Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym jeszcze poczekał z przenoszeniem do cieplejszego; ja zwykle to czynię tuż przed "cichą" czyli jak oznaki fermentacji ustępują... u Ciebie z tego co piszesz jeszcze fermentuje. Świąteczne, to zależy im "mocniejsze" i "ciemniejsze" tym dłużej się układa... więc wygląda na to, że już może nadchodzić na to czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak drożdże jeszcze pracują to lepiej w tym przypadku niech sobie dokończą w niższej temp. Skoro im dobrze w 17C i sobie jedzą to moim zdaniem nie ma sensu podnosić im teraz temp.

No widzisz, a rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Właśnie największy sens ma podniesienie temperatury kiedy drożdże jeszcze nie zakończyły całkowicie swojej pracy - wtedy jest łatwiej o pobudzenie ich do lepszego zredukowania np. aldehydu octowego, niż dopiero wtedy, gdy drożdże już całkowicie opadną.

 

Druga sprawa - restrykcyjne pilnowanie temperatury fermentacji przy drożdżach górnej fermentacji najważniejsze jest przez pierwsze 3-4 doby. Potem możemy spokojnie stopniowo zwiększać temperaturę, nadal zachowując czysty profil w piwie czy też zbalansowane estry/fenole (zależnie od szczepu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, fermentuje mi się właśnie Coopers Wheat brewkit. Drożdże zastąpiłem WB-06 fermentacja non stop w 18'C otoczenia.

23L Warka stoi tak od 11.08 blg 11'.

19.08 odfermentowało tylko do 3.5 blg, jutro zmierzę znowu jako że miną dokładnie dwa tygodnie.

Przedwczoraj przestawiłem fermentor do 20'C otoczenia licząc że jeżeli coś jeszcze się dzieje to przyspieszę proces chylący się ku końcowi bo chciałbym już jutro rozlewać.

 

I tu przede wszystkim pytanie czy faktycznie brewkit z WB-06 może tak długo fermentować ? W instrukcji Coopersa ciągle przewija się 21'C a moja warka jak pisałem cały proces przeszła w 18'C.

Jutro zmierzę i rozwieje wątpliwości - dziwi mnie jednak długość fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie rozlałem pierwszą warkę z brewkita i mam pytanie. Po tygodniu od zabutelkowania zaczołem spijać co dziennie jedno piwko. Ciekawi mnie czy coś się będzie zmieniało w piwie które jest takie sobie. Popełniłem wiele błędów robiąc je.

Mam w tej chwili jedno pytanie.

Trzecie piwko otwarłem i poszła piana na wysokość 1cm w butelce ( po 9 dniach od rozlania). Piwa nie wkładałem wcześniejszej do lodówki.

Czy w tym piwku coś robiło się nie tak, jakieś zakażenie czy coś innego? Czy powinienem po prostu je schłodzić.

Temperatura butelki około 16-18 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, fermentuje mi się właśnie Coopers Wheat brewkit. Drożdże zastąpiłem WB-06 fermentacja non stop w 18'C otoczenia.

23L Warka stoi tak od 11.08 blg 11'.

19.08 odfermentowało tylko do 3.5 blg, jutro zmierzę znowu jako że miną dokładnie dwa tygodnie.

Przedwczoraj przestawiłem fermentor do 20'C otoczenia licząc że jeżeli coś jeszcze się dzieje to przyspieszę proces chylący się ku końcowi bo chciałbym już jutro rozlewać.

 

I tu przede wszystkim pytanie czy faktycznie brewkit z WB-06 może tak długo fermentować ? W instrukcji Coopersa ciągle przewija się 21'C a moja warka jak pisałem cały proces przeszła w 18'C.

Jutro zmierzę i rozwieje wątpliwości - dziwi mnie jednak długość fermentacji.

 

Na tyle na ile znam te drożdże, czyli ledwie 3 warki to zauważyłem, że odfermentowanie jest rzeczywiście dosyć głębokie, nawet pod 1-1,5blg ale grzyby nieco się ociągają z dojadaniem "końcówki", blg jeszcze potrafiło mi spaść o ~1 po tygodniu fermentacji przy ~12blg w temperaturze fermentacji ~21st.C. Kluczowy będzie jutrzejszy pomiar. Dodam, że nigdy nie robiłem piwa z brewkita ale słyszałem, że puchy są robione bardziej na wytrawnie więc jeśli to prawda (a to dosyć istotne dla tej teorii) te 3,5blg to moim skromnym zdaniem za dużo i kolejny pomiar powinien wykazać spadek blg o ile drożdże w jakiś sposób nie zostały sprowokowane do przedwczesnego zakończenia pracy. Co do temperatury to i tak przy temp. otoczenia 18st.C miałeś w wiadrze lekko 21 i tą wartość powinieneś brać pod uwagę.

