Skocz do zawartości

smola

Members
  • Postów

    907
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez smola

  1. Palmer pisze w swojej książce, by temp podnosić o 10°C już w szóstym dniu.
  2. To teraz dopytam czy taka ilość wlanego startera mogła aż tak wpłynąć na wady? Starter był dwustopniowy, najpierw 1,5l następnie 3l, więc nie sądzę by drożdże były w słabej kondycji. O higienę dbam bardziej niż chirurg na sali operacyjnej, i raczej ten aspekt też wykluczam.
  3. Czy ktoś mógłby pomóc w rozszyfrowaniu dodatkowych uwag w metryczce? "Piwo (chyba) metylowe z licznymi wadami, goryczka zalegająca, drapiąca." "zadbaj o warunki fermentacji, kondycję drożdży, fenolowość może pochodzić od (tu nie mogę rozczytać) lub słabej kondycji drożdży. Pewny babol, jaki popełniłem, to wlanie 3 litrowego startera do 19l brzeczki o blg 11,9 (chciwość). Starter kręcony w około 26°C z wyeast 2278. Fermentacja: zadanie 01.06 w 8°C, w czwartym dniu podniesienie do 10°C (temp brzeczki), w ósmym (gdy piana zaczęła opadać) wyjąłem z lodówki i stało tak do 31.06 w temp. około 18°C. Piwo cały czas nad drożdżami. Następnie do 3°C i rozlew - 09.07 - nagazowanie przez refermentację w 19°C. Co do goryczki, jak zniwelować takie odczucia? Czy zacieranie i wysładzanie mogło być odpowiedzialne za takie odczucia np przez wypłukanie tanin i garbników? Warzyłem wtedy warkę 76l, zacierałem w stosunku 2,3l na 1kg. Całkowita objętość zacieru to 49,5l, w tym 14,1kg słodów, gdzie 0,5kg to słód zakwaszający. Wysładzałem 67l wody o temp 82°C by temperatura w kadzi zaciernej wynosiła 75°C. Woda ma u mnie ph 6,6 i jej dodatkowo nie zakwaszałem. Sumaryczna zawartość wapnia i magnezu CaCO3 to 64 mg/l. Chłodzenie: schładzam całość brzeczki przez wymiennik ciepła zawracając do gara, aż uzyskam około 30°C i dalej już do fermentorów gdzie brzeczka ma temp około 18°C. Tak schłodzoną wstawiam do lodówki i zadaję drożdże jak temp spadnie do 8°C. Schemat chmielenia: Może gdzieś jeszcze widzicie błędy, które popełniłem i doprowadziły do wystąpienia powyższych wad. Będę wdzięczny za każdą wskazówkę.
  4. Zasyp na 25l BLG 15,5. Chcę zrobić starter trzystopniowy z FM13 Irlandzkie ciemności, ewentualnie rozruszam na jakiejś mniejszej warce przy jednostopniowym.
  5. Podpinam swoją recepturę do oceny: Viking Pale Ale Malt 4 kg 55.6% Viking Munich Malt 1 kg 13.9% Weyermann - Carahell 0.5 kg 6.9% Simpsons - Golden Naked Oats 0.6 kg 8.3% Wheat Cafe Castle Malting 0.5 kg 6.9% Castle malting chocolate 0.25 kg 3.5% Fawcett - Pale Chocolate 0.25 kg 3.5% Jęczmień palony 0.1 kg 1.4% ostatnie 10 min zacierania.
  6. Ta goryczka nie jest czasem piekąca?
  7. Goryczka może pochodzić od drożdży.
  8. To jest gęsty zacier? Ja zacieram często w kegu 2,3l/1kg słodu, ale używam mieszadła.
  9. Tego dokładnie nikt nie jest w stanie Ci powiedzieć (zależy od drożdży, BLG brzeczki, temp początkowej fermentacji). Burzliwa i cicha to terminy umowne, a cicha wcale nie oznacza przelewania z nad drożdży do drugiego fermentora, tylko właściwie sprzątanie drożdży po sobie, które w tym czasie redukują niechciane związki powstające jako uboczny produkt fermentacji, np aldehyd octowy. Zaczynaj w dolnym zakresie optimum drożdży, jak fermentacja będzie wyraźnie zwalniała podnieś o kilka stopni (ja np lagery wystawiam z 8°C do 19°C po około sześciu dniach, ale w 4 lub 5 dniu do około 21°C z 15°C) i tak zostawiam, aż zakończy się całkowicie fermentacja. Trwa to zwykle do około 3 tygodni.
  10. Ja nimi zaczynam w 14 - 15°C i dopiero podnoszę jak fermentacja wyraźnie zwalnia - posmaku drożdży brak. Wcześniej start był w 17 - 18°C i posmak drożdżowy występował.
  11. od grudnia stosuję się do zaleceń Palmera przy dolniakach. Drożdże zadaję w dolnej granicy zalecanej temp. i tak trzymam, a w szóstym dniu (gdy widzę, że fermentacja zwalnia) wyciągam wiadra z lodówki do aktualnie panującej temp. w piwnicy (obecnie około 19°C) do ustania fermentacji. Piwa są lepsze od tych trzymanych przez 3 - 4 tygodnie w lodówce.
