Soyero Opublikowano 17 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2020 W dniu 15.02.2020 o 17:27, Oskaliber napisał: Drożdże. Dzięki za info. Fermentacja na maksa ruszyła dzień po moim poście. Trochę wolno drożdżaki się zbierały ale jak się rozchulały to na mxa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godal07 Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 (edytowane) Co myślicie o takim nalocie na powierzchni? Piwo już 3 tygodnie (parę dni temu przelane na cichą), odfermentowalo z 12.5 do 3.5 blg i od paru dni już nie pracuje. Planowałem jutro chmielić na zimno ale jak zajrzałem do fermentora to się zaniepokoiłem. Myślicie, że coś z tego będzie czy kanał? Dodam, że piwo w zapachu i smaku jest całkowicie w porządku, nie wyczuwam żadnych nieprzyjemnych nut. Edytowane 2 Marca 2020 przez godal07 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 30 minut temu, godal07 napisał: Co myślicie o takim nalocie na powierzchni? Piwo już 3 tygodnie (parę dni temu przelane na cichą), odfermentowalo z 12.5 do 3.5 blg i od paru dni już nie pracuje. Planowałem jutro chmielić na zimno ale jak zajrzałem do fermentora to się zaniepokoiłem. Myślicie, że coś z tego będzie czy kanał? Dodam, że piwo w zapachu i smaku jest całkowicie w porządku, nie wyczuwam żadnych nieprzyjemnych nut. No infekcja ewidentna. Schemat postępowania tutaj na końcu: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/ godal07 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godal07 Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 28 minut temu, Oskaliber napisał: No infekcja ewidentna. Schemat postępowania tutaj na końcu: http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/ Dzięki wielkie! Bardzo przydatny artykuł. Jako, że w moim przypadku smak i zapach wydaje się ok to zaryzykuję i sypnę tym chmielem i poczekam kilka dni na rozwój sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Oskaliber Opublikowano 5 Marca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 Zachęcam wszystkich, którzy korzystali z tego wątku, jak i tych, którzy mają zamiar korzystać w przyszłości, do zapoznania się z moim świeżym wpisem na blogu. Tłumaczy on dosyć wyczerpująco jak wygląda zainfekowane piwo. Wymienia także wszystkie symptomy, które wcale nie świadczą o infekcji, a często budzą niepokój. Na końcu można się sprawdzić za pomocą quizu. http://www.beerfreak.pl/jak-rozpoznac-infekcje-piwa-quiz/ Większość zdjęć użytych w tym wpisie jak i quizie pochodzi właśnie z tego tematu na forum. Pozwoliłem sobie ich użyć w dobrej wierze bez pytania autorów o zgodę. W puli quizu jest ich kilkadziesiąt i pisanie do każdego z osobna byłoby w zasadzie niewykonalne. Zrobiłem to w imię niesienia piwnej edukacji i mam nadzieję, ze nikt nie będzie miał mi tego za złe. Każde zdjęcie zostało oczywiście podpisane nickiem autora. Gdyby jednak ktoś sobie nie życzył, żeby jego zdjęcie było wykorzystywane, proszę o kontakt i natychmiast je zdejmę. godal07, rkkr, Joosto i 6 innych 6 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 5 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2020 14 minut temu, Oskaliber napisał: Zachęcam wszystkich, którzy korzystali z tego wątku, jak i tych, którzy mają zamiar korzystać w przyszłości, do zapoznania się z moim świeżym wpisem na blogu. Bardzo dobra opcja !! Bo miałem wrażenie , że w tym wątku jesteś na dyżurze Oskaliber 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huhur Opublikowano 10 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2020 Ok, wracam ponownie z chyba lekkim przewrażliwieniem. Milk stout, drugi dzień fermentacji. Pierwszy raz mam przeźroczysty fermentor i taki widok mi się ukazał (sorry za jakość fotki ale nie otwieram póki co). Te bąble są normalne? Trochę mi przypominają infekcje wcześniejsze. Fakt, pierdzi jeszcze i one cały czas się zmieniają... ...no ale..