Jaszkob Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 Dzień dobry. Chciałbym zacząć robić własne piwo na początku z brewkitu. Czytałem trochę poradników i oglądałem filmiki. Mam jednak nurtujące mnie pytanie: Czy zapach który wytwarza się podczas całego procesu nie będzie zbyt intensywny dla domowników bądź sąsiadów? Pozdrawiam Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoo Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 Żona coś tam buczy po nosem ale generalnie się przyzwyczaiła. Pomaga mi fakt że koleżanki i koledzy z pracy żony czekają na kolejne moje warki i zdarza się, że sama mnie zapędza do warzenia. Sąsiedzi pewnie się zastanawiająco to za zapach. Jaszkob 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrząb Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 Siema. Zdecydowanie nie, ja go uwielbiam, a dzieci pytają co tak słodko pachnie. No przy chmieleniu trochę inaczej, ale też ładny zapach. Nie mniej to kwestia gustu, ale nie jest to coś odwracającego. To na ekstraktach, takie doświadczenie. Przy zacieraniu trochę inaczej, większą objętość gotujesz i więcej się skrapla ? Jaszkob 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 Dopuki nie gotujesz lub nie zacierasz to nie masz co się martwić zapachem. Brewkity i ekstrakt słodowy mieszasz z wodą. Trwa to na tyle krótko, że nic sąsiedzi nie wyczują. Zacieranie to inna bajka. W bloku na klatce schodowej czuć było mocno, kiedy warzyłem ? Co do fermentacji to czasami pachnie siarką, głównie w przypadku drożdży do piw pszenicznych. Pozostałe aromaty są znośne. Domownikom może przeszkadzać bulkanie z rurki. Ale na to też jest sposób. Nie fermentujesz w sypialni, zamiast nalewania wody wkładasz watę do rurki lub jej nie stosujesz, a jedynie rozszczelniasz pokrywę. Jaszkob 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaszkob Opublikowano 18 Lutego 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 Dziękuję bardzo za odpowiedzi i pomoc ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 Dla mnie zacier też przyjemnie pachnie, generalnie kojarzy mi się z ciastkami. Przy ekstrakcie to zupełnie nie ma się czym przejmować. Nie wiem do końca skąd te mity, wprawdzie każdy ma inną wrażliwość, ale to są wszystko zapachy z kategorii "piekarskiej". Jastrząb 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciezkicoswybrac Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 6 minut temu, Łachim napisał: Nie wiem do końca skąd te mity, wprawdzie każdy ma inną wrażliwość, ale to są wszystko zapachy z kategorii "piekarskiej". Ja również uwielbiam zapach zacieru i gotującej się brzeczki, a żona za to cały dzień marudzi i momentami wręcz ma odruch wymiotny, więc wylądowałem z warzeniem w łazience Dziwne, ale niestety niektórzy tak po prostu mają. Jastrząb 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 18 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2023 U mnie wszyscy nie znoszą "t e g o smrodu", ratuję się warzeniem gdy nikogo nie ma (lub jest i c h najmniej) + okap + wietrzenie. Poza mieszkaniem raczej nic nie czuć. Ale jw - przy brewkitach nie ma tego problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gniewko Drewnicki Opublikowano 19 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2023 Oj jak dobrze mieć dom na wsi, żaden sąsiad nie narzeka na aromaty z warzenia Swoją drogą nie wiem co może być w tym zapachu nieprzyjemnego. Jak ktoś kilka godzin kapuchę dusi to dopiero jest smród. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrados78 Opublikowano 19 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2023 Jeśli masz balkon, to pomyśl o taborecie gazowym i gotuj na zewnątrz. Ja tak robię i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 19 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2023 Godzinę temu, konrados78 napisał: Jeśli masz balkon, to pomyśl o taborecie gazowym i gotuj na zewnątrz. Ja tak robię i jest ok. W zimie (spore parowanie z gara) można się spodziewać szybkiej wizyty Straży Pożarnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pingwinho Opublikowano 19 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2023 Warzenie to nie destylacja. Podczas samego procesu roznosi się jedynie aromat jak z piekarni, później może nieco chmielu. Z wiadra siarkę miałem tylko przy niektórych szczepach weizenowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukBeer Opublikowano 22 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2023 Zapach pierwszych godzin burzliwej to najwspanialszy zapach jaki znam, takie świeże owoce, zresztą fajnie by było gdyby ten zapach był dużo większy. Na koniec fermentacji pojawia się siarka, ale to trzeba podejść do fermentatora i obwąchać go żeby poczuć, zresztą ta siarka z moich obserwacji pojawia się krótko. Przy lagerach i Belgach miałem sporo siarki. Rurki fermentacyjnej nie trzeba stosować wystarczy owinąć folią i lekko nie domknąć. Jak masz transparentne wiaderko to widać co się dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się