  12. Czytałem, że te drożdże dają bardzo słodowy profil, więc aby to zrównoważyć trzeba zacierać na wytrawnie. Ostatnio robiłem pilsa na wyeast 2278 czech pils i standardowo, gdzie po miesiącu w butelkach na drożdżach z fm 31 czy 30 piwa były już nagazowane i praktycznie ułożone, na wyestach po miesiącu było słodkie, po dwóch - rewelacyjne.
  13. Poszukuję gęstwy (nawet odrobiny - namnożę) wyeast urquell lager 2001.
  14. Znacie jakieś sklepy czeskie lub niemieckie? Czaję się na drożdże wyeast urquell lager 2001, ale u nas od dłuższego czasu są niedostępne. Być może jest tam możliwość zakupu.
  15. Wychodzi na to, że drożdże bardzo wolno refermentują. Po dwóch miesiącach w butelce, piana obfita, kremowa - drobnopęcherzykowa, stabilna. Utrzymuje się bardzo długo (doczekałem do piątej minuty), pozostawiając lacing po każdym łyku. Piwo jest rewelacyjne na tych drożdżach, a osad jest beteonowy.
  16. ludzie płuczą NaOH, a Ty się domestosa obawiasz?? Spokojnie. Bardzo dobrze rozpuszcza syf, jest mniej drażniący od NaOH, a i tak potem płuczę butelki i dezynfekuję starsanem.
  17. Od kilkudziesięciu warek do wszystkich mocno zasyfionych butelek wlewam kilka kropel domestosa lub podobnego środka, uzupełniam do połowy wodą i odstawiam na dwa dni. Potem porządnie trzącham, płuczę i dezynfekuję. Żadnego zakażenia jeszcze nie miałem, a sto butelek umyję w około 1,5h.
  18. Z tym, że ja fermentuję tylko lagery w lodówce, dwa wiadra po 27l, które rozlewam na trzy kegi po 18l. Jeden keg z górnego, jeden z dolnego wiadra i jeden mieszany. Sensorykiem nie jestem i nie zauważyłem różnicy pomiędzy piwami z tych kegów, wiec dlatego to tyle trwa. Oba wiadra zawsze fermentowane tym samym szczepem.
  19. Myślę, że tak. Też przymierzam się od roku [emoji16][emoji16]
  20. Mam też nalewaki lindr, ale te dotychczas używałem na imprezach rodzinnych więc kegi były szybko opróżnianie. W ramach testu podłącze je w domu jak dostanę gdzieś jeszcze kegi 9 lub 11 litrowe bo obecnie mam dwa, ale te dorwać w przyzwoitej cenie to problem, a 18 litrów piwa dla jednej osoby to trochę dużo.
  21. Ja tak fermentuję swoje lagery. Stawiam bezpośrednio wiadro na wiadro, pokrywy lekko rozszczelniam. I tak jak napisał @Łachim, różnica temp. miedzy dołem lodówki, a górą, u mnie to około 6°C.
  22. Na ten czas mogę Ci napisać, że najdłużej w temp około 25°C, kegi stały około 2 tygodnie (w takim czasie zostały opróżnione) i nie było w piwie żadnych niepożądanych oznak zepsucia. Piwo wyszynkowane było przez tradycyjny nalewak kolumnowy i schładzarkę z bankiem wody lodowej. Najważniejsze by cała instalacja była szczelna. Dodatkowo po opróżnieniu kega, całą instalację przepłukuję roztworem oxi o temp. około 50°C, a przed połączeniem szybkozłączek spryskuję je i ball locki na kegach płynem do dezynfekcji. Możesz też pomyśleć o kegach z mniejszą pojemnością. Gaz po każdym wyszynku zakręcałem, a nalewaki polecam.
  23. Zauważyłem, że przy użytych niektórych szczepach dolnej fermentacji (szczególnie pierwsze pokolenie) w piwie jest słabsza/niestabilna piana (piwo butelkowane - cukier wg kalkulatora). Zasyp mam oklepany i nic w nim nie zmieniam, jedynie chmiele. Słody wsypuję do kadzi zaciernej mniej więcej w tej samej temperaturze, około 60°C. Sposób zacierania ten sam, 30 min w 63°C, 40 min 72°C i 10 min w 78°C. FM30 i FM31 starter słaba piana, a piwa zaszczepione gęstwą mają obfitą i stabilną pianę (po trzech tygodniach w butelce), natomiast po wyeast 2278 po miesiącu w butelkach piana nikła i szybko degradująca( chyba, że te drożdże tak wolno pracują). Czy występuje taka zależność, ktoś z Was zauważył u siebie taką korelację? Czy mam szukać problemu gdzie indziej?
  24. @Marxam BrewingInteresują mnie drożdże wyeast urquell lager 2001, niestety w formularzu nie występują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.