Skocz do zawartości

punix

Members
  • Postów

    1 973
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez punix

  1. Wg mnie to już kwestia dyskusyjna. Jeśli drożdże padły, to cukier da tylko dodatkową, niepotrzebną słodycz, a piwo się nie nagazuje. Natomiast jeśli dodasz jakichś "mocniejszych" drożdży, to, upewniając się, że nie dofermentowują, dodawałbym wyliczoną dawkę.
  2. F-2 nie używałem, może ktoś inny się wypowie. Winiarskie nie zejdą dużo niżej, na wszelki wypadek można dodać i po kilku dniach zmierzyć blg, jeśli nie spada, to cukrów prostych już nie było, a powinny pozwolić na nagazowanie.
  3. Ciężko mi powiedzieć na 100%. Wydaje mi się, że jeśli drożdże padły od nadmiaru alkoholu (a raczej nie sądzę, żeby wszystkie pozostałe cukry był niefermentowalne), to z nagazowaniem może być problem. Można by spróbować jeszcze dodać drożdży o większej tolerancji na alkohol, typu super high gravity albo ewentualnie jakieś winiarskie - nawet, jeśli nie dojedzą już nic z brzeczki, to przynajmniej nagazują piwo.
  4. Nie ma takich Są S-04 albo US-05, dlatego dopytuję. Napowietrzanie jednokrotne? I temperatura to temperatura fermentacji, czy otoczenia? Ogólnie, na pewno było za mało drożdży. Z drugiej strony przeliczając brewnessem wychodzi ponad 11% alkoholu, więc możliwe, że są to już okolice wytrzymałości drożdży na alkohol.
  5. Mierzysz spławikiem, czy refraktometrem, jeśli druga opcja, to czy przeliczyłeś wynik? Drożdże S-04 czy US-05? Jakie temperatury zacierania i fermentacji? Jak napowietrzałeś brzeczkę?
  6. Dokładnie, zjadają inne cukry. Gorzelnicze, piekarskie czy winiarskie potrafią strawić jedynie cukry proste. Piwowarskie potrafią zjeść również nieco bardziej złożone cukry, jest to również zależne od konkretnego szczepu.
  7. 19-21°C to temperatura otoczenia? Jeśli tak, to żaden z tych szczepów się nie nadaje, szczególnie przy tak mocnym piwie, może kveiki? S-04 w takiej temperaturze nie zrobią dobrego piwa. Wypadałoby zacząć w okolicy 16, maks 18°C i do 20 podnieść na sam koniec. I piszę o temperaturze fermentacji, nie otoczenia.
  8. Nie, niestety się nie zredukuje.
  9. Skoro zadałeś w 29°, to była zdecydowanie zbyt wysoka, nawet jak na zalecane temperatury, a te przy brewkitach zwykle wydają się mocno naciągane. Stąd też masz rozpuszczalnik.
  10. Jak wrzucisz chmiel na dłuższy czas, będziesz miał wyższą goryczkę. W kwestii ilości brzeczki - filtrujesz nie dłużej, aż zacznie lecieć poniżej 2 blg, bądź do zakładanej ilości brzeczki. Godzina gotowania to jakieś 2-3l odparowania, plus straty na osady i chmieliny, w zależności od warki i sprzętu, ale trzeba ze 2-3l średnio liczyć. Czyli jeśli chcesz uzyskać 20l gotowego piwa, potrzebujesz 24-26l brzeczki.
  11. Powiem tak - przepis wygląda tak, jakbyście poczytali o wielu ciekawych składnikach i chcieli je upchnąć w jednym piwie, co niekoniecznie da dobry efekt. Bazując na tym przepisie i celując w "ciastko w płynie": - zamiast carafy i czekoladowego dałbym tylko jakieś 0,2kg carafy I special. Słód chocolate, wbrew nazwie, nie daje aromatów czekoladowych. Przy czym piwo będzie już zdecydowanie bliżej czarnego niż brązowego; - skoro ma być ciastko w płynie, to odpuściłbym dodatki zwiększające odfermentowanie, a dodał 0,5-1kg laktozy; - enigmę zostawiłbym do sprawdzenia np. w pale ale, a tu na aromat pozostał przy 25g wilamette; - skórka pomarańczy - w tym przypadku można dodać, może nawet bliżej 30-40g, 20g przy tym balingu i zasypie wg mnie może zginąć; - i najważniejsze, czyli kwestia drożdży. Zastanawiacie się nad trzema szczepami, które dadzą 3 zupełnie różne piwa. Po pierwsze - jakie warunki fermentacji możecie zapewnić? Porównując tylko te 3 szczepy - 05 mogą dać względnie najczystszy profil, 04 można podciągnąć w stronę brytyjskich estrów, T-58 dają mocno fenolowy profil. Akurat w tym wypadku tolerancją na alkohol bym się nie przejmował, z 20°blg wyjdzie w okolicy 8-9% alkoholu, a z taką ilością praktycznie każde drożdże w dobrej kondycji dadzą sobie radę. Co do drożdży, robiąc ciekawsze piwo lepiej odczekać dłużej, uwarzyć wcześniej warkę lżejszego piwa, zebrać gęstwę i tym fermentować. Szczególnie, że na najbliższe Święta i tak to piwo nie będzie gotowe Z suchych drożdży ciężko zrobić sensowny starter, a efekt nie jest taki sam, jak przy użyciu gęstwy.
  12. Niekoniecznie, równie dobrze może uwalniać się dwutlenek węgla, choćby ze względu na lekkie zmiany temperatury. Lepiej sprawdzić blg, żeby być pewnym zakończonej fermentacji.
  13. punix

