Skocz do zawartości

ciezkicoswybrac

Members
  • Postów

    473
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ciezkicoswybrac

  1. Faktycznie. Skalibrowałem go letnią wodą z kranu i odchył względem spławika wynosi jakieś 0,5 blg (już po przeliczeniu bx do blg), więc nie ma tragedii. I tak używam go tylko przy zacieraniu i gotowaniu, więc nie przeszkadza mi taki błąd pomiarowy.
  2. Mam być może głupie pytanie, więc lepiej zadać je w tym wątku. Kupiłem refraktometr z aliexpress, ale niestety jest mocno nieskalibrowany. Przykład: 2 spławiki pokazują 10 BLG, refraktometr 14 brix. W zestawie był mały śrubokręt, a sam refraktometr ma śrubkę do kalibracji. Czy wystarczyłoby np. zrobić roztwór wody z cukrem 10 brix, a następnie skalibrować go pod ten odczyt? Na necie widziałem, że istnieją jakieś olejki do kalibracji refraktometru, ale wydaje mi się, że roztwór cukru też powinien dać radę. PS: tak, mówię o pomiarze brzeczki bez alkoholu
  3. Woda w źródle może być dobra, ale jak się to ma do wody stojącej w rurach, czy w głupiej słuchawce z prysznica? Łazienka nie jest wybitnie sterylnym środowiskiem.
  4. Jedna paczka drożdży, zwłaszcza lagerowych, to bardzo mało na taki ekstrakt. 5 BLG to dużo, wg mnie za dużo. Odstaw to piwo do jak najwyższej temperatury, wróć z wynikami za tydzień.
  5. Założyłem, że fermentuje w wiadrach z kranikiem, jak praktycznie większość początkujących Cold Crush, czyli wstawienie wiadra na kilka dni do jak najniższej temperatury powyżej zera. Ewentualne osady białkowe, drożdżowe czy chmielowe przy niskiej temperaturze opadają na dno i zbijają się, powodując klarowanie się piwa. Można i tak. Wielu piwowarów nie przepada za tym sposobem, bo ciężko jest idealnie trafić w zamierzone nagazowanie i trzeba się trochę namęczyć z wsypywaniem cukru do każdej butelki, ale skoro fermentujesz już w wiadrze z kranikiem, to jak najbardziej możesz tak zrobić. Po tygodniu w cieple nie powinno już nic się dziać w wiadrze, więc imo jest w porządku. 10'C to trochę za dużo na porządny cold crush, ale lepsze to niż nic. Sprawdź BLG przed przeniesieniem do ciepła, a potem przed samym przeniesieniem do zimnego. Odczyt może się minimalnie różnić, bo spławik jest skalibrowany dla brzeczki 20'C. Tu masz kalkulator z korektą dla temperatury: https://brewness.com/calculator/pl/gravity-correction Przykład:
  6. Amen. Pewnie chodziło o fermentację. Za koniec fermentacji można uznać moment, kiedy w przeciągu kilku dni i pomiarów nie zmienia się odczyt ze spławika. Przykładowo sprawdzasz BLG w poniedziałek, wychodzi Ci 4 BLG. Sprawdzasz w czwartek - 3 BLG, więc fermentacja nadal trwa. Sprawdzasz w niedzielę - jest 3 BLG. Sprawdzasz we środę, nadal jest 3 BLG, więc można uznać że fermentacja burzliwa się zakończyła. W momencie osiągnięcia stałego BLG na przestrzeni kilku dni warto dać drożdżom kilka dni na posprzątanie po sobie. Dobrą praktyką jest też podniesienie temperatury w końcowych fazach fermentacji, co pomoże zmęczonym drożdżom dokończyć robotę. Na początek daj sobie spokój. Na cichą warto przelewać praktycznie tylko wtedy, kiedy chcesz chmielić na zimno i odzyskać gęstwę. W innym wypadku zostaw piwo w jednym wiadrze, nic mu nie będzie. Przelanie na cichą w Twoim przypadku może przynieść głownie negatywne skutki - utlenienie, potencjalne zakażenie, oddzielenie fermentującego jeszcze piwa od drożdży itp.
  7. Też używam starsana jednorazowo. Daję 1,5-2ml na 2l wody, wlewam to do fermentora, trzącham nim przez 2 min i zostawiam aż do zalania brzeczki. Ewentualny nadmiar wylewam do kibla. Przy rozlewie robię to samo. Kupiłem małą butelkę za 35zł, a po 10 warkach nadal mam ponad połowę.
  8. Nie musisz czekać, po to ta piana jest. Możesz zalać ją zimną brzeczką. W niektórych źródłach czytałem, że piana po kontakcie z brzeczką zmienia się w pożywkę dla drożdży. OXI samo w sobie nie dezynfekuje, to produkt do czyszczenia. Używaj starsana.
  9. Wiem, że na ogół to jest mocno kontrowersyjna metoda (sam nie używam i raczej nie będę), ale na angielskich forach często polecają po prostu zrobienie prostego pale ale / lagera i dodanie ekstraktu miodowego (nie jestem pewien czy w Polsce można coś takiego dostać), albo nawet sztucznego aromatu po fermentacji. Jak komuś to nie przeszkadza, to według mnie to jest idealna metoda na pozbycie się wszelkich negatywnych skutków użycia naturalnego miodu.
