INFEKCJE

[mari50]

Ta fotka jest lepsza.

[dirk gently]

Z wyglądu ok.

[mari50]

Jest dobrze, po kilku dniach nie czuć już kwasu ,jak dobrze że go nie wylałem. 

[Lhunbleidd]

U mnie niemiecka IPA po burzliwej ma aromat kiblowy. Oj.

[mpyrkosz]

Czy zawsze jak do piwa dostanie się infekcja to powstaje pewna błonka na powierzchni? Czy zdarza się, że piwo może być kwachem mimo, że powierzchnia była ok.?

[Dr2]

1. nie

2. tak

[Jancewicz]

zaciągając ustami przy przelewaniu do fermentora z kranikiem wyleciało mi trochę młodego piwa z gęby do wiaderka... (wcześniej nie dezynfekowałem mordy wódą); jakie szanse na infekcję?

[Radek]

zaciągając ustami przy przelewaniu do fermentora z kranikiem wyleciało mi trochę młodego piwa z gęby do wiaderka... (wcześniej nie dezynfekowałem mordy wódą); jakie szanse na infekcję?

 

Wyższe od zera.

[Azizi1926]

Próchnicy może dostać. A tak na serio to nikt Ci tego nie powie, musisz czekać. Piwo sporo błędów wybacza, ja bym się nie przejmował.

[Oskaliber]

Polecam zainwestować, albo znaleźć w domu gruszkę lekarską i nie ma takich problemów. Pomijając sprawy czystości to jest to po prostu dużo wygodniejsze.

[pogo]

Coś dziwnego zobaczyłem dziś na moim kwachu.

Miesiąc temu wyglądał tak:

Dziś wygląda tak:

Piwo jest zupełnie czarne, więc kolor pęcherzy mnie nie dziwi. Gorzej z tym białym nalotem. Aż się zastanawiam czy nie zaczęło pleśnieć...

Zapach zrobił się dość intensywny, podobny zupełnie do niczego, ale kojarzący się jednak z kwasem.

 

Może to normalny etap przy fermentacji bakteriami mlekowymi, ale do tej pory nie trzymałem żadnego piwa dość długo by to zaobserwować.

Nie próbuję pchać łap do środka ani w żaden inny sposób smakować piwa. Do fermentora nikt nie zaglądał od miesiąca, gdy zrobiłem to specjalnie aby zrobić zdjęcia. Teraz zwyczajnie chciałem butelkować, ale teraz nie wiem czy to nie powinno zaliczyć raczej kanału.

 

Ciekawą rzeczą jest fakt, że więcej tego nalotu widać od tej strony, z której było otwierane. Jednocześnie jest to dalej od okna i grzejnika za to wprost przy głośniku

Edytowane 26 Listopada 2015 przez pogo

[Jancewicz]

Polecam zainwestować, albo znaleźć w domu gruszkę lekarską i nie ma takich problemów. Pomijając sprawy czystości to jest to po prostu dużo wygodniejsze.

 

A można pogodzić gruszkę z rurką zakończoną pończochą?

[Konus]

Zima idzie śniegu Ci napadało!

[Dr2]

 

 

A można pogodzić gruszkę z rurką zakończoną pończochą?

a widzisz jakiś problem?

 

Przy okazji, gruszkę może  zastąpić skutecznie duża strzykawka (100ml)

[pogo]

Gruszka moim zdaniem wygodniejsza od strzykawki, ale ja sam i tak wolę ustami

 

Ja chyba wiem jaki jest problem z gruszką i pończochą... Jak zaciągasz gruszką, to niewygodnie się to robi z założoną już pończochą. Moim zdaniem nie powinno to być jednak większym problemem. Zwyczajnie trochę pończochy wciskasz w środek rurki i jakoś pójdzie. Odrobina wprawy i będzie. Oczywiście sam nigdy tego nie robiłem, tylko sobie wizualizuję jak mogłoby to wyglądać.

[Oskaliber]

 

Polecam zainwestować, albo znaleźć w domu gruszkę lekarską i nie ma takich problemów. Pomijając sprawy czystości to jest to po prostu dużo wygodniejsze.

 

A można pogodzić gruszkę z rurką zakończoną pończochą?

 

Można. Testowane wielokrotnie. Pończochy się nie "naciąga" na wąż tylko powinna ona raczej na nim zwisać, więc nie ma problemu, żeby wsadzić gruszkę.

