Skocz do zawartości

WiHuRa

Members
  • Postów

    5 589
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez WiHuRa

  1. Zauważcie, że z racji aktualnej sytuacji zmienia się kurs euro. Cześć towaru podlega jego wahaniom. Poza tym producenci surowców też podnoszą ceny stąd i sklep również.
  2. Przecież z powyższych wniosków już było wiadomo - nawet do lekkiego piwa trzeba min. 2 saszetki. W zasadzie tyczy się to już wszystkich suchych dolniaków.
  3. Wymiennik myje się chemią i dezynfekuje przed wpuszczeniem do niego gorącej brzeczki!
  4. Z ciekowości. Jeśli macie konkretny szczep możecie wrzucić z uzasadnieniem w komentarzu.
  5. Wstęp: Piwo zapowiadane w poprzednim poście. #146 California Porter Warzenie: 29.03.2020 | Estymacja z BS: 13.7°Blg | warka 20l | IBU 42 | EBC 64 | Zakładana wyd.: 75% Zasyp: 4,75 kg Słód Pale Ale Weyermann - 4,00 kg (84,5%) Słód Caramunich II Weyermann - 0,25 kg (5,3%) Słód Pale Chocolate Fawcett - 0,25 kg (5,3%) Słód Carafa II Special Weyermann - 0,25 kg (5,3%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 30 min - 65-66°C 30 min - 69-70°C Bez korekty zacieru i pomiaru pH, woda do wysładzania 6,5l bez korekty pH Gotowanie: 60 min 60 min - 25g Chinook 12,8% 10 min hop stand w 75°C - 50g Mosaic BBC 12,3% Fermentacja: W garze 23l - 12,2°Blg, do wiadra trafiło 22l. pH brzeczki do fermentacji wynosi 5,65 (zakwaszenie w kotle 5 ml kwasu mlekowego, wcześniejszy pomiar wskazał 6,05). Chłodzenie chłodnicą karbowaną do 16,5°C. Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Zadane 150 ml średnio rzadkiej gęstwy Lalbrew Kolsch (I pokolenie). Fermentor z garażu w otoczeniu 14°C. Komentarz: Cyrkulacja przy zacieraniu poprawna, podobna jak w poprzedniej warce Dobra wydajność więc można jeszcze zrobić korektę na śrutowniku aby jeszcze bardziej poprawić cyrkulacje Planowałem 13,5°Blg ale wyszło więcej litrów o mniejszym ekstrakcie, w sumie nawet lepiej
  6. Czasami są kluski, czasem grudki, czasem mleczny, zależy od drożdży.
  7. Jak się powarzy piwa parę dobrych lat to bywa, że są problemy z inspiracją. W zasadzie już wiadomo co człowiekowi smakuje, a co nie. Ale z drugiej strony warzenie tego samego w kółko to trochę przepis na nudę i piwowarską emeryturę. Okazuje się, że kupiona w zeszłym roku książka Mashmaker niespodziewania stała się dla mnie mocnym inspiratorem. Specyficzny tryb bycia oraz specyfika tekstów Michaela Dowsona (nieistniejący już Brewing TV czy teraz gościnie w Chop&Brew, sporadyczne artykuły w Gowler Magazine) zawsze przypadał mi do gustu. Już pisałem o jego książce w poprzednich postach. W sumie niby nic specjalnego, niecałe 70 receptur, dość prostych ale z wyszczególnieniem detali i kluczowych momentów dla danej receptury. Jak liczę "przerobiłem" z tej książki 5 przepisów a kilka jest na liście "do zrobienia". Nie wszystkie przepisy są 1:1, zazwyczaj lekko modyfikuje je pod siebie lub pod dostępne drożdże. Ale jak do tej pory wszystkie te piwa wyszły świetnie na czele z odkryciem poprzedniego sezonu - Mild z dzikim ryżem. Jutro kolejna warka-inspiracja z książki Mashmaker i receptura Steampunk Enitre Porter nazwany przeze mnie po prostu California Porter. Taka trochę hybryda California Common i American Porter. A dokładniej drożdże od tego pierwszego a zasyp i chmielenie od tego drugiego stylu. W książce autor piszę, że to piwo powinno nazywać się "Dlaczego nie warzysz tego cały czas?" No właśnie będę próbował. Drożdże Lallemand Kolsch, OG 13,5°Blg, zasyp na Portera i chmielenie Chinook i Mosaic BBC. Po warzeniu cała receptura.
