Skocz do zawartości

smola

Members
  • Postów

    899
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez smola

  1. Lub po refermentacji niech potrzyma ze dwa miesiące i naleje do kufla bez osadu z dna. Mam nalewarkę przeciwciśnieniową, a wróciłem do refermentacji lagerów.
  2. W kegu nagazowane potrzymaj ze 2 tygodnie w chłodnym, siarka powinna wytrącić się w poduszkę gazową nad taflę piwa i wtedy do butelek. Ewentualnie przed samym rozlewem nalej do szklanki, zamieszaj i sprawdź czy jest wyczuwalna. Najlepsza temp. do próby to 6°C.
  3. Masz rację, siara to domena drożdży lagerowych. Pamiętam jak robiłem pierwszego i po tygodniu otworzyłem pierwszy raz lodówkę, masakra.
  4. Jak napowietrzałeś brzeczkę? MI siarkowodór występował na tych drożdżach przy słabym napowietrzeniu. Edit, jeśli to nie od zakażenia, to siarka powinna się ulotnić podczas leżakowania.
  5. Nalewak Lindr https://www.olx.pl/d/oferta/nalewak-do-prosecco-piwa-z-koncowkami-komplet-CID628-IDWpTam.html
  6. Już gdzieś tu pisałem, obecnie kupuję na HOPit.pl i z nich jestem bardzo zadowolony, tylko tam najmniejsza ilość do kupienia to 1kg.
  7. @WojtekGaaD z opisu polskiego producenta "Grzałki samoregulujące zbudowane są na bazie termistora PTC. Cechą charakterystyczną grzejników PTC jest zmienna (samoregulująca) oporność w zależności od odbioru ciepła (temperatury pracy). Im lepszy odbiór ciepła z powierzchni grzałki, tym wyższą moc będzie osiągał element. W przypadku niewielkiego odbioru ciepła z powierzchni grzejnika element grzejny będzie pracował z minimalną mocą." "Maksymalną moc grzałka osiąga w wodzie z temperaturą bliską 0°C. Następnie moc spada do około 80-90% mocy maksymalnej przy zanurzeniu w wodzie o temperaturze bliskiej 90-100°C" Także jest jakaś nadzieja 🙂
  8. Dzięki. z tym nie problem, grzałka pójdzie w miejsce termometru tarczowego, gwint jest ten sam.
  9. Jak w temacie, korzysta może ktoś z takich grzałek? Przymierzam się do zamontowania w fermentorze 70l do podgrzewania cieczy podczas fermentacji w sezonie zimowym. Obecnie podgrzewam wymiennikiem (spiralą). Jest to mało wygodne i czyste, bo podczas przełączania węży zawsze trochę mieszanki glikolu się rozleje oraz potrzebne jest miejsce na dodatkowy zbiornik wody. Grzałka 100W zasilana 12V
  10. 2022 Może chodzi o producenta, na browamator jest Yakima Chief, na TB nie jest podany.
  11. EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I WARZENIE PIWA BĘDZIE MOŻNA CZYNIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD CHCĄ GOTOWAĆ POD CIŚNIENIEM I FERMENTOWAĆ W TYM SAMYM ZBIORNIKU... A tak serio, DMS lubi to. Poczytaj najpierw o procesie warzenia piwa. Wiele Ci wyjaśni.
  12. smola

    Lindr Pygmy pienienie piwa

    Tabela nagazowania podaje przy 18°C i dwóch barach wysycenie na poziomie 2.58. Mniejsza z tym, spróbuję Twojego sposobu. Choć zastanawia mnie fakt, iż do tej pory było wszystko okej, a obecnie jest problem.
  13. smola

