Oskaliber Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 (edytowane) Daj temu szanse. Jak to czysty Lactobacilus to w przypadku Gose może być tylko ciekawiej. A błona wygląda trochę właśnie jak jakiś mlekowiec. Wylać zawsze zdążysz. Edytowane 28 Lipca 2015 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Wygląd odrażający. A smak? Szanowny kolega próbował? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Szanowny kolega próbował W smaku nie odrzuca, trochę mało kwaśne, coś podobnego do Zacnego Zalcmana z Piwoteki. Ja wiem, że to nie ze słodu ani z drożdży, tylko z powietrza, ale przecież kiedyś piwo fermentowało tylko "z powietrza". Jeśli to mlekowiec, to może dać pożądaną kwaśność. Z wylaniem się nie spieszę, tylko pytanie jak dalej postąpić? Zostawić tak jak jest (jeśli tak, to na jak długo?) , postarać się "odcedzić" i przelać na coś jakby cichą fermentację, butelkować już teraz, czy może jeszcze jakaś inna opcja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Przelej do szkla by odciac tlen. Zapomnij na rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Ja bym to potrzymał aż ustabilizuje się ekstrakt (czyli pewnie co najmniej kilka miesięcy), dopiero wtedy butelkował, ale cudów bym raczej po tym nie oczekiwał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Bym miał szkło, to bym przelał... Zobaczymy, może mi się uda zdobyć. W każdym razie zleję znad drożdży i zostawię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mates Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 (edytowane) Witam serdecznie, proszę o poradę. Czwarty tydzień leży w wiaderku mój Saison. (13 blg). Burzliwa trwała może 4-5 dni (temp otoczenia 23-25 st C), potem była cicha (20-24 st C). Piwo po burzliwej zeszło do 3,5 blg, następnie stało na tym poziomie około 10-12 dni. Po tym czasie (czyli po około 2,5 tygodnia) na powierzchni zaczęły się robić pęcherzyki, a dziś mam to: Na początku myślałem, że drożdże (Gozdawa BFSAY) wróciły z urlopu, potem, że to dzikusy, teraz zastanawiam się czy to nie lactobacillus.Ktoś wie co to je? Pobrałem próbkę, aromat przyjemny choć od tego kożucha zrobiła się bardzo zmętniona. Zapach bardzo korzenny: mocna kolendra (nie dodawałem), może imbir, może goździk (choć mocno przytłoczone kolendrą) i propolis - przyjemny, za to nie czuję w ogóle pomarańczy. W smaku ciekawe, wydaję mi się, że po nagazowaniu może być całkiem smaczne, lekko szczypie w gardło.Piwo jest bardzo delikatnie kwaskowe. Kożuch dofermentował jeszcze te 0,5-0,75 blg. Nie wiem co z tego piwa będzie. BTW Po nalaniu do kieliszka zmętnienie zaczęło powoli osiadać na dnie (więc może jednak te drożdże...). No i pytanie: butelkować (dziś lub dopiero za 2 tygodnie), czekać (np pół roku, rok, bo będzie kwach), czy wylać (wolałbym nie)? Edytowane 30 Lipca 2015 przez Mates Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 (edytowane) No infekcja jak ta lala... To raczej jest lacto bo ten tworzy zazwyczaj takie lub pofalowane struktury. (zobacz tutaj http://www.wolczaska.pl/Infekcje.pdf)Decyzja należy do ciebie, z doświadczenia raczej wiem że z takich piw nic nie wychodzi, możesz je albo spasteryzować póki jest jeszcze dobre, albo jeżeli masz czas i balon przelać do niego i zaczekać z 2-3 miesiące. Efekt raczej nie przewidywalny po tym czasie może być gorzej. Ale jeżeli ci pójdzie w kwas mlekowy to fajnie, gorzej jak w octowy. Edytowane 30 Lipca 2015 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 Jeśli masz gdzie trzymać taki eksperyment, to ja bym to zabutelkował i sprawdzał w jaką stronę pójdzie. Taką błonę moga tworzyć np. mlekowce - u mnie robiły zazwyczaj błonę pomarszczoną, ale widziałem podobne jak twoja. Ja bym piwo zabutelkował i kontrolnie otwierał co jakiś czas butelkę, jak infekcja pójdzie w stronę "mlekową" to może być ciekawe piwko, jak zacznie się pojawiać ocet, albo inne nieprzyjemne aromaty to zawsze możesz wylać. A jakby pojawiła się apteka, to zawsze możesz ściemniać, że było wędzone torfem i tak ma być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 A jakby pojawiła się apteka, to zawsze możesz ściemniać, że było wędzone torfem i tak ma być Niet Apteka infekcyjna to trochę inny zestaw fenoli Ja bym jeszcze nie butelkował, niech lacto skończy najpierw fermentacje bo tak będzie miał granaty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mates Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 (edytowane) Dzięki! Dwa tygodnie butelki byłyby poza kontrolą, więc musi czekać. Chyba, że lacto przez ten czas granatów nie zrobi, bardzo powoli schodzi to blg. Ale nie wiem na ile przyspieszy ich praca jak przeleję do butelek. Nie mam balonu, ale też nie mam serca wylewać. Więc pewnie zaryzykuję i potrzymam jeszcze ze 2 miechy w tym wiadrze. Szkoda, bo