Projekt Browaru Olimp dojrzewał w głowach toruńskich przedsiębiorców już od pewnego czasu. Wszystko zaczęło się klika lat temu od pubu Krajina Piva, który zrewolucjonizował zastany i goły toruński rynek piwny. Po pewnym czasie, dobrze prosperujący biznes poszerzył swą działalność o hurtownię piw i napojów OLMAR, oraz piwny sklep specjalistyczny Piwex. W międzyczasie, na lokalnym rynku pojawiły się piwa: Toruńskie Złociste i Toruńskie Krzepkie, dedykowane pubowi oraz miastu. Były one zamawiane w browarze Zodiak, jednak prawdopodobnie już wtedy, w głowach właścicieli kołatała myśl o tworzeniu piw w oparciu o własne receptury. Sporym krokiem w tym kierunku było rozpoczęcie współpracy z kujawskim browarem Krajan, która poskutkowała poszerzeniem oferty o kolejne dwa piwa: Toruńskie Miodowe i Toruńskie Piernikowe, tym razem warzone już przy znaczącym udziale torunian. Nie trudno było przewidzieć, że przeobrażenie tego modelu współpracy z Krajanem w browar kontraktowy jest tylko kwestią czasu.
Co ma PIPA do Olimpu?
Koncepcja nazwy browaru, ze ściśle powiązanymi z nią nazwami piw, jest pomysłem Michała Olszewskiego, który uzasadnia go w następujący sposób: - Nazwa po prostu wpadła mi do głowy pewnego dnia. Pomyślałem, że poszczególne piwa będą wiązały się z greckimi bogami lub postaciami znanymi z mitologii. Jest ich sporo, więc pomysłów nam na pewno nie zabraknie. - "Boskie" nazwy mają także kojarzyć się z czymś lepszym, wyjątkowym. - Przewrotnie, naszego pierwszego piwa postanowiliśmy nie nazwać imieniem żadnego z bogów, lecz tytana, który tymże bogom wykradł ogień. Tak samo my kradniemy amerykański styl piwa do Polski. Prometeusz, jako "patrzący w przód" jest też sygnałem, iż wzorem naszych niektórych kolegów z branży, chcemy dążyć do rozwoju polskiego rynku piwnego.
Będzie ogień?
Zdecydowanym plusem tego projektu jest jego ścisłe powiązanie z piwowarstwem domowym, uosabiane przez Marcina Ostajewskiego - głównego piwowara Olimpu, organizatora Toruńskiego Zlotu Piwowarów Domowych, piwowara domowego gościnnie współpracującego również z toruńskim Browarem Staromiejskim Jan Olbracht (Dymy Olbrachta). Marcin odpowiada za receptury oraz proces produkcji. Zapytany o pierwsze piwo zdradził, iż będzie to polskie IPA o ekstrakcie początkowym 14 BLG, zawartości alkoholu 5,5% obj., chmielone Marynką, Sybillą, Lubelskim oraz Iungą, na poziomie 64 IBU. W zasypie znalazły się polskie słody: Pale Ale, Bursztynowy i Karmelowy 150, a do fermentacji wykorzystano drożdże US-05.
Co ciekawe, zanim Prometeusz trafił do profesjonalnych kadzi i fermentatorów, został uwarzony w dwóch wariantach domowych, a następnie przetestowany przez wąskie grono stałych gości Krajiny Piva, którzy potem drogą głosowania wybrali wersję finalną. Trudno powiedzieć, czy ta metoda zostanie zastosowana także przy kolejnych piwach, za to można być pewnym, że każda nowa receptura będzie musiała przejść bojowy chrzest w plastikowych wiadrach, w mieszkaniu Marcina.
Co dalej?
- Oczywiście pomysły na kolejne piwa już się rodzą, jednak póki co, chcemy się skupić na Prometeuszu. - mówi Michał Olszewski - Minimalna warka w Krajanie wynosi aż 100 hl, więc najpierw musimy zadbać o dystrybucję i sprzedaż, zobaczyć, jak piwo się przyjmie na rynku, a dopiero potem zajmiemy się następnymi.
- Na pewno będziemy chcieli zrobić klasyczny Dry Stout, bo tego nam brakuje, ale jeszcze nie wiem, czy to będzie nasze drugie piwo. - zdradza Marcin Ostajewski.
Gdzie będzie można spotkać Prometeusza i inne piwa Olimpu?
Michał Olszewski: Na pewno w toruńskiej Krajinie Piva, gdzie będą odbywać się wszystkie premiery naszych nowych piw. Jeśli chodzi o rynek lokalny, postaramy się zadbać o to, aby nasze piwa można było kupić zarówno na terenie całego województwa kujawsko - pomorskiego, jak i w sklepach oraz pubach specjalistycznych w całym kraju. Wkrótce też opublikujemy listę hurtowni, w których będzie można zamówić Prometeusza. Piwa będą rozlewane głównie do butelek Euro, lecz zamówienia na wersje beczkowe również będą realizowane. Słowem, jeśli ktoś będzie chciał sprzedawać nasze piwo, będziemy robili wszystko, aby mu to umożliwić.
Premiera Prometeusza odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia, a dziś właśnie ruszyła wersja testowa oficjalnej strony internetowej browaru, który można znaleźć również na facebooku.
Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak wypatrywać kolejnych wieści z Olimpu, trzymać kciuki za Prometeusza i czekać cierpliwie na przybycie tytana!
Bartosz Nowak
- Czytaj więcej..
- 1 komentarz
- 8 705 wyświetleń