 

Panowie rozlałem pierwszą warkę z brewkita i mam pytanie. Po tygodniu od zabutelkowania zaczołem spijać co dziennie jedno piwko. Ciekawi mnie czy coś się będzie zmieniało w piwie które jest takie sobie. Popełniłem wiele błędów robiąc je.

Mam w tej chwili jedno pytanie.

Trzecie piwko otwarłem i poszła piana na wysokość 1cm w butelce ( po 9 dniach od rozlania). Piwa nie wkładałem wcześniejszej do lodówki.

Czy w tym piwku coś robiło się nie tak, jakieś zakażenie czy coś innego? Czy powinienem po prostu je schłodzić.

Temperatura butelki około 16-18 stopni.

 

Po ilu dniach od zadania drożdży butelkowałeś piwo? Czy pomiar blg nie wykazał zmian wartości na przestrzeni 2-3dni?

 

P.S. - Zacząłem, otworzyłem

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam, fermentuje mi się właśnie Coopers Wheat brewkit. Drożdże zastąpiłem WB-06 fermentacja non stop w 18'C otoczenia.

23L Warka stoi tak od 11.08 blg 11'.

19.08 odfermentowało tylko do 3.5 blg, jutro zmierzę znowu jako że miną dokładnie dwa tygodnie.

Przedwczoraj przestawiłem fermentor do 20'C otoczenia licząc że jeżeli coś jeszcze się dzieje to przyspieszę proces chylący się ku końcowi bo chciałbym już jutro rozlewać.

 

I tu przede wszystkim pytanie czy faktycznie brewkit z WB-06 może tak długo fermentować ? W instrukcji Coopersa ciągle przewija się 21'C a moja warka jak pisałem cały proces przeszła w 18'C.

Jutro zmierzę i rozwieje wątpliwości - dziwi mnie jednak długość fermentacji.

 

Na tyle na ile znam te drożdże, czyli ledwie 3 warki to zauważyłem, że odfermentowanie jest rzeczywiście dosyć głębokie, nawet pod 1-1,5blg ale grzyby nieco się ociągają z dojadaniem "końcówki", blg jeszcze potrafiło mi spaść o ~1 po tygodniu fermentacji przy ~12blg w temperaturze fermentacji ~21st.C. Kluczowy będzie jutrzejszy pomiar. Dodam, że nigdy nie robiłem piwa z brewkita ale słyszałem, że puchy są robione bardziej na wytrawnie więc jeśli to prawda (a to dosyć istotne dla tej teorii) te 3,5blg to moim skromnym zdaniem za dużo i kolejny pomiar powinien wykazać spadek blg o ile drożdże w jakiś sposób nie zostały sprowokowane do przedwczesnego zakończenia pracy. Co do temperatury to i tak przy temp. otoczenia 18st.C miałeś w wiadrze lekko 21 i tą wartość powinieneś brać pod uwagę.

 

Panowie rozlałem pierwszą warkę z brewkita i mam pytanie. Po tygodniu od zabutelkowania zaczołem spijać co dziennie jedno piwko. Ciekawi mnie czy coś się będzie zmieniało w piwie które jest takie sobie. Popełniłem wiele błędów robiąc je.

Mam w tej chwili jedno pytanie.

Trzecie piwko otwarłem i poszła piana na wysokość 1cm w butelce ( po 9 dniach od rozlania). Piwa nie wkładałem wcześniejszej do lodówki.

Czy w tym piwku coś robiło się nie tak, jakieś zakażenie czy coś innego? Czy powinienem po prostu je schłodzić.

Temperatura butelki około 16-18 stopni.

 

Po ilu dniach od zadania drożdży butelkowałeś piwo? Czy pomiar blg nie wykazał zmian wartości na przestrzeni 2-3dni?

 

P.S. - Zacząłem, otworzyłem

 

 

Dzięki za odpowiedź, doskonale rozumiem że drożdże podbiły temperaturę, czas kiedy proces spowolnił fermentowało w tej dolnej granicy temperaturowej, dlatego też pewnie tak wolno to idzie.

