Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Wylać do kibla. Nie ma co się gimnastykować nad kilkoma litrami piwa. Będziesz przelewał, kombinował to sobie możesz to ewentualnie zainfekować i nic nie będziesz miał.
  2. Oskaliber

    Lichtenhainer

    Najprościej kettle sour. Jak przefermentujesz i dodasz lakto to sobie poczekasz parę miesięcy a nie 3 dni.
  3. Mogło tak być. Ogólnie tafla piwa nie zawsze jest idealnie czysta. Coś tam może po fermentacji zostać, albo piany albo jakichś zbitek drożdży.
  4. Dajesz o wiele za mało drożdży i dodatkowo stosujesz stresowe temperatury to się nie dziw, że masz problemy z fermentacją.
  5. #57 SCOTTISH EXPORT 80/- (OG: 11.5, EBC: 27, IBU: 19) Zasyp: Słód Pale Ale – 3.2kg (86%) Słód Dark Crystal Fawcett 200-220EBC – 0.25kg (7%) Słód Cara Gold 120 EBC Castle – 0.2kg (5%) Jęczmień palony – 0.08kg (2%) Zacieranie: 66-67°C – 60' mash out do 76°C Gotowanie/Chmielenie (120min): 60' – 32g East Kent Goldings (5,4% ak) 55' – wlew wygotowanego syropu 15' – 4g Mech irlandzki 10' – 2g pożywka drożdzowa Pierwsze 4 litry filtratu gotowane w osobnym garnku aż do redukcji do około litra i uzyskania gęstego syropu. Schłodzone do 12.5°C. Wyszły 23 litry ze starterem. Drożdże: Wyeast 1728 Scottish Ale (starter 2.2l, 24h) (data produkcji 07.12.2017) Fermentacja: Start w 18h. Burzliwa (30 dni): 4 dni – temp otoczenia 14°C 2 dni – temp otoczenia 15°C 5 dni – temp otoczenia 16°C 19 dni – temp otoczenia 18°C Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 3.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 4.6%) Rozlew (23l) z 110g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.1v/v) Komentarz: Testuję metodę z wygotowaniem pierwszych kilku litrów filtratu, co podobno pozwala uzyskać charakterystyczne dla piw szkockich nuty toffie. Sporo z tym piwem poszło nie tak jak miało być - po pierwsze, dosyć stare drożdże, których staram się zwykle nie używać. Do tego nieco za bardzo schłodziła mi się brzeczka przez co je trochę zszokowałem. Po drugie, bardzo wysoka wydajność przez co zamiast 10.5Blg 25IBU~ wyszło 11.5Blg 18-19IBU i obawiam się, że piwo może być nieco zbyt słodkie. Barwa wyszła o wiele ciemniejsza, niż kalkulacje sugerują. Update 30.04.2018: Testowana metoda wnosi ewidentnie zauważalne posmaki. Przypominają mi one jednak bardziej palony karmel niż typowe dla szkotów posmaki butterscotch/toffie. Piwo przy rozlewie zapowiada się fajnie, choć nie jest idealnie stylowe. Trochę zbyt palone.
  6. Oskaliber