bardzo smaczne piwo wyszło... Edytowane 30 Lipca 2015 przez Mates Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 Niet Apteka infekcyjna to trochę inny zestaw fenoli Ja bym jeszcze nie butelkował, niech lacto skończy najpierw fermentacje bo tak będzie miał granaty... W sumie racja, nie wiedząc co tam dokładnie siedzi szybkie butelkowanie to taki ryzyk-fizyk. Równie dobrze może być homofermentatywny szczep, który przy takiej ilości pokarmu praktycznie nie wniesie CO2, a może być szczep heterofermentatywny, albo i jeszcze jakieś inne żyjątka, które sobie CO2 mogę produkować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 Historycznie Saisony były mocno dzikie, więc może nawet wyjdzie Ci z tego coś ciekawego Moim zdaniem też Lactobacillus, nic straconego jeszcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 (edytowane) Idzie moda na piwa Lambic, niedługo każda infekcja to będzie jak mawiają informatycy: It's not a bug, it's a feature Edytowane 30 Lipca 2015 przez kranu Mates i Malinowy 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 30 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2015 Aromaty apteczne, fekalne czy octowe z dobrym lambiciem nie mają wiele wspólnego, więc tak łatwo niestety nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro787 Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2015 Wpadałem na taki pomysł, ale do tego potrzebna by była osobą znająca się na warzeniu By opisach najczęściej wdające się infekcje, dać fotke i w ogóle. Można by w tedy porównać to ze swoją warką ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElGreco Opublikowano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2015 (edytowane) Wpadałem na taki pomysł, ale do tego potrzebna by była osobą znająca się na warzeniu By opisach najczęściej wdające się infekcje, dać fotke i w ogóle. Można by w tedy porównać to ze swoją warką ;P Proszę Cię bardzo, tutaj masz w miarę rzeczowe zestawienie, porównuj. http://www.piwo.org/topic/14766-galeria-warek-zdrowych-i-zainfekowanych/ Edytowane 3 Sierpnia 2015 przez kostas Link był niepoprawny - wklej proszę prawidłowy. jaro787 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro787 Opublikowano 3 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2015 (edytowane) o nieźle dzięki Ja w swoim się obawiałem infekcji, bo to pierwsze moje piwko z brew-kitu Ale ładny brązowy mętny kolor + ze 3 grudki u góry (myślę, że to drożdże) aktualnie przelewam na cicha Edytowane 3 Sierpnia 2015 przez jaro787 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bkrawczy Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Czy jest się czym martwić? To moja 9 warka i pierwszy raz widzę te drobne "płatki" w pianie. Dodam że to witbier, 13 dzień fermantacji burzliwej, s33. Dziś przelałem to na cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemas.IE Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Mi to wygląda na drożdże . Chyba nie ma powodu do paniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Keyno Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Drożdże. Czasami nie opadają w całości i stąd taki widok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baniok Opublikowano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2015 (edytowane) Witam wszystkich Jestem prawie pewny, że to tylko dziwnie wyglądająca piana, ale jednak dla spokoju ducha poproszę Was o opinię Mam nadzieję, że moja pewność ma podstawy. Pierwszy raz warzyłem hefeweizena, szkoda byłoby go wylać. W zapachu jest ok, w smaku chyba też, bo po pierwsze nie wiem jak smakuje młody weizen, a po drugie dopiero wypiłem kawę i trochę mam dziwne posmaki w ustach. Proszę o opinię Edytowane 7 Sierpnia 2015 przez Baniok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 7 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2015 Zdjęcia marne ale jak dla mnie OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2015 Dopadło mnie, a raczej moje piwo, coś takiego jak na zdjęciu. Cholera też mnie dopadło coś takie bardzo podobne do twojego. Jak niosłem beczke której nie otwierałem bardzo ładnie dawało maliną. Jak otworzyłem był tam twór podobny do twojego. Popsikałem Piro po wierzchu tego badziejstwa i scianki beczki fermentacyjnej, a było to wczoraj wieczorej. Dziś rano to cholerstwo prawie znikło piwo w smaku ok. więc zlałem do butelek. Za miesiąc popróbuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wich3r Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Uwarzyłem sobie Saisona na WLP566 i po 3 tygodniach zastał mnie taki nie średnio fajny widok. Piwo odfermentowane do 0,1 Plato smakuje okej, zapach też taki się wydaje. Co piwowarska brać radzi? Jakiś cień nadziei jeszcze jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się