Nazwa użytkownika Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 Odpowiedź: Tak ...i do tego piwo wygląda tak, że masz początek infekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bless Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 (edytowane) 39 minut temu, Nazwa użytkownika napisał: Odpowiedź: Tak ...i do tego piwo wygląda tak, że masz początek infekcji. Czyli wszystkie butelki do wylania? Jaka to infekcja? Edytowane 3 Października 2021 przez bless Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazwa użytkownika Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 Nic o wylewaniu nie pisałem. Piwo smakuje, ma zapach mocno fenolowy i po tym obstawiam, że masz dzikie drożdże w piwie. Zostaw zabutelkowane piwo na jakiś czas, może się ułoży i będzie wszystko ok. Sprawdzaj czy nagazowanie nie idzie w stronę granatów, jeśli tak rozgazowuj butelki i może coś z tego będzie. Niżej bardzo dobra lektura na dzisiejszy wieczór. http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bless Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 dzięki za informację. Ten blady nalot na środku fermentora jest normalny czy świadczy o infekcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval_blazej Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 11 minut temu, bless napisał: dzięki za informację. Ten blady nalot na środku fermentora jest normalny czy świadczy o infekcji? Jak masz twardą wodę taki nalot może się pojawiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bless Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 1 minutę temu, koval_blazej napisał: Jak masz twardą wodę taki nalot może się pojawiać mam centralny zmiękczać wody, więc ten trop odpada. Sam już nie wiem czy na wszystkich piwach tak miałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazwa użytkownika Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 Tylko nalot od twardej wody się nie rozrasta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz Mięsny Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 6 godzin temu, bless napisał: Dziś rozlewałem świąteczne z BA. Piwo odfermentowało z 13,5blg do 4 blg. Po otworzeniu fermentora wydostał się intensywny zapach wręcz gryzący. Po pobraniu próbki do szklanki zapach nie był już gryzący, w smaku było ok. wygląd tego co zastałem w fermentorze, czy to infekcja czy tak intensywny zapach dały drożdże? Ponoć mogą dać "fenolowe smaki - zwłaszcza nuty bananowe, goździkowe i pieprzowe". przyprawy: Imbir 20g Cynamon 20g drożdże: Safbrew T-58 11,5 Jeśli tylko we wiadrze to czułeś to prawdopodobnie gryzło Cię w nos CO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smola Opublikowano 3 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2021 Gryzący zapach to pewnie dwutlenek węgla, który uderzył Ci w nozdrza, piwo wygląda ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamiko Opublikowano 6 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2021 Witam szanowne grono. Dla mojego upewnienia mam do czynienia z infekcja czy wznowieniem fermentacji? Powod pytania : okolo weekendu sprawdzajac blg tafla piwa byla czysta. Wczoraj natomiast zaczęły pojawiać się takie punkty. Może mieć na to wplyw temp - wczesniej w piwnicy mialem jakies 14 stopni po paru dniach ciepłych wzrosło do 17. Z góry dzieki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 6 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2021 Zdjęcie słabe, ale na infekcję nie wygląda. Podniesienie temperatury jak najbardziej mogło pobudzić drożdże do pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamiko Opublikowano 6 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2021 Godzinę temu, punix napisał: Zdjęcie słabe, ale na infekcję nie wygląda. Podniesienie temperatury jak najbardziej mogło pobudzić drożdże do pracy. To mnie uspokoiłeś. Lodowka juz kupiona wiec id następnej warki juz takich problemów nie powinno być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 6 