Pomiar pokazuje dzisiaj 2 BLG, rurka jak to rurka żaden pomiar ale dalej bulknie raz/dwa razy na minutę. Dzisiaj mija 14 dni od zadania drożdży. Nie wiem też na ile bezpieczne jest dłuższe trzymanie na fermentacji dlatego też martwię się kiedy rozlewać. Czy piwo odfermentowało wystarczająco żeby butelkować i nie martwić się granatami przy powiedzmy teoretycznym dojedzeniu do 1-1.5 BLG ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzięki za odpowiedź, doskonale rozumiem że drożdże podbiły temperaturę, czas kiedy proces spowolnił fermentowało w tej dolnej granicy temperaturowej, dlatego też pewnie tak wolno to idzie.

Otóż to - ten spadek temperatury jest bardzo ważny - trzeba się starać, aby do niego nie dopuścić :) Kiedy drożdże przestają już "grzać" tak piwo, to piwowar musi zareagować i podnieść temperaturę otoczenia. Inaczej ryzykujesz właśnie takie historie jak niedofermentowanie itp. Wielu piwowarów fermentuje pszenicę przez 2 tygodnie i leje od razu w butelki - sam tak robię. Ale wtedy kluczowe jest, aby fermentację przeprowadzić w sposób optymalny i nie mieć wątpliwości, że piwo jest dofermentowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam, fermentuje mi się właśnie Coopers Wheat brewkit. Drożdże zastąpiłem WB-06 fermentacja non stop w 18'C otoczenia.

23L Warka stoi tak od 11.08 blg 11'.

19.08 odfermentowało tylko do 3.5 blg, jutro zmierzę znowu jako że miną dokładnie dwa tygodnie.

Przedwczoraj przestawiłem fermentor do 20'C otoczenia licząc że jeżeli coś jeszcze się dzieje to przyspieszę proces chylący się ku końcowi bo chciałbym już jutro rozlewać.

 

I tu przede wszystkim pytanie czy faktycznie brewkit z WB-06 może tak długo fermentować ? W instrukcji Coopersa ciągle przewija się 21'C a moja warka jak pisałem cały proces przeszła w 18'C.

Jutro zmierzę i rozwieje wątpliwości - dziwi mnie jednak długość fermentacji.

Na tyle na ile znam te drożdże, czyli ledwie 3 warki to zauważyłem, że odfermentowanie jest rzeczywiście dosyć głębokie, nawet pod 1-1,5blg ale grzyby nieco się ociągają z dojadaniem "końcówki", blg jeszcze potrafiło mi spaść o ~1 po tygodniu fermentacji przy ~12blg w temperaturze fermentacji ~21st.C. Kluczowy będzie jutrzejszy pomiar. Dodam, że nigdy nie robiłem piwa z brewkita ale słyszałem, że puchy są robione bardziej na wytrawnie więc jeśli to prawda (a to dosyć istotne dla tej teorii) te 3,5blg to moim skromnym zdaniem za dużo i kolejny pomiar powinien wykazać spadek blg o ile drożdże w jakiś sposób nie zostały sprowokowane do przedwczesnego zakończenia pracy. Co do temperatury to i tak przy temp. otoczenia 18st.C miałeś w wiadrze lekko 21 i tą wartość powinieneś brać pod uwagę.

Panowie rozlałem pierwszą warkę z brewkita i mam pytanie. Po tygodniu od zabutelkowania zaczołem spijać co dziennie jedno piwko. Ciekawi mnie czy coś się będzie zmieniało w piwie które jest takie sobie. Popełniłem wiele błędów robiąc je.

Mam w tej chwili jedno pytanie.

Trzecie piwko otwarłem i poszła piana na wysokość 1cm w butelce ( po 9 dniach od rozlania). Piwa nie wkładałem wcześniejszej do lodówki.

Czy w tym piwku coś robiło się nie tak, jakieś zakażenie czy coś innego? Czy powinienem po prostu je schłodzić.

Temperatura butelki około 16-18 stopni.

Po ilu dniach od zadania drożdży butelkowałeś piwo? Czy pomiar blg nie wykazał zmian wartości na przestrzeni 2-3dni?

