Skocz do zawartości

darinho

Members
  • Postów

    757
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez darinho

  1. Warka 44 04,10,2017r. Grodziskie z pąkami czarnej porzeczki. 20l 9,5 blg 43 IBU - pszeniczny grodziski wędzony dębem (Ger) - 1 - wędzony gruszą jęczmienny (Viking Malt) - 1 - pszeniczny (Viking Malt) 0,8 - pilzneński (Viking Malt) 0,7 kg +Marynka (8,8 alfa) 35g +Lomik (4,6 alfa) 50g + świeże pąki z czarnej porzeczki 105g Jest to w zasadzie kopia bardzo udanej warki nr 21. Minimalnie dłuższe zacieranie, zamiast S-04 są S-05 no i wyszło o 1l mniej i o 0,5blg więcej. Tam napisałem 8blg, ale możliwe, że było 9blg bo coś z pomiarami chyba było nie tak. Może przy rozlewie połowę warki rozcieńczę wodą do 7,5blg, żeby było zgodne ze stylem. Może będzie jakiś konkurs W planach na pierwszą połowę sezonu jeszcze: milk stout na gęstwie s-05 i potem na tym RIS. Jak temperatura w mojej piwnicy spadnie do 8-10°C to mam zamiar w krótkim czasie zrobić 5 warek lagerów 10-12 blg a potem na gęstwach jeszcze koźlak i porter. A to wszystko z jednej saszetki W34/70 W planach też zlanie którejś warki do kega. Mam 2 petainery i przymierzam się do skompletowania reszty sprzętu, choć może nastąpi to dopiero w przyszłym roku (a może nigdy) Zacieranie - 15l wody 66°C wsypałem słody. 63°C/ 50' 72°C/ 30' Przerwy nieco wydłużone, bo w międzyczasie zbierałem pąki. 78°C/ 5' i filtracja. Filtracja - sprawnie. W kotle 25l - 8,5 blg. Dopiero po fakcie widzę, że powinienem wysładzać do 3l, bo zasyp warki nr 21 był liczony na 25l piwa. I to by się zgadzało bo na końcu leciała jeszcze brzeczka o gęstości 3 blg. Gotowanie - 60 ' średnio intensywnie. +Marynka 20g i Lomik 20g w 1' + Marynka 15g i Lomik 30g i pąki porzeczki 105g w 55' Chłodzenie do 18°C, whirpool standardowo. Fermentacja - schłodzoną brzeczkę zlałem napowietrzając i napowietrzyłem dodatkowo łygą. Dodałem uwodnione drożdże, zamieszałem i wstawiłem do pomieszczenia w którym jest 16°C. Fermentacja w wiadrze z kranikiem tym, którego używam zwykle do wysładzania. Zaraz po warzeniu przyszło ochłodzenie i w tym pomieszczeniu zrobiło się nawet 13°C dlatego przeniosłem wiadro do 17-19°C tak 2 dni po widocznym starcie fermentacji. 20,10 ROZLEW. 20l piwa podzieliłem na 2 wersje. Zeszło do 2,3-2,5 blg. Zlewałem przez kranik i na początku zassało trochę syfu, w tym kilkanaście pąków, których część później wyłowiłem. Chyba ostatecznie przekonałem się, że lepiej zlewać z góry poprzez zassanie ustami. Zwłaszcza jeśli nie robi się cichej fermentacji w osobnym wiadrze. WERSJE a) 70g cukru w 0,7l wody na 10l piwa. Refermentacja w 19-20°C b) 10l piwa rozcieńczyłem 2 litrami wody z butelki, tak żeby wyszło na to, że ekstrakt początkowy był jakby 7,9blg, czyli żeby piwo było w stylu. Do tego dodałem 85g cukru rozpuszczonego w ok 1l wody. Refermentacja w 19-20°C 29,10 Wyniosłem do piwnicy, w której jest ok 10°C. Piwo już nagazowane. 