Znane. Moja notka na temat Zwierzyńca Pils z maja 2014:
Kolor: Ciemnozłoty, klarowny. Piana: Biała, średnio obfita, dosyć gęsta, średnio trwała. Opada do obrączki. Zapach: Słodowy. Bez wad, ale też bez niczego specjalnego więcej. Na pewno nie pilsowy, chmielu brak. Smak: Średnio treściwe. Całkiem pijalne, zwłaszcza jak na 13stkę. Smak głównie słodowy. Jakiś tam minimalny chmiel może jest, ale to już naprawdę ociera się o placebo. Goryczka średnio niska, czysta, przyjemna. Wysycenie: Średnio wysokie. Ogółem: Jak na wyrób koncernowy jest może trochę ponadprzeciętnie. Bez wad, goryczka daje radę w porównaniu do typowych eurolagerów, ale absolutnie nie ma się tutaj czym zachwycać.
Natomiast ostatnio kiedy to piwo przypadkiem wpadło mi w ręce był w nim ogromny aromat mokrego kartonu - piwo utlenione. Podsumowując, kolejny samozwańczy pils bez krzty chmielu w aromacie. Szkoda czasu.