  8. Nie, kwas nadoctowy robi się adhoc gdyż roztwór ma krótką trwałości (zalecane użycie do 24h). Można użyć dowolnej wody. Co ważne w przypadku każdego z tych środków. Zalecany wysoki reżim BHP przy ich użyciu.
  9. NaOH 3% Mycie na kwaśno 1-3% w zależności od potrzeb Kwas nadoctowy 2-3 ml na 1l wody
  10. To nowość z Lallemanda stąd może nie być jeszcze stosownego wątku na forum. Mam w planie zrobić 1 warke jak temperatura w domu będzie bardzo wysoka czyli gdzieś na lato. Z wstępnych suchych info od dystrybutora to to, że podobno im wyżej się fermentuje tym bardziej neutralne piwo. Choć producent podaje, że są dość neutralne w całym zakresie pracy. Być może chodzi o to aby właśnie za nisko z nimi nie schodzić.
  11. Z praktyki. Istotne aby wymiennik dobrze umyć chemią. Bardzo dobrze umyć. Raz na jakiś czas najlepiej na pompie w obiegu (ułatwienie). Jak uda Ci się to zapewnić to dezynfekcje możesz robić nawet tylko gorącą wodą. Że środków profesjonalnych do dezynfekcji to ClO2 lub kwas nadoctowy oraz zastosowanie czasu i stężenia wedle instrukcji danego producenta. Niestety często sprzedawane na karnistry 23-25 kg.
  12. Powoli wchodzę w rytm jak za starych dobrych czasów - co weekend to warzenie. W następny również! Passa oczywiście nie potrwa długo bo w maju temperatury nie będą już takie łaskawe dla fermentacji w domu, w warunkach "otoczenia". Nie ubolewam nad tym gdyż lubię tą przerwę na lato. Co ciekawe przez tyle lat nie zbudowałem lepszego systemu fermentacji. Co prawda miałem nawet zamrażarkę skrzyniową i lodówkę fermentacyjną (+sterownik) - ale jakoś nigdy się do tego nie przekonałem. Może tylko kilka fermentacji się w nich odbyło. Chyba okazało się, że nie było to dla mnie aż takie niezbędne. W sumie mając różne pomieszczenia z różnymi temperaturami i to obok siebie (zimny garaż -> chłodną kotłownie -> 19°C w domu) tylko przenoszę fermentor o kilka metrów co kilka dni. Teraz mam drugą "domową" lodówkę w garażu więc być może wykorzystam ją na krótki cold crash piw przed przelaniem do kegów.
  13. Akurat u mnie, jeśli chodzi o to piwo i jego trwałość, to kwestia 24h [emoji16] Zazwyczaj taki los spotka to piwo na ogrodowej imprezie [emoji6]
  14. Wstęp: Jak już pisałem wyżej - to piwo w niezmienionym zasypie, już 5 taka warka. Zmieniam jedynie chmielenie.Tym razem dodatkowo wrzuciłem próbkę z BA - cryo Loral, sporo alfa więc poszedł tylko na krótki hop stand. Drożdże cały czas te same, szczep z Hoegaarden. #145 Petite Biere Warzenie: 22.03.2020 | Estymacja z BS: 9.6°Blg | warka 20l | IBU 30 | EBC 8 | Zakładana wyd.: 75% Zasyp: 3,25 kg Słód Pilzneński Weyermann - 3,00 kg (61,5%) Słód Pszeniczny jasny Weyermann - 1,00 kg (30,8%) Słód Abbey Weyermann - 0,25 kg (7,7%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 30 min - 64-65°C 30 min - 69-70°C Korekta pH zacieru - 8 ml kwasu mlekowego, bez pomiary pH Korekta pH wody do wysładzania - 4 ml kwasu mlekowego na 10,5l wody Gotowanie: 60 min 60 min - 10g Oktawia 9% 05 min - 40g Oktawia 9% krótki hop stand około 5 min - 28g Loral Cryo 23,2% Fermentacja: W garze 23l - 9,5°Blg, do wiadra trafiło 20,5l. pH brzeczki do fermentacji wynosi 5,6. Chłodzenie chłodnicą karbowaną do 17,8°C. Zadany 0,7l starter FM20 Białe Walonki, starter mętny i już po fazie wysokich krążków. Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Fermentor z pomiarem temperatury ze sterownika. Komentarz: Cyrkulacja przy zacieraniu prawie idealna, jeszcze jedna min. korekta na śrutowniku i będzie można testować to ustawienia na dłużej
