Przemas.IE Opublikowano 3 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2018 Do piw do 15blg uzywam jednej paczki uwodnionych drozdzy, potem gestwy. Ostatnia IPA 15 blg wystartowala po 10 godzinach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Koledzy, mam dylemat. Niedługo będę butelkował porter bałtycki 23,5 BLG. W celu zapewnienia dobrej refermentacji (szczególnie, że na cichej dostał płatki dębowe macerowane w rumie), przy butelkowaniu chciałbym dodać odrobinę świeżych drożdży. Drożdże to Wyeast 2633 Octoberfest Lager Blend. Mogę zrobić starter z gęstwy odebranej po 6 tygodniach burzliwej. Boję się jednak, że po długim czasie w tak mocnym piwie te drożdże będą już mocno osłabione. Mogę też spróbować odzyskać drożdże z butelki Lagera 12 BLG na tych samych drożdżach, butelkowanego początkiem kwietnia. Pytania do was: 1) Jest sens dodawać świeże drożdże przed rozlewem, czy zaufać temu co już jest w piwie? 2) Jeśli tak, to ile tych drożdży dodać na 9 litrów gotowego piwa? 3) Lepiej wybrać drożdże po burzliwej Portera, czy odzyskane z butelki słabego lagera? W obu przypadkach zrobiłbym świeży starter i to z niego pobrał drożdże do butelkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Godzinę temu, TomX napisał: Koledzy, mam dylemat. Niedługo będę butelkował porter bałtycki 23,5 BLG. W celu zapewnienia dobrej refermentacji (szczególnie, że na cichej dostał płatki dębowe macerowane w rumie), przy butelkowaniu chciałbym dodać odrobinę świeżych drożdży. Drożdże to Wyeast 2633 Octoberfest Lager Blend. Mogę zrobić starter z gęstwy odebranej po 6 tygodniach burzliwej. Boję się jednak, że po długim czasie w tak mocnym piwie te drożdże będą już mocno osłabione. Mogę też spróbować odzyskać drożdże z butelki Lagera 12 BLG na tych samych drożdżach, butelkowanego początkiem kwietnia. Pytania do was: 1) Jest sens dodawać świeże drożdże przed rozlewem, czy zaufać temu co już jest w piwie? 2) Jeśli tak, to ile tych drożdży dodać na 9 litrów gotowego piwa? 3) Lepiej wybrać drożdże po burzliwej Portera, czy odzyskane z butelki słabego lagera? W obu przypadkach zrobiłbym świeży starter i to z niego pobrał drożdże do butelkowania. Niczym sie nie martw drozdze trudno ubic. Fermentowalem doppelbocka przez 4 tygodnie a pozniej lagerowalem chyba 6, w czasie lagerowania conajmniej dwa razy zamarzl prawie w calosci. Piwo po 4 tygodniach w butelkach nagazowalo sie bez problemow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veniek Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Witam szanownych piwowarów. Potrzebuje ekstremalnie szybkiego wsparcia. Pacjent: Quadrupel Lat: 18,3 Plato Odfermentowany do 5,3 Warzony: 31.03 Przelany na cichą: 15.04 Miałem szybciej butelkować ale pewne okoliczności mi to uniemożliwiły. I teraz co następuje: 3 dni temu otwierałem wieko i było czyściutko i klarownie. Mucha nie siada, piękny zapach - aż się chce pić. Na dzisiaj, z racji piątku zaplanowałem butelkowanie. Wszystko wymyte, wyczyszczone, schodzę do piwnicy żeby sobie finalnie zmierzyć plato a tu... to co widzicie na zdjęciach. Pachnie ładnie, smaku nie próbowałem. Piszę w tym temacie bo stoję z butelkami w pełnej gotowości do rozpoczęcia operacji ale coś tu nie gra... Czy to musi być pleśń? Jest możliwe, że sa to po prostu drożdże? Jeżeli tak, to jakim cudem 3 dni temu ich nie było? "Nitek" pleśni nie widać. Bąbli też nie. Jak się lekko próbuję "rozgonić" chmury to bardzo szybko się zasklepia i wraca do początkowego stadium. Mam już sporo warek na koncie i spotykałem się z infekcjami ale to piwo pachnie ładnie i poza "tym czymś" jest ok. Wiem, że są różne gatunki pleśni ale z tym co do tej pory się spotkałem