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hopek Opublikowano 10 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2020 Witam w załączniku pierwsze moje piwo funky. Wcześniej fermentowane na White Labs WLP510, potem White Labs WLP650 Brettanomyces Bruxellensis. Po 2.5 m-cach taki oto widok. Na początku byłem negatywnie zaskoczony, pierwszy rzut oka wygląda jak pleśń, ale po bliższym przyjżeniu się przypomina nalany roztopiony wosk na ciecz (zbite drożdże?). W smaku charakter funky i żadnych negatywnych smaków czy aromatów zatem zaryzykowałem z chmieleniem na zimno. Planowany rozlew 13.03. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 10 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2020 4 godziny temu, huhur napisał: Ok, wracam ponownie z chyba lekkim przewrażliwieniem. Milk stout, drugi dzień fermentacji. Pierwszy raz mam przeźroczysty fermentor i taki widok mi się ukazał (sorry za jakość fotki ale nie otwieram póki co). Te bąble są normalne? Trochę mi przypominają infekcje wcześniejsze. Fakt, pierdzi jeszcze i one cały czas się zmieniają... ...no ale..? Wygląda na normalną fermentację. 2 godziny temu, hopek napisał: Witam w załączniku pierwsze moje piwo funky. Wcześniej fermentowane na White Labs WLP510, potem White Labs WLP650 Brettanomyces Bruxellensis. Po 2.5 m-cach taki oto widok. Na początku byłem negatywnie zaskoczony, pierwszy rzut oka wygląda jak pleśń, ale po bliższym przyjżeniu się przypomina nalany roztopiony wosk na ciecz (zbite drożdże?). W smaku charakter funky i żadnych negatywnych smaków czy aromatów zatem zaryzykowałem z chmieleniem na zimno. Planowany rozlew 13.03. Normalny biofilm. W końcu to bretty. hopek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 (edytowane) Hej. Ściągnąłem właśnie piwko po nocy na balkonie z zamiarem butelkowania i ukazał mi się taki biofilm na piwku. Czyżby pierwsza infekcja u mnie widziana gołym okiem? Zapach trochę dziwny. Ps. Cały sprzęt do butelkowania miałem myty ługiem czyli rozumiem, że jeśli to piwko zabutelkuje to czeka mnie kolejne ługowanie ? Edytowane 20 Marca 2020 przez advisorylyrics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 To ługujesz raz do roku,albo jak piwo zrobi się dziwne, trochę slabu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 34 minuty temu, dziedzicpruski napisał: To ługujesz raz do roku,albo jak piwo zrobi się dziwne, trochę slabu. Ługowałem dla zasady po ostatnim butelkowaniu piwa. Nie sądziłem że z tym coś będzie nie tak. Zanim wystawiłem je na balkon to tego biofilmu nie widziałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 Godzinę temu, advisorylyrics napisał: czyli rozumiem, że jeśli to piwko zabutelkuje to czeka mnie kolejne ługowanie ? Napisałem tak, bo napisałeś to ,lepiej ługu za każdym razem każde wiadro i graty. A kiedy złapałeś infekcję tego raczej się nie dowiesz, stało się,trudno, wymocz wszystko solidnie i powinno być ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 36 minut temu, dziedzicpruski napisał: Napisałem tak, bo napisałeś to ,lepiej ługu za każdym razem każde wiadro i graty. A kiedy złapałeś infekcję tego raczej się nie dowiesz, stało się,trudno, wymocz wszystko solidnie i powinno być ok. Po prostu zabutelkuje to w pety 5l wężykiem bezpośrednio z fermentora. Nie będę używał kraników itp. Nie chce mi się ich znowu ługować. Ty wszystko traktujesz NaOh po każdym użyciu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 50 minut temu, advisorylyrics napisał: Po prostu zabutelkuje to w pety 5l wężykiem bezpośrednio z fermentora. Nie będę używał kraników itp. Nie chce mi się ich znowu ługować. Ty wszystko traktujesz