17,11 Próba (nie pierwsza) wersji b) - jasna słomka, opalizujące, ale jest nadzieja na sklarowanie w butelce. Bardzo ładna drobno pęcheżykowa piana oblepiająca szkło. Wysycenie średnie, jak na grodziskie to chyba nieco za niskie. Aromat to głównie pąki, ale czuć też wędzoność. Wydaje mi się, że w warce 21 wędzoność była bardziej schowana. Może Strzegom teraz mocniej wędzi słody. Wtedy wędzony gruszą to był chyba pierwszy ich wypust i ponoć był słabo wędzony. Podobnie jak w warce 21 piwo zdaje się być pełniejsze niż wskazuje na to ekstrakt. Goryczka fajna, wyraźna i przyjemna, ale ogólnie a jak na styl to pewnie za wysoka. Ogólnie to bardzo dobre piwko wg mnie, choć z warki 21 byłem bardziej zadowolony. Głównie ze względu na klarowność i chyba na to, że teraz już wiedziałem czego się spodziewać i nie ma efektu WOW. 12,01 Wersja b) Kolor jasna słomka, opalizujące, średnio mocne wysycenie, bardzo ładna piana zostawiająca lacing. Aromat świetny jak dla mnie. Rześki aromat pąków, trochę wpadający w grejpfrut. Wędzonka gdzieś z tyłu. Nie jest puste w smaku. Smak pąkowy + lekka wędzoność. Goryczka średnio niska i jest lekka kwaśność na koniec. Bardzo pijalne, bardzo dobre (i tanie ) piwo. Jedno z najlepszych, zwłaszcza, że z autorskiego pomysłu. Uwagi: okolicznościowa etykieta dla warki nr 44
  2. Ja byłem w obsłudze kucharsko/kelnerskiej na kilkudziesięciu weselach i nigdy nie widziałem piwa na weselu. Tylko wódka, wino i bimber (zazwyczaj na tzw wiejskim stole). Za to piwo na poprawiny jak najbardziej tak. Wszyscy od razu na nie się rzucają na poprawinach. Raz wynosiłem 2 skrzynki na salę z chłodni. Zanim przyniosłem drugą to w pierwszej już nic nie było.
  3. I tak nic nie pobije piwa Tygrys z Aldiego. Co prawda okazało się to ściemą albo błędem, ale jak zobaczyłem ulotkę to nie mogłem uwierzyć. https://www.piwo.org/forums/topic/5989-piwne-promocje-w-supermarketach/?do=findComment&comment=452546
  4. A nie prościej zrobić zdjęcia i rozesłać? Mi np. by to w zupełności wystarczyło zamiast zeskanowanego pliku. No chyba, że są jakieś określone procedury. W ogóle to plus dla Was, że sami się odezwaliście zanim ktoś zaczął się upominać
  5. Będę miał niedługo takie kegi. Która z tych 3 głowic będzie pasować? O ile w ogóle któraś, a może wszystkie? https://www.olx.pl/oferta/nalewak-nabijak-glowica-keg-beczka-piwo-CID619-IDoHQGS.html#13c6335b1a
  6. Ja się staram. Jak mam fermentować w 18* to chłodzę do 18* i jak mam możliwość to na początku trzymam wiadro w 15-16°C a po paru dniach przenoszę do 18-20* w zależności od możliwości miejsc w które mogę wstawić wiadro. Jak na początku pozwolisz na ucieczkę temperatury to ona tak szybko sama z siebie nie spadnie. Ale tragedii też nie powinno być o ile nie chłodzisz brzeczki np tylko do 24°C
  7. Napisz też ile litrów wody dałeś na kilogram słodu na początku zacierania.
  8. EDIT: chciałem puścić wodę przez obie naraz, ale jedna się zatkała, mimo że po wyjęciu z zamrażarki jeszcze była drożna. W każdym razie puściłem na próbę ponownie przez tę dużą. Jedna rada jak by ktoś chciał coś takiego zrobić. Po paru minutach lód bezpośrednio wokół rurki się roztapia i rurka nie jest zanurzona w lodzie a w powietrzu (bo lód ma większą objętość niż woda). Należy wtedy te powstałe puste miejsca zalać zimną wodą.
  9. Ja odbieram wodę z chłodzenia do wiadra i tam potem od razu po chłodzeniu wkładam chłodnicę (miedziana) i myję też inne rzeczy. Płuczę, daję do szafki i potem już standardowo na ostatnie 15 min. gotowania. Ważne żeby po uzyciu nie zaschła.