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2021 Akurat podniesienie temperatury na koniec fermentacji to dobra praktyka - lepiej dać drożdżom warunki, żeby dokończyły fermentację w wiadrze niż w butelkach. Oczywiście lodówka ze sterownikiem to ułatwia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartus Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 Cześć. Po przeczytaniu kilku wątków na forum postanowiłem napisać bo już skończyły mi się pomysły co może być przyczyną niepowodzeń. Jakiś czas temu miałem problem ze zbyt wysokim odfermentowaniem piw. Z mojej oceny wynikło że coś się przyplątało razem z kveikami. Zrobiłem sobie przerwę na około pół roku i ostatnio wymieniłem cały sprzęt (fermentory, przewody igielitowe/silikonowe, kraniki, rurka do rozlewu itp) i wróciłem do warzenia. Tydzień temu zabutelkowałem pierwszą warkę po przerwie. Wczoraj spróbowałem piwa i smakuje dobrze, jednak po przepłukaniu butelki zauważyłem dziwny osad na niej. Dodatkowo dość intensywnie pachnie - domownicy mówią zgodnie i niezależnie od sobie że kojarzy im się ten zapach z czymś mlecznym lub z zepsutym mlekiem ('jakbyś zostawił niedomyty garnek po mleku). Pierwsza myśl - bakterie kwasu mlekowego. Podobnie pachniały piwa, które warzyłem na 'starym' sprzęcie (poprzednie fermentory itp; piwa warzone przed wymianą sprzętu). I teraz kilka kwestii: 1. Czy moje przypuszczenia mogą być trafne? Podczas butelkowania nie zauważyłem żadnego biofilmu, a akurat jestem przewrażliwiony na tym punkcie. Piwo smakuje ok, tylko ten zapach z pustej butelki mnie niepokoi i osad który pozostaje. 2. Jeżeli to nie to, to co innego może dawać taki zapach i wyglądać w taki sposób? 3. Czy przyczyną może być pomieszczenie w którym warzę? Sprzęt poza garnkiem, łyżką i chłodnicą został wymieniony, poza tym przywiązuje dużą wagę żeby wszystko co ma kontakt z brzeczką po gotowaniu było zdezynfekowane, ale zastanawiam się w jakim stopniu realne jest zakażenie z powietrza w którym warzę, przelewam oraz butelkuję piwo. Przesyłam zdjęcia pełnej butelki, opróżnionej oraz kawałek rozbitej. Chodzi o te białe kropki/smugi. Z rozbitego kawałka osad dość ciężko schodzi, więc zastanawiam się czy to mogą być bakterie. Receptura piwa: - słody: pilzneński, monachijski, carahell - chmiele: Lubelski, Sybilla - drożdże: FM700 Zacieranie 67 stopni, później mash out. Gotowanie 60 minut. Fermentacja burzliwa 14 dni, 7 dni cicha. Zeszło z 12 blg do 2.5 blg. Miłego dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 (edytowane) To mogą być dzikie drożdże. Czy butelki też zmieniłeś? Z ich myciem jest często najwięcej problemu, jeśli się ich nie wypłucze dokładnie zaraz po użyciu. Takie "mleczne" zapachy to może być też np. autoliza, zwłaszcza jeśli masz sporo osadu drożdżowego. Natomiast brak biofilmu nie oznacza braku zakażenia. Czy pojawia Ci się jakiś kwaśny posmak? Mierzyłeś pH piwa? Edit: Z zapachów, które mogą kojarzyć się niektórym mlecznie (śmietanka, toffi, masło, popcorn) przychodzi mi jeszcze do głowy diacetyl, a to z kolei wskazuje na wady fermentacji (lub też zakażenie). Edytowane 1 Listopada 2021 przez Łachim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartus Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 Godzinę temu, Łachim napisał: To mogą być dzikie drożdże. Czy butelki też zmieniłeś? Z ich myciem jest często najwięcej problemu, jeśli się ich nie wypłucze dokładnie zaraz po użyciu. Dzięki za odpowiedź. Tak, butelki wymieniłem i żadna z nich nie miała kontaktu z poprzednimi moimi piwami. Niektóre z nich były nowe a pomimo tego wada dotyczy również ich. I oczywiście użyte butelki nie miały wcześniej żadnych śladów ani zapachów, zostały umyte i zdezynfekowane. pH w momencie butelkowania niestety nie mierzyłem. Zmierzyłem teraz (tydzień po butelkowaniu, piwo odgazowane) i wynosi 5.1. Dodatkowo zmierzyłem blg i nie wygląda na to żeby spadło więcej niż około 1/4 blg (a konkretnie w momencie butelkowania było 2.5 (OG 1.010) a teraz jest podobnie - pomiędzy 2.25 a 2.5 (OG 1.008), ale tutaj też mógł się wkraść błąd odczytu. No i oczywiście nie wiem czy te pomiary coś dają jak piwo już tydzień w butelkach jest. Posmaków kwaśnych nie czuję, natomiast co do zapachu to faktycznie jest taki jak zepsute mleko. Dodatkowo zapach z pustej butelki występował również przed wymianą sprzętu i był podobny (i oczywiście nie występował od początku mojego warzenia, tylko od którejś warki). Nie zauważyłem zależności pomiędzy rodzajem drożdży, tzn. każde piwo było warzone na innych (US-05, FM55, ostatnie FM700) i w każdym przypadku było to samo. Oczywiście będę kontrolował nagazowanie i być może Twoja uwaga o dzikich drożdżach się potwierdzi. Chętnie przyjmę każde spostrzeżenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 pH gotowego piwa na poziomie 5.1 to dużo, o ile to nie błędny pomiar. Zwykle jest niższe, bliżej 4, to też ma efekt bakteriostatyczny. Mierzyłeś pH brzeczki lub zacieru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartus Opublikowano 1 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2021 Niestety zapomniałem o zmierzeniu pH podczas zacierania, więc z tamtego etapu nie mam pomiarów. Pomiaru pH brzeczki też niestety nie mam. Jutro postaram się powtórzyć pomiar po kalibracji pH metru, żeby mieć pewność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazwa użytkownika Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 19 godzin temu, Łachim napisał: pH gotowego piwa na poziomie 5.1 to dużo, o ile to nie błędny pomiar. Zwykle jest niższe, bliżej 4, to też ma efekt bakteriostatyczny. Mierzyłeś pH brzeczki lub zacieru? Ile pH powinno mieć gotowe piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmk1 Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 4 godziny temu, Nazwa użytkownika napisał: Ile pH powinno mieć gotowe piwo? 4 - 4.5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartus Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 Powtórny pomiar wskazał taką samą wartość jak poprzednio. Tylko teraz nie wiem co to może oznaczać, że takie wysokie pH - może to wskazać na to czy/czym jest zakażone? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koora Opublikowano 2 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2021 Nie wiem na jakiej wodzie warzysz, nie wiem czy też dobrze rozumuje, ale sprawdziłbym z następną warką na wodzie z marketu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartus Opublikowano 3 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2021 Tak zrobię, następne warzenie na wodzie z marketu i sprawdzę pH zacieru i brzeczki. A co do głównego problemu to ma jeszcze ktoś pomysł co może dawać takie ślady na butelce i zapach? Bo to mnie nurtuje i chciałbym namierzyć źródło problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 3 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2021 Czym czyścisz i dezynfekujesz sprzęt? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartus Opublikowano 3 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2021 (edytowane) OXI i StarSan lub Chemipro San (z tego co kojarzę tak się nazywa). Oprócz tego wcześniej wszystko co ma kontakt z brzeczką po chłodzeniu lub piwem było myte NaOH, żeby mieć pewność, że nic nie przetrwa ('wcześniej' czyli przed pierwszą warką po wymianie sprzętu czyli ta warka która ma aktualnie ten problem). Jeśli coś mogę (np przewody silikonowe) to gotuję. Szybką dezynfekcję robię Desprejem lub/i opalanie nad kuchenką gazową. Co do zasad higieny - od momentu zadania drożdży do momentu przelania na cichą lub butelkowania nie zaglądam do fermentora, żeby przez przypadek coś się nie dostało. Wszystkie rzeczy dezynfekuję przed zetknięciem z brzeczką/piwem. Butelki też przechodzą ostrą selekcję i jeśli tylko któraś nie wzbudza mojego zaufania to wyrzucam. Kapsle gotuję kilka minut. Edytowane 3 Listopada 2021 przez bartus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się