Ale wiesz, że to działa na odwrót? Piwa fermentowane w niższej temperaturze będą miały większe nagazowanie przy użyciu tej samej ilości surowca do refermentacji. 2,75g na butelkę w tym piwie to nagazowanie na poziomie 2,2. O gushingu nie powinno być mowy.
Nie wiem czemu instrukcja tak mówi, osobiście raczej radziłbym podnosić temperaturę pod koniec fermentacji dla prawidłowego zakończenia. Ewentualne schłodzenie to cold crash na ostatnie kilka dni, ale to w momencie gdy jesteś pewien, że fermentacja się zakończyła. Przed samym butelkowaniem blg dalej było 2,5?
Wg mnie to niestety zakażenie, szczególnie, że piszesz o kwaśnym smaku i aromacie kwaśnego mleka.