Skocz do zawartości

punix

Members
  • Postów

    1 908
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez punix

  1. Jeżeli nie masz jeszcze chłodnicy, to tak. Można dorzucić jeszcze zamrożone butelki z wodą, schłodzi się nieco szybciej.
  2. 1) Zależy od drożdży. dla większości ale'owych 18-20 będzie zdecydowanie lepszą opcją. 2) Drożdże potrafią przeżyć sporo, ale w zbyt wysokiej temperaturze i ze skokami czy nagłym obniżaniem temperatury nie dadzą dobrych efektów. Brzeczkę trzeba najpierw schłodzić do temperatury fermentacji bądź nieco niżej, a dopiero później zadawać drożdże. 3) Blg spada, więc działają. Choć biorąc pod uwagę wysoką temperaturę początkową fermentują dość wolno. Choć drożdże z brewkitu często są w słabej kondycji. 4) Zostaw w tej temperaturze na tydzień, później możesz przenieść do 21°. 5) Temperatura refermentacji nie ma już aż takiego wpływu na końcowy efekt, bo drożdże nie mają wielu cukrów do przerobienia. W przypadku tego piwa nie zauważysz różnicy, może poza szybkością nagazowania, w wyższej temperaturze nagazuje się szybciej. W przypadku prawidłowo fermentowanego piwa refermentację dobrze przeprowadzić w temperaturze zbliżonej do temperatury głównej fermentacji.
  3. Lagera również może tłumaczyć - 20°C to dalej o jakieś 10 za dużo. Co do zmian temperatur, to @x1d napisał.
  4. Jeśli zadałeś w 30°, to cukry mogły być przejedzone w ciągu jednego dnia, a później temperatura opadła do temperatury otoczenia, dlatego była tak stabilna. Także najprawdopodobniej już wiadomo, co jest przyczyną. Do fermentacji warto się przyłożyć, bo to najważniejszy etap powstawania piwa.
  5. punix

    INFEKCJE

    Zostawić jak jest. Jeśli masz w fermentorze jakieś zarodniki pleśni, to tak czy siak się rozwinie. Jeśli dezynfekcja była poprawna, to resztki piany nie mają żadnego znaczenia.
  6. W pierwszym poście pisałeś jeszcze, że zadałeś drożdże do zbyt ciepłej brzeczki - czyli w jakiej temperaturze? Możliwe, że interpretujesz wady wynikające z fermentacji w zbyt wysokiej temperaturze jako "posmaki drożdżowe". Drożdże zadawaj do brzeczki schłodzonej do zakładanej temperatury fermentacji, albo nawet 1-2°C niższej. DO tego przydałoby się przynajmniej jakieś pudło styropianowe do podstawowej kontroli temperatury. Nie jest prawdopodobne, żebyś przez całą fermentację miał 17-18°, jeśli temperatura otoczenia się nie zmieniała.
  7. Temperatura otoczenia, czy brzeczki? Lager też tak samo?
  8. Większość jest wyskalowana w brix. Do tego przy zawartości alkoholu wynik jest zafałszowany i trzeba przeliczać.
  9. Nie ma jakiejś jednoznacznej granicy - aż przestanie spadać i będzie w okolicy standardowego odfermentowania dla danego szczepu. Dla tych drożdży w okolicy 70%.
  10. W tym momencie nie dodawałbym już nowych. Fermentacja ruszyła, ilość drożdży była w miarę prawidłowa.
  11. Z refraktometru musisz przeliczyć wynik. Wychodzi około 5,4. Na cichą, jeśli już w ogóle przelewać, to dopiero wtedy, gdy cukry są przejedzone. Oddzielając niedofermentowanie piwo od drożdży zwiększasz ryzyko granatów. W niższej temperaturze fermentacja trwa dłużej.
  12. Można trytytką złapać. Zwiększonych efektów napowietrzenia nie zaobserwowałem.
  13. Pamiętaj tylko o dobrym odfiltrowaniu chmielu, inaczej będziesz miał gushing.
  14. Konkretnie tego szczepu nie używałem, ale: " burzliwa fermentacja może być zakończona w 3 dni w temperaturze w 20°C ". Zadałeś w 20°, drożdże jeszcze trochę podbiły temperaturę, w 1,5 dnia przerobiły większość cukrów i teraz fermentacja spowolniła.
  15. Któryś pomiar temperatury jest błędny - temperatura fermentującej brzeczki na pewno nie była niższa niż otoczenia. A w jakiej temperaturze zadałeś drożdże?
  16. Jakie blg początkowe, 19° to temperatura otoczenia, brzeczki?
  17. Jeśli kran nie jest wspawany (a nie wygląda na taki), to możesz wkręcić tam cokolwiek chcesz, o odpowiedniej średnicy. Może być nypel (z odpowiednimi uszczelkami, jest temat), do którego od wewnątrz dokręcisz filtrator, a od zewnątrz kran.
  18. Jeśli chcesz trzymać tak długo, to przydałby się szklany balon - do plastikowego wiadra tlen pomimo wszystko ma dostęp.
  19. Na przyszłość - jest dedykowany przyklejony wątek na takie pytania: W tym wypadku wygląda w porządku, resztki drożdży i piany po fermentacji. Jedyne co sprawdzenia, bo na zdjęciu słabo widać - biała plama mniej więcej na środku zdjęcia, ale jeśli to nie pleśń (a ze zdjęcia nie wygląda, to jest ok.
  20. Robiłem raz jasnego "roggena", na drożdżach do weizena - wg mnie bardzo dobra kombinacja. Choć oczywiście co kto lubi. Na neutralnych drożdżach wyjdzie żytni ale.
  21. punix

    INFEKCJE

    Zakwaszałeś w kotle, czy to blend do fermentacji? Jeśli w kotle, to niestety wygląda na infekcję.
  22. No tak, pod "specyficzne" miałem na myśli zachowanie podczas fermentacji, gdzie często zaczynają bardzo gwałtownie i mocno podnoszą temperaturę, a później mają problem z dojedzeniem resztek. Przy lodówce ze sterownikiem nie powinno być problemu.
  23. W suchym powinien wytrzymać bez problemu. Jęczmienia palonego wrzuciłbym bliżej 0,4-0,5kg, 0,25 to niecałe 5% - jak dla mnie trochę mało, ale co kto lubi. Jakie temperatury fermentacji możesz zapewnić? S-04 to dość specyficzne drożdże, robiłeś coś już na nich?
  24. Jeśli chcesz iść w ciemne, to np. +0,5kg palonego jęczmienia i 1kg laktozy i można milk stouta zrobić. Albo sam palony i w stronę FESa. Ogólnie tego karmelu jest sporo, pytanie, czy chcesz wykorzystać cały magazyn.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.