to była "niteczkowa" błona. Czy otwarcie wieka 3 dni temu mogło spowodować np. dostanie się tlenu (oczywiście coś mogło tam się też innego dostać) i "wypchnięcie" drożdży do góry? Tutaj przypomina to po prostu drożdże na powierzchni... no ale nadzieja umiera ostatnia. Myślicie, że jest sens to butelkować? Może odczekać jeszcze 2-3 dni czy będą definitywne oznaki infekcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 (edytowane) Wg mnie pleśń to nie jest, na pewno jakaś infekcja, tylko to blg mi nie pasuje, to może jeszcze spokojnie zejść. Jak dobrze smakuje, to bym przelał do balona i potrzymał jeszcze trochę, będziesz miał Wild Quada na Mikołajkowy 2019 A jakie drożdże i czy bawisz się w browarze dzikimi drożdżami, może coś krzyżowo Ci przeszło? edit: 35 minut temu, Veniek napisał: Może odczekać jeszcze 2-3 dni czy będą definitywne oznaki infekcji? To są definitywne oznaki infekcji. Edytowane 4 Maja 2018 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veniek Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 (edytowane) Kantor, dzięki za szybką odpowiedź. Też miałem takie przypuszczenie i to mogłoby się zgadzać bo jak dla mnie to są wyparte na powierzchnie sachary. W pomieszczeniu gdzie zachodziła fermentacja burzliwa stoją dwa balony z lambikami (już drugie warki - drugie pokolenia). Mam jednak do lambików całkowicie odseparowany od reszty zestaw do warzenia no ale skoro z brody piwowara da się odzyskać brety to... wiadomo. Nie mam kolejnego balonu niestety a w plastiku nie może długo fermentować. Nie wiem za bardzo co robić... Drożdże to WLP500 Edytowane 4 Maja 2018 przez Veniek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Wg mnie to błona, a nie drożdże Przede wszystkim spróbuj piwa czy warto się z tym bawić, bez balona to może być ciężko, a butelkować przy takim blg to kosmiczne ryzyko. A drożdże zadałeś w odpowiedniej ilości i czy robiłeś FFT? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veniek Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Nie robiłem fft. Jutro piwa spróbuje. Wiem, że zdjęcia tego nie oddają ale mi to bardzo przypomina drożdże. Jak próbowałem w tym "pogrzebać (oczywiście przy zachowaniu BHP :)) to "to coś" rozbijało się na takie mikro kawałeczki. Pleśń się tak nie zachowuje. Jak to będzie kwach to nawet może się uciesze Sprawdzę w nd czy nie urosną bąble. Jak będzie ok to biegnę kupić nowy balon Co do ilości drożdży to zostały zebrane z poprzedniej brzeczki, która robiła za starter - Trappist Single - 13 Plato. Wrzucone kilka łyżek "na oko". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Jak póki co jest ok, to przelałbym do balona i doszczepił jeszcze lambikami (np. po 20ml) które masz obok Veniek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veniek Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 W sensie żeby zebrać 20ml lambica i zadać do quada?? Nie robiłem takiego eksperymentu nigdy a to mój dopiero drugi kwas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 4 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2018 Tak, też nie robiłem ale co masz do stracenia, wylać zawsze zdążysz (Quad powinien dobrze komponować się z Wild i Sour, coś w stylu Oud Bruin powinno być, może trochę bardziej Brettowego) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seb Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Potrzebna pilna rada wiem troche pozna godzina.. Wlasnie chlodzi mi sie moja druga warka, 13l pale ale, 12blg, mam dylemat czy dodac cala paczke s-04 czy pol? Czy paczka to zbyt duza ilosc drozdzy i czy moze zaszkodzic czy sie nie przejmowac i sypac cala? Bezpieczniej jest wyjsc z zalozenia zeby dodac troche za duzo niz za malo? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Syp całą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mietekii Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Zestaw APA single hop citra z Piwnego Kraftu Wziąłem się dzisiaj za w/w zestaw i jestem w trakcie chmielenia. Zobaczyłem, że w recepturze jest: 60 min citra 10 g 30 min citra 10 g 10 minut citra 15 g 0 minut citra 15 g na zimno - 50 g citra Sklep zamkniety bo urlop brak podpowiedzi. Rozumiem, że 0 min to 15 g wrzucam na chłodzenie, ale 50 g Citry daję po chłodzeniu przed zadaniem drożdży? Czy na cichą? Co autor miał na myśli? Stosuje się chmielenie na burzliwej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzii Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Pewnie chodzi o cichą, na 2-3 dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mietekii Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Dzięki. Wrzucam na cichą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fradio Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Chmiel na 0 minut wrzucasz w momencie wyłączenia palnika i zaczynasz normalnie chłodzić. Na zimno oznacza że chmiel należy wrzucić na 2-5 dni przed rozlewem do przefermentowanego już piwa i po przelaniu z nad drożdży na cichą. Teoretycznie można chmielić bez przelewania, ale raczej nie jest to polecane. Podczas burzliwej raczej nie ma sensu według mojej wiedzy. Przed butelkowaniem poczytaj na temat filtracji chmielu po chmieleniu na zimno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 5 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2018 Godzinę temu, Fradio napisał: ale raczej nie jest to polecane Dla niewprawionych jest jak najbardziej polecane. Jak nie zbierasz gęstwy prowadź całą fermentację w jednym wiadrze. dirk gently 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mszewski Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 (edytowane) Pytanie szybkie: Zrobiłem piwo z tak zwanych pozostałości i wyszło BLG 8. Dałem Ekstrakt jasny 1,7 i kilogramam suchego. Do tego drożdże na fermentacje US 04 wyszło w sumie aż 21 litrów. Pytanie brzmi co się stanie przy tak niskim BLG? Ratować to jeszcze jakoś czy dać drożdżą pracować? A drożdże typowa saszetka chyba 11 g. Edytowane 11 Maja 2018 przez Mszewski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 2 minutes ago, Mszewski said: Pytanie szybkie: Zrobiłem piwo z tak zwanych pozostałości i wyszło BLG 8. Dałem Ekstrakt jasny 1,7 i kilogramam suchego. Do tego drożdże na fermentacje US 04 wyszło w sumie aż 21 litrów. Pytanie brzmi co się stanie przy tak niskim BLG? Ratować to jeszcze jakoś czy dać drożdżą pracować? A drożdże typowa saszetka chyba 11 g. no zależy jak chmieliłeś. Przelicz IBU, jak wyjdzie akceptowalne, to zostaw. Jak za wysokie, możesz jutro dodać np. kilo ekstraktu suchego gotowanego z 3l wody. Sam zdecyduj, czy warto doinwestowywać. Mszewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hermod Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 Wczoraj wieczorem przelałem piwo z fermentora w którym przebiegała fermentacja do drugiego w celu pozbycia się gęstwy i chmieli z chmielenia na zimno przed butelkowaniem. Chciałem dziś rano butelkować, ale w nocy chyba drożdże znowu zaczęły pracę bo wieko jest wybrzuszone i z rurki co jakiś czas bulka. I teraz pytanie czy mogę butelkować czy zostawić na jeszcze trochę żeby drożdże dojadły co im zostało? Zasyp to słód pilzneński i trochę pszenicznego, piwo zacierane na lenia w 67 stopniach i potem wygrzew w 78 stopniach. Drożdże zadane w temperaturze 18 stopni po wcześniejszej rehydratyzacji. Fermentacja w temperaturze 17-18 stopni przez 3 tygodnie. BLG początkowe 12, wczoraj przy przelewaniu jak sprawdzałem to było 2, więc ładnie odfermentowało. Na noc fermentor zostawiłem w mieszkaniu, temperatura jakieś 22 stopnie. Oczywiście nie dawałem jeszcze cukru do refermentacji (sypie bezpośrednio do butelek). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 Godzinę temu, hermod napisał: Wczoraj wieczorem przelałem piwo z fermentora w którym przebiegała fermentacja do drugiego w celu pozbycia się gęstwy i chmieli z chmielenia na zimno przed butelkowaniem. Chciałem dziś rano butelkować, ale w nocy chyba drożdże znowu zaczęły pracę bo wieko jest wybrzuszone i z rurki co jakiś czas bulka. I teraz pytanie czy mogę butelkować czy zostawić na jeszcze trochę żeby drożdże dojadły co im zostało? Zasyp to słód pilzneński i trochę pszenicznego, piwo zacierane na lenia w 67 stopniach i potem wygrzew w 78 stopniach. Drożdże zadane w temperaturze 18 stopni po wcześniejszej rehydratyzacji. Fermentacja w temperaturze 17-18 stopni przez 3 tygodnie. BLG początkowe 12, wczoraj przy przelewaniu jak sprawdzałem to było 2, więc ładnie odfermentowało. Na noc fermentor zostawiłem w mieszkaniu, temperatura jakieś 22 stopnie. Oczywiście nie dawałem jeszcze cukru do refermentacji (sypie bezpośrednio do butelek). Uwalnia się co2, bo zabełtałeś piwo przy przelewniu i dodatkowo przeniosłeś w cieplejsze. Butelkuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 Godzinę temu, hermod napisał: Wczoraj wieczorem przelałem piwo z fermentora w którym przebiegała fermentacja do drugiego w celu pozbycia się gęstwy i chmieli z chmielenia na zimno przed butelkowaniem. Chciałem dziś rano butelkować, ale w nocy chyba drożdże znowu zaczęły pracę bo wieko jest wybrzuszone i z rurki co jakiś czas bulka. I teraz pytanie czy mogę butelkować czy zostawić na jeszcze trochę żeby drożdże dojadły co im zostało? Zasyp to słód pilzneński i trochę pszenicznego, piwo zacierane na lenia w 67 stopniach i potem wygrzew w 78 stopniach. Drożdże zadane w temperaturze 18 stopni po wcześniejszej rehydratyzacji. Fermentacja w temperaturze 17-18 stopni przez 3 tygodnie. BLG początkowe 12, wczoraj przy przelewaniu jak sprawdzałem to było 2, więc ładnie odfermentowało. Na noc fermentor zostawiłem w mieszkaniu, temperatura jakieś 22 stopnie. Oczywiście nie dawałem jeszcze cukru do refermentacji (sypie bezpośrednio do butelek). Gaz Ci się uwalnia po tym jak podbiosles temperaturę. Normalna sprawa. Bym butelkował. Jak Cię interesuje przyczyna tego zjawiska, to poszukaj hasła prawo Henry'ego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 Witam, trochę paląca sprawa. Zaczynam właśnie warzyć i planuje chłodzić brzeczkę wymiennikiem płytowy, który jest z miedzi. W użyciu był 2 razy. Przez użyciem zalewałem go roztworem sody a po zakończeniu chłodzenia przemywałem wodą i zostawiałem do następnego. Teraz właśnie zalałem sodą i jak mniemam soda rozpuściła patyną. Znajomy bimbrownik używa wody utlenionej i kwasku cytrynowego do czyszczenia wkładu, tak i jam uczynił. Z wymiennika leci zielono niebieski płyn, więc ok. Tylko że w przypadku destylacji te osady czy ich resztki raczej nie maja szans dostać się do produktu głównego a w moim przypadku już tak. Co mogę zrobić i jakie działania na przyszłość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid B Opublikowano 13 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2018 1 godzinę temu, Gawron napisał: Uwalnia się co2, bo zabełtałeś piwo przy przelewniu i dodatkowo przeniosłeś w cieplejsze. Butelkuj. Poczekaj aż przestanie gazować bo będzie przegazowane. Miałem tak 2 razy i były granaty Sylwester87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi