Browary Maltańskie warka #29 SMaSH pils(a)oktawia
sprzęt: HERMS
zasyp:
Pilzneński CM 9 kg (bardzo drobno ześrutowany w sklepie, dużo mąki)
zacieranie
30 l wody w HLT do 70°C żeby po spuszczeniu do MT miała 60°C (faktycznie miała 62)
po zadaniu 9 kg słodu T powinna spaść do 55°C (spadła do 58°C)
55°C – 10 minut
dodajemy 9,5 litra wrzątku. T podnosi się do 64°C
63°C – 40 minut
natychmiast po ustaleniu T odbieram około 10 litra zacieru, doprowadzam go do 72°C trzymam kilkanaście minut i doprowadzam do wrzenia.
Po 40 minutach od odebrania zawracam wrzątek do kotła zaciernego. T powinna podnosi się do 70
70°C – po 25 minutach włączam cyrkulację żeby podniosła do 76 i wyżej, ale mąka zatyka sita (a w sumie ikeowską siateczkę dawaną pod sita)
Po kilkunastu minutach rozkminy, przenoszę zacier do 42 l lodówki z rurkami jako filtratorem i wysładzam wodą z MT (ok.90°C)
do warzenia trafiło ?? litrów brzeczki o BLG=5 @ 60°C co daje ok. 8,8BLG
warzenie:
90 minut, chmiel Oktawia 2016, granulat 7,8%AA
30 g na 60 minut gotowania
70 g na 20 minut gotowania + mech irlandzki
50 g na ostatnią minutę gotowania
chłodzenie:
do 12°C zanurzeniową, gładką, nierdzewką
Uzyskano brzeczkę o BLG=10,5@12°C co daje ok.10,2BLG
drożdże:
FM30 Bohemska rapsodia 24h 2 l starter z dwóch fiolek w jednym wiadrze i Fermentis W-34/70 dwie saszetki rozsypane po powierzchni w wiadrze drugim.
V: 41 l
BLG: 10,2
FG: FM30: 1; W34: 1,5
IBU: 38 (liczy Wort)
ABV: FM30: 4,8; W34: 4,6
edit 02.02.2017: temperatura odniesiona z 10 do ~15 W perspektywie tygodnia butelkowanie i warzenie kolejnego koźlaka.
edit 24.04.2017: piwo ostatecznie zostało zabutelkowane 8 kwietnia. Odfermentowanie zapisane powyżej. Wczoraj przed zniesieniem do piwnicy (po tygodniu na ganku i tygodniu w przedpokoju) odbiłem butelkę. Daleko do ułożenia, wreszcie wyraźna goryczka, jak na moje jest szansa na dobre piwo okołopilsowe. Obstawiam okolice sierpnia, ale ponieważ sporo poszło w 0,33 będzie można łatwo sprawdzać formę.
edit 24.05.2017: 0,3 odbite. Jeszcze nie nagazowana grillowa woda chmielowa. Smakuje koncerniakowo, mało charakteru w ogóle. Jeśli temperatury uderzą, idealna rzecz na grill nad jeziorem czy coś takiego.