  10. Nie zapominajmy o Wild Sour Pigwa z browaru Fortuna za 5 zł.
  11. darinho

    darinho

  12. Witam. Chciałem się podzielić moim pomysłem na schładzanie wody przed chłodzeniem brzeczki. Na pomysł wpadłem gdy kombinowałem jak schłodzić brzeczkę do ok 10°C na lagery w nadchodzącym sezonie. Podobne tematy, które znalazłem później: http://www.piwo.org/topic/20784-sch%C5%82odzenie-brzeczki-za-pomoc%C4%85-wiadra-z-lodem-i-pompki/?hl=%2Bwoda+%2Blodowa&do=findComment&comment=395341 Podobne rozwiązanie http://www.piwo.org/topic/8833-chlodnica-samorobka/?p=189094 Potrzeba: rurka z nierdzewki lub miedzi. Miedź byłaby chyba lepsza bo lepiej przewodzi ciepło, ale miałem akurat darmową rurkę ze starego zamrażalnika, więc póki co wykorzystałem ją. Lodówka powędrowała do piwniczki a zamrażalnik prawdopodobnie posłuży jaki komora fermentacyjna. u mnie były 3 ,,piętra'' ale de facto w 2 osobnych częściach Potem trzeba usunąć stelaż. Ja ciąłem szlifierką tak jak widać na zdjęciu, a potem odginałem ręcznie. Jednak wygodniej jest ciąć w miejscu oznaczonym czerwoną linią i oba końce potem ręcznie odgiąć. Odginanie idzie łatwo a odginane zamiast odcinanych druciki zostawiają rurkę w miarę gładką a nie z takimi sterczącymi końcówkami (które potem i tak odginałem kombinerkami. Potem trzeba zrobić najtrudniejsze, czyli rozprostować całą rurkę. Ja posiłkowałem się imadłem, ale z przyczepionymi deseczkami, bo drewno się lekko poddaje i rurka nie ma tendencji do załamywania się w pół. Uzyskałem 2 odcinki rurki o grubości 8mm. 1 odcinek 3,5m i 1 odcinek 6m. Potrzeba jeszcze: - butelka plastikowa 5l - butelka 1,5l (coś do wypełnienia) - krótkie odcinki wężyków lub coś innego do połączenia rurki z wężem ogrodowym. - zaciski 2 szt - złączki do węży ogrodowych - kawałki węża ogrodowego - coś walcowatego na czym owiniemy chłodnicę o średnicy ok 11cm. Rurkę owijamy tworząc małą chłodnicę. Z obu odcinków zrobiłem dwie. Końcówki łączymy z wężem ogrodowym. Ja po prostu powciskałem na siebie wężyki i zacisnąłem. Chłodnicę wstawiamy do odciętej butelki 5l. W środek ewentualnie dajemy jakiś wypełniacz, aby mrozić mniej wody. Zalewamy to wodą i do zamrażarki. Opróżniamy rurkę z wody przed mrożeniem. Potem końcówkę węża łączymy z właściwą chłodnicą którą umieścimy już w brzeczce. EFEKTY: woda z wodociągu 17°C Przepuszczona prze lód początkowo 9°C po 3 minutach 11°C po 5 minutach 13°C po 10 minutach od puszczenia - 14°C. Przepływ wody 1 litr w 45 sekund. Liczyłem na jeszcze lepszy efekt, ale nie jest źle. Może pokombinuję jeszcze tak żeby połączyć obie chłodniczki i je zamrozić, albo zainwestuję w miedzianą rurkę i zrobię taki sam schemat. Założenie jest takie, że jak będę robił lagera to najpierw schłodzę normalnie do ok 18°C a potem podepnę tą chłodnicę aby zejść z temperaturą jeszcze niżej.
  13. Mam mały, ale irytujący problem. Nie działa mi ten oto przycisk zaznaczony na czerwono, przez co nie mogę się zalogować itp. Telefon Samsung S3 mini (mam od niedawna, może czegoś nie ogarniam), android 4,2,2 sieć plus, internet z pakietu, przeglądarka standardowa z telefonu i próbowałem też w Operze. Dodam, że problem jest już od ponad tygodnia a nie od ostatnich zmian na forum (w ogóle były te zmiany?). Próbowałem na innym telefonie (samsung i9000) z internetem z wifi i jest ok, też na zwykłej przeglądarce. Na pewno nie jest to martwy punkt wyświetlacza. Kliknięcie w przycisk ,,pełna wersja serwisu'' nic nie zmienia (na operze też). Coś poradzicie? Miał ktoś podobnie? Jest sens próbować pobierać inne przeglądarki?