  15. Statystyka drożdżowa z prawie 9 lat działalności browaru. Tak całkowicie dla ciekawości. "Liczby" to zliczona ilość użycia danych drożdży, niezależnie czy to był starter czy gęstwa. Liczba ta jest większa niż ilość warek gdyż były takie lata kiedy jedną warkę fermentowałem 2 szczepami (wybicie >40l). W sumie użyłem 56 różnych drożdży od różnych producentów, wiele z nich oczywiście wielokrotnie co dało łącznie 179 "zaszczepień" (fermentacji). Ilość różnych fermentacji z podziałem na poszczególnych producentów: Wyeast - 88 Fermentum Mobile - 42 White Labs - 23 Fermentis - 8 Lallemand - 4 Gozdawa - 3 Yeast Bay - 3 Skosy - 3 Mangrove Jack's - 2 Imperial yeast - 2 Mauribrew - 1 Podział ze względu na rodzaj fermentacji: Górna - 123 Dolna - 52 Dzika - 3 Podział ze względu na formę drożdży: Płynne - 158 Suche - 18 Skosy - 3 A tak to wygląda szczegółowo (producent, nazwa, ilość fermentacji): Wyeast 1728 Scottish Ale 11 Wyeast 2124 Bohemian Lager 8 Wyeast 1469 West Yorkshire Ale 8 Fermentum Mobile FM30 Bohempska rapsodia 8 Wyeast 2001 Urquell Lager 7 Fermentum Mobile FM20 Białe Walonki 7 White Labs 400 Belgian Wit Ale 7 Fermentum Mobile FM12 W szkocką kratę 6 Fermentum Mobile FM42 Stare nadreńskie 6 Wyeast 1968 ESB London Ale 5 Fermentis Safale US-05 5 Wyeast 2278 Czech Pils 5 Wyeast 2633 Octoberfest Lager Blend 5 Fermentum Mobile FM52 Amerykański sen 5 Wyeast 2112 California Common 5 Wyeast 1335 Brittish Ale II 4 Wyeast 1450 Danny's Favorite Ale 4 Wyeast 2206 Bavarian Lager 3 Skosy Oryginalne Grodziskie 3 Wyeast 3711 French Saison 3 Gozdawa CP18 3 Wyeast 3638 Bavarian Wheat 3 Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności 3 White Labs 802 Czech Budejovice 3 Yeast Bay Vermont Ale 3 Fermentis Safale S-33 2 Mauribrew 514 Ale 2 White Labs 838 Souther German Lager 2 White Labs 833 German Bock Lager 2 Wyeast 3278 Belgian Lambic Blend 2 Wyeast 3463 Forbidden Fruit 2 Wyeast 1725 Thame Valley 2 Wyeast 1272 American Ale II 2 Wyeast 2042 Danish Lager 2 Fermentum Mobile FM26 Belgijskie Pagórki 2 Fermentum Mobile FM11 Wichrowe wzgórza 2 White Labs 029 German Ale 2 Fermentum Mobile FM54 Gorączka 2 White Labs 007 English Dry Ale 2 Wyeast 1318 London Ale III 2 Imperial Yeast A01 House 2 White Labs 005 Brittish Ale 2 Lallemand Kolsch 2 Wyeast 3942 Belgian Witbier 1 Fermentis W34/70 1 Wyeast 1084 Irish Ale 1 Wyeast 1214 Belgian Abbey 1 Magrove Jack's M84 Bohemian Lager 1 Wyeast 2565 Kolsch 1 Lallemand Danstar Nottingham 1 Wyeast 5112 Brett 1 Fermentum Mobile FM10 O czym szumią wierzby 1 White Labs 665 Flemish Ale Blend 1 White Labs 028 Edinburgh Scottish Ale 1 White Labs 001 California Ale 1 Lallemand BRY-97 1 Gdyby pogrupować pewne szczepy jako "wspólne" tak wyglądałoby TOP 3: Wyeast 1728 / FM12 / WLP028 - 18 Wyeast 2124 / FM30 / W34/70 - 17 Wyeast 3944 / FM20/ WLP400 - 15 Ogólne wnioski: W sumie sporo tego wyszło, co rok starałem się próbować cały czas czegoś nowego. Od początku warzenia miałem parcie na płynne szczepy gdyż oferowały szeroki wachlarz możliwości. Choć pamiętam, że były takie lata gdzie żałowałem testowania nowości, szybko pojawiły