Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez kantor

  1. Sharka to bym zakwalifikował bardziej jako Session IPA niż APA.
  2. Ja nie polecam, z mojego doświadczenia to są dość stresujące warunki dla drożdży.
  3. kantor

    O piwie przy piwie

    Podziękowania i za dzisiejsze spotkanie Ludzi mimo wakacji tyle samo, a piw nawet jakoś więcej, tym razem sporo piw o dużej wartości dydaktycznej (np. wariacje grodziskiego z różnym surowcem do refermentacji). A najlepiej zapamiętałem Grodziskie z syropem wiśniowym, trochę niestylowy ale bardzo pijalny Weizen oraz całkiem niezłe dwa torfowce. Do następnego
  4. Bo powinno być, że piwo powinno mieć cechy jakie dają typowe chmiele nowozelandzkie, które to cechy sensoryczne powinny być w opisie stylu (którego to nie ma ), a jak to zrobisz to już twoja sprawa, wytyczne surowcowe na konkurs są "trochę" bez sensu (są natomiast dobre na np panel degustacyjny, bo można poznać wpływ różnych surowców).
  5. Poczekaj jak wyjdzie mętność gotowego piwa. Ja jak zacząłem przykładać wagę do pH to raczej zauważyłem dokładnie odwrotną tendencję.
  6. Mrożenie brzeczki jest bardziej bezobsługowe, w zasadzie wlewamy z wysładzania do butelki np. po mineralnej i do zamrażalnika. Ja nie robię jakoś bardzo często staterów (a ostatnio to tak mam zaplanowane warki, że robiłem na szybko mini zacieranie ad hoc ) ale zdarzało mi się, że taka spasteryzowana brzeczka ruszyła w lodówce albo po otwarciu była mega siarka, więc mrożenie wydaje się pewniejszym przechowywaniem.
  7. kantor

    O piwie przy piwie

    Następne spotkanie 16.08.2017, Craftownia.
  8. Dla potomnych podajcie jakie to były szczepy drożdży i jaki %alk. miało piwo. Co do lakowania, to ja jak lakuję, to dopiero jak widzę, że refementacja zaszła bez problemu, piwo jest po niej czyste i nie wykazuje jakichś objawów potencjalnej infekcji, zazwyczaj 3-4 miesiące po butelkowaniu.
  9. Jak ktoś miałby ochotę, to ja jestem dostępny. Tylko ja nie zawsze mam ochotę na głęboką analizę piwa, więc czasami piwa trochę czekają ale na pewno zostaną ocenione
  10. I dalszy ciąg. Coobra Rum Yeast oczywiście załatwiły sprawę, tylko póki co dość alkoholowe jest, a bez gazu było nawet całkiem ułożone pod tym względem, mam nadzieję że się jeszcze ułoży ale w końcu piwo do leżakowania
  11. Może infekcja powoli się rozwinęła.
  12. Jak wyżej albo fuzle, chociaż niby temperatura fermentacji dobra.
  13. Jak chcesz poznać czym się rożni w praktyce, to kup po jednym przedstawicielu stylu i porównaj W teorii to precyzuje opis, w dużym skrócie Oud bruin - bardziej słodowe, palone, mniej octowe i dębowe.
  14. Rozdrabniasz się, worek to 6 warek licząc po 4kg bazowego na jedną, a taki worek to też można trochę trzymać
  15. Różnica w słodowości, czy ogólna różnica?
  16. Ponadto jak kupujesz większą ilość to ja polecam pilzneński, bardziej uniwersalny, zwłaszcza jak jesteś ortodoksem Pale ale to w zasadzie tylko do wyspiarskich, a to raczej wypada już coś konkretniejszego kupić, najlepiej jakiegoś Fawcetta, który z drugiej strony może być na tyle intensywny, że to nie będzie słód do każdego stylu.
  17. Dostałeś już odpowiedź, łatwo nie ale pewnie da się odróżnić, wg mnie nie zmieni znacząco, zresztą są komercyjne lambiki na pale np. Cantillon Iris (chociaż w sumie to wariacja lambika). Lambik to nie witbier, bo po tych 1-2-3 latach piwo i tak ciemnieje. Na monachijskim czy z jakimiś ciemniejszymi słodami to raczej już nie będzie ten styl. PS A jak jesteś ortodoksem to kup pilzneński, niesłodowaną pszenice, a nie kombinuj
  18. A korygujesz pH wody do izomeryzacji? Jak wychodzi to super, bo jak ja miałem do czynienia z takimi kombinowanymi piwami to zazwyczaj tak sobie było
  19. A jak chmielisz? W ogóle, to wg mnie od dziwnej strony podchodzisz do zbudowania dobrego balansu.
  20. Bez chmielu to nie będzie żadne IPA, pils czy stout, zresztą ekstrakty też są różne, są też ciemne. A co do pytania, to nie da się wprost odpowiedzieć bo FG zależy do wielu czynników, można tylko z jakąś tam dokładnością oszacować. Poza tym ta idea oszczędności czasu jest tak dziwna, że podejrzewam trolling
  21. Tak ogólnie, przynajmniej z mojego doświadczenia z piwami dzikimi, to za tym co się dzieje w aromacie, tą złożonością, rzadko nadąża smak, niestety. Ale piwa i tak warte zabawy
  22. kantor

    O piwie przy piwie

    Skandal! Atak zawierał kłamliwe treści odnośnie poziomu piw, ponadto naruszał prywatność mojego prywatnego notesu
  23. kantor

    O piwie przy piwie

    Jaka ryba, to torf z Fawcetta Chyba jeszcze trochę ich mam, jak nie pójdzie wszystko przez miesiąc to przyniosę Ci na następne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.