Z ustaleń na dzień dzisiejszy, Bracki Rauchbock, bo tak będzie nazywać się to piwo będzie dostępny w butelkach 0,5l (na co bardzo nalegałem) oczywiście wraz z dedykowanym szkłem. Pojawiły się już pierwsze projekty etykiet wafli itp. Muszę przyznać, że już w wersji pierwotnej wygląda to całkiem przyzwoicie. Jeżeli chodzi o cenę to nadal pozostaje ona wielką niewiadomą.
Co do samego warzenia w browarze to muszę przyznać, iż była to niesamowita przygoda i świetna zabawa w gronie niesamowicie sympatycznych osób. Warzenie rozpoczęło się o godzinie 9 rano i trwało przez cały dzień. Generalnie w Brackim Browarze Zamkowym większość procesów podczas warzenia odbywa się w pełni automatycznie tj. śrutowanie, przepompowanie do kadzi zaciernej, filtracja. Tak więc można by było rzec i samo warzenie odbyło się w prosty i przyjemny, zwłaszcza dla mojej osoby sposób. Z resztą tak to sobie wszystko wyobrażałem
Ponadto muszę nadmienić, że cała ekipa z którą miałem przyjemność warzyć GCH to naprawdę fachowcy, a Dominik Szczodry to chodząca encyklopedia .
Rekomendowane komentarze