się szczepy, które przypadły mi do gustu ale zawsze górę wzięła chęć spróbowania jeszcze i jeszcze kolejnego szczepu. Tym bardziej, że z roku na rok pojawiali się w Polsce nowi producenci. Kiedy zaczynałem w 2011 był tylko Wyeast (stąd i w mojej statystyce ich najwięcej), później szeroko wszedł White Labs, Fermentum, Yeast Bay a stosunkowo niedawno Imperial Yeast czy Omega Yeast. Jak dla mnie ogromny plusem było powstanie Fermentum Mobile i dostępność świeżutkich fiolek drożdży. Zauważyłem to szybko na starterach. Świeże fiolki FM ruszyły w 12h, gdzie Wyeast trzeba było często kręcić prawie 48h. Mam teraz kilka swoich sprawdzonych szczepów FM i w zasadzie mógłbym ogarnąć cały sezon warzenia tylko na tych fiolkach. Tym szczepem TOP 1 w moim browarze okazuje się szkocki szczep, który można określić tzw. "domowym szczepem". Uniwersalny, lekko słodowy, pociągnie duża gamę stylów (jeśli nie warzymy pod konkursy), do tego wybacza błędy, nie zraża się wahaniami temperatury i świetnie zjada mocne piwa. W zasadzie jeśli faktycznie chcemy piwo bardzo wytrawne trzeba użyć jednak czegoś innego. Jeśli chodzi o suchacze to w zasadzie dopiero teraz zaczynam ich używać więcej. Wynika to z faktu, że teraz mniej warzę i sens kupowania drożdży płynnych "na raz" znika. Jeszcze cena FM się jak dla mnie "się łapie" do tej grupy "na raz", 35-45 zł na zagraniczne fiolki zdecydowanie już nie. Ale też mam wrażenie (podparte też innymi źródłami), że jakość drożdży suchych jest znacznie lepsza niż w latach poprzednich. Zresztą niedawno nabyte doświadczenia z ich użyciem w niektórych przypadkach zaskoczyły mnie mocno in plus.
  16. Są takie piwa, które ni stąd ni zowąd warzę ponownie. I nie jest to kolejna IPA czy piwa z amerykańcami. I znowu się na tym złapałem - przeglądając ostatniego Piwowara wpadła mi od razu w oko ciekawa receptura - Petite czy lekkie belgijskie ale/blonde. Szybka decyzja - takie warzę. Ale jak się przyjrzałem jej bliżej okazuje się tego typu piwo warzę już od ... kwietnia 2015. A żeby było lepiej powstało od tej pory kilka takich warek - #67, #99, #112, #127. Wszystkie to lekkie belgijskie ale, prosty zasyp pilsa, pszenicy i abbey + belgijskie drożdże i coś do chmielenia. Fenomen tego piwa to fajna od drożdżowa owocowość, świetna pijalność a do tego modny "hazy" wygląd I oto w niedziele powstanie kolejna - #145 Petite 9,6°Blg!
  17. Lalbrew Kolsch, log z fermentacji: 15:03 - zadanie drożdży, temperatura 17°C i wstawione do pomieszczenia 13°C 16.03 - rano temperatura w fermentorze 13°C, wiadro wybrzuszone, piany brak 17.03 - w nocy ruszyło więc lag około 35h jak zakładał producent, leciutka pianka fermentacyjna, w południe przestawiłem do 16°C 18.03 - fermentacja w pełnym wigorze, około 17°C, 2 cm piany, musiałem rozszczelnić pokrywkę bo tak czy siak co2 otworzyło by ją z hukiem 19.03 - temperatura jak w poprzednim dniu, piana jeszcze nie opada ale już mocno brązowa 20.03 - jutro wstawię do otoczenia 18°C, dokończenie fermentacji wraz z leżakowaniem w tej temperaturze Po etapie krótkiego leżakowania pójdzie do lodówki na cold crash a następnie do kega w całości.
  18. A to przecież zależy co chcesz osiągając w piwie. Skoro konieczne chcesz wlp a ich nie znasz wybierz taki szczep, który z opisu spełni lub pomoże ci osiągnąć to co zakładasz w swoim piwie.