    Starter

    Mam nadzieję, że nic nie złapiesz. Oblanie wrzątkiem to nie dezynfekcja!!! I tak jak napisał @anatom - wystarczyło zakręcić słoikiem...
  14. punix

    Starter

    Wygląda raczej normalnie. Mieszasz go regularnie? Tutaj spory artykuł o starterach, także dwustopniowych: http://www.beerfreak.pl/startery-drozdzowe-kompendium/?fbclid=IwAR1UkhWU6ZAc9-J9UlOE8PZAPxJgTixH7wu3DC2U-xzhNKUhnZxYuJ7xwVc
  15. punix

    Starter

    Możesz wziąć niewielką część drożdży z tego startera (np. 5%) i na kolejne piwo zrobić starter dwustopniowy. Druga opcja to zadanie całości do pierwszego piwa i zebranie drożdży z piany w fazie wysokich krążków.
  16. punix

    INFEKCJE

    To sprawdzaj nagazowanie na bieżąco, żeby nie było granatów, jeśli to jednak była infekcja.
  17. Z tego, co pamiętam, skrzynia kosztowała mnie coś koło 60-70zł, a tu jeszcze dochodzi dodatkowa komora, sterownik i elektryka. Choć fakt, można kupić cieńszy styropian i pewnie zrobić nieco taniej, szczególnie, jak ma się jakieś resztki.
  18. punix

    Eksperyment

    Czyli po prostu american wheat bez chmielenia na aromat. W34/70 to już drożdże lagerowe, a piszesz o górnej fermentacji. +1 głos na nottinghamy.
  19. punix

    INFEKCJE

    Zdjęcia niezbyt wyraźne, z pierwszego wygląda to raczej na resztki drożdży, taki delikatny film czasem tworzy się, szczególnie przy twardszej wodzie. Kwaśny aromat to może po prostu dwutlenek węgla? Próbowałeś w smaku?
  20. Obstawiam, że podobny koszt będzie przy zakupie używanej lodówki, do tego mniej miejsca zajmie. A wygoda użytkowania jest dużo większa.
  21. Pytanie zasadnicze - co właściwie chcecie osiągnąć? Ma to być raczej imperial brown ale w stronę brytyjską, amerykańską, belgijską? Zakładając british, proponuję wyrzucić carafę i czekoladowy (z nimi będzie temu bliżej do podwójnego portera). Chmiele raczej nie grają tu pierwszych skrzypiec, także enigmę wyrzuciłbym, opcjonalnie zwiększając wilamette do 50g. Syrop klonowy wymaga raczej większych ilości, żeby był wyczuwalny - może prędzej jakiś ciemny, nierafinowany cukier (jeśli już w ogóle). Skórka słodkiej pomarańczy do wycięcia. O płatkach jest sporo na forum, także możesz doczytać. Lepiej je zamacerować wcześniej w jakimś alkoholu, coby nie martwić się o dzikusy. Drożdże S-04 (zakładając, że muszą być z tych trzech), przy czym na takie piwo lepiej byłoby użyć gęstwy.
  22. Nastawiłeś 22.09? Po takim czasie ciężko, żeby coś jeszcze mogło dofermentować. Szczególnie, że 2blg z 11,2 to całkiem normalny wynik. O 0 raczej ciężko, może po prostu część osób dodaje cukier zamiast ekstraktu... Temperatura, szczególnie początkowo na pewno zbyt wysoka, zadbaj o lepszą kontrolę przy następnej warce. Napowietrzać powinieneś tylko na początku.
  23. Pewnie będzie mocno estrowe i bardziej kacogenne, ale pierwsze piwo zazwyczaj i tak smakuje Zostaw je jeszcze na jakiś tydzień, jeśli blg nie spadnie, to możesz butelkować. A na kolejną warkę, nawet jeśli będzie to brewkit, proponuję dokupić jakieś sprawdzone drożdże i pomyśleć nad lepszą kontrolą temperatury fermentacji.
  24. punix

    Szybkie piwo

    Zależy, jakich kveików użyjesz - szczepów jest sporo i efekty są naprawdę różne. Czysty profil można uzyskać np. na Oslo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.