  14. Koniecznie daj znać jeżeli taki eksperyment przeprowadzisz. Może i ja będę miał taką okazję. Eksperymentu nie zrobiłem, ale wczoraj znalazłem kilka sztuk goryczaka, 3 wziąłem ze sobą i póki co się suszą. Może jak będę robił jakieś mocne piwo(pewnie dopiero listopad może później) to 5l wysłodzin poświęcę na ten eksperyment, dodam suszonego goryczaka na goryczkę. W ogóle to u mnie teraz w lesie tego pełno.
  15. Zakupiłem to piwo z ciekawości. Faktycznie jest z Browarów Łódzkich. Okazało się, że na puszce nie ma informacji o ekstrakcie, a wszystkie znaki w internecie (w tym ratebeer) wskazują, że piwo ma jednak ekstrakt 20*. Czyli po prostu normalne piwo, a to w ulotce jest błąd. Czyli mamy ,,barley wine" z 2 złote. Dobrze, że mam 2 puszki to jedna pójdzie na leżak
  16. Browary Łódzkie? Nie wiem na żywo jeszcze nie miałem przyjemności zobaczyć.
  17. Nie wiedziałem czy zamieścić tu, czy w dziale lol . Chociaż z ciekawości chyba kupię. A dodatkowo to polecam filmy z kanału Birofile - vlog o piwie, co czwartek filmowy przegląd promocji,
  18. Zrobiłem tą wodę. Chmiel wrzuciłem do wody (5g Mosaic w1,5l wody) i stało to w lodówce ponad 24h. Rozlałem do butelek po grolshu z dodatkiem miarki cukru (najmniejszej tej dla objętości 0,3l) i ok parę kropel dość starej gęstwy s-33. Otworzyłem po 3 dniach refermentacji i brak gazu. Otworzyłem tą samą butelkę po kolejnych kilku dniach (stała w 17°C). Gaz jest aż trochę za duży, drożdże i chmieliny się wzbiły. Zapach fajny, chmielowy, grejpfrutowy, wpada trochę w świeże grzyby (?). W smaku dobre, orzeźwiające z lekką goryczką. Niestety całość przybrała konsystencję dość oleistą, śliską, gęstszą niż portery. Jak odmakałem butelki w wiadrze to po kilku dniach taka woda była podobnej konsystencji. Dodam, że dotyczyło to wszystkich butelek a nie tylko tej otwieranej na 2 razy. I dodam też, że woda nie była przegotowywana (kranówka) a butelek nie płukałem nawet w oxi (ogólnie były czyste) Gdyby nie konsystencja, która jest średnio przyjemna i przede wszystkim kojarzy mi się z czymś zepsutym, to ta woda chmielona byłaby dobra, bo aromat i smak są naprawdę ok. Wolałem nie ryzykować i wszystko poszło w kanał.
  19. Lakowanie od razu to był jednak błąd. Chociaż wcześniej robiłem 2 portery 21,5 - 22 blg (zwykłe bez udziwnień) i nie miałem problemu z nagazowaniem. Tu po zlaniu na cichą trzymałem jeszcze miesiąc z różnymi dodatkami (4 wersje w 4 balonach 5-cio litrowych) i pewnie to zaważyło. Dodam że 5 butelek rozlanych po tym jak zlałem resztę piwa na cichą miała gaz (sypałem miarką ok 1,5g/0,33l)
  20. Też mam problem. Chodzi o porter 23 blg bez gazu po 50 dniach od rozlewu mimo, że z racji upałów w piwnicy jest nawet 20°C. Problem jest taki, że jakieś 75% butelek od razu po rozlewie zalakowałem. Po przeczytaniu tego tematu doszedłem do wniosku, że na razie nic nie ruszam. Mam jeszcze pytanie. Jak to jest z trwałością piwa w którym nie zaszła refermentacja? Refermentacja to sposób utrwalania piwa, więc skoro drożdże nie zużyły tlenu z butelki to piwo łatwiej może się zepsuć lub choćby utlenić co nie? Edit: chodzi o TO piwo.
  21. Akurat gościu tam wykładał piwa, pytałem, to mówił, że raczej pszeniczne nie wchodzi do promocji. Pewnie zmyliło go to, że stało na innym regale. Nie wnikałem, bo i tak nastawiłem się na portery. A z tą kaucją to też ostatnio słyszałem, że jest już po 50gr. To jak to w końcu jest ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.