  19. Mają tendencje do zatrzymania się nagle w czasie fermentacji, lub problemy ze startem. Trzeba je dobrze prowadzić, zadbać o dobrą kondycję drożdży i pilnować fermentacji. Dają też mocno specyficzny profil piwa, wyraźnie jakby mineralny. Trudniej się zbiera gęstwę bo są bardzo rzadkie.
  20. Nie ma czegoś takiego jak "najlepsze drożdże do bittera". To zależy od wielu innych czynników. Jeśli nie robisz piwa na konkurs to każde z tych drożdży co wymieniłeś będą się nadawać. Później okaże się jednak że któryś szczep bardziej ci pasuje, inny mniej. Jeśli masz małe doświadczenie to odpuściłbym FM10 to trudne drożdże w obsłudze. Zacząłbym na początek od FM11, cała seria którą chcesz zrobić będzie dobra pod te drożdże.
  21. Start Lalbrew Kolsch producent określa nawet na 24-36h, przy niższych temperaturach pewnie ten dłuższy czas. Póki co u mnie 13°C i mam na liczniku już 19h, wiadro wybrzuszone, piany fermentacyjnej praktycznie brak (widzę tylko to co jeszcze wisi z napowietrzenia).
  22. Wstęp: Proste, domowe piwo, cóż więcej pisać? Okazuje się, że tym piwie sporo dla mnie nowości surowcowych. Słody Simpsons Malt - do tej pory nie używałem tej słodowni. Jakość słodów bardzo dobra na pierwszy rzut oka. Dla ciekawości użyłem sporo szyszki chmielowej - taki już prawie zapomniany surowiec. No i test drożdży - Lalbrew Kolsch - nigdy ich nie używałem. #144 Hoppy Kolsch Warzenie: 15.03.2020 | Estymacja z BS: 9.6°Blg | warka 20l | IBU 26 | EBC 9 | Zakładana wyd.: 75% Zasyp: 3,25 kg Słód Golden Promise Simpsons Malt - 3,00 kg (92,3%) Słód Crystal Light Simpsons Malt - 0,25 kg (7,7%) Woda i jej modyfikacje: całość kranówka Zacieranie, filtracja, wysładzanie: 50 min - 62-65°C 15 min - 70°C Korekta pH zacieru - 8 ml kwasu mlekowego do pH 5,7 Korekta pH wody do wysładzania - 4 ml kwasu mlekowego na 9,5l wody Gotowanie: 60 min 60 min - 18,5g Marynka 7,4% 00 min - 100g szyszka Marynka i 100g szyszka Lubelski Fermentacja: W garze 20l - 11,5°Blg, do wiadra trafiło 16l - spore straty ze względu na szyszkę. pH brzeczki do fermentacji wynosi 5,5. Chłodzenie chłodnicą karbowaną przez 35 min do około 17°C. Zadane uwodnione drożdże LalBrew Kolsch (w 500 ml, przy 28 stopni wody, przez około 20 min). Napowietrzenie bełtaniem wiadra około 5 min. Fermentor w garażu przy otoczenia 13-14°C. Komentarz: Wciąż testuje własne śrutowanie pod kociołek aby złapać balans - dobra wydajność vs dobry przepływ, powoli zbliżam się do dobrych ustawień, jednak co słód to inne ustawienia więc muszę na chwilę przejść tylko na 1 słodownie Szyszka to straszne straty, przy okazji okazało się że muszę dekantować z góry bo przez kran dołem nic nie leciało Przy zacieraniu sporo mieszałem bo momentami przepływ siadał stąd i przypuszczam wydajność lekko wzrosła
  23. Dzięki @Bogi za słowo - za rok oczywiście już zapraszam! Można powiedzieć, że uciekliśmy spod topora z festiwalem. W następną sobotę już musielibyśmy odwołać. Cud! Marzec 2021 to plany na kolejny festiwal w Rzeszowie. Najwcześniej na jesień więcej szczegółów jak tylko podpiszmy umowę na najem sali. Sporo fotek na facebook Karpackich Warsztatów Piwowarskich.
  24. Ta impreza nie jest imprezą masową, zarówno w sensie ustawy jak i faktycznej ilości osób. W większym kościele czy restauracji w Rzeszowie naraz będzie więcej ludzi, nie mówiąc już o galeriach itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.