  10. Jeśli zrobiłeś tak jak @Suchejroonapisał (z 1,7kg odlałeś część ekstraktu na starter), a do brzeczki zadasz pozostałe ~1,5kg, to nic wielkiego się nie stanie. Ekstrakt początkowy brzeczki będzie miał te 0,5-1blg mniej, co jest wręcz pomijalnym wynikiem przy brewkicie i ekstrakcie. Mógłbyś "nadrobić" ten brakujący ekstrakt przez dosypanie białego cukru, ale to się może wiązać z głębszym odfermentowaniem (bardziej wytrawne piwo) oraz niechcianymi aromatami. Jeśli nie masz kolejnego ekstraktu, to olej.
  11. Faktycznie ciekawe, u mnie było dokładnie tak samo - zero piany, czysta tafla brzeczki przez cały okres fermentacji. Jaki zasyp miałeś? Dużo cukrów prostych?
  12. Zostaw na 2-5 dni w ciepłym, niech drożdże posprzątają, a potem na balkon / do lodówki na kolejne 2-3 dni.
  13. Zaczyna się fermentację w dolnym zakresie, stopniowo podwyższając temperaturę wyżej.
  14. Zależy jaki ekstrakt początkowy. 12blg 24l - 1 paczka starczy, ale przy 15-16 blg już nie. Najbardziej zgodnie ze sztuką będzie użyć kalkulatora: https://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/ PS. przy lagerach jest inaczej, tam bez dwóch paczek nie ma co podchodzić.
  15. Obojętnie jaka. Jak kupisz sterownik za 40zł to każda na chodzie się nada
  16. A żeby zobrazować jak ciężko obniżyć temperaturę 20l gęstej cieczy, to posłużę moim przykładem. Gdy warzę lagera, to brzeczkę chłodzę chłodnicą do 18-19''C, a następnie wkładam wiadro o ~20-21:00 na całą noc do lodówki która schodzi do 5'C. Czasami o 9 rano jeszcze nie ma 8'C, w których chciałbym zadawać drożdże
  17. Nawet jak zagazujesz sztucznie, to i tak jest ryzyko, że przy przelewaniu drożdże dostaną trochę tlenu, CO2 je rozrusza i zaczną fermentować ponownie w petach. Wstaw je do maksymalnego zimna i od czasu do czasu sprawdzaj jak to wygląda.
  18. Suchary raczej nie dają rady. Mówisz, że masz inne piwa nastawione - nie będziesz w najbliższym czasie miał dostępnej gęstwy? Inna opcja to zabutelkować to w pety, kontrolować nagazowanie i po osiągnięciu nagazowania od razu do lodówki jak najbliżej 0'C. chociaż nie wiem czy to tak czy siak nie skończy się granatem (choć w przypadku PETa przynajmniej odpada ryzyko poważnego zranienia, zostaje tylko tona sprzątania ).
  19. Czym mierzyłeś próbkę (aerometr, refraktometr)? Jakie drożdże? Jak zacierane? No ogółem jest o wiele za wysoko, przelanie na cichą i oddzielenie fermentującego piwa od drożdży zdecydowanie nie pomogło. Ja bym się bał lać tego do butelek, ale poczekajmy z osądem aż odpowiesz na w/w pytania. Trzymanie długo chmielu też jest mało korzystną sytuacją, ale od biedy dałoby się zrobić cold crush i zlać znad osadu do czystego fermentora, a potem dolać świeżej gęstwy.
  20. No trochę popsułeś. W zależności od stylu będzie to bardziej lub mniej wyczuwalne. W ciemnym piwie i mocnym piwie będzie to mniej wyczuwalnie, ale np. czymś mocno chmielonym może objawiać się pociemnieniem piwa, posmakiem miodu, kartonu itp. Wypić wypijesz, ale na pewno będzie gorzej. PS: browar to nie apteka odnosi się do proporcji w składnikach, gdzie sypnięcie 100g słodu w jedną czy drugą stronę nie zrobi różnicy, ale na pewno nie co do fermentacji, HIGIENY i rozlewu.
  21. @amator lageraMało na tym zdjęciu widać, ale na 95% jest w porządku. To co widzisz na ściance to prawdopodobnie osad drożdżowy lub białkowy z fermentacji.
  22. Dodatek cukru podbija Ci tylko alkohol i wytrawność, więc najprawdopodobniej uzyskasz coś w stylu rozcieńczonej żółci Ekstrakt słodowy wnosi oprócz cukru smak i pełnię w piwie. Przy koszcie ~40zł za 1,7kg wychodzi koło złotówki na butelce więcej, ale efekt na pewno będzie dużo lepszy. Tylu na pewno nie ma. Albo inna skala, albo literówka na stronie.
  23. Faktycznie, gotowanie przez 30 min powinno dać ~16 IBU. Nie jest to dużo, a sam brewkit, tak jak piszesz, nie powinien być mocno goryczkowy. Ja bym dał jakieś groszowe ilości Marynki na 60 min (10g na 60 min daje 12,5 IBU wg. Brewtarget), a East Kent Golding przesunął na ostatnie 5-10 min + ewentualnie pozostałość na zimno. Widzę że kolega też zaznajomiony z czasami TO i TK przy Pizzy US-05 / US-04 będą spoko przy brewkicie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.