SynMojegoStarego Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Masz dzikie drożdże w zakapslowanym piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobieslaw Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Skąd taka możliwość? Słabo umyte/zdezynfekowane butelki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SynMojegoStarego Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 Do brzeczki dostają się z powietrza. Wystarczy że masz trochę owoców w kuchni. lub coś na czym mogą takie drożdże sobie siedzieć i czekać na brzeczkę. Później sobie one tak latajoo, latajoo po kuchni i siup do chłodzonego piwka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 6 godzin temu, SynMojegoStarego napisał: Masz dzikie drożdże w zakapslowanym piwie. Tak ze zdjęcia rozróżniasz drożdże dzikie od szlachetnych? 2 godziny temu, sobieslaw napisał: Skąd taka możliwość? Słabo umyte/zdezynfekowane butelki? Przyłączam się do zdania advisorylyrics, że to zwykły osad, którym nie ma się co przejmować, o ile piwo smakuje ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 16 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2020 2 godziny temu, SynMojegoStarego napisał: Do brzeczki dostają się z powietrza. Wystarczy że masz trochę owoców w kuchni. lub coś na czym mogą takie drożdże sobie siedzieć i czekać na brzeczkę. Później sobie one tak latajoo, latajoo po kuchni i siup do chłodzonego piwka. Dzikie zepsułyby piwo już na etapie fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobieslaw Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Dzięki za odpowiedzi. Czyli nikomu nie zdarzył się nigdy taki osad? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juniorek Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Zacznij od kontroli pomieszczenia w którym warzysz piwo, osobiście przed każdym warzeniem staram się „zdezynfekować” takie pomieszczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SynMojegoStarego Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 13 godzin temu, fotohobby napisał: Dzikie zepsułyby piwo już na etapie fermentacji. Uja prawda.W stout którego kiedyś zrobiłem, infekcja w postaci "zepsutego" smaku pojawiła się dopiero po kilku tygodniach od zabutelkowania piwa. 13 godzin temu, punix napisał: Tak ze zdjęcia rozróżniasz drożdże dzikie od szlachetnych? Tak, mam czarny pas w rozpoznawaniu dzikusów. Robert87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Witam Panowie dziś przenosiłem piwo w skrzynkach do spiżarni, myślę że 3 dni w temp 20' wystarczy do nagazowania?Sprawdziłem kilka butelek i w jednej była pleśń, taka mała biała pływała w szyjce, otworzyłem piwo i spróbowałem było trochę kwaśne, myślicie że całość będzie do wyrzucenia ? Ogólnie to piwo będzie słabe gdyż to brewkit fermentowany w temperaturze ponad 20', w dodatku mój pierwszy i sporo błędów ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 26 minut temu, Sumikk napisał: Panowie dziś przenosiłem piwo w skrzynkach do spiżarni, myślę że 3 dni w temp 20' wystarczy do nagazowania?Sprawdziłem kilka butelek i w jednej była pleśń, taka mała biała pływała w szyjce, otworzyłem piwo i spróbowałem było trochę kwaśne, myślicie że całość będzie do wyrzucenia ? Ogólnie to piwo będzie słabe gdyż to brewkit fermentowany w temperaturze ponad 20', w dodatku mój pierwszy i sporo błędów ? czasami starcza, ale z reguly trzeba liczyc min tydzien czasem nawet to jest za malo (zalezy od wielu czynnikow). butelki z pleśnią od reki do wylania chyba ze mylisz plesn z biofilmem ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Okej, a czy w temperaturze ok 5'c jeszcze mają szansę się nagazować ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert87 Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 Tak, ale baaaaaaardzo powoliWysłane z mojego TA-1053 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 17 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2020 7 godzin temu, SynMojegoStarego napisał: Uja prawda.W stout którego kiedyś zrobiłem, infekcja w postaci "zepsutego" smaku pojawiła się dopiero po kilku tygodniach od zabutelkowania piwa. . Widocznie złapałeś na etapie zlewania przed butelkowanie. Mnie żadne piwo, które w trakcie butelkowanie oceniałem na "zdrowe" nie zaskoczyło infekcją. Za to te, które były "niepewne", a zostały mimo to zabutelkowane już tak. No, ale grudek w szyjce nie miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 Panowie coś takiego mi się zaczęło robić czy to może być infekcja czy to normalne ? To jest brewkit german lager + ekstrakt. Zaczęło powoli fermentację w temperaturze ok 14,5'c I czy to normalne że się wgl nie pieni na powierzchni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tangomagic Opublikowano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 Trudno wróżyć z obrazków. Napisz po jakim czasie zrobiłeś zdjęcia. Piana jest jedną z oznak fermentacji. Skąd wiesz, że zaczęło fermentację? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 (edytowane) Zdjęcia robiłem przed chwilą a drożdże zadałem w piątek, wiem że zaczęła się fermentacja bo podniosło pokrywe i bulga w rurce fermentacyjnej Nie chodzi mi o te pęcherzyki powietrza tylko ten nalot na całym piwie Dziwne że aż tyle jest drożdży na spodzie ? Edytowane 19 Stycznia 2020 przez Sumikk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 Jeśli to nie osad to martwe drożdze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 To z kad tyle martwych drożdży ? Przecież dopiero co rozpocząłem fermentację a bulka w rurce coraz bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 19 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 29 minut temu, Sumikk napisał: To z kad tyle martwych drożdży ? Przecież dopiero co rozpocząłem fermentację a bulka w rurce coraz bardziej To nie są martwe drożdże. Wręcz przeciwnie drożdże w ułożonej gęstwie są bardzo żywotne. Na ściankach drodże też lubią się osadzać. Widocznie ten szczep tak ma. To co masz na dnie wygląda jak końcówka fermentacji. Drożdże już zflokulowaly i osiadły na dnie. Dodatkowo tam może być jeszcze przełom po gotowaniu brewkitu, po obrazku ciężko stwierdzić. Drożdże podczas fermentacji namnażają się. Zwiększa się ich biomasa, o ile? Różnie źródła podają i zależy to od szczepu ale jest to około 2-4% masy cukrów fermentowanych. Potem jak już zaczyna brakować jedzenia to osiadają. Grubość warstwy może być myląca bo zależy mocno od flokulacji drożdży i od ilości osadów, które dostały się po gotowaniu. W przypadku brewkita głównie od tego jak producent go zrobił. Na początku jak zaczynałem od brewkitow to miałem podobnie w niektórych przypadkach. Był bardzo słaby etap burzliwy, nie było zbyt dużo piany ale pomiar balingometr en pokazywał, że ekstrakt został ładnie zjedzony. Nie ma co się przejmować. Muchor, Sumikk i Kaniutek 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumikk Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 Dzięki wielkie za wyjaśnienie sprawy z drożdżami ale dalej pozostaje pytanie odnośnie tego matowego osadu na całym piwie, czy to normalne czy to może początki jakiejś infekcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2020 (edytowane) 7 stycznia zaszczepilem American Wheat gęstwą po Dark Ale. Fermentor 30l (ilość piwa 10l) przeniesiony do piwnicy w której pierwszy raz coś fermentowałem. Dziś wniosłem go do mieszkania z myślą o butelkowaniu. Otworzyłem wiadro by sprawdzić zapach i prócz uderzenia co2 poczułem jakby pleśń. Wiadro było myte NaOH. Woda w rurce była przez cały czas a pokrywa cały czas pomimo małej ilości piwa wypchnieta do góry. Wizualnie zero oznak pleśni czy czegokolwiek. Czy ktoś z was kiedyś poczuł podobny zapach ? Wiadro wcześniej nie było otwierane. Użyte chmiele Simco, Mosaic, Willamette. Piwnica raczej wilgotna, pełna starych gratów i ubrań które powinny być dawno na śmietniku (nie moje). Sprawdziłem smak i jest ok, trochę wygazowana mokra szmata, czyli to chyba smak słodowy Edytowane 20 Stycznia 2020 przez advisorylyrics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 15 godzin temu, advisorylyrics napisał: wygazowana mokra szmata to może być od starego / źle przechowywanego chmielu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
advisorylyrics Opublikowano 21 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2020 10 godzin temu, Jancewicz napisał: to może być od starego / źle przechowywanego chmielu.... Chmiel był świeżo zakupiony. Chyba, że wina leży gdzieś po stronie sklepu. No nic, dziś zabutelkowalem i jestem dobrej myśli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 12 godzin temu, advisorylyrics napisał: Chmiel był świeżo zakupiony. Chyba, że wina leży gdzieś po stronie sklepu. No nic, dziś zabutelkowalem i jestem dobrej myśli Ja po użyciu "świeżego" Wilamette (25g, 2018) miałem mokrą szmatę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juniorek Opublikowano 22 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2020 „Świeży” Mosaic z TB dał mokra szmatę, cała warka 20l nie była pijalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się