 10min na dwóch polach indukcji.  Dwa takie cykle i po zawodach. Obstawiam, że gdybym zaizolował czymś gar i przykrywkę to za jednym razem by się udało.

    Ale to są powody nie kociołka, tylko taniego kociołka. Część problemów miałem na Coobrze, na GF nie mam żadnych z wymienionych po opanowaniu procesu. 

  5. W dniu 23.04.2022 o 16:52, Papcio Niechmiel napisał:

     

    i jak wyszły te wiśniowe, lubię owocowe, ale jestem początkujący - jakieś przepisy sprawdzone?

    Panie, po 12 latach myślisz, że pamięta? :D

    Wiśnia to wdzieczny owoc. Można 100% podstawowy słód, albo 50% pilzneński, 50% Maris otter, zacieranie na 68°C bo wiśnie wprowadzą troche cierpkości i potrzeba kontra. Chmiel tylko na goryczkę ze 20IBU, drożdże na początek US-05 i na cichą z 1 - 1,5 kg mrożonych wiśni. Na początek prosta receptura a powinno wyjść dość łatwo. 

  6. Nie do końca. Zależy od stylu moim zdaniem. Myślę, że  kraft (częsciowo) dobrze opanował NEIPA czy też kwasy. Oczywiście nie każdy. Są też browary które zrobią dobrego Imperialnego Stouta czy też Portera Bałtyckiego, natomiast style których jest mało w sklepach i rzadko się pojawiają to wychodzi, że lepiej mi podchodzą domowe. Kwestia sprzętu itp. 

  7. W dniu 23.03.2022 o 20:07, franek_1986 napisał:

    A czy ten efekt może być spowodowany za wysoką temperaturą chmielenia na zimno (22-23C), bo szczerze mówiąc to obstawiałem?

    Raczej nie, zdarzało mi się tak robić i nie było problemu. Ciężko też Ci pomóc jak nie wiemy co dokładnie jest problemem. Może daj komus znajomemu/piwowarowi do spróbowania piwa by ocenił co to może być. 

  8. Godzinę temu, smola napisał:

    @Suchejroo w jakiej temperaturze nasycasz CO2?

    Na kegeratorze ustawione mam 4°C. Ja robiłem raz szybkie nagazowanie i juz tego nie robie. Po 36h mam dobrze nagazowane i to mi wystarcza. Okej, jak na szybko potrzebuje to jest to spoko opcja. 

     

    EDIT: Jak zależy Ci na czasie to możesz ustawić 50psi na 24h i też będzie spoko. Wiele osób tak stosuje. 

  9. W dniu 23.02.2022 o 10:17, smola napisał:

    Rozumiem, że kega trzymasz pod ciśnieniem 2,71 bar przez 36 h, następnie zmniejszasz do 0,8 bar 

    Tak robie, lecz wysycone jest juz po tych 36h. Po prostu ustawiam 12psi jako ciśnienie wyszynku. Pamiętaj by jak miną te 36h to upuścić ciśnienie z kega i dopiero ustawić niższe ciśnienie do serwowania. Jeśli tego nie zrobisz  to 2,7bara będziesz początkowo polewał piwo z kega. 

  10. 41 minut temu, Kluner napisał:

    Cześć wszystkim, 

    Im dłużej się przyglądam tym bardziej się zastanawiam. 

    West Coast Ipa po 2 tygodniach (dzisiaj chmielone na zimno - co prawda nie sprawdzałem dzień po dniu czy blg spada, ale dzisiaj pokazało ~3blg (butelkowanie za 3-4 dni). 

    Czy wygląda w porządku według Was? 

     

    Drugie pytanie: w smaku nie, ale w zapachu czuć trochę "spirytem". Wiem już, że temperatura była trochę za wysoko, ale zastanawiam się na ile można to zniwelować? 

     

     

     

    Wygląda wszystko ok, cięzko spiryt w aromacie będzie zniwelować, zazwyczaj aromaty fermentacyjne cięzko przykryc. 

     

  11. 52 minuty temu, nazar42 napisał:

    Dzisiaj mierzyłem poziom cukru i było 5 blg. Z butelkowaniem mam czekać aż bgl będzie równe zeru, czy po prostu mam czekać 2 tygodnie od kiedy zaczęło fermentować?

    Masz czekać aż nie będzie się juz zmieniać przy kolejnych pomiarach. Ani kiedy będzie 0, ani kiedy miną 2 tygodnie. I rzadko uświadczysz 0BLG. 

  12. 2 godziny temu, treborkenuh napisał:

    Update ode mnie jeżeli interesował by kogoś kto oryginalnie wypowiedział się w tym poście

     

    Kupiłem cukromierz, spuściłem trochę z wiadra fermentacyjnego przez kurek bez otwierania pokrywy i po 3 dniach od rozlania i pokazuje mi 7,5 blg (przepis zakładał 16blg). Zapewne ta niska wartość spowodowana jest gotowaniem w workach samoróbach. Nie mniej jednak parę lekcji zostało wyciągniętych w ramach weryfikacji podstawowej wiedzy nowicjusza. Następnym razem będzie lepiej.

     

    Ewentualne pytanie jakie mam to jak szybko drożdże konsumują cukry i jak to się przekłada na szybkość fermentacji)

    Pytanie kiedy zadałeś drożdże, po 2-3 dniach powinien cukier być przejedzony w większości, zależy od drożdzy i temperatury brzeczki. Masz pianę w fermentorze jeszcze? 

  13. 12 minut temu, Kluner napisał:

    Dzięki za szybkie odpowiedzi! 

    Co do temperatury to kontroluję cały czas włączonym elektrycznym termometrem plus na wiadrze ciekłokrystaliczny. Z racji, że jest to pomieszczenie gdzie obecnie pracuję to w ciągu dnia na kilka godzin temperatura samego powietrza potrafiła wzrosnąć do 20-21, ale po godzinie spowrotem ~18-19.

    Jedyne niedopatrzenie było po weekendzie gdzie nie spodziewałem się, że po 2 dniach nieobecności temperatura powietrza spadnie do 16 stopni. Obecnie po tym pierwszym tygodniu trzymam ciut wyżej 20-21 stopni. 

    Dla mnie odpowiedzi wyczerpujące, dzięki wielkie! ?

    Choć zastanawiam się jeszcze nad niestabilnością temperatur. Za wysoko raczej nie było, ale tak jak wyżej, trochę temperatura skakała. 

    Własnie odwrotnie, ta niższa lepsza niż wyższa. Przy 20-21 w temp otoczenia to drożdże zrobią w wiadrze temp wyższą o 2-3 stopnie :) Zalezne też od drożdzy jakich użyłeś itp. 

     

    5 minut temu, Krzyżak napisał:

    Wielu by się nie zgodziło.

     

    Tu też miałbyś oponentów :)

    To zapraszam do dyskusji

     

  14. 28 minut temu, Kluner napisał:

    Przerwa diacetylowa

    Stosuje się tylko przy lagerach, podnosi się temperaturę o około 5°C co przyspiesza redukcję diacetylu który mógł wystąpić podczas fermentacji. 

     

    29 minut temu, Kluner napisał:

    Po 7 dniach otworzyłem fermentor (West Coast IPA). Blg z 13 -> 5.2

     

    tak pospieszyłeś się, słabe odfermentowanie póki co a grzebaniem w wiadrze możesz tylko zestresować drożdże

     

    30 minut temu, Kluner napisał:

    2. Cold crash - dobrze rozumiem, że dzień przed butelkowaniem (już po chmieleniu na zimno) fermentor dać na temperaturę ~2 stopni? Na jak długo? ? I potem takie chłodne z roztworem cukru do butelek?

     

    Tak, schładzasz do około 0°C i przetrzymujesz minimum dobe by osiadło wszystko na dno porządnie. Dwie doby powinny być ok. I tak, zimne możesz z roztworem cukru wymieszać i butelkować

     

    31 minut temu, Kluner napisał:

    przelewaniu na cichą

    Nie zaleca się nawet przelewać, szczególnie przy IPAch, gdzie łatwiej piwo utlenic. Jeśli nie potrzeba gęstwy to nie ma takiej potrzeby. 

     

    33 minuty temu, Kluner napisał:

    Jedynie w zapachu czuć ciut spirytusowo

    Fermentujesz w szafie raczej bez kontroli temperatury więc prawdopodobnie masz za wysoką temperaturę i stąd aromat spirytusowy.  Tak samo drożdże mogły szybciej skończyc robote przez to. 

  15. 19 minut temu, Gienek napisał:

    Witam, nie chce zakładać nowego tematu. Poszukuję lodówki na jeden fermentator, mam ograniczona ilość miejsca 84 cm wysokości, 50 cm głębokości i 55 cm szerokości. To wymiary zewnętrzne. Polecicie coś? Jeśli ktoś ma inną większą i jest pewny że fermentator się mieści to pomysle, ale nie moze to byc wielka kolumbryna.

    Lodówka MPM 131-CJ-18 Wymiary (wys.x szer.x gł.)   85 x 55 x 58 cm 

    Nie wiem czy przeżyjesz te 8cm plus 1cm wysokości :D

  16. Dalej nie do końca się rozumiemy. Pierwszy raz korzystasz z apki? Na początku podajesz wartości 6% alkoholu, a obie warki które pokazałeś mają inną ilość potencjalnego alkoholu. Moim zdanie dajesz cały czas za dużo słodu. Po pierwsze jeśli dobrze rozumuje i pierwszy raz uzywasz apki GFa, więc pierwszy raz warzysz na GF? 9KG to za duzo na kocioł zacierny moim zdaniem. Mam na automatach 70 warek zrobionych i 9-10kg słodu robie na podwójnym zacieraniu. Dodatkowo nie dobieraj sobie do ilości wody wszystkiego, recepturę układasz tak, by zmieścić się w widełkach stylu. Więc ustalasz wielkość warki na 25l, dodajesz słody i manipulujesz ich ilością by uzyskać te 15BLG (nie wiem czy specjalnie używasz OG i FG  a nie BLG). Dajesz 3,5l wody na kg słodu plus doliczasz 3,5l martwej przestrzeni. Ogólnie GF ma tą wartość normalnie wpisaną. Wtedy masz ilosc do zacierania i samo Ci obliczy pozostała ilość do wysładzania. Moim zdaniem w ustawieniach masz coś nakopane, że wylicza Ci 42l wody do zacierania i wysładzania dla warki 25l. To zdecydowanie za dużo. 

  17. 1 godzinę temu, Kamelleon napisał:

    na aplikacji grainfathera domyślnie ustawia mi objętość warki na 23l

    Jak najedziesz myszką na tą informacje to masz tyłumaczenie. Wielkość warki to to co trafi do fermentora. Czyli jeśli ustawisz w ustawieniach, że masz 2l strat z gotowania to tak dobierze wodę byś miał 25l na koniec gotowania. Również nie może przekroczyć ze słodem 30l. Słód absorbuje około 0,8l na kilogram. Powinno się zmieścić. To ile masz wody to też zależy od tego co masz ustawione. Możesz to zmieniać. Poprzeglądaj dobrze aplikację najpierw, ustaw ile chcesz dawać wody względem słodu itp. 

     

    Podziel warke na dwie, możesz mieć cięzko uzyskac po 28l z warki bo byś musiał gotować po brzegi. 

     

    EDIT: Chyba troche pomieszałeś. Stwórz warkę 25l np na połowe składników i zobacz ilości wody. Nie możliwe byś użył 24+18l bo wtedy masz 35l  brzeczki a to się nie zmieści. Szczegolnie że jeśli masz wielkość warki ustawioną na 23l to nie mogło Ci tak dobrać wody że uzyskasz 35l przed gotowaniem. Odparują Ci 3l. Dodatkowo wysładzanie taką ilością może być za długie troche. 

  18. W dniu 27.11.2021 o 16:54, Daray napisał:

     

    Tak, jak pisałem w pierwszym poście, cukromierz nie przekłamuje przy próbie na wodzie. Jednak woda w teście była z kranu, odstana parę godzin, by osiągnąć temp. 20 stopni (na 20 stopni mam ogrzewanie centralne ustawione w domu). Być może powinienem do próby użyć destylowanej do testu, ale takowej w domu nie posiadam.

     

    Jeśli chodzi o woreczek z chmielem, to niestety ale nie zdezynfekowałem go w żaden sposób. Bałem się że wrzątek negatywnie na niego wpłynie. Ogólnie dzisiaj raz jeszcze pobrałem nieco płynu z kraniku do próby i wyszło mi poniżej 6 blg, co by wskazywało że w ciągu 3 dni blg spadło o jakieś 0.25 wartości (na oko).

     

    Czy w takim przypadku nadal powinienem butelkować, czy lepiej poczekać? Wolne mam dzisiaj i zabrałbym się za to, ale nie chcę spieprzyć sprawy...

    Następnym razem dezynfekuj. To podstawa. Wygotować plus starsan. Butelkuj moim zdaniem jak najszybciej 

  19. Nie ma sprawy my nie zwracamy Cie uwagi tylko korygujemy na przyszłość. Ogólnie @punix zadał Ci pytanie u Ciebie nr2 czy na wodzie pokazuje spławik 0? I chyba mu na to nie odpowiedziałeś a to może być ważne pytanie. Z chmielem nie wniosłeś nic jeśli woreczek zdezynfekowałeś/wygotowaleś przed. Chmiel zawsze dajesz na zimno jak jestes pewny że koniec fermentacji i po 3 dniach możesz butelkować. Ogólnie myślę, że juz po robocie jest. Nagazuj mniej, użyj kalkulatora a nie info z puszek. 9g/l może być sporo. Nagazuj na 2.1 vol CO2. Wpisz w google: kalkulator nagazowania piwa i Ci znajdzie. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.