    Lindr Pygmy pienienie piwa

    Że tak kur.. grzecznie odpowiem. Nie mam żadnych bąbelków. Przewodu piwnego z kega do nalewaka nie mam schładzanego. W temp. pokojowej? Po czym wnosisz, bo raczej bym powiedział, że niedogazowane. Wysycam piwo w temp 2°C przez dobę przy ciśnieniu 2,5 barów, następnie skręcam do 0,7 bara i stoi tak dwie doby i takie ciśnienie panuje w kegu. Finalnie piwo ma wysycenie 2,4 do 2,5 v. Po przeniesieniu do temp. pokojowej gaz zaczyna się wytrącać z piwa i ciśnienie w kegu rośnie do około 1,5 - 1,7 bar. Siłą rzeczy trzeba podać ciśnienie większe, by gaz nie rozprężał się w przewodzie do wyszynku i u mnie sprawdza się 2 bary. Piwo ładnie się leje, w kuflu jest fajnie nagazowane i kremowej piany jest odpowiednio. Pod jakim ciśnieniem robisz wyszynk?
  14. smola

    Lindr Pygmy pienienie piwa

    Nalewak posiadam dwa lata, wcześniej nie miałem takich problemów. Wyszynk przeważnie po ciśnieniem 2 barów. CO2 sporadycznie się wytrąca jak nie nalewam piwa kilka dni. Tutaj problem występuje podczas nalewania kilku piw z rzędu. Też tak miałem, teraz jestem wstanie nalać tylko połowę kufla bez piany, niezależnie, które to piwo z kolei.
  15. Pytanie do użytkowników suchych nalewaków do piwa Pygmy. Od jakiegoś czasu mam problem z nalaniem całego kufla bez spieniania w połowie nalewania. Naleję pół kufla, nalewak się włącza i muszę czekać, aż się wyłączy, bo spienia piwo. W efekcie mam pół kufla piwa i pół kremowej piany. Piwo różnie wysycałem, mniej i więcej i zawsze ten problem występuje. Nelewak to Pygmy 25/K dwu kranowy. Problemu upatruję w małej ilości czynnika chłodzącego. Lamelki wyczyszczone, krany czyste, wiatrak pod lamelkami pracuje, sprężarki na powietrze nie używam. Dobijał ktoś może czynnik lub miał podobny problem? Nalewak z 2018 roku kupiony używany. Ma jeszcze jeden, jedno kranowy Pygmy 20 i do niego podłączałem te same kegi i tam problem nie występuję. @anteks, wiem, że posiadasz suchy nalewak już kilka lat, jak u Ciebie działa, nie miałeś takiego problemu?
  16. Gotowanie to wrzenie brzeczki i tak przez 50 min, 20 min poniżej 80°C to nie jest gotowanie, a chmielenie whirpoolowe lub Hop stand
  17. nie, po 30 minutach sypnąć lubelski. Do końca gotowania zostanie wtedy 20 minut. Czas chmielenia podawany jest od końca gotowania. tak
  18. No tak skracaj. Zagotuj wodę dodaj ekstrakty i wymieszaj, sypnij pierwszy chmiel i odliczaj 50 min Tak mi wychodziło
  19. Łącznie gotujesz 50 min. W pierwszej minucie gotowania wrzucasz Marynkę, po trzydziestu minutach wrzucasz Lubelski i gotujesz jeszcze 20 min. Wyłączasz grzanie i studzisz, po osiągnięciu 79°C dodajesz Saaz i zostawiasz na 20 min.
  20. Brzeczka musi wrzeć. Ja gotowałem 60 min na ekstraktach, ale też kiedyś czytałem, że ludzie gotują od pierwszej dawki chmielu, ponieważ ekstrakty są już pozbawione dms-u. W Twoim przypadku byłoby to 50 min. Jeśli dobrze rozmieszasz ekstrakt przed włączeniem grzałek, to nic nie powinno się przypalić.
  21. Zagotuj wodę, wyłącz grzanie, dodaj ekstrakty, dobrze wymieszaj i włącz grzanie. W sumie na ekstraktach nie musisz gotować 70 min.
  22. Tak, łączny czas gotowania 70 min. Po schłodzeniu poniżej 80°C sypiesz saaz i zostawiasz na 20 min nie chłodząc. Chłodzisz dalej po upływie 20 min.
  23. Ja oszczędny w chmielach nie jestem i sypałbym tak, zakładając, że na 20 litrów: Marynka na 50 min 25 gramów Lubelski 30 gramów na 20 minut Saaz 70 gramów na 20 min poniżej 80°C Da Ci to 40 IBU, ale to nie będzie taka ostra gorycz, a lekko wyczuwalna i bardzo przyjemna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.