NaOh po każdym użyciu ? Może to zbytek ostrożności, ale to dodatkowe 20(?) minut roboty. Wg mnie nie jest to na tyle dużo, żeby tego nie robić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 10 minut temu, punix napisał: Może to zbytek ostrożności, ale to dodatkowe 20(?) minut roboty. Wg mnie nie jest to na tyle dużo, żeby tego nie robić. Ale zbyt częste robienie tego niszczy zapewne sprzęt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 36 minut temu, advisorylyrics napisał: Ale zbyt częste robienie tego niszczy zapewne sprzęt Ługu używam po każdej warce od 70 warek, nie zauważyłem Tworzywa sztuczne nie reagują z ługiem, także tego nie ma się co bać - sprzętu z metali miękkich nie mam i nie kojarzę, co możnaby z tego mieć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 12 minut temu, punix napisał: Ługu używam po każdej warce od 70 warek, nie zauważyłem Tworzywa sztuczne nie reagują z ługiem, także tego nie ma się co bać - sprzętu z metali miękkich nie mam i nie kojarzę, co możnaby z tego mieć? Czytałem gdzieś kiedyś wątek o tym po prostu, że zbyt częste używanie "wyżera" powiechrznie. Jak znajdę to podrzucę. Na pewno też czytałem o szkle iż balony lubią pękać, ale to inna bajka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 25 minut temu, advisorylyrics napisał: Czytałem gdzieś kiedyś wątek o tym po prostu, że zbyt częste używanie "wyżera" powiechrznie. Jak znajdę to podrzucę. Na pewno też czytałem o szkle iż balony lubią pękać, ale to inna bajka Szkło również, ale założyłem, że fermentujesz w zbiornikach z tworzywa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 2 godziny temu, punix napisał: Szkło również, ale założyłem, że fermentujesz w zbiornikach z tworzywa. Ostatnio robie Warki 10l w słojach takich 15l pod fermentacje to ługu się nie boje bo to grube szkło. Tak czy inaczej dzięki postaram się używać chemi częściej. Sam wątek dotyczył tego czy to infekcja oraz czy jeśli użyje ługowanego sprzętu do jego zabuyelkowania to po tym znów ługować. Już wszystko wiem i nie zaśmiecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 22 minuty temu, advisorylyrics napisał: Ostatnio robie Warki 10l w słojach takich 15l pod fermentacje to ługu się nie boje bo to grube szkło. Tak czy inaczej dzięki postaram się używać chemi częściej. Sam wątek dotyczył tego czy to infekcja oraz czy jeśli użyje ługowanego sprzętu do jego zabuyelkowania to po tym znów ługować. Już wszystko wiem i nie zaśmiecam Teamt w sumie związany z infekcją, więc chyba nie zaśmiecamy (mam nadzieję ). Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 Tak ługuje każde wiadro którego używam, poza tym do zacierania, ale to mam osobne, tylko do tego. Joosto 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 23 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2020 Nigdy w życiu nie ługowałem sprzętu (tylko butelki). Nigdy nie miałem infekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 23 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2020 5 godzin temu, Oskaliber napisał: Nigdy w życiu nie ługowałem sprzętu (tylko butelki). Nigdy nie miałem infekcji. Uważaj. U mnie infekcję zaczęły się pojawiać gdy pochwaliłem się na forum, że nie miałem żadnej ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 24 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2020 W dniu 20.03.2020 o 15:48, advisorylyrics napisał: Czytałem gdzieś kiedyś wątek o tym po prostu, że zbyt częste używanie "wyżera" powiechrznie. Jak znajdę to podrzucę. Na pewno też czytałem o szkle iż balony lubią pękać, ale to inna bajka Przechowywanie ługu w szklanym balonie może spowodować osłabienie szkła, ale nie kilka/kilkanaście minut kontaktu w trakcie ługowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się