    Strong Bitter

    Challangera przesunąć na <15min, bo nie wiem co te 30 ma wnieść. O gipsie nie ma co rozmawiać jeśli nie znamy parametrów wody. Poza tym jak sam napisałeś jest to czynnik do wody, więc sypie się go do wody, a nie do brzeczki przy gotowaniu. Reszta wydaje się sensowna.
  7. Rozumiem, że wszystkie butelki są przegazowane w takim samym stopniu, więc kwestia nierównego rozprowadzenia surowca do refermentacji odpada? W takim wypadku najprościej będzie kupić nowy sprzęt. Skoro już raz bawiłeś się w NaOH i nic to nie dało, to nie ma co się męczyć i marnować kolejnych warek dla tych 50 czy 100zł.
  8. Infekcji na zdjęciu nie widać. Ja bym jeszcze trzymał. Drożdże witowe bywają leniwe i kapryśne.
  9. Granulatowy/trawiasty posmak przeważnie idzie w parze ze szczypiącą goryczką. Ale z mojego doświadczenia wygotowane chmieliny nie robią tutaj dużej szkody. Zwłaszcza jak ich zassałeś trochę a nie wszystko. Głównie jest to problem przy chmieleniu na zimno.
  10. Teraz to bym już raczej nie chłodził. Estry i tak będą, a możesz zrobić pod górę drożdżom z dofermentowywaniem i sprzątaniem. Chyba, że nadal jeszcze temperatura rośnie.
  11. Pojawiają się estry, ale w 20-21C w IPA powinno się obyć bez tragedii. O ile nie jesteś na tym punkcie przeczulony i nie zamierzasz tym piwem wygrywać konkursów.
  12. Najlepszymi sucharami do pszenicy są Mauribrew Weiss.
  13. Gratis dorzucam 2 cytaty. Może się przyda potomnym jakby ktoś miał podobny problem i natrafił na temat. Bo autor i tak wie lepiej.
  14. Gdzie po Tobie pojechałem? Powiedziałem żebyś doczytał, bo obecnie dyskusja wygląda tak, jakbyś wszedł na forum dla matematyków i próbował podważyć twierdzenie Pitagorasa. I nie byłoby w tym jeszcze nic złego, gdyby nie to, że wszyscy Ci mówią, że mylisz dodawanie z mnożeniem, a Ty dalej idziesz w zaparte. Szczep fermentuje, bo jest heterofermentatywny, więc produkuje alkohol. Co nie zmienia faktu, że nie przefermentuje sam piwa. Jak od White Labsa dowiedziałeś się inaczej to przytocz cytat ich pracownika. Wiele osób i browarów chętnie się dowie, że ich dostawca sprzedaje bakterie nadkażone drożdżami i się do tego przyznaje.
  15. Estry w saisonie są normalne i porządane. Ogólnie się zgadza, choć lepiej zacząć niżej, właśnie w okolicach tych 18 i potem podnosić, a nie zaczynać w 23-25.
  16. Raczej nikt w domu nie stosuje filtrów wystarczających żeby cokolwiek wyjałowić.
  17. 1. Bakterie możesz kupić z apteki, ale akurat Trilac ma oprócz Lactobacillusów jeszcze Bifidobacterium. Pies wie co one naprodukują. Ja bym kupił coś innego. 2. Zależy jaki probiotyk. Jedne mają wystarczająco dużo bakterii do zadania bez startera, inne za mało. 3. Możesz, ale niekoniecznie jest to najlepszy sposób. 4. Zależy ile chcesz to trzymać. Jak to ma być lambik to wnioskuję, że długo. Ja bym wtedy zlał. I tak zawsze jakieś drożdże przejdą przy przelewaniu i to w zupełności wystarczy. A co do bakterii, to praktycznie wszystko masz tutaj (i w kolejnych 2 częściach): http://www.beerfreak.pl/warzenie-piw-kwasnych-lactobacillus/
  18. Wszystko już zostało powiedziane. Dzikusy skolonizowały brzeczkę nie zajętą przez inne drożdże, to zmienia smak/fermentuje. A gdzie widzisz jakikolwiek związek między piwem na samych dzikich drożdżach a piwem na samych bakteriach? Serio zorientuj się w podstawach, bo taka dyskusja nie ma sensu. Na dobry początek mogę polecić to: http://www.beerfreak.pl/mikroby-w-piwach-kwasnych/
  19. Jak zielone jabłko to aldehyd: http://www.beerfreak.pl/aldehyd-octowy-czyli-zielone-jablko/ Choć możesz tez mylić po prostu z jakimiś estrami przypominającymi jabłka.
  20. Jak ktoś Ci pisze, że bakterie są drożdżami to lepiej nie słuchaj co ma więcej do powiedzenia. To tak jakby powiedzieć, że człowiek też jest psem, bo ma 4 kończyny. Nie masz racji. Kiedyś były podejrzenia, że jest to możliwe, ale potem teoria została całkowicie obalona i obecnie każdy spadek powyżej 1Blg uważa się za infekcję drożdżami. Źródła badań znajdziesz na Milk The Funk. Określenie fermentacja mlekowa nie oznacza, że alkohol nie powstaje. Słyszałeś o heterofermentatywnych lactobacillusach? Była z tego jakaś mała aferka, ale nie tak łatwo zdetronizować jednego z dwóch największych producentów drożdży.
  21. Musisz dać komuś ogarniętemu sensorycznie spróbować, bo tutaj to możemy sobie gdybać. Przy 1 saszetce na 19 litrów dużo rzeczy mogło pójść nie tak.
  22. Przecież ten chmiel ma tylko na goryczkę pójść, nic Ci z tej cebuli nie zostanie.
  23. Dokładnie. Być może z druciakiem faktycznie jest dobrze, nie próbowałem. Ale te drobinki mogą być mikroskopijne i niewidoczne, a i tak wprowadzać trawiastość i szczypiącą goryczkę. Ja jeszcze chyba nie zrobiłem piwa chmielonego na zimno w domu, gdzie byłbym całkowicie w 100% zadowolony z odfiltrowania chmielin. Ale ja jestem na tę wadę strasznie przewrażliwiony i czuję ją na bardzo niskich poziomach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.