 

Coś dziwnego zobaczyłem dziś na moim kwachu.

A masz to szczelnie zamknięte? Jak nie ma tlenu to na pewno nie będzie żadnej pleśni. Kwachy różne cuda na powierzchni tworzą. Ja bym się nie przejmował, i tak już nic z tym nie zrobisz nawet jak pójdzie nie tak. Edytowane 27 Listopada 2015 przez Oskaliber

[Undeath]

 

 

pogo, dnia 26 listopad 2015 - 20:32, napisał: Coś dziwnego zobaczyłem dziś na moim kwachu. A masz to szczelnie zamknięte? Jak nie ma tlenu to na pewno nie będzie żadnej pleśni. Kwachy różne cuda na powierzchni tworzą. Ja bym się nie przejmował, i tak już nic z tym nie zrobisz nawet jak pójdzie nie tak. Użytkownik Oskaliber edytował te

 

Wiesz plastikowy fermentator i tak tlen przepuszcza, jeszcze otwieranie go przez pogo niczego dobrego nie wróży Ale raczej nie jest to pleśń tylko błona z dzikusów/bakterii. Kwasy najlepiej robić w balonach, taki fermentator to raczej będzie się tylko teraz do nich nadawał. 

[Oskaliber]

Prawda. Nie zauważyłem w ogóle, że to fermentor.

[Undeath]

Coś dziwnego zobaczyłem dziś na moim kwachu.

Miesiąc temu wyglądał tak:

Dziś wygląda tak:IMG_6240_s.JPGIMG_6241_s.JPG

Piwo jest zupełnie czarne, więc kolor pęcherzy mnie nie dziwi. Gorzej z tym białym nalotem. Aż się zastanawiam czy nie zaczęło pleśnieć...

Zapach zrobił się dość intensywny, podobny zupełnie do niczego, ale kojarzący się jednak z kwasem.

 

Może to normalny etap przy fermentacji bakteriami mlekowymi, ale do tej pory nie trzymałem żadnego piwa dość długo by to zaobserwować.

Nie próbuję pchać łap do środka ani w żaden inny sposób smakować piwa. Do fermentora nikt nie zaglądał od miesiąca, gdy zrobiłem to specjalnie aby zrobić zdjęcia. Teraz zwyczajnie chciałem butelkować, ale teraz nie wiem czy to nie powinno zaliczyć raczej kanału.

 

Ciekawą rzeczą jest fakt, że więcej tego nalotu widać od tej strony, z której było otwierane. Jednocześnie jest to dalej od okna i grzejnika za to wprost przy głośniku

 

A odpowiadając na pytanie, zostaw już to piwo tyle czasu szkoda wylać. Może coś z niego wyjdzie.

[kantor]

 

 

Aż się zastanawiam czy nie zaczęło pleśnieć...

Dla mnie to ma pleśń, zielony nalot na prawo od środka zdjęcia, to białe tez dziwne.

[Oskaliber]

Jak to pleśń to pewnie jeszcze urośnie i wtedy nie będzie wątpliwości

[pogo]

 

 

taki fermentator to raczej będzie się tylko teraz do nich nadawał. 

Już mam cały sprzęt odłożony tylko do kwasów, więc to nie problem

Ja nic zielonego nie widzę. Jedynie jeden pęcherz ma cieńszy kawałek i światło się tak załamało, że może wyglądać na zielone... o ile dobrze zgaduję na co zwróciłeś uwagę.

 

To zostawię jeszcze na 2 tygodnie i wtedy powinno być wiadomo, czy to pleśń...

[razorro]

Z tego co wyczytalem to od razu kibel? Tak sie wole tylko upewnic...

[wolf83]

Z tego co wyczytalem to od razu kibel? Tak sie wole tylko upewnic...

 

W kibel zawsze zdążysz wylać Kosztowałeś ?

[razorro]

tak, smakuje w sumie ok nerwy mnie trochę poniosły jak to zobaczyłem i pisałem tego posta poszperałem trochę po necie naczytałem się właśnie żeby spróbować zlać, a jak będzie źle to w kibel. zlałem więc wszystko do 20l baniaka z kranem, dodałem glukozy i zobaczymy czy się nagazuje i tak zakładam że nic z tego piwka nie będzie...