 

P.S. - Zacząłem, otworzyłem

3 tygodnie. Blg nie mierzyłem. Warke spisałem na straty jednak całkiem kiepskie nie jest. Bardzo mocne wyszło, jednak alkoholu nie czuć ani w smaku ani zapachu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar pokazuje dzisiaj 2 BLG, rurka jak to rurka żaden pomiar ale dalej bulknie raz/dwa razy na minutę. Dzisiaj mija 14 dni od zadania drożdży. Nie wiem też na ile bezpieczne jest dłuższe trzymanie na fermentacji dlatego też martwię się kiedy rozlewać. Czy piwo odfermentowało wystarczająco żeby butelkować i nie martwić się granatami przy powiedzmy teoretycznym dojedzeniu do 1-1.5 BLG ?

 

 

Nic złego z piwem się nie stanie jeśli postoi jeszcze kilka dni. 2blg już jest bliższe prawdy. Jednak gdyby drożdże dojadły w butelkach 0,5-1blg to w połączeniu w surowcem refermentacyjnym granaty są bardziej niż prawdopodobne. Ja dla bezpieczeństwa bym zakręcił fermentorem aby poderwać trochę drożdży z dnia i jak masz możliwość to wstawił jeszcze do pomieszczenia cieplejszego niż te 18st.C na 2-3dni.

 

3 tygodnie. Blg nie mierzyłem. Warke spisałem na straty jednak całkiem kiepskie nie jest. Bardzo mocne wyszło, jednak alkoholu nie czuć ani w smaku ani zapachu.

 

A jaka temperatura zadania drożdży, temperatura fermentacji? Ile wsypałeś surowca do refermentacji , jakiego, w jaki sposób dodałeś? Sterylność w miarę zachowałeś? Wszystkie butelki są przegazowane? Możesz wstawić je do chłodnego miejsca, delikatnie otwierać kapsel, upuszczać gazu i znowu przybić kapslownicą i szybko spijać.

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzisiaj mija 14 dni od zadania drożdży. Nie wiem też na ile bezpieczne jest dłuższe trzymanie na fermentacji dlatego też martwię się kiedy rozlewać.

 

Tym się nie przejmuj. U mnie dla każdego piwa jest to minimum 20 dni. Parę razy zdarzyło mi się przetrzymać piwo dobrze ponad miesiąc i nic złego się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przepisie stoi: Maze, flacked czyli płatki kukurydziane. Czy to to samo co corn flakes, czyli zwykle płatki kukurydziane?

 

Wysłano z Commodore 64

 

Płatki typu Corn Flakes są jeszcze jakoś prażone czy coś w tym stylu, a flaked maize to taka sprasowana, niesłodowana kukurydza - wydaję mi się, że da radę w Tesco dostać, a jeśli nie to są w twojbrowar.pl i alepiwo.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy to to samo co corn flakes, czyli zwykle płatki kukurydziane?

nie :(
Dziękuję

 

W przepisie stoi: Maze, flacked czyli płatki kukurydziane. Czy to to samo co corn flakes, czyli zwykle płatki kukurydziane?

 

Wysłano z Commodore 64

Płatki typu Corn Flakes są jeszcze jakoś prażone czy coś w tym stylu, a flaked maize to taka sprasowana, niesłodowana kukurydza - wydaję mi się, że da radę w Tesco dostać, a jeśli nie to są w twojbrowar.pl i alepiwo.pl.

 

Wysłano z Commodore 64

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie:

Czy po chmieleniu ekstraktów a przed zlaniem do fermentora filtrować z pływającego chmielu czy lać jak leci z osadem i zadawać drożdże?

 

Filtrować ten proces się nie zmienia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupia sprawa, zauważyłem że ostatnio jak zrobiło się ciepło, mam problem z zejściem poniżej tych 25-23 stopni podczas chłodzenia brzeczki. Zastanawiam się czy zadanie drożdży do takiej temperatury zrobi dużą różnicę ? Oczywiście od razu fermentor będzie przeniesiony do skrzyni styropianowej i zacznę zbijanie temperatury w taki sposób. Biorąc pod uwagę średni czas "laga" drożdży w momencie kiedy ruszą temperatura brzeczki powinna być już na odpowiednim poziomie. Druga opcja to zadanie drożdży dopiero kiedy schłodzę brzeczkę w skrzyni po kilku godzinach i teraz moje pytanie, czy robi to dużą tj. zauważalną różnicę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Biorąc pod uwagę średni czas "laga" drożdży w momencie kiedy ruszą temperatura brzeczki powinna być już na odpowiednim poziomie.

Nie wiem czy zadanie drożdży w takiej temperaturze zrobi dużą różnicę jednak chyba trzeba wziąć pod uwagę, że w trakcie "laga" drożdże też już coś robią i nie jest tak iż nic się nie dzieje. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.