Skocz do zawartości

x1d

Members
  • Postów

    1 554
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez x1d

  1. Też uważam że 1. link jest ok, fermentory przezroczyste są super i nie korcą żeby otwierać Garnek wziąłbym 43l z tego linku, niewielka różnica w cenie a czasem może się przydać zapas (np kipienie) Chłodnicę weź jak najdłuższą (mb), 6m trochę moim zdaniem mało w ostatnim masz zwykły garnek emaliowany, jeżeli masz indukcję to musisz dokupić płytkę, ten zestaw to chyba taka full opcja na prezent, brakuje w nim chyba tylko wody do warzenia Na pewno będziesz musiał dokupić jakąś chemię, np starsan lub zamienniki, NaOH, OXY.
  2. To dam co mam, bo w końcu umknie. s. 49 7w od dołu jest: gotowaniu, powinno: gotowania s. 74 tab. 5.1 2w brak przecinka przed goździk s. 233 1w 3,5 pH s. 381 6 w od dołu: węglanem węgla s. 383 2 akapit od dołu: węglowodorów/wodorowęglanów s. 385 7 w od dołu jest: podstawowych, powinno: specjalnych a takie luźniejsze: s. 316 - w pierwszym akapicie gubią się jednostki metryczne co mąci percepcję, s. 317 1 w - coś jest nie tak z tym wierszem, po 75% nie ma kropki. Ps. pudel też z Krakowa.
  3. Najlepiej sondę przyklej z boku fermentora i zaizoluj, albo włóż do piwa. Tę pomiarową analogicznie. A fabryczny termostat najlepiej obejść - zamiast niego dajesz STC na wejściu sprężarki.
  4. Kadr trochę słaby ale nie mogłem się powstrzymać;) Przy okazji - zbieram jeszcze poprawki, ale jakoś utknąłem pod koniec, więc jeszcze chwila.
  5. Ja bym proponował bardziej radykalne rozwiązanie, czyli zlać wszystko do fermentora, odgazować i ponownie zabutelkować. Oczywiście spowoduje to utlenianie piwa, ale jest to imo mniejsze zło, pod warunkiem dość szybkiego spożycia. Ewentualnie wystaw na balkon, ale zużyj szybko. Piwo na 100% jest niedofermentowane, nie wiadomo do jakiego poziomu co2 się jeszcze nasyci, więc granaty są mocno prawdopodobne. Osad o którym piszesz to drożdże, i niemal zawsze jest on obecny w piwie domowym, ale po odpowiednim sklarowaniu jest go mniej i zostaje na dnie butelki. W twoim przypadku jest wzburzony przez gaz i dostaje się do szklanki. Na przyszłość - po tych 7 dniach daj piwu jeszcze drugie, albo i trzecie 7. A podstawowe informacje znajdziesz też na wiki.
  6. Może nie tyle różnica w odpowiedniku suchym i płynnym, co wybór płynnych
  7. x1d

    Cześć

    Cześć, witaj na forum!
  8. Z tym przelewaniem to tak jest, żeby nie przelewać na cichą, a przelewać przed rozlewem. Tak naprawdę to nie ma znaczenia, ważne żeby nie za wcześnie. Podane czasy traktuj jako minimalne, w drugą stronę raczej nie przesadzisz. Drożdże możesz wykorzystać do nowego piwa.
  9. Teraz powinni napisać, że do końca tygodnia po staremu, parę ton by poszło
  10. Skończyła się burzliwa, proces może zachodzić jeszcze w fazie cichej, zrób jak pisał kolega wyżej, a im dłużej potrzymasz tym lepiej (w granicach tych kilku tygodni oczywiście).
  11. Krany możesz zamontować bezpośrednio w ścianie lodówki, a uszczelnić pianką montażową. ps @Gawron byłeś szybszy
  12. Jakie blg początkowe i czym mierzysz?
  13. Z jednej strony, skoro otworzyłeś, to nie ma jak udowodnić że było źle zgrzane. Z drugiej to dość mały rynek, więc na miejscu sklepu starałbym się iść klientom na rękę. No ale to już zależy od podejścia sklepu chyba najbardziej.
  14. Myślę, że najlepiej byłoby po tym tygodniu schłodzić i wyleżakować, ale oczywiście możesz wcześniej część zużyć, będziesz mieć porównanie. Zbierz gęstwę przed schłodzeniem albo schładzaj powoli.
  15. Raczej piłem do autora wątku BTW, otwierasz te kegi czy zlewasz przez głowicę? Jak z myciem?
  16. Podłączasz analogicznie jak lodówkę, jeden kabel przez sterownik, drugi bezpośrednio.
  17. To trochę takie przechwałki w stylu kto ma dłuższego... Wszystko zależy od wielu czynników, piwa, sprzętu, miejsca, tego jak się przykładasz... No i jak liczysz, bo skoro warka to od ześrutowania do zlania brzeczki bez przygotowania i sprzątania, to pewnie da się i w 2 godziny...
  18. Witaj Po 5-6 dniach powinno już być po burzliwej. Jeżeli masz 13° na fermentorze (naklejony termometr?) to w środku też, czyli proces zakończył się i temperatura spadła. Najlepiej nie dopuszczać do takiej sytuacji, bo to usypia drożdże i nie chcą po sobie sprzątać, co jest kolejnym etapem (tzw. cicha fermentacja). Proponuję podnieść powoli temperaturę do tych 18° i zostawić tak na ok. tydzień. Twoje działania raczej nie miały wpływu na piwo, po prostu usunąłeś część nagromadzonego gazu z fermentora, więc przestał wychodzić rurką.
  19. Nie wiem czego oczekujesz po tym piwie poza byciem ciemnym Np na stouta fajna receptura jest tu: https://www.blog.homebrewing.pl/foreign-extra-stout-receptura/
  20. To, że w piwie nie czuć alkoholu wcale nie musi znaczyć, że jest słabe, to akurat zaleta wielu piw. Jeżeli nie prowadziłeś pomiarów, to nie wiadomo ile jest tam% alkoholu, ale z pewnością nie jest bezalkoholowe, bo takie n a p r a w d ę trudno zrobić w domu. Co do sprzętu - raczej zainwestowałbym w wydaną forumowym sumptem książkę Palmera, to jest świetny poradnik dla początkujących. Sprzęt rozwiniesz jak uznasz, że cię to bawi i chcesz więcej. Powodzenia.
  21. Również proponuję kveiki, to naprawdę "studenckie" drożdże, poza wymienionym walorem braku konieczności rygorystycznego dopasowania temperatury można długo przechowywać, łatwo startować i wielokrotnie używać gęstwy z jednej paczki, do tego mnożą się na potęgę, a można otrzymać bardzo dobre piwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.