Skocz do zawartości

INFEKCJE


frc

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

W niedziele rozlałem do butelek swoją drugą warke (Australian Pale Ale) Jednak w 5 butelkach pojawiły się, przyklejone do ścianek... Właśnie co? I czy to normalna sytuacja? Bo w pierwszej warce, czegoś takiego nie zaobserwowałem...

 

pozdrawiam!

post-7099-0-84833000-1378829542_thumb.jpg

post-7099-0-81714800-1378829570_thumb.jpg

Edytowane przez Ósmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie co? I czy to normalna sytuacja?

Na pewno nie jest to nic normalnie występującego w butelce. Słabo widać, pod lupą to obejrzyj. Wygląda na jakieś brudy.

 

Butelki zdezynfekowałem dokładnie, na pewno nic takiego na ściankach butelek, przed rozlewem nie było... Nie wiem, jakaś bakteria? Nie zmienia to swojej pozycji, twardo tkwi przy ściance butelki, nawet podczas potrząsania. Zastanawiam się czy w kolejnych butelkach się nie pojawi, aczkolwiek zauważyłem coś takiego tylko w 5 z 42 :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W niedziele rozlałem do butelek swoją drugą warke (Australian Pale Ale) Jednak w 5 butelkach pojawiły się, przyklejone do ścianek... Właśnie co? I czy to normalna sytuacja? Bo w pierwszej warce, czegoś takiego nie zaobserwowałem...

 

pozdrawiam!

Dezynfekcja dezynfekcją, a mycie myciem. :)

To zaschnięte larwy muszek owocówek. W butelce musiało zostać trochę piwa lub drożdży wlazły i zasrały.

Smacznego nie życzę. ;)

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przyczyną octowego zapachu są muszki to jaka jest szansa że cała partia piwka zasili kanalizację? ogólnie samo piwo nie pachniało ani nie smakowało jakoś "inaczej" przy rozlewaniu , zapach octowy był raczej tylko od tego co pozostało w fermentatorze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest osobny temat o muszkach i pułapkach na nie ;) Tu masz o pułapkach Andrzeju : http://www.piwo.org/topic/10529-larwy-muszek-owocowek-po-burzliwej/page__st__20?do=findComment&comment=221274 od siebie dodam że banan okazał się też bardzo skuteczny, zamiast drożdży z mojego pomysłu wcześniejszego. Ale ocet winny z płynem do naczyń najlepszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc starszyznę :) Grodziskie po 12 dniach burzliwej przelane na cichą w czwartek w tym tyg. Dzisiaj zauważyłem ,że dekiel dosyć mocno wybrzuszyło co wcześniej mi się nie zdażało. Po zajrzeniu pod pokrywę widać sporo piany jakby piwo znów gwałtownie ruszyło ?! Pomiar wykazał 3-3.5BLG (ostatnio jak mierzyłem było niewiele więcej). W smaku nic specjalnego jak to wygazowane piwo. Trochę goryczki/kwaśności.

post-5959-0-15637600-1379752716_thumb.jpg

post-5959-0-09455200-1379752718_thumb.jpg

Edytowane przez adrian1024
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, uwarzyłem już podczas swojej kariery trzy warki, dwie zakażone, jedna właśnie fermentuje. Staram się ustalić przyczyny zakażenia i postanowiłem zasięgnąć porady. Po pierwsze - wizualnie wszystko było w porządku, żadnego kożucha, pływających na powierzchni plamek. Po drugie - obie przedstawiały podobne objawy jeśli chodzi o smak - jednoznacznie kwaśny, w zapachu czasem było czuć jakieś podejrzane nuty, ale na dłuższą metę możnaby uznać, że tak może pachnieć piwo. Po trzecie - oba piwa nadzwyczajnie płasko odfermentowały, jedno do 6 Blg na S-33, drugie do 5,5 Blg na S-04.

 

Jeśli chodzi o procedury dezynfekcyjne, to używałem piro albo wrzątku na wszystko, co miało mieć kontakt z brzeczką - balon na pierwszą warkę, kiedy jeszcze nie miałem wyposażenia przepłukałem wrzątkiem jak przed robieniem wina (które z powodzeniem wychodzi rodzicom od wielu lat przy takich procedurach), przy kolejnej plastikowy nowy fermentor stał pół godziny zalany piro, końcówkę termometru przed każdym zamoczeniem polewałem wrzątkiem, wężyk płukałem piro. Jedna z warek nie smakowała źle do końca cichej, po tygodniu w butelkach nie nagazowała się i zaczęła mieć kwaśny smak i przy otwarciu butelki dziś lekko zapachniało mi octem.

 

Trzebaby jeszcze wspomnieć, że chłodzenie było przeprowadzane na dworze, ale pokrywka garnka była uchylana tylko żeby zmierzyć temperaturę, do tego jeszcze oba warzenia przeprowadzałem w części pozasezonowej, czyli w lecie